Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Umawianie i propozycje wyjazdów (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=71)
-   -   Norwegia 2017 (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=27709)

Pirania 19.12.2016 16:11

Na dziś 100 NOK = 48 pln..czyli jednak działa DOBRA ZMIANA..;)

Dubel 19.12.2016 16:15

Mnie to pasuje :D i mysle ze bedzie tylko lepiej, gorzej dla was :)

Neo 19.12.2016 17:12

Cytat:

Napisał dubel (Post 511328)
Mnie to pasuje :D i mysle ze bedzie tylko lepiej, gorzej dla was :)

Nieładnie się śmiać z czyjegoś nieszczęścia :oldman:
Kurczę jak sobie pomyślę ile razy po studiach ciągnięto mnie do pozostania za granicą na dłużej, w domyśle na stałe, to się teraz człowiekowi marzy wehikuł czasu... Nie żeby jakoś wybitnie przywiązanie do ziemi przodków działało, jakoś tak pomieszanie lenia z wygodnictwem wzięło górę...

Pamiętam jak w całej Skandynawii kurczowo trzymałem się wskazań GPSu odnośnie prędkości mając w głowie taryfikator mandatów. Co mnie zaskoczyło trochę, to fakt że wyprzedzali mnie niemal tylko w pojazdach z Polski :)

Dubel 19.12.2016 17:18

Cytat:

Napisał Neo (Post 511336)
Co mnie zaskoczyło trochę, to fakt że wyprzedzali mnie niemal tylko w pojazdach z Polski :)

Bo oni nie umia wyprzedzac jak i zmieniac swiatel itd itp

Pirania 19.12.2016 18:01

Cytat:

Napisał Neo (Post 511336)
Pamiętam jak w całej Skandynawii kurczowo trzymałem się wskazań GPSu odnośnie prędkości mając w głowie taryfikator mandatów.

Dobra wskazówka! :Thumbs_Up:

P.S
Jak na asfalcie będziemy sie tak pie...ć to na szutrach, MOC się uwolni i po dwie paki będzie latanie! ;) Chyba, że tam też są ograniczenia np. do 30tki dla bezpieczeństwa..?!:mur:

zz44 19.12.2016 18:02

W moim odczuciu większość ograniczeń prędkości była dostosowana do warunków jazdy.
Czyli jeśli było 70, to da radę jechać i 90, ale te 70 nie było karą. To samo w miastach - progi zwalniające co kilkadziesiąt metrów, gęsta zabudowa, zakręty i światła samoistnie skłaniają do odjęcia gazu.
Czasem wystarczy dostosować się po prostu do rytmu lokalsów - tam gdzie można, przyspieszą, a tam gdzie trzeba restrykcyjnie przestrzegać ograniczenia (np. okolice szkół) - zwolnią.

Dubel - a czasem nie jest tak, że jeśli nie masz z czego zapłacić mandatu to idziesz na kilka dni odsiadki do norweskiego więzienia?:):)

Dubel 19.12.2016 18:13

Jest tak, jest tak tez ze placisz i siedzisz. Wszystko zalezy od tego jak narozrabiales.

bigboykr 19.12.2016 19:10

Cytat:

Napisał Pirania (Post 511300)
A co z tymi promami z Danii ?

Z Hirtshals do Kristiansand pływają dwie linie promowe z tego samgo terminala. Bilety do kupienia online wcześniej, w biurach koło terminala (Uwaga! Nie wjeżdżać na pasy do odprawy, tylko jeszcze przed bramkami się zatrzymać). Ponoć da się bezpośrednio kupić przy bramce... nie sprawdzałem osobiście.
Płyniesz jakieś 3h (przynajmniej tym szybszym promem). Kosztu Ci podawać nie będę, bo jechałem autem. Mi udało się kupić bilety jakąś godzinę przed odprawą i dostałem niezłą zniżkę na "last minute". Na promie brak foteli lotniczych ogólnie dostępnych. Można albo wykupić sobie miejsce siedzące, albo siadać gdzieś na korytarzach przy stolikach/pufach itp. Generalnie nuuuda... jedzenie dobre i nawet nie najdroższe ;)
Jeszcze Pan coś by chciał wiedzieć? :P

