![]() |
1 Załącznik(ów)
Wożę dwie łyżki i ryżowy trzymak opony, żeby się nie zsuwała guma. https://allegro.pl/oferta/lyzka-do-w...SABEgLjX_D_BwE
|
Łyżki do opon - zamówienie zbiorcze
Cytat:
Cytat:
|
4 Załącznik(ów)
Ostatnio na wyjeździe grupowym, dwa motocykle złapały gumę. Wymiana dętek poszła sprawnie bo do odklejenia opony od rantu użyliśmy kosy od innego motocykla. Jak sobie poradzić w pojedynkę gdy motocykl jest bez koła? Jak odkleić oponę? Pytam bo nigdy w terenie nie zmieniałem dętki, brak doświadczenia. W internecie natrafiłem na zestaw dwóch łyżek jak w załączniku.
|
To odklejanie na zdjęciu dwoma łyżeczkami jakiejś skuterowej opony jest mało wiarygodne.
Może z dopiero co założoną oponą , ze świeżo smarowanym rantem ale nie z kilkuletnią czy kilkunastoletnią i do tego np twardą. Maszyna z 10atm ciśnienia ma co robić a co dopiero takie patyczki. Do tego mały skok ok 2cm. Zdjęcie pokazuje już odsuniętą kawałek oponę a nie ma filmiku z wpychania czubków między oponę a obręcz. Mam do czynienia z przekładkami samochodowych opon , jak potrafią trzymać i ile razy czasem trzeba maszyną odbijać i to jedną stronę. Swoje w Afryce zanim zmieniłem łyżkami 60cm odbijałem na maszynie i jakoś nie wyobrażam sobie łatwej zmiany maleństwami. Tak, wiem że się da bo wielu to robiło. Ale bardzo chętnie bym się przekonał na żywo z tego odbijania jak się nadarzy okazja. |
Akurat beadpro działa i to nie są żadne maleństwa. Małe mają 10 cali a duże 16 co daje ponad 40 cm dźwigni. Teza o wymianie kilkunastoletnich opon wyjątkowo jest mało życiowa bo kto wymienia opony co naście lat. Najpierw spróbuj i się przekonaj a potem możemy rozmawiać o wiarygodności.
|
Wiadomo, że ruszenie twardej opony nie jest łatwe, ale jak się złapie kapcia i jest się samemu w szczerym polu to trzeba sobie poradzić i konfort jest na drugim miejscu. Pytanie jest jak to zrobić? Te łyżki znalazłem w internecie, są nie tanie, ale mają służyć do ogarnięcia tematu samemu. Vevor są dużo tańsze niż Beadpro ale czy skuteczne? Jeżeli znacie inne patenty na zsunięcie opony z rantu to chętnie się zapoznam.
Dziękuję Dzieju i Emek za wasze opinie i wskazówki. |
Czy nie jest tak, że jak już złapiesz kapcia podczas jazdy to oponę sponiewiera i łatwiej ja zdjąć?
Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka |
Niektóre opony nawet podczas jazdy nie spadają z obręczy...
|
Cytat:
|
Ja mam problem z większością opon na feldze 4,5cala w 950. O ile z felgi 2,5cala to spadają z obręczy pod lekkim naciskiem to z felgi 4,5 nawet autem jak najeżdżałem to nie chciała spaść.
W domu to ściągam je imadłem bo mam na tyle duże imadło :) |
Cytat:
|
Zawsze jak łapałem kapcia to opona sama się oklejała i nie było problemu ze zmianą dętki.
