Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Wszystko dla Afryki (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=11)
-   -   Łyżki do opon - zamówienie zbiorcze (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=8357)

Artek 19.04.2022 18:16

1 Załącznik(ów)
Wożę dwie łyżki i ryżowy trzymak opony, żeby się nie zsuwała guma. https://allegro.pl/oferta/lyzka-do-w...SABEgLjX_D_BwE

Danny 19.04.2022 19:14

Łyżki do opon - zamówienie zbiorcze
 
Cytat:

Napisał matjas (Post 777976)
Te, komputer! :spac:

Zignorowanie - jedna z najdotkliwszych form riposty.

Cytat:

Napisał Artek (Post 777977)
Wożę dwie łyżki i ryżowy trzymak opony, żeby się nie zsuwała guma.

Ja tak samo, dwa alu beadbreakery i ten chiński trzymak o którym zawsze zapominam zabierając się do wymiany i przypominam sobie jak już jest po :)

renant 08.08.2024 20:51

4 Załącznik(ów)
Ostatnio na wyjeździe grupowym, dwa motocykle złapały gumę. Wymiana dętek poszła sprawnie bo do odklejenia opony od rantu użyliśmy kosy od innego motocykla. Jak sobie poradzić w pojedynkę gdy motocykl jest bez koła? Jak odkleić oponę? Pytam bo nigdy w terenie nie zmieniałem dętki, brak doświadczenia. W internecie natrafiłem na zestaw dwóch łyżek jak w załączniku.

Dzieju 09.08.2024 05:30

To odklejanie na zdjęciu dwoma łyżeczkami jakiejś skuterowej opony jest mało wiarygodne.
Może z dopiero co założoną oponą , ze świeżo smarowanym rantem ale nie z kilkuletnią czy kilkunastoletnią i do tego np twardą.
Maszyna z 10atm ciśnienia ma co robić a co dopiero takie patyczki.
Do tego mały skok ok 2cm.
Zdjęcie pokazuje już odsuniętą kawałek oponę a nie ma filmiku z wpychania czubków między oponę a obręcz.
Mam do czynienia z przekładkami samochodowych opon , jak potrafią trzymać i ile razy czasem trzeba maszyną odbijać i to jedną stronę.
Swoje w Afryce zanim zmieniłem łyżkami 60cm odbijałem na maszynie i jakoś nie wyobrażam sobie łatwej zmiany maleństwami. Tak, wiem że się da bo wielu to robiło.
Ale bardzo chętnie bym się przekonał na żywo z tego odbijania jak się nadarzy okazja.

Emek 09.08.2024 08:08

Akurat beadpro działa i to nie są żadne maleństwa. Małe mają 10 cali a duże 16 co daje ponad 40 cm dźwigni. Teza o wymianie kilkunastoletnich opon wyjątkowo jest mało życiowa bo kto wymienia opony co naście lat. Najpierw spróbuj i się przekonaj a potem możemy rozmawiać o wiarygodności.

renant 09.08.2024 10:04

Wiadomo, że ruszenie twardej opony nie jest łatwe, ale jak się złapie kapcia i jest się samemu w szczerym polu to trzeba sobie poradzić i konfort jest na drugim miejscu. Pytanie jest jak to zrobić? Te łyżki znalazłem w internecie, są nie tanie, ale mają służyć do ogarnięcia tematu samemu. Vevor są dużo tańsze niż Beadpro ale czy skuteczne? Jeżeli znacie inne patenty na zsunięcie opony z rantu to chętnie się zapoznam.
Dziękuję Dzieju i Emek za wasze opinie i wskazówki.

aadamuss 09.08.2024 11:02

Czy nie jest tak, że jak już złapiesz kapcia podczas jazdy to oponę sponiewiera i łatwiej ja zdjąć?

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

lukasz_vip 09.08.2024 11:07

Niektóre opony nawet podczas jazdy nie spadają z obręczy...

Emek 09.08.2024 11:14

Cytat:

Napisał aadamuss (Post 858278)
Czy nie jest tak, że jak już złapiesz kapcia podczas jazdy to oponę sponiewiera i łatwiej ja zdjąć?