Pirania 19.12.2016 20:10

bigcycku, ;p
dzięki za info to wyczytałem z googla..:D Zastanawiałem się czemu większość ciągnie na N przez Karskorona? Płynąłem tam służbowo z Gdańska, potem na kołach do Sztokholmu i przyznam, że "spokój" na drogach jest zadziwiający. Jakby wszyscy jeździli w zwolnionym tempie.

PS
Patrząc na te mandaty za oglądanie cycków i jazdę na V w GPS trochę się odechciewa..
W podobnej kasie wyjdzie Kirgizja a tam pycenie po górach na ile cochones pozwolą..;)

Dubel,
to ja chyba będę pycić za Wami wypasionym KNAUS'em..;P

Dubel 19.12.2016 21:23

Na dojazd na Twoim miejscu bral bym pod uwage Swinoujscie-Ystad albo Treleborg. Jesli jazda busem do 3.5 t to na TT-Lines masz samochod + 4 osoby + kabina 960zl w dwie strony https://www.ttline.com/pl/pasazerowi...osoby/?id=5044 . Chyba ze z niemiec z Sassniz do Treleborga z Stena Lines na dzis to 720zl w 4 osoby i bus
Pozdro

bigboykr 19.12.2016 23:33

Napływowy góralu... Bo zapierdzielać do Hirtshals to kawał drogi. Na Twoim miejscu brałbym Świnoujście Ystad na nocny rejs.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Pirania 20.12.2016 06:20

Zerkne, dzięki.

trzykawki 20.12.2016 12:54

Wziąłem i ja tez policzyłem i wyszło mi, że:
do Oslo na kołach przez Danię to ok 1 600 km i jak by nie patrzeć dwa dni jazdy,a tak naprawdę pałowania po autobnach, gdzie raczej ekonomicznie , dłużej jak godzinę nie da się jechać, więc koszt + 20 - 30% czyli w obie strony 1 152 PLN

do Oslo promem Świno Ystad, na bogato kabina 2 osobowa w obie strony only for me i z oknem, 984 PLN w obie strony + paliwo z ystad do Oslo, w obie strony 360 PLN. razem 1 344 PLN i w sumie tez 2 dni jazdy ale za to nocka na morzu:convulsion::convulsion:
Polferies nie mozna zarezerwować więcej w przód niż 1 miesiąc więc o ile ceny sie nie zmienią, to rezygnujac z luksusów bardziej opłaca się promem

Dubel 20.12.2016 14:25

Po za Pollferiers masz Uniti i TT z Swinoujscia. Masz tez Sazzniz - Trelleborg z Stena. W wakacje moze raczej bardzo spokojne wiec dolegliwosci nie powinny wystapic. Wez tez pod uwage ze majac kabine wezmiesz prysznic wyspisz sie i zregenerujesz przed dalsza droga.
Pozdro

Rajtek 20.12.2016 22:24

Cytat:

Napisał dubel (Post 511234)
Zarejestruj sie na ich stronie by otrzymywac promocje na email, jest ich dosc sporo i bez wiekszych problemow mozna kupic bilet z 50% ceny. Trzeba znac date wyjazdu i powrotu i czekac cierpliwie na promocje.
Pozdro

Jeszcze parę dni temu wyliczyłem sobie cenę 355 za osobę. Dzisiaj już ponad 600 zł, bo kabiny wyprzedane i zostały tylko te drogie.
No nic, może będą promocję później.

bigboykr 20.12.2016 22:39

Cytat:

Napisał trzykawki (Post 511445)
Polferies nie mozna zarezerwować więcej w przód niż 1 miesiąc więc o ile ceny sie nie zmienią, to rezygnujac z luksusów bardziej opłaca się promem

Jak nie można? W lutym rezerwowałem rejsy na lipec. Może nie ma rozkładu na nowy rok i z tego powodu na tą chwilę się nie da?