Natomiast zmiana zużytej opony to inna para kaloszy. Za ujeczka nie chciała się odkleić, musiałem użyć samochodu i podnośnika, a mogłem od razu pojechać z kołem na wulkanizację :D |
Tylne koło od traktorka. OponA fabryczna kilkunastoletnia, przyklejona do fegi fest. Płaska prosta łyżka. Jej część robocza to dobre 3,5 cm. Wbijam Między oponę i felgę. Nad oponą łapię szczypcami morse'a. Obracam i opona odkleja się od felgi. Bez cudów i kosmicznych łyżek za full kasy:) Dodatkowo takie szczypce mogą się przydać do innych rzeczy. O laniu detergentem między rant felgi, a oponę to chyba przypominać nie trzeba:)
|
Cytat:
A kto podpowie jak wymienić oponę z mussem ? |
Cytat:
I pójdzie sama ;) |
Cytat:
|
Eeee, jak dojedziesz oponę do wymiany to mus będzie albo już porządnie uklepanyvalbo zamieni się w frędzle.
|
Kiedyś widziałem patent na odklejanie opony duzym sciskiem stolarskim typ C. Zadziałało. Sam jeszcze nie próbowałem.
|
4 Załącznik(ów)
Taki patent ze ściskiem.
|
Masz taki patent, a pytasz jak sobie radzić? ;)
|
To był Pastora patent :Thumbs_Up:
|
Aaaaaaa :)
|
To patent Pastora jak napisał MUTT. Wygląda na skuteczny.
Ja wolałbym coś lżejszego. |
Cytat:
|
Dziwne, ja w 520 exc zajechałem mousy w 120 mth. Smarowane raz przy montażu. Wróciłem do dentek uhd. Przy tym musie 2x wymieniałem łożyska w kołach no i nadgarstki oraz stawy skokowe napier.laly mnie już po dniu w górach. Jak ktoś startuje w zawodach ma może sens, jak nie ma parcia na czas, imo nie za bardzo.
|
Cytat:
|
No dobra, jak stadło niecierpliwe to też będzie git :) Tak czy siak tylko kwestia czasu.
Z drugiej strony, jest w końcu czas by cyknac jakie focie i zjeść coś. |
Cytat:
Musy mają niezaprzeczalną przewagę: nie muszę wozić, dętek, łyżek, pompki, kluczy do kół, i nie łapię kapcia w górach w nocy. |
Kiedyś były takie Michały S12XC. Bardzo trwałe. Wtedy od asfaltu trzymałem się z daleka, tylko teren w tym 5 dni e Rumunii i 4 na Ukrainie.
Co do cytowanych przewag: - na wadze szpeju nic chyba nie ugrałeś - w górach w nocy nigdy nie złapałem kapcia w nocy, bo nocą w offie boję się jeździć. A tak na marginesie to dużo zależy od stylu jazdy. Jeśli napierd.lasz śmiało na krechę jak leci to łatwo przyszczczypać dętkę na ciśnieniu poniżej 1 bar. Jak wybieracz między kamulami, tu dodasz by odciążyć przód, tam odejmiesz żeby tył wszedł na próg gładko to zwykle nic się nie dzieje nawet jak masz 0,5/0,3 bara. Sprawdzone. Tyle, że gonisz wtedy nieco wolniej. Tak wiem czas to time. |
Cytat:
Dla mnie mussy to więcej zalet niż wad, mowa oczywiście o hard enduro. Kiedyś na UA złapałem gwoździa w górach i padł mi kompresorek, ale głupi ma szczęście. Ni stąd ni zowąd, pojawił się lokalny rolnik z dużą ręczną pompką :D Podsumowując: w czterysecie dalej zostaję przy musach. |
1 Załącznik(ów)
Cytat:
Google zmnalazły takie coś... ;) |
Cytat:
To specjalny wkład piankowy pozwalający bezpiecznie jeździć praktycznie bez powietrza w terenie. Nie lubią wysokich prędkości bo mogą zacząć się "topić" ale ogólnie w teren zajebista sprawa. |
A... to słyszałem, nie wiedziałem że to się tak nazywa. Thx
|
Cytat:
Dużego klucza nie ma po co wozić, lepszy mały francuz np taki: https://www.leroymerlin.pl/produkty/...-44168166.html Łyżki (mam 3 krótkie) do airboxa Pompkę rowerową teleskopową expanderem do lagi. Nie wiem jak w nowych katach ale w becie mam pod boczkiem schowek gdzie obok narzędzi wożę też łatki, klej, poxiline i inne duperele. |
A co myślicie o takim rozwiązaniu do odklejenia opony z felgi?
https://eastbound.shop/product/motor...extension-kit/ https://www.youtube.com/watch?v=QCBOFn04gXY&t=283s |
Chomik, ciekawe rozwiązanie.