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Niekoniecznie. 10 km zrobiłem na kapciu na E09 i nie spadła. Nie było opcji jej zrzucić. Dopiero 2 chłopów słusznej masy skacząc po gumie odkleiło oponę. Żadna kosa ani patenty nie pomagały ale zakładam że to incydentalny przypadek.

lukasz_vip 09.08.2024 11:17

Ja mam problem z większością opon na feldze 4,5cala w 950. O ile z felgi 2,5cala to spadają z obręczy pod lekkim naciskiem to z felgi 4,5 nawet autem jak najeżdżałem to nie chciała spaść.
W domu to ściągam je imadłem bo mam na tyle duże imadło :)

ramires 09.08.2024 11:19

Cytat:

Napisał Emek (Post 858280)
Niekoniecznie. 10 km zrobiłem na kapciu na E09 i nie spadła. Nie było opcji jej zrzucić. Dopiero 2 chłopów słusznej masy skacząc po gumie odkleiło oponę. Żadna kosa ani patenty nie pomagały ale zakładam że to incydentalny przypadek.

Z E-09 też mogę potwierdzić, że na flaku nie spada, podobnie miałem z C-02.

Lucky Luke 09.08.2024 11:37

Zawsze jak łapałem kapcia to opona sama się oklejała i nie było problemu ze zmianą dętki.
Natomiast zmiana zużytej opony to inna para kaloszy. Za ujeczka nie chciała się odkleić, musiałem użyć samochodu i podnośnika, a mogłem od razu pojechać z kołem na wulkanizację :D

dawid8210 09.08.2024 12:01

Tylne koło od traktorka. OponA fabryczna kilkunastoletnia, przyklejona do fegi fest. Płaska prosta łyżka. Jej część robocza to dobre 3,5 cm. Wbijam Między oponę i felgę. Nad oponą łapię szczypcami morse'a. Obracam i opona odkleja się od felgi. Bez cudów i kosmicznych łyżek za full kasy:) Dodatkowo takie szczypce mogą się przydać do innych rzeczy. O laniu detergentem między rant felgi, a oponę to chyba przypominać nie trzeba:)

Lucky Luke 09.08.2024 12:03

Cytat:

Napisał dawid8210 (Post 858284)
Tylne koło od traktorka. OponA fabryczna kilkunastoletnia, przyklejona do fegi fest. Płaska prosta łyżka. Jej część robocza to dobre 3,5 cm. Wbijam Między oponę i felgę. Nad oponą łapię szczypcami morse'a. Obracam i opona odkleja się od felgi. Bez cudów i kosmicznych łyżek za full kasy:) Dodatkowo takie szczypce mogą się przydać do innych rzeczy.

Trzeba spróbować twojego patentu :bow:

A kto podpowie jak wymienić oponę z mussem ?

strobus1 09.08.2024 14:17

Cytat:

Napisał Lucky Luke (Post 858285)
Trzeba spróbować twojego patentu :bow:

A kto podpowie jak wymienić oponę z mussem ?

Troszkę ognia przy temp 37
I pójdzie sama ;)

Lucky Luke 09.08.2024 15:24

Cytat:

Napisał strobus1 (Post 858295)
Troszkę ognia przy temp 37
I pójdzie sama ;)

Czarku tylko , żeby potem dało się jeszcze tego mussa wykorzystać :D

rrolek 09.08.2024 16:18

Eeee, jak dojedziesz oponę do wymiany to mus będzie albo już porządnie uklepanyvalbo zamieni się w frędzle.

szymon25 09.08.2024 19:07

Kiedyś widziałem patent na odklejanie opony duzym sciskiem stolarskim typ C. Zadziałało. Sam jeszcze nie próbowałem.

renant 09.08.2024 21:12

4 Załącznik(ów)
Taki patent ze ściskiem.

dawid8210 09.08.2024 21:16

Masz taki patent, a pytasz jak sobie radzić? ;)

MUTT 09.08.2024 21:21

To był Pastora patent :Thumbs_Up:

dawid8210 09.08.2024 21:38

Aaaaaaa :)

renant 09.08.2024 21:42

To patent Pastora jak napisał MUTT. Wygląda na skuteczny.
Ja wolałbym coś lżejszego.