Dubel 20.12.2016 22:42

Cytat:

Napisał bigboykr (Post 511498)
Jak nie można? W lutym rezerwowałem rejsy na lipec. Może nie ma rozkładu na nowy rok i z tego powodu na tą chwilę się nie da?

Dokładnie.

Pirania 21.12.2016 10:11

U mnie słabo z czasem więc każde pół dnia będzie ważne i pewnie pojadę na żywioł. Aby podgonić 3 moto do busa i lecimy.

Dubel 21.12.2016 10:39

Najszybsze polaczenie to mostem, jesli bedzie 3 kierowcow to most albo Stena Line z Sazzniz. Dla pojedynczej osoby raczej polecal bym prom z Polski.

Dubel 23.12.2016 23:25

Sory ale nie do końca trybie?

Pirania 24.12.2016 05:58

Skasowalem wiadomość bo nic nie wnosi do tematu, Wesołych Świąt!;)

bukowski 24.12.2016 16:18

Most Dania-Szwecja kompletnie się nie opłaca. W zeszłym roku tam płynąlem z kabina za jakieś 400 zl, wracałem w dzień na decku (jak jest pogoda, to można cały dzień się opalać, piwko i pogaduchy z kafelkarzami wzbogacają). Na promie można odpocząć, pospac, wykąpać się, pogadać i nawet zmelanżowac lekko.

Dubel 02.01.2017 18:55

Urlop zostal dzis podpisany, tak wiec wsystkie znaki na niebie i ziemi mowia ze 30 czerwca widzimy sie gdzies na poludniu Norwegii.
Troche malo optymistycznego info http://pol-nor.com/ceny-paliw-w-norw...kosc-00011800/


Pozdro

Pirania 03.01.2017 12:08

Ktoś kiedyś powiedział.." stać Cię na konia to i stać Cię na owies.." ;)
A serio to ile wyjdzie więcej na całej drodze ? Stówke, dwie.. to do kosztów całego wyjazdu chyba do przeżycia..

Emek 03.01.2017 12:21

Na wschód jeździć, tam paliwo tanie :p.

Dubel 03.01.2017 13:42

Cytat:

Napisał Pirania (Post 512820)
Ktoś kiedyś powiedział.." stać Cię na konia to i stać Cię na owies.." ;)
A serio to ile wyjdzie więcej na całej drodze ? Stówke, dwie.. to do kosztów całego wyjazdu chyba do przeżycia..

Ja sie tym nie martwie to raczej informacja dla wszystkich innych ktorzy kalkuluja koszty. Ja zarabiam w NOK wiec mam troche inne patrzenie na ten temat. Choc przed swietami przy weekendzie tankowalem diesel po 11 nok a wczoraj na stacji 15.39 nok., benzyna 16.25 NOK.
Pozdro

Rajtek 03.01.2017 22:10

Cytat:

Napisał Pirania (Post 512820)
A serio to ile wyjdzie więcej na całej drodze ? Stówke, dwie.. to do kosztów całego wyjazdu chyba do przeżycia..

