Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Lejdis (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=45)
-   -   Krótki esej o zmieniających się czasach (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=13118)

Elwood 13.04.2012 09:14

Cytat:

Napisał lena (Post 233590)
...
p/s. Że też Ci się baletnicy zachciało ! Mogłeś o szydełkujące matki zapytać:haha2::D

Szczerzem rad, że Wać Pani o szydełku wspomniała.
To ostatnia szansa rehabilitacji w męskim gronie, kiedy kobitka na moto skoczy dla swego PM po piwo i miast zwykłego kartona, podloży mu pod kufel osobiście wydzierganą przez się serwetkę...

No... Niestety wyszło szydło z wora i tak misternie plan knuty, legł w gruzach.

Prawdziwy Mężczyzna to taki, który się daje swej lubej przekupić, godząc się, nazywając to kompromisem.
Prawdziwy Mężczyzna lubi pobiadolić.
Prawdziwa Kobieta, to taka, która wyręcza swojego Prawdziwego Mężczyznę w pracach domowych (malując mieszkanie, wieszając obraz, wymieniając uszczelkę w kranie), bo twierdzi, że ów, to wszystko sp...
Postawie prezentowanej w przykładzie wyżej, nie potrafię oprzeć się (tym bardziej lubej).
Dlatego kocham i cenię sobie moją Prawdziwą Kobietę ponad wszystko... No prawie.

Lenko, jak zartowałaś z tym swetrem, to tnę się.
On MUSI być pomarańczowy! Albo inny "wściekły", bo ja tak do końca kolorów nie ogarniam.
Ten mój kolorem przypominał rzadką, silnie rozwolnioną kupę.
Jeżeli Wać Pani gotowa wyzwania podjąć się, to odebrałbym wdzięczny 'towar" osobiście z początkiem maja.
Idealnie pasowałby klimatem także do mej tekturowej walizki z metalowymi okuciami, która akuratnie będę miał przy sobie.
To zagadnienie przeniósłbym na prywatne pole. Podałbym podstawowe wymiary itp, oraz sposób zadośćuczynienia, biorąc również pod uwagę Prawdziwego Mężczyznę, z którym Wać Pani tak dzielnie dzielisz życie.

Pozdrawiam Amazonki i uciekam z tematu.

lena 13.04.2012 09:17

Przez Ciebie spóźniłam się do pracy! Dawaj na priva wymiary - mam nadzieję,że potrafisz dobrą, krawiecką miarę zdjąć. Kolor będzie oczo....bny wedle życzenia. Postaram się z terminem zdążyć o ile odpowiednią przędzę na czas w swojej wsi dostanę. Jeżeli nie, to Servisco do domu dowiezie...:D

Mat 13.04.2012 10:03

Rano powiedzieli w radiu, ze na jednej z dojazdówek do Wawy zapalił się samochód. Bywa. Życie.
Ale to co usłyszałem potem podniosło mi ciśnienie. Otóż jak samochód się zapalił (to, że jechała nim pani z dzieckiem to już szczegół) nikt nawet się nie zatrzymał...
Ludzie jechali dalej śpiesząc się do pracy.....
Komentarz zbędny :mur:

jagna 13.04.2012 10:51

Tak czułam, że włączenie się Elwooda do dyskusji nada jej nową jakość ;)
Cytat:

Napisał Elwood (Post 233584)
Wiem, że w tutejszym środowisku, to takie wołanie na puszczy, krzyk rozpaczy.
Tak... Zdecydowanie wolałbym, aby to kobiety byly pielęgniarkami, a balet męski sprowadzał się do kungfu jakiegoś lepiej albo stepowania w stylu Cotton Clubu.
Na hasło, Kobiety na traktory, robi mi się niedobrze, zaś kobitka wieczorkiem robiąca na drutach wełniane skarpetki, sweter lub szal (miast planująca kolejny wypad na moto), to mój ideał.
(...)
Natura spycha takie zachowania na margines i dlatego "tym ogarnięte" tworzą swoje koło (Lejdiski), bo łatwiej w grupie, która myśli podobnie.
Ja, akurat tylko z tego powodu, takiej grupy nie będę adorował.

Ja (naiwnie może) myślę, że są jednak mężczyźni, których kobieta z wiertarką/motocyklem/na budowie itp nie przeraża. I cenią sobie możliwość tzw. partnerstwa.