Lucky Luke 12.08.2024 15:30

Cytat:

Napisał rrolek (Post 858301)
Eeee, jak dojedziesz oponę do wymiany to mus będzie albo już porządnie uklepanyvalbo zamieni się w frędzle.

Hmmm mam już 3 lub czwartą oponę na jednym musie z tyłu. Ale fakt, to chyba już jego koniec. Wiem , że powinno się go regularnie smarować ale to nie takie proste.

rrolek 12.08.2024 20:53

Dziwne, ja w 520 exc zajechałem mousy w 120 mth. Smarowane raz przy montażu. Wróciłem do dentek uhd. Przy tym musie 2x wymieniałem łożyska w kołach no i nadgarstki oraz stawy skokowe napier.laly mnie już po dniu w górach. Jak ktoś startuje w zawodach ma może sens, jak nie ma parcia na czas, imo nie za bardzo.

zylek 12.08.2024 21:23

Cytat:

Napisał rrolek (Post 858516)
Jak ktoś startuje w zawodach ma może sens, jak nie ma parcia na czas, imo nie za bardzo.

Zależy od terenu. Jak są ostre skały, to cała grupa czeka na delikwenta, 6 raz łatającego tublisa albo jeszcze gorzej dętkę.

rrolek 12.08.2024 21:30

No dobra, jak stadło niecierpliwe to też będzie git :) Tak czy siak tylko kwestia czasu.
Z drugiej strony, jest w końcu czas by cyknac jakie focie i zjeść coś.

Lucky Luke 13.08.2024 10:20

Cytat:

Napisał rrolek (Post 858516)
Dziwne, ja w 520 exc zajechałem mousy w 120 mth. Smarowane raz przy montażu. Wróciłem do dentek uhd. Przy tym musie 2x wymieniałem łożyska w kołach no i nadgarstki oraz stawy skokowe napier.laly mnie już po dniu w górach. Jak ktoś startuje w zawodach ma może sens, jak nie ma parcia na czas, imo nie za bardzo.

Ale te 120mth to nie na jednej oponie przecież?

Musy mają niezaprzeczalną przewagę: nie muszę wozić, dętek, łyżek, pompki, kluczy do kół, i nie łapię kapcia w górach w nocy.

rrolek 13.08.2024 12:47

Kiedyś były takie Michały S12XC. Bardzo trwałe. Wtedy od asfaltu trzymałem się z daleka, tylko teren w tym 5 dni e Rumunii i 4 na Ukrainie.
Co do cytowanych przewag:
- na wadze szpeju nic chyba nie ugrałeś
- w górach w nocy nigdy nie złapałem kapcia w nocy, bo nocą w offie boję się jeździć.
A tak na marginesie to dużo zależy od stylu jazdy. Jeśli napierd.lasz śmiało na krechę jak leci to łatwo przyszczczypać dętkę na ciśnieniu poniżej 1 bar. Jak wybieracz między kamulami, tu dodasz by odciążyć przód, tam odejmiesz żeby tył wszedł na próg gładko to zwykle nic się nie dzieje nawet jak masz 0,5/0,3 bara. Sprawdzone. Tyle, że gonisz wtedy nieco wolniej. Tak wiem czas to time.

Lucky Luke 13.08.2024 12:58

Cytat:

Napisał rrolek (Post 858566)
Kiedyś były takie Michały S12XC. Bardzo trwałe. Wtedy od asfaltu trzymałem się z daleka, tylko teren w tym 5 dni e Rumunii i 4 na Ukrainie.
Co do cytowanych przewag:
- na wadze szpeju nic chyba nie ugrałeś
- w górach w nocy nigdy nie złapałem kapcia w nocy, bo nocą w offie boję się jeździć.
A tak na marginesie to dużo zależy od stylu jazdy. Jeśli napierd.lasz śmiało na krechę jak leci to łatwo przyszczczypać dętkę na ciśnieniu poniżej 1 bar. Jak wybieracz między kamulami, tu dodasz by odciążyć przód, tam odejmiesz żeby tył wszedł na próg gładko to zwykle nic się nie dzieje nawet jak masz 0,5/0,3 bara. Sprawdzone. Tyle, że gonisz wtedy nieco wolniej. Tak wiem czas to time.

