Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Highlands Scotland – Lewa jego, lewa jego, lewa jego mac! [2010] (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=7661)

bajrasz 19.12.2010 19:28

Rychu72, masz rację. Odpuścić Skye to grzech, wiec o tym następny odcinek;)

***

Jedzie Szkot autem, zatrzymał się otwiera drzwi i bach... jakiś samochód uderza mu drzwi i je wyrywa.
Przyjeżdża policja i karetka, wysiada doktor a Szkot:
- O cholera! Mój samochód!
Doktor na to:
- Co pan się martwi samochodem, pan nie ma ręki!
Szkot na to:
- O kurwa, mój Rolex!



Pobudka w takim miejscu nastraja mega pozytywnie. Zapomina się o wszystkich problemach pozostawionych gdzieś tam daleko. W dupie mam to! – krzyczę w duchu,
myśląc o zusie, podatkach, vatach i innych paranojach dnia powszedniego. Nabieram głęboko powietrza rozglądając się wokoło i nagle dociera do mnie,
jak k…a mac! znowu wszędzie mamy daleko…noo, ale chociaż do baru jest blisko;)

http://lh5.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02692.JPG

Gnamy północną częścią Szkocji. Atlantyk, zakręty, gdzieniegdzie przeurocze plaże, jakaś budka telefoniczna, a w promieniu wielu kilometrów żadnej osady, jakaś owca lub całe ich stado,
jakiś samotny kościółek, jakieś forty broniące dostępu do Loch Eriboll…jest bosko. Tak sobie pyrkając docieramy do najdalej wysuniętego przylądka Wielkiej Brytanii-Dunnet Head z latarnią z 1831roku.
Miejsce interesujące, ale nie warte ostatnich kilometrów., gdzie droga biegnie przez gęsto zamieszkałe rolnicze tereny. Już na wysokości Kyle Of Tongue, powinniśmy uciekać w dół.

http://lh5.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02698.JPG
http://lh5.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02702.JPG
http://lh3.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02703.JPG
http://lh5.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02724.JPG
http://lh6.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02725.JPG

...i ten Land Rover w garażu
http://lh3.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02727.JPG

Po tych wszystkich pięknych miejscach, cywilizowana część Szkocji nas irytuje. Dochodzi zimny wiatr z nad morza północnego z przelotnymi deszczami.
Decyzja jest natychmiastowa-wracamy jak najszybciej się da na zachodnią stronę. Wyciągam z tankubagu bramę czaso-przestrzenną i już po chwili lądujemy znowu wśród dzikich bestii, przy jeszcze ciepłym naszym ognisku z przed kilku dni. Czyli co? Czyli przygodę z Highlands czas zacząć jeszcze raz:) Przed nami Skye, którą wcześniej odpuściliśmy. Już na moście wiem, że nie będzie łatwo.
Ciężkie deszczowe chmury otulają wyspę. Po prawej jakby ich było trochę mniej, więc…szybko w lewo do Ardvasar i Armadale Castle klanu MacDonalds, gdzie niestety bułki z kotletem nie podają…hmm, dziwne. A potem szybki odwrót i na północ . Czuję się jak ścigany. Nad nami zwiadowcy atakujący deszczem, a za nami ciężka artyleria z ulewą. Nie ma czasu sięgnąć po aparat, zapis tylko w mózgoczaszce, a jest na czym oko zawiesić.

Fota zassana z Google, bo coś widać:
http://lh4.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...s800/skye3.jpg

i kilka naszych:
http://lh5.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02736.JPG
http://lh4.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02739.JPG
http://lh6.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02740.JPG
http://lh5.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02748.JPG
http://lh4.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02753.JPG
http://lh5.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02757.JPG
http://lh5.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02737.JPG
http://lh3.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02752.JPG

W kilku miejscach można się rozejrzeć 360 stopni-to jak jesteśmy na wiercku. Za nami wojska pancerne, przed nami piechota i moździerze, po lewej wojska sprzymierzone i piękny błękit nieba…przebijamy się. Afrynia zaczyna wydawać dziwny dźwięk. Coś szumi i chrobocze. Nie potrafię zlokalizować tego dźwięku. Niby wszystko jest OK., ale przestaję zwracać uwagę na charakterystyczne cmentarze, wspaniałe okoliczności przyrody i architekturę natury…w głowie tylko ten dzwięk…ki czort do jasnej cholery?! Ten dźwięk zaważy na naszej dalszej wycieczce, ale…o tem potem:mad:
W Dunvegan pięknie położony camping z widokiem na zatokę. Zaraz za Starą Szkołą w prawo, z ostrym zakrętem pod górkę. Żyłka na czole mi wyskoczyła, gdy pojawiło się tam auto. afrynia z bagażami i pasażerem, to pioruńsko ciężki skład:dizzy: Nie skorzystaliśmy, czego bardzo żałowaliśmy kilka godzin później...

http://lh5.ggpht.com/_rUzgzAXIDu4/TQ...0/DSC02767.JPG

JARU 19.12.2010 20:44

coś piknego

Antek 19.12.2010 22:18

Więcej....:dizzy:

Wiem, że nie czas i miejsce na takie pytania, ale bajrasz ile kosztował Cię cały wyjazd? Nie liczmy do tego usterki motocykla, kŧórej z opowiadani spodziewamy się lada chwila;).

Pozdrawiam,
Antek

bajrasz 20.12.2010 02:41

Antek, dżentelmeni nie rozmawiają o PINIONDZACH. Calgon zwykł mawiać: HAJC NIE GRA ROLI, choć do tej pory nikt nie wie co miał tak naprawdę na myśli:D Wszystkie istotne informacje finansowe, które pozwalają wyliczyć +/- koszty podróży, zawarte są w tekście-promy,paliwo, noclegi. Cała reszta wydatków, jest bardzo indywidualna.

Antek 20.12.2010 10:33

Wiem, że nie rozmawiają, dlatego zrobiłem zauważkę że nie czas i nie miejsce...

To może inaczej, ile tysięcy kilometrów zrobiliście przez cały wyjazd? Z autopsji wiem, że to zazwyczaj ok połowa kosztów wyjazdu.

pozdr,
Antek
P.S. Model amerykański przewiduje nawet chwalenie się zarobkami w gronie koleżeńskim, ale - całe szczęście - mam nadzieję, że daleko nam do niego :).

wieczny 20.12.2010 11:33

Nie to forum :).

calgon 20.12.2010 20:22

Bajrasz ktorym Ty aparatem robiłes takie super foty skoro wszystkie juz zalałes woda lub zasypałes piaskiem.Czytam cały czas :-).Mam wolne lacze i płace za kilobajty czy takie tam ale hajc nie gra roli aby to poczytac:-))))))

Łysy 21.12.2010 11:03

Cytat:

Napisał bajrasz (Post 149991)
Antek, dżentelmeni nie rozmawiają o PINIONDZACH. Calgon zwykł mawiać: HAJC NIE GRA ROLI, choć do tej pory nikt nie wie co miał tak