zgadza się, tylko jakbyś chciał takim motocyklem zrobić trasę 500 km na raz, to motocykl musiał by mieć po drodze przegląd z wymianą oleju i przegląd twojego siedzenia również :)

Wszystko kwestia samozaparcia : http://motosyberia.com/

A ja jestem po pierwszych jazdach swoim EXC i teraz wiem że to był słuszny wybór.
Nie potrafię wykorzystać 30 % potencjału tego moto - wszystko siedzi w mojej głowie - tam gdzie DRZ tą była walka - KAT jedzie jak po sznurku. Jeździłem z kumplem - on DRZ-tą który znacznie lepiej ogarnia jazde ode mnie i w piachu kat szedł idealnie a on z DRZ tą walczył .
Mam tylko nadzieję że nie zniszczy mnie finansowo ;)...

nic Cię nie zniszczy... nie słuchaj ortodoksów

Trzymaj się rygorystycznie wytycznych serwisowych i będziesz długo cieszył się z bez problemowej jazdy . Problemy mają tylko ci co szkłem chcą dupe utrzeć , albo jak nie świadomie kupią szmelc .
Powodzenia .

Staram się - na początek był olej z filtrami + czyszczenie siatkowych filtrów (Motorex 10w50 syntetyk), nowy płyn chłodnicy i nowy filtr powietrza. Regulacja zaworów - przy okazji sprawdziłem luz pomiędzy "grzybkiem" zaworowym a dźwignią - jest jak nówka :) .
Kupiłem też nowy napęd.
Olej będę wymieniał co 15 MTH :) - reszta wg serwisówki.
Szkoda ze KTM nie ma tak dobrego forum jak afrykańskie - choć to tez nie jest najgorsze:
http://www.ktmracing.fora.pl/

Sam mam exc kilka miesięcy (no prawie rok :) ) - niebotyczne koszty utrzymania to mają kolesie co kręcą motorki na maxa i to od startu do mety. Przy normalnej "emeryckiej" :osy: jeździe, idzie spokojnie zarobić na utrzymanie motoru, dzieci kochanki i żony ;)

PS. będzie Pan zadowolony

Babel co on taki czysty?? Nie działa??;)

Pewnie był dowieziony na sesję zdjęciową ;)

Działa i to jak :drif::drif::drif:.
Na razie sucho nie ma gdzie ubrudzić :) a czysty to był dopiero po umyciu - prawie wosk ;) chciałem na niego nałożyć tak mi się gęba do niego cieszy :D