Urwałem tyle co waga dwóch dętek, dużego klucza do kół, dwóch łyżek i pompki. Do tego nie muszę się zastanawiać gdzie to zamocować na czterysecie. Niestety wiele razy się zdarzało , że noc zastała nawet w górach.
Dla mnie mussy to więcej zalet niż wad, mowa oczywiście o hard enduro.
Kiedyś na UA złapałem gwoździa w górach i padł mi kompresorek, ale głupi ma szczęście. Ni stąd ni zowąd, pojawił się lokalny rolnik z dużą ręczną pompką :D
Podsumowując: w czterysecie dalej zostaję przy musach.

MrWaski 13.08.2024 14:48

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał Lucky Luke (Post 858552)
Musy mają niezaprzeczalną przewagę: nie muszę wozić, dętek, łyżek, pompki, kluczy do kół, i nie łapię kapcia w górach w nocy.

Co to są musy?

Google zmnalazły takie coś... ;)

ramires 13.08.2024 14:52

Cytat:

Napisał MrWaski (Post 858585)
Co to są musy?

https://gmoto.pl/mousse-nuetech-tubl...85,218484.html

To specjalny wkład piankowy pozwalający bezpiecznie jeździć praktycznie bez powietrza w terenie. Nie lubią wysokich prędkości bo mogą zacząć się "topić" ale ogólnie w teren zajebista sprawa.

MrWaski 13.08.2024 14:54

A... to słyszałem, nie wiedziałem że to się tak nazywa. Thx

rrolek 13.08.2024 16:33

Cytat:

Napisał Lucky Luke (Post 858567)
Urwałem tyle co waga dwóch dętek, dużego klucza do kół, dwóch łyżek i pompki. Do tego nie muszę się zastanawiać gdzie to zamocować na czterysecie.....

Nie polemizuję jeno wskazanie możliwości:
Dużego klucza nie ma po co wozić, lepszy mały francuz np taki: https://www.leroymerlin.pl/produkty/...-44168166.html
Łyżki (mam 3 krótkie) do airboxa
Pompkę rowerową teleskopową expanderem do lagi.
Nie wiem jak w nowych katach ale w becie mam pod boczkiem schowek gdzie obok narzędzi wożę też łatki, klej, poxiline i inne duperele.

chomik 22.08.2024 16:10

A co myślicie o takim rozwiązaniu do odklejenia opony z felgi?

https://eastbound.shop/product/motor...extension-kit/

https://www.youtube.com/watch?v=QCBOFn04gXY&t=283s

zimny 22.08.2024 21:45

Chomik, ciekawe rozwiązanie.

Sam po ponad 10 latach wróciłem do motocykla z dętkami i drapię się po łysinie, jak to ogarnąć, tzn co, jak spakować na jakiś wyjazd w razie W. Dętki, łyżki - wszystko mam ale to zajmuje ileś miejsca itp. To temat do przemyśleń na zimę.

Wiem, że jest opcja przeróbki na bezdetkowe ale nie chciałbym w to iść.

chomik 22.08.2024 22:16

W daleką podróż nie ma mowy o bezdętkowej opcji, koniec kropka. Nie ma ALE w tym temacie.

renant 23.08.2024 07:33

1 Załącznik(ów)
Ja na próbę kupiłem zestaw łyżek vevor, zapłaciłem 140zł na amazonie. To nie jest rozwiązanie konfortowe tylko awaryjne, żeby samemu sobie poradzić. Moja teoria jest taka, że każdy system zadziała lepiej pod warunkiem smarowania opony (pasta do opon lub płyn do mycia naczyń).

chomik 23.08.2024 09:04

1 Załącznik(ów)
One są takie duże?

A ok są i mniejsze :D

renant 23.08.2024 09:46

Chomik, te mniejsze są również stalowe i ważą około 0,67kg, są podobnej masy do zwykłych łyżek takiej samej długości.
Lżejsze są Beadpro ten sam system ale cena jest dużo wyższa.

chomik 23.08.2024 09:52

Cytat:

Napisał renant (Post 859147)
Chomik, te mniejsze są również stalowe i ważą około 0,67kg, są podobnej masy do zwykłych łyżek takiej samej długości.
Lżejsze są Beadpro ten sam system ale cena jest dużo wyższa.