Jakieś ca 60% więcej wydasz na paliwo podróżując po Norwegi w porównaniu do Polski. Założenia to kurs ca 4,75 zł/l i 16 NOK/l. Biorąc pod uwagę, że przejedziesz kilka tysięcy kilometrów to jakbyś nie liczył to nie jest stówka czy dwie - no chyba że Euro miałeś na myśli :).
Koszt paliwa stanowi największą część kosztów - z mojego doświadczenia, więc koszt benzyny jest znaczący dla budżetu wyjazdu i Norwegia nie jest tutaj przyjazna pod tym względem.
Na plus trzeba tutaj zaznaczyć, ze po Norwegii jeździ się wolno, więc i spalanie jest wyjątkowo niskie :)

Dubel 05.01.2017 10:29

Nadszedl czas by zaczac konkretnie myslec o miejscu spotkania. Poleci ktos jakic camping w okolicach Larvik, Arendal lub Kristiansand?
Termin spotkania to po poludniu 30.06.2017
Jak znajdziemy punkt startowy bedzie trzeba zaczac wytyczac trase. Licze na wasza pomoc.
Do wysokosci Trondheim mam pomysl mniej wiecej na trase a wyzej stanowczo potrzebuje pomocy.
Pozdro

Pirania 05.01.2017 15:58

Dubel,
pewnie czytałeś ale profilaktycznie podsyłam..http://advrider.pl/viewtopic.php?f=2&t=16547

Rajtek,
Dobrze ze moj KTM wacha paliwo wiec info o cenach mam gdzies.. :p

barthelemi1 05.01.2017 17:42

też się piszę :D urlop się załatwi, pytanie solo czy z plecakiem to też się okaże...

Rajtek 05.01.2017 19:00

A jak jest z przewozem przez granicę alkoholu? Są jakieś limity i czy są respektowane dla takich turystów jak my? :)

Dubel 05.01.2017 19:35

Cytat:

Napisał Rajtek (Post 513157)
A jak jest z przewozem przez granicę alkoholu? Są jakieś limity i czy są respektowane dla takich turystów jak my? :)

Tu masz wszystko ladnie opisane http://www.toll.no/en/l/languages/pl...i-z-norwegii1/

Dubel 05.01.2017 19:52

Cytat:

Napisał barthelemi1 (Post 513149)
też się piszę :D urlop się załatwi, pytanie solo czy z plecakiem to też się okaże...

Miras jedzie z zona, Marcin sam, ja na 99,9% sam i jest juz nas 4 tak jak planowalem. Jak bedziesz jechal z zona to fajnie by bylo znalezc jeszcze parke albo dwie osoby by byla druga czworka. Chodzi o hytte by byly 4 osoby bo takie sa przewaznie i spanie w nich wychodzi najtaniej (taniej niz namiot na polu campingowym)
Plan byl ze 4 max 5 motocykli i tego mam sie zamiar trzymac.
Pirania co z Toba bo caly czas nie wiem jak Cie liczy czy sie po prostu spotkamy gdzies w norge czy liczyc ze latamy razem dluzsza chwile?
Pozdro

northb 05.01.2017 21:42

Witam Panowie.

Również w planach mam w tym roku Nord, z tym że bardziej myślałem o okolicach lipca/sierpnia. Czy pula startowa jest już zamknięta ? :)

Pozdrawiam

Pirania 05.01.2017 21:51

U mnie z urlopem na 100% będę wiedział na ok 2 tyg. przed. Z mojej grupy pewny jestem tylko ja, Rozsądny na AT tak na 70%..Trzykawki nie wiem, kombinuje z moto, pewnie coś zaraz napisze.

8/9.07 musze wracać także pewnie do wysokości Trondheim chciałbym jechać z Wami..
Z noclegami luz, będzie bida z miejscami w domkach, skitram się gdzies i zobaczymy się o 7.30 na porannej kawie, luz blues.. :p
Na co dzień mam za dużo na głowie wiec na urlopie luz, kompletnie bez stresu..

Reasumując.. może nie wliczaj mnie do grupy, będzie miejsce na wieczór to spotkamy się przy kuferku :chleje:, nie będzie..spędzę noc z zonami Troli.. i Losami!.:p

Pirania 05.01.2017 21:53

Cytat:

Napisał barthelemi1 (Post 513149)
też się piszę :D urlop się załatwi, pytanie solo czy z plecakiem to też się okaże...