Sam po ponad 10 latach wróciłem do motocykla z dętkami i drapię się po łysinie, jak to ogarnąć, tzn co, jak spakować na jakiś wyjazd w razie W. Dętki, łyżki - wszystko mam ale to zajmuje ileś miejsca itp. To temat do przemyśleń na zimę. Wiem, że jest opcja przeróbki na bezdetkowe ale nie chciałbym w to iść. |
W daleką podróż nie ma mowy o bezdętkowej opcji, koniec kropka. Nie ma ALE w tym temacie.
|
1 Załącznik(ów)
Ja na próbę kupiłem zestaw łyżek vevor, zapłaciłem 140zł na amazonie. To nie jest rozwiązanie konfortowe tylko awaryjne, żeby samemu sobie poradzić. Moja teoria jest taka, że każdy system zadziała lepiej pod warunkiem smarowania opony (pasta do opon lub płyn do mycia naczyń).
|
1 Załącznik(ów)
One są takie duże?
A ok są i mniejsze :D |
Chomik, te mniejsze są również stalowe i ważą około 0,67kg, są podobnej masy do zwykłych łyżek takiej samej długości.
Lżejsze są Beadpro ten sam system ale cena jest dużo wyższa. |
Cytat:
|
A tak przy okazji to co lepiej stosować na oponę paste do montażu + talk do środka, czy może smar silikonowy na zew i do środka. Widziałem, że A Riemann obficie sikał smarem silikony Motula ostatnio w oponę, dętkę i felgę, ale sponsoruje go Motul....więc?
|
Ja jeszcze nie miałem okazji, żeby spróbować jak działa nowy nabytek. Na logikę powinno być łatwiej niż zwykłymi łyzkami.
Jeżeli chodzi o smarowanie to przy zdejmowaniu opony lepiej podlać coś ciekłego bo lepiej penetruje szczelinę opona -felga. Przy zakładaniu lepsza pasta, łatwo posmarować, bo jest dojście, a nie cieknie jak jakeś smarowidło w płynie. Tak myślę, nie mam doświadczenia. |
Czy rzeczywiście jest taki problem z odklejeniem opony jeśli zmienia się ją co ok 3 lata?
Doświadczenie mam małe, robiłem 2 kapcie w trasie, w domu wymieniłem przednią i tylną. Zawsze kładłem koło i stając na jego przeciwległych miejscach piętą udawało się oponę zrzucić z rantu... |
Cytat:
Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
https://youtu.be/fWoAbj7M7Zg?si=i2-QxwvJDOw51iyS |
Silikonu nie stosowałem ale wazelinę w sprayu i owszem. Bez żadnych sensacji. Aplikacja tylko na detkę lub musa. Na rant opony pasta montażowa do opon.
Płyn do mycia tylko na awaryjne sytuacje jak opona twarda i komary nie pomagają ;) |
Na opone najlepiej poślizg do rur kanalizacyjnych ( składałem na pastę i mydło do opon) i na ślizgu najlepiej a gość może i zawodnik i przejechał pół świata ale kół robić nie umie dętką najpierw do opony lekko luftu jeśli jest trzymak to celujemy w niego jeśli nie ma to bajka wentyl w dziurę i składamy
|
Cytat:
|
Na którymś podlaskim w przypływie emocji smarowalismy felgę skórka od banana. Słabo działało
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:45. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.