Złożyłem naprawiony kranik, więc można już jeździć. Było już trochę późno a na dworze śnieżyca, ale ochota na testowanie była większa. Trochę polatałem, ale było ślisko i ciężko w głebszym śniegu.... czyli super!

Absolutnie piękna sztuka! Przyjemnie było oglądać tak dobrze przemyślaną odnowę fajnego motorka.

I to jest piękne.

Nie pod koc albo do salonu, tylko tam gdzie jej przeznaczenie.

Nie nie wiem. Nich sam zdecyduje.
Dla mnie motocykla np. nie mają tylko utylitarnego zastosowania.
Są czymś więcej.

Rozumiem ludzi, którzy je tak traktują - czysto użytkowo, ale też absolutnie rozumiem tych którzy stawiają je na wystawie, we własnym domu itp... mi widok fajnego kultowego motocykla wywołuje uśmiech na twarzy i myślę, że kiedyś na starość taki motocykl sobie wstawię gdzieś, żeby po prostu patrzyć:))) choć nie będzie to wyglądało jak u Andrei i Stéphana Peterhanselów:)))

Dziś poprawiłem. Oj oszarpałem się w głębokim śniegu. Super dzień.

Fajnie że nie masz oporów tak jeździć świeżo odrestaurowanym sprzętem.

qrła jak Ona by na pustyni wyglądała ;)

Brawo! W końcu hasło DZIDA do czegoś zobowiązuje! :D

No jakoś nie mam oporów. Uwielbiam motocykle w każdej postaci już od 25 lat, dużo ich miałem i lubię zmieniać maszyny bo za każdym razem to trochę nowa przygoda ale żadnego motocykla nie traktowałem jako pomnik do oglądania bo najbardziej lubię w nich samą jazdę. Tenerka to kultowe moto i chcę się też nacieszyć jazdą. Z drugiej strony to był tylko śnieg który w garażu zamieni się w wodę i tyle. W sezonie nie będę jej pchał w jakieś bagna tylko używał do terenowej turystyki zamiennie z innym moto także dalej będzie ładna i uzywana z rozsądkiem bez katowania w głębokim błocie.... chyba.

Ja też jestem za tym aby jeździć ale utrzymywać w stanie tip top.