![]() |
Cytat:
Blob, ja fan miałem zajebisty. Dzięki, że chciało ci się organizować taką imprezę. Raz wychodzi innym razem nie. A na złą pogodę, która w Karpatach robi istną rzeźnię błotną jeszcze żaden nie znalazł sposobu:). Mnie pieniędzy oddawać nie musisz:), no chyba że masz za dużo to daninę chętnie przyjmę:). Pozdr. |
Cytat:
Do Ciebie to tylko mam że miętka faja jesteś i uciekłeś do domu po pierwszym noclegu:D:D:D pozdr. |
Po wszystkim tez milo wspominam walke na afryce ale miejsca noclegu powinny byc raczej w miejscu bliżej twardej drogi i nie w bagnie.
Trasa była przej... i dobrze bo o to chodziło, na szczęście nic nikomu poważnego się nie stało i nie trzeba było szybkiej pomocy bo było by nieciekawie. W sobotę podeszliśmy do tracka już na luzie i się go nie trzymaliśmy do końca, jak mieliśmy dosyć zjechaliśmy na "asfalt" i do noclegu już prawie po twardym. A koszulkę i naklejkę to bym chciał kiedyś otrzymać na pamiątkę :D |
Uff, dotarłem do domu wczoraj po północy. Powiem tyle - był to najbardziej intensywny i pełen wrażeń wypad, jaki przeżyłem. Zaliczyłem więcej gleb niż w ciągu całej swojej kariery. Omal nie zszedłem na zawał w czasie piątkowego offu, pierwszy raz w życiu pokonywałem takie brody (w sobotę) i latałem w sukience bo w gaciach zalęgły się ryby :haha2:
Blob, chłopie nie łam się i nawet nie myśl o tym żeby rezygnować bo ja za rok i tak przyjadę znowu! Może było kilka niedociągnięć ale to, po co pojechałem - po PRZYGODĘ udało się na 100%, będzie co wspominać. Dzięki! Sorry za zamieszanie z naszymi bagażami :bow: Ogromne podziękowania dla ekipy najfajniejszych enduro-wariatów na świecie w składzie: Motormaniak, Kędzior, Patiomkin, Wojtek - Paszporcik 0072. Dzięki za wszystko! Chłopaki jesteście MEGAMOCNI :D Mirmiłowi za uratowanie tyłka - transport naszych bambetli. Wszystkim kompanom z błotnych kąpieli. Afryczce za pancerność, Mitasowi za C02 itd. A w ogóle to wszyscy jesteście zdrowo pop... :haha2: I tak trzymać! |
Cytat:
Do Maćka chyba nikt pretensji nie ma. Widać było że mocno tym żył/żyje. Chyba nikt pieniędzy żadnych nie chce. Wiem że jak by było sucho to bym z plecaczkiem tą trasę pokonał, no ale...trudno. Szkoda że nie zostaliśmy dłużej, ale jazda asfaltami na drugą noc nie miała sensu. Mnie ukraina się bardzo spodobała i na pewno tam wrócę w niedługim czasie - a trasę mam w GPS:p. Jeszcze raz dzięki za imprezę, a BLOBowi w szczególności (bo bez niego nic by nie było) i do zobaczenia za rok :D Edit: Dzięki motomax za pomoc w wnoszeniu rzeczy w piątek - obiecana wódka Cie nieominie ;) |
Cytat:
Ale jesteśmy na forum AT i jeździmy takimi samymi klockopodobnymi sprzętami i dobierajmy trasy pod te motory. Jazda lekkim moto (przywiezionym na przyczepce) po trasach przygotowanych pod ciężkie enuro to bułka z masłem. Dla mnie wyjazd zaczyna się już w momencie wypchania moto z garażu i uciechy już z dojazdówki. Miejscówka jest AT i podobne, stąd moje niewybradne określenie. Zorganizujcie sobie imprezkę pod lekkie moto i tyle, ja tam wcale nie będę się pchał bo i po co zakłócał wasz porządek swoimi jękami że trasa nie taka. pozdr |
Cytat:
|
Zbyszku Africo-mialeś baaardzo elegancką pelerynkę przeciwdeszczową, gdybym jeszcze wiedziała, że masz kuchenkę i można u Ciebie wypic poranną kawkę...:):):)
|
Cytat:
Cytat:
Piszesz, że miejscówka jest AT - nie wiem, czy tym razem byłeś na AT, ale pamiętam że na różnych afrykańskich zlotach często jesteś na KTMie a nie na AT...I jakoś nikt nigdy tego nie wypominał. A niewybredność określeń pod adresem osób, które wyraziły swoje duże zdowolenie z trasy (przeczytaj ich posty) jest delikatnie mówiąc dziwna. Cytat:
BLOB - myślę, że mogę sobie wyobrazić jak się czujesz i przykro mi, bo włożyłeś w to dużo wysiłku, i nerwów na pewno. Pech chciał, że trochę rzeczy jakby zmówiło się przeciwko imprezie, na czele z pogodą. Ale głowa do góry. Człowiek uczy się na błędach (jeśli w ogóle się uczy, bo są tacy co nic), a nie popełnia ich tylko ten kto siedzi z założonymi rękami. Spójrz na te wszystkie podziękowania i ilość adrenaliny, którą w ludziach obudziłeś. Na pewno dłuugo tego wyjazdu nie zapomną. Resztę szczegółów zawsze można poprawić, przynajmniej wiadomo co się nie sprawdziło. Także jeszcze raz - uszy do góry :Thumbs_Up: Ja żałuję, że nie mogłam dotrzeć i mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję. |
Mnie tam się impreza bardzo podobała. Jeżeli BLOB zorganizuje kolejną edycję za rok, zrobię wszystko, żeby w niej uczestniczyć.
Jakby było sucho to by było nudno:D. Ale ja jestem miętka faja, DRZtką byłem. Z drugiej strony dojazd (i powrót) z Warszawy na Ukrainę DRZtką na kołach to też przygoda:haha2:. BLOB-> Wielkie dzięki!!!!! Pzdr Michał |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.