Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Kwestie różne, ale podróżne. (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=80)
-   -   Afryka 11 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9364)

Elwood 01.07.2011 01:02

O wszystko dopytacie już samego Lupiego.
Dla mnie osobiście, Marsylia przebija wszystko w Europie.
Ale padam z nóg a i umysł nie nadąża...

Dunia 01.07.2011 09:49

Jak to w Klasztorze...zapewne wydarzenia tej deszczowej nocy na zawsze okryje mgla tajemnicy....

graphia 01.07.2011 10:08

... bo jeśli to był Closter.... to już zupełnie coś innego :)

Lupus 01.07.2011 15:25

No napisz kurwa jak to się w tym klasztorze skończyło, sam jestem ciekaw!

baggins 01.07.2011 15:29

Cytat:

Napisał Lupus (Post 185535)
No napisz kurwa jak to się w tym klasztorze skończyło, sam jestem ciekaw!

:lol19:,
Twoich werrsji też jesteśmy ciekawi, żeby nie było :D

Lupus 01.07.2011 16:23

Jestem - cały i zdrów na ciele. Piorę się i doprowadzam swój umysł do stanu równowagi. Dziś chciałem znależć w nocy zamek od namiotu żeby się odlać. Mam trochę rozregulowany czas i robię sobie wyrzuty że jeszcze nie jestem w drodze. Stuknęło 25 tys z tego prawie 18 w afryce. To była trudna droga, i właściwie tylko swojemu niesamowitemu szczęściu zawdzięczam szczęśliwy powrót. Dziękuję wam wszystkim za dobre myśli wysyłane do mnie w tych czasem trudnych dniach. Mam prawie 30 GB zdjęć i filmów i mam nadzieję że część z nich będzie nadawała się do pokazania wam, ale muszę mieć na to sporo czasu. Sudan nie wypalił bo nie dają wizy przez Darfur, Wiza Nigeryjska trudna do załatwienia - zamieszki na północy, pustynie Nigru, Mali pow Timbuctu i Gao i Czadu - porwania dla okupu - cena białej skóry poszła ostro w górę. Stąd moja decyzja podróży na południe, malaryczne ale bezpieczne, i powrót drogą nad oceanem. Tym razem zrobiłem ponad 7 tys km więcej po Afryce niż 2 lata temu i częściej wybierałem drogi lokalne, myślę że w wielu miejscach widziano białą skórę po raz pierwszy od wielu lat. Nigdy nie spotkałem się z agresją w stosunku do mnie, jedynie w Nigerii po której zrobiłem 3,5 tys km wydawało mi się że wszyscy na drodze chcą mnie zabić, puki nie zorientowałem się że oni wszyscy chcą się wzajemnie pozabijać. Motocykl nie znaczy tam więcej niż człowiek, więc często lądowałem na poboczu. Tam się wyprzedza na czwartego. Muszę pozbierać myśli i wrócić do normalnego życia, czego wymaga ode mnie rodzina i garstka przyjaciół, ale moje życie znów trochę się zmieni, decydując się na taki wariacki wyjazd trzeba się z tym liczyć. Obiecałem sobie że następnym razem będzie nas 3 wliczając starego. Robimy ognicho kiedy chcecie, może być gorzała - nie przeszedłem na islam chociaż byli tacy którzy tego pragnęli - przywódca Tuaregów nadał mi nawet nowe imię które gdzieś mam zapisane.
ps
Słonik Faziego był zawsze przy mnie, dzięki stary!

Ola 01.07.2011 16:58

Witaj Lupusie - Wilku. Cały, zdrowy i z baaaardzo dużym zapasem ciekawych doświadczeń - czyli lepiej być chyba nie mogło. Nikt Ci nie odpuści opowieści. Oczywiście Rodzina ma pierwszeństwo, ale potem...

Pozdrawiam

fassi 01.07.2011 17:57

Lupusie,
na ta mila wiadomosc czekalem i sie ciesze ze jestes caly w domu :hello:
Doloze do palnika za Twoja przebyta szczesliwa podroz ;) Najwazniejsze zdrowym byc, a reszte sie zalatwi.

