wiem, wiem nie neguję stwierdzam tylko fakt, Jest jeszcze Gaerne G-Midland na Gore właśnie


http://www.atomic-moto.com/Gaerne-G-...ots_p_351.html

http://japex.net/gaerne/images/g-mid...-midland03.jpg

Mozesz juz cos napisac na temat tych Acerbisow? Wlasnie jestem na etapie selekcji i padlo na ten model wlasnie.

No właśnie nigdy nie miałem do czynienia z tym wymyślnym gore, więc nie zwracałem na to uwagi wcześniej. A z tą membraną to nie jest teraz bardziej modowy szał dla wygody? Czy rzeczywiście odkryli na nowo amerykę, i niedługo nawet w japonki ją zapakują? :p
Osobiście nie lubię zbytnio dbać o buty (tzn jak zafajdam w błocie, to w końcu syf sam odpadnie) i bardziej zależałoby mi żeby były ultra niezjebliwe. Np takie tech8 przez 7 lat ciorania wyglądały miło dla oka i nie skapciały. Tyle, że to byty crossowe, strasznie toporne kalosze. Czy z takimi nowoczesnymi cudami nie trzeba się obchodzić jak z dzieckiem?

Prawdziwa membrana Gore Tex to mistrzostwo świata, używałem butów z innymi membranami różnica jest duża.
Mam teraz komplet kurtka+spodnie alpinestarsa jakiś wysoki model, były wersje z gore sporo droższe i tańsze z membraną DRYSTAR taki gore od alpiny, ale moim zdaniem rożnica jest taka, jak między skórą a ekoskórą....

B8uty z gore dłużej schną...Jak wlejesz wodę do nich na wyjeździe to przez tydzień masz mokre nogi....
Do offa zdecy7dowanie bym polecał jakies plastiki , z których wyciąga sie but wewnętrzny. Ten schnie błyskawicznie przy ognisku.

Co do Gore to wody nie wpuści ale wilgoci ze środka nie wypuści. Efekt jest taki że nogi będą wilgotne od potu. Można się ratować cud skarpetą i tyle. Ponadto pełna zgoda z @Puszkiem. Jak mi zamokły to 4 dni schły a i tak nie wyschły do końca. Membrana mikroporowa PTFE Gore to przeżytek. Utrzymują się na powierzchni dzięki gigantycznej, rozpędzonej machinie marketingowej ale są lepsze membrany. Ludzie tylko jak słyszą Gore to ciągną za marką, która niekoniecznie spina się z jakością. Choć sam mam buty z Gore to w temacie kurtek outdoorowych więcej Gore nie kupię bo są już dużo lepsze rozwiązania w tych samych lub mniejszych pieniądzach. I nie chodzi o zapewnienie wodochronności bo nie to jest problemem ale paroprzepuszczalności, która w Gore moim zdaniem nie istnieje.

Gore to gore, ale niestety działa nie do końca świata. Przeważnie taka membrana , zwłaszcza w butach kończy swój żywot po 2, 3 latach intensywnego użytkowania. W 2014 w alpach w tych butach zrobiłem większość przełęczy w intensywnym deszczu , dopiero ucieczka w rejon Triestu , pozwoliła zobaczyć słońce . Buty w tych warunkach zaczęły brać wodę , czego wcześniej nie robiły pomimo użytkowania czasami w równie niekorzystnych warunkach. Nie miałem nigdy problemów z poceniem nogi , ale warunkiem było używanie odpowiedniej skarpety , która odprowadza wilgoć . Używam i nadal i pewnie jeszcze , jak Bóg pozwoli , to kilka kilometrów w nich zrobię ,wiedząc jednak że w ciągłym deszczu będę miał mokro w butach. Dla swojej wygody wożę w kufrach grzałki do butów co daje mi możliwość wysuszenia ich , jak tylko mam dostęp do gniazdka.
http://uploads.tapatalk-cdn.com/2016...381740b507.jpg

Macając Sidiki adwenczery i czekając w międzyczasie na oględziny tych Pharao, wpadłem na ciekawszą i tańszą alternatywę butów do ciorania, takich w formie "trepów" - Thor Blitz ATV- podoba mi się podeszwa, nie jest płaska rodem jak z MX.
ok/600 to całkiem dobra cena. Panowie, warto brać taką opcję po uwagę?

Panowie jest pytanie, a mianowicie jak wypada rozmiarówka w Sidi Adventure? Czy kupiliście buty w rozmiarze butów ''cywilnych''? Muszę kupić bez mierzenia i nie bardzo mam czas i ochotę na zabawę w odsyłanie i wymianę.

Pytanie nr.2 :) Ma ktoś namiary na dobrą promocję tych trzewików?

Pozdro

Nie kupywuj tych trzewików, mogą być gówniane ...