Cytat:

Napisał northb (Post 513177)
Witam Panowie.

Również w planach mam w tym roku Nord, z tym że bardziej myślałem o okolicach lipca/sierpnia. Czy pula startowa jest już zamknięta ? :)

Pozdrawiam

North,
jak Cię wywala z wycieczki to może się dogadamy..:p

Dubel 05.01.2017 22:03

Zamknieta bedzie przed w dniu wyjazdu. Zawsze mozemy sie podzielic na grupy i spotykac na campingach bo jazdy w grupie np. 10 motocykli raczej sobie nie wyobrazam. Zawsze ktos chce fotke, fajke , siku itp i w tak licznej grupie szybko robi sie to meczace. Na Kepingach miejsca nie zabraknie raczej, zawsze jest namiot w rezerwie chodzi tylko i wylacznie o koszty.
Tak wiec niech nikt sie nie czuje skreslany badz tez nie chciany, jak juz pisalem zawsze mozna sie podzielic na grupy i spotykac na noclegach.
A teraz chetnych zapraszam do wniesienia swojej cegielki w wyjazd i poszukiwanie informacji gdzie chca sie spotkac i proponowac miejsca do odwiedzenia. :)

Pirania 05.01.2017 22:19

Dobrze prawisz..grupy 3 max 4 moto i to zgrane i ogarnięte!

Zresztą luz..Ktoś chce 5 min przed wyjazdem robić jajecznice..proszę bardzo zobaczymy się lub nie wieczorem :D Ktoś chce pić od rana.. zdrówko! Zobaczymy się na jesien w Białej..:D
Dawno wyroslem z ciągnięcia Losi za rogi żeby coś zobaczyli a nie tylko truli wątrobę..

Każdy ma prawo do urlopu i spędzania go jak chce, nie będzie chemii..wypijemy Danielsa na promie w drodze powrotnej.

Dubel 05.01.2017 22:23

W Bialej ..... i wszystko jasne :D

northb 05.01.2017 23:04

Myśle ze powinno się rozróżniać pewne kwestie, jeżeli ktoś traktuje to jako wyprawę/przeprawę z wieczornym grillem i flachą to ja się pisze :) natomiast wycieczka z "łosiami" (tylko cytuje to określenie), w stylu postój co 40km fajki, nudzenie dupy, ja chce do domu, dlaczego tak daleko, jedźmy tędy bo łatwiej, a co tam takiego jest przecież tu mamy asfalt, o kurcze nie zatankowałem (chociaż to się możne przydarzyć najlepszym :)) no to jest to już pewien dyskomfort i raczej przypomina tą męcząca podróż z dzieciakami niż wyprawę. Widomą rzeczą jest nie nieunikniona potrzeba fizjologiczna i tutaj nie ma wyproś :), nawet te postoje na fajka mogę przeboleć :) ale nie zniosę marudzenia i narzekania jak mi źle :) Miałem kiedyś taką przyjemność wybrać się jedyne 200 km z takimi marudami, i wiem jedno - pierwszy i ostatni raz :). Jeżeli chodzi o mnie nie mam doświadczenia jeżeli chodzi o Norwegię, byłem tam tylko raz i to samolotem. Podróż na Nord chodzi mi po głowie od mniej więcej 8 msc i od tego czasu staram się przygotowywać pod wględem fizycznym/psychicznym oraz mechanicznym :). Jest to trochę inny świat - promów, opłat, cen, odległości od stacji bezynowych. Staram się jednak patrzeć trochę przez różowe okulary widząc pewną przygodę, piękne fjory, które dopingują mnie do dalszych przygotowań. Wiem jedno ... nie ma takich rzeczy/problemów których się nie da rozwiązać liczą się tylko ludzie i ich altruizm. Taka wyprawa weryfikuję nie tylko własne przygotowanie, i charakter ale również weryfikuję na ile jesteśmy w stanie pomóc innym -nieść tą pomoc. Mam kilka wypraw gdzie rozkładałem moto na części, a właściciel siedział załamany i wydawało mu się że to jest koniec, że nikt mu nie pomoże a moto wróci na lawecie. Okazało się inaczej... Dziś miło to wspominam ... wtedy nie było mi wesoło ... Ale nauczyłem się dużo .... nabrałem pewnej odporności psychicznej....tj nigdy się nie poddawaj, czasami problem to kilka minut napraw... dla niektórych ta bariera siedzi tak mocno w głowie, że potrafią się poddać .... Niestety przygotowanie jest weryfikowane bardzo szybko .... Znam takich raiderów którzy uważają że dobry kompan jest lepszy od najlepszego sprzętu i taką zasadę również wyznaję :)