A ten slonik... ten slonik zaczal swoja historie na poludniu Indii, w klasztorze mnichow buddyjskich, dal mi go stary mnich, na lyso ogolony, z pomalowana twarza. Cos tam mruczal po swojemu, obszedl mnie dookola i powidzial 'lak'.

Ow slonik powedrowal do Europy gdzie mieszkal w mojej kurtce motocyklowej, pozniej przeprowadzil sie do plecaka kiedy zwiedzal z mna Japonie. Widocznie taniec mnicha tchnal cosik w tego slonika, bo ow slonik pogonil niemiecka policje i z yakuza w porcie w Tokyo tez dal rade :D

Teraz ow slonik widzial kolejny kontynent, pojechaliscie i szczesliwie wrocili.

Cza wypic, chopie, cza wypic


ps. spotkalem przypadkiem eminencje z czaderskiej ambasady (tej na poltorej fotela) na zakupach w miescie. Patrzyla na mnie jakos tak dziwnie, wyglodniale. masz jakies odrutki na taki uroki?

Lupus 03.07.2011 19:41

Dzięki Adagiio, masz rację jeśli chodzi o pomysł, był nieźle jebnięty nawet nie wiesz jak. To że wróciłem cały i zdrowy zawdzięczam jedynie niesłychanemu szczęściu jakie towarzyszy mi w życiu i być może uporowi z którego nie mogę być dumny bo to cecha nieprzyjemna na co dzień. Miałem parę przypadków gdy mogłem zabić siebie lub innych...o włos. Mój system bezwizowy też był mocno naciągnięty, a afrykańskie pierdle nie mają podobno klimy. Tym niemniej jestem wróciłem, trochę mądrzejszy i pewnie już nie ruszę sam dupska, a to ze względu na to że czasem samemu jest bardzo źle...no chyba że mi coś znowu odpierdoli.
Dla geografów:
Maroko, Sahara Zachodnia, Mauretania, Mali, Niger, Nigeria, Kamerun, Nigeria do Zatoki Gwinejskiej, Benin, Togo, Burkina Faso, Mali, Senegal, Mauretania, Sahara Zach, Maroko. Razem z Europą 24971, bez, trochę poniżej 18tys. Mapkę spróbuję zrealizować ale muszę mieć trochę czasu, bo moja droga czasem dostawała niezłego świra, szczególnie w Nigerii i B Faso, a garmin nie zapisuje tak długiego szlaku. Nie jestem zadowolony z fotek, chociaż przywiozłem ich tonę plus trochę filmików, a to dla tego że jak jest gorąco to się nic nie chce, nie mówiąc o kreatywności, a jak się dzieje coś ciekawego to znaczy że trzeba spierdalać. Większość czasu marzyłem o zimnej coli - ekstaza picia zimnego trunku jest najwyższa na świecie! Marzyłem o niej i śniłem - nie tęskniłem nie pożądałem kobiety - marzyłem o zimnej coli. Coś jednak wybiorę i wrzucę ale proszę o czas.
Moja droga zaczęła się tam gdzie poprzednio ją skończyłem, czyli w Timbuktu - Bamako i przyznam że dopiero tam zaczęła się inna Afryka. Siedzę sobie spokojnie na coraz mniej bolącym tyłku, odparzenia wygojone, patrzę na deszcz, zieleń, stare drzewa w ogrodzie, warkot motocykla pomału cichnie. Dzisiaj przespałem całą noc. Nie mówię wiele, wystarczy mi że tu jestem.

Elwood 03.07.2011 23:22

Dzięki Bracie, że dałeś mi troche pożeglować z Tobą.
Kończąc temat klasztoru, spałem przecież celę obok Ciebie, ale kompletnie nic nie słyszałem! Mi zginęły skarpetki...
Do zobaczyska!


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:39.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.