Poza tym, taka kobitka, co to wieczory spędza przy dzierganiu szaliczków, zapewne w tle leci sobie jakieś "M jak miłość", ewentualnie Danielle Steel sobie poczyta - nie sądzisz, że dosyć ją to ogranicza? Może jeszcze niech nie pracuje, tylko dzieci wychowuje i w domu siedzi?

Rezerwujesz dla mężczyzn ciekawszą stronę życia - poza domem, kontakty z ludźmi, podróże - a my mamy siedzieć w domu i czekać z obiadkiem?

O nie - dziękuję bardzo.

Elwood, ja złośliwa kobieta jestem - a kogo na Biesach prosiłeś o prezentację? Kobiety dziergające szaliczki, czy te, które były w Czeczenii czy Arizonie?

Elwood 13.04.2012 11:44

Jaguś,

to są tylko moje życzenia...

Widzę kobietę spełniającą się w domu. To jest MÓJ obraz szczęścia.

Nie mam nic przeciwko gejom, ale mdło mi się robi, kiedy legalizuje się takie związki, celem wychowywania wspólnie dzieci...Wspominam o tym, bo sukcesywnie burzymy naturalny porządek.
Konopielka, to film, który wstrząsa jestestwem ale nie daje odpowiedzi.
Podpowiada tylko, do czego może doprowadzić uporczywa obrona pozycji.

Dlatego, o ile tego drugiego nie zaakceptuję, o tyle ograniczanie kobietom realizacji, nawet męskich pasji nie leży w mojej naturze i z gruntu zle jest.
Zbyt cenię sobie swobodę (która, owszem, często graniczy z brakiem odpowiedzialności), by komuś jej bronić. Wolę zazdrościć!
Rwałbym sobie włosy z głowy, gdybym miał taką Wilczycę za córkę.
Rwałbym je wieczorami, wpatrzony w okno (czekając na jej powrót) i przeklinał dzień i siebie, w którym zgodziłem się na zakup jej moto. Rwałbym, bom sam szalony...

I to jest drugie dno.

Dobra.
Robota czeka!

jagna 13.04.2012 11:55

Cytat:

Napisał Elwood (Post 233631)
Rwałbym sobie włosy z głowy, gdybym miał taką Wilczycę za córkę.

Może byś i rwał. Ale dnia następnego, nieco bardziej łysawy, z dumą byś kolegom przy piwku opowiadał: a wiecie, ta moja córa, to ona nawet gaźnik wyregulować potrafi!

Też do roboty muszę spadać. I to niestety-stety męskiej. Bo znów jeden kierownik-mężczyzna na budowie czeka na decyzję geotechnik-kobiety ;)

Pajdor 13.04.2012 13:41

Następnym razem jak bedziesz miec podobną sytuacje zadzwon do mnie to podjade do lasu

Rychu72 13.04.2012 14:51

Cytat:

Napisał jagna (Post 233618)
Ja (naiwnie może) myślę, że są jednak mężczyźni, których kobieta z wiertarką/motocyklem/na budowie itp nie przeraża. I cenią sobie możliwość tzw. partnerstwa.

Spoko, są tacy. ;) Wyjdziesz za mnie :bow:
Ale bym miał luzu..... uf ..... rozmarzyłem się. :D:D:D

Ashanti 13.04.2012 19:21

Świat się zmienia i ludzie się zmieniają.
Obojętność wobec drugiego nie napawa optymizmem. :mad:
Ale zawsze mi się wydawało, że tego typu obojętność jest bardziej odczuwalna w dużych miastach. Podróżując po Polsce odnoszę wrażenie, że w małych miejscowościach ludzie są jacyś tacy bardziej ludzcy i bardziej gotowi wesprzeć bliźniego w potrzebie.

Dzieju 13.04.2012 19:57

Nie można się nie zgodzić z tym co pisze Ashanti.
Mat również zwrócił uwagę podanym przykładem że ludzie stają się dla siebie coraz bardziej obojetni a część nawet wrogo nastawionych.
Dlatego jestem bardzo szęczęśliwy że mogłem rozpocząć oglądanie świata w latach 60tych kiedy to liczyły się inne wartości a nie tylko dziki galop ....... gdzie mało co się liczy.
Każdy tamten rok jest więcej wart niż obecne trzy.

Drogie panie, prawdziwych facetów jeszcze trochę zostało , trzeba tylko dłużej szukać :)
Większość jest zarezerwowana....... chyba że rezerwację na chwilę się wstrzyma ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:38.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.