No cena fajna, a jak z tym odklejaniem opony działa to, czy tylko na filmach? :)

chomik 23.08.2024 14:48

A tak przy okazji to co lepiej stosować na oponę paste do montażu + talk do środka, czy może smar silikonowy na zew i do środka. Widziałem, że A Riemann obficie sikał smarem silikony Motula ostatnio w oponę, dętkę i felgę, ale sponsoruje go Motul....więc?

renant 23.08.2024 20:43

Ja jeszcze nie miałem okazji, żeby spróbować jak działa nowy nabytek. Na logikę powinno być łatwiej niż zwykłymi łyzkami.
Jeżeli chodzi o smarowanie to przy zdejmowaniu opony lepiej podlać coś ciekłego bo lepiej penetruje szczelinę opona -felga. Przy zakładaniu lepsza pasta, łatwo posmarować, bo jest dojście, a nie cieknie jak jakeś smarowidło w płynie. Tak myślę, nie mam doświadczenia.

Dlugi_TA 23.08.2024 22:42

Czy rzeczywiście jest taki problem z odklejeniem opony jeśli zmienia się ją co ok 3 lata?
Doświadczenie mam małe, robiłem 2 kapcie w trasie, w domu wymieniłem przednią i tylną.
Zawsze kładłem koło i stając na jego przeciwległych miejscach piętą udawało się oponę zrzucić z rantu...

Brzeszczot 24.08.2024 00:36

Cytat:

Napisał chomik (Post 859164)
A tak przy okazji to co lepiej stosować na oponę paste do montażu + talk do środka, czy może smar silikonowy na zew i do środka. Widziałem, że A Riemann obficie sikał smarem silikony Motula ostatnio w oponę, dętkę i felgę, ale sponsoruje go Motul....więc?

Smar silikonowy do opon 🤣🤣🤣🤯🤯 chyba że w pakiecie razem z towotem do klocków hamulcowych . Jeżeli już wozić ze sobą i mają działać to Accel kute , nic nie ważą i są mega wytrzymałe . dodatkowo mogą służyć w KTM jako klucze do kół

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

chomik 24.08.2024 07:59

Cytat:

Napisał Brzeszczot (Post 859208)
Smar silikonowy do opon ����������

No widzisz, a koleś jednak zawodnik i przejechał pół świata, pytanie teraz, czy to rzeczywiście taka beka?

https://youtu.be/fWoAbj7M7Zg?si=i2-QxwvJDOw51iyS


strobus1 24.08.2024 20:05

Silikonu nie stosowałem ale wazelinę w sprayu i owszem. Bez żadnych sensacji. Aplikacja tylko na detkę lub musa. Na rant opony pasta montażowa do opon.
Płyn do mycia tylko na awaryjne sytuacje jak opona twarda i komary nie pomagają ;)

Tygrys 74 29.08.2024 21:02

Na opone najlepiej poślizg do rur kanalizacyjnych ( składałem na pastę i mydło do opon) i na ślizgu najlepiej a gość może i zawodnik i przejechał pół świata ale kół robić nie umie dętką najpierw do opony lekko luftu jeśli jest trzymak to celujemy w niego jeśli nie ma to bajka wentyl w dziurę i składamy��

chomik 30.08.2024 09:30

Cytat:

Napisał Tygrys 74 (Post 859501)
Na opone najlepiej poślizg do rur kanalizacyjnych ( składałem na pastę i mydło do opon) i na ślizgu najlepiej a gość może i zawodnik i przejechał pół świata ale kół robić nie umie dętką najpierw do opony lekko luftu jeśli jest trzymak to celujemy w niego jeśli nie ma to bajka wentyl w dziurę i składamy��

:dizzy::dizzy::dizzy::dizzy:

szymon25 30.08.2024 14:38

Na którymś podlaskim w przypływie emocji smarowalismy felgę skórka od banana. Słabo działało


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:45.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.