Dubel 05.01.2017 23:14

Cytat:

Napisał northb (Post 513193)
Myśle ze powinno się rozróżniać pewne kwestie, jeżeli ktoś traktuje to jako wyprawę/przeprawę z wieczornym grillem i flachą to ja się pisze :) natomiast wycieczka z "łosiami" (tylko cytuje to określenie), w stylu postój co 40km fajki, nudzenie dupy, ja chce do domu, dlaczego tak daleko, jedźmy tędy bo łatwiej, a co tam takiego jest przecież tu mamy asfalt, o kurcze nie zatankowałem (chociaż to się możne przydarzyć najlepszym :)) no to jest to już pewien dyskomfort i raczej przypomina tą męcząca podróż z dzieciakami niż wyprawę. Widomą rzeczą jest nie nieunikniona potrzeba fizjologiczna i tutaj nie ma wyproś :), nawet te postoje na fajka mogę przeboleć :) ale nie zniosę marudzenia i narzekania jak mi źle :) Miałem kiedyś taką przyjemność wybrać się jedyne 200 km z takimi marudami, i wiem jedno - pierwszy i ostatni raz :). Jeżeli chodzi o mnie nie mam doświadczenia jeżeli chodzi o Norwegię, byłem tam tylko raz i to samolotem. Podróż na Nord chodzi mi po głowie od mniej więcej 8 msc i od tego czasu staram się przygotowywać pod wględem fizycznym/psychicznym oraz mechanicznym :). Jest to trochę inny świat - promów, opłat, cen, odległości od stacji bezynowych. Staram się jednak patrzeć trochę przez różowe okulary widząc pewną przygodę, piękne fjory, które dopingują mnie do dalszych przygotowań. Wiem jedno ... nie ma takich rzeczy/problemów których się nie da rozwiązać liczą się tylko ludzie i ich altruizm. Taka wyprawa weryfikuję nie tylko własne przygotowanie, i charakter ale również weryfikuję na ile jesteśmy w stanie pomóc innym -nieść tą pomoc. Mam kilka wypraw gdzie rozkładałem moto na części, a właściciel siedział załamany i wydawało mu się że to jest koniec, że nikt mu nie pomoże a moto wróci na lawecie. Okazało się inaczej... Dziś miło to wspominam ... wtedy nie było mi wesoło ... Ale nauczyłem się dużo .... nabrałem pewnej odporności psychicznej....tj nigdy się nie poddawaj, czasami problem to kilka minut napraw... dla niektórych ta bariera siedzi tak mocno w głowie, że potrafią się poddać .... Niestety przygotowanie jest weryfikowane bardzo szybko .... Znam takich raiderów którzy uważają że dobry kompan jest lepszy od najlepszego sprzętu i taką zasadę również wyznaję :)

:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up: mądrego to aż miło posłuchać

Pirania 06.01.2017 06:29

Cytat:

Napisał northb (Post 513193)
..jeżeli ktoś traktuje to jako wyprawę/przeprawę z wieczornym grillem i flachą to ja się pisze :) natomiast wycieczka z "łosiami" (tylko cytuje to określenie), w stylu postój co 40km fajki, nudzenie dupy, ja chce do domu, dlaczego tak daleko, jedźmy tędy bo łatwiej, a co tam takiego jest przecież tu mamy asfalt, o kurcze nie zatankowałem..

