![]() |
A już myślałem, że będą problemy :)
|
Super ta Twoja wyprawa, tylko pozazdrościć.
|
Kornik,
Jakbyś spotkał gościa co przejrzał mi XRV przed wyjazdem to pozdrów go ode mnie:) |
Spoko, mówi że się cieszy z docenienia roboty:D
|
Super zdjęcia. Ile kilometrów dziennie robisz po górach ? Jak planować/liczyć dzienne przebiegi z zapasem na siedzenie i robienie zdjęć? pozdr adam
|
Pora kończyć te wypoty. Na forum tyle pięknych relacji, że szkoda zajmować przestrzeń dyskową moją pisaniną.
Niestety to już osatni dzień jazdy. Miało być 9 a wyszło jak zwykle. Chciałem sprawdzić co znaczy TET na Hungaroringu. Sporo asfaltu. Droga wwiodła mnie w las sosnowy. Podłoże piaszczyste jak to w takim lesie. Parę razy zrobiło się ciepło. Wyjechałem z lasu ścieżką, którą przegradzał szlaban. Ale dało się objechać. Następnie szlak prowadził pomiędzy pola kukurydzy. Kilkukrotnie kończył się scianą z badyli. Zwracałem, próbowałem objechać by ostatecznie zniechęcić się do tej trasy przy szlabanie, którego w żaden sposób nie można było objechać. Oglosiłem odwrót. Poniżej podsumowanie wyjazdu. dzień 1 - przebieg 365 km dzień 2 - przebieg 345 km - większość off dzień 3 - przebieg 263 km - góry dzień 4 - przebieg 459 km - 60% góry dzień 5 - przebieg 630 km - 50% góry dzień 6 - przebieg 543 km dystans: 2650 km (sumując przebiegi dzienne to się nie zgodzi ale nie włączyłem rejestracji trasy od razu). wyjarana waha - 131,18 ltr Trasa wyglądała tak: https://i.imgur.com/6XZrJf6.jpg Spanie: 4 x namiot 1 x kwatera Adam, Ja nie planowałem. Jeździłem od rana do nocy. Ale jak spojrzymy na dzień 3 to nie ujechałem za dużo. Ale za to co za widoki:D Dziękuję. Koniec transmisji. Do następnego... |
Czytając w pierwszym poście 'Generalnie standardowo jazda od rana do nocy. Zero zwiedzania. Jadę i ciesze się jazdą.' miałem przed oczami człowieka z kurwikami w oczach kulającego po 500-1200km na dzień zatrzymującego się tylko na stacjach benzynowych jakby za karę. Oszukałeś mnie ;) Był na szczęście czas na piękne zdjęcia i różne przemyślenia na które większość z nas na codzień nie ma czasu, dlatego odczuwamy potrzebę podróży i pobycia w kontakcie z samym sobą i z naturą... Fajna relacja, przyjemnie się czyta i ogląda, czasami miałem wrażenie jakbym leżał na którymś pastwisku - pełen czil... Na jakich oponach robiłeś trasę?
|
Panie,
Te oponki to Heidenau Scout. Teraz na tył albo E09 albo Motoz. Czekam na lepszy czas. Pozdro. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:03. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.