:Thumbs_Up:
Lubie takich osobników bo.. szybko się żegnamy! :D

Rajtek 06.01.2017 16:45

Cytat:

Napisał dubel (Post 513160)

Tylko 1 litr wódki? A czy w ogóle jet to sprawdzane? Każdy znajomy który płynął promem lub inaczej przekraczał granicę mówi, że nikt nic nie sprawdzał. To jak to jest w praktyce?

bigboykr 06.01.2017 16:52

Cytat:

Napisał Rajtek (Post 513276)
Tylko 1 litr wódki? A czy w ogóle jet to sprawdzane? Każdy znajomy który płynął promem lub inaczej przekraczał granicę mówi, że nikt nic nie sprawdzał. To jak to jest w praktyce?

Bywają kontrole wewnątrz kraju. Nawet dość daleko na północy. Na granicy nie byłem sprawdzany nigdy.

zbyszek 06.01.2017 17:27

Dlatego % należy przewozić w bezpiecznych pojemnikach recyklingowanych;) po wodzie mineralnej. Chyba że % w kolorze, to wtedy należy dobrać pojemnik z napoju w podobnej gamie kolorystycznej, np ice tea:D

Dubel 06.01.2017 17:39

Kontrole sa wyrywkowe. Zbyszek was madrze naprowadza, ale ja sie nie bede rozwijal na ten temat by nikt nie mial pretensji do mnie ze trzeba placic. Rajtek pytales co wolno, to dostales informacje, co zrobisz to Twoja sprawa wazne ze to bedzie Twoja swiadoma decyzja.
I jeszcze jedno WAZNE

ALKOCHOL POWYZEJ 60% JEST TRAKTOWANY JAK NARKOTYK I KARANE JEST POSIADANIE KAZDEJ ILOSCI!

To na wypadek gdyby ktos wpadl na pomysl ze litr spirytu po rozrobieniiu da dwa wodki.

Pozdro

jochen 06.01.2017 18:02

To trzeba po prostu wlać spirytus do flaszki po wódce, czy innym krupniku i po kłopocie :D

consigliero 06.01.2017 18:46

Norwegia 2017
 
Mam znajomych których dopadła taka kontrola , jechali na ryby , a
piją ponadnormatywnie . Zabrali wszystko , łącznie ze spirytusem plus kara którą się nie chwalili , ale po powrocie miny mieli raczej nietęgie . Oczywiście spirytus mieli w kanistrach , podejrzewali cynk z promu , dopadli ich po przejechaniu Szwecji i kontrolujący wiedzieli czego szukać . Wniosek taki że na promie nie należy za bardzo szaleć

Dubel 06.01.2017 18:51

A widzieliscie urzadzenie kontrolojuace zawartosc butelki bez jej otwierania? Ja widzialem i szczeke zbieralem z podlogi jak mi butelki wlozyli do maszyny w celu sprawdzenia zawrtosci.

Inna sprawa ze jak zobacza rozplombowane pelne butelki to dopiero zacznie sie kontrola.
By nikogo nie straszyc powiem tylko jeszcze ze ciezko trafic na kontrole i trzeba miec pecha ale gdy juz sie trafi to mandat moze zabolec , dokladnie tak samo jak z ograniczeniami na drodze.

Ropuch 06.01.2017 18:58

25 stron umawiania wyjazdu za pół roku.....jestem pod wrażeniem :)
Połowa odpadnie na tydzień przed wyjazdem - przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać :)
Tak sięorganizuje wypad:
http://africatwin.com.pl/showthread....light=Islandia
Wasze zdrowie :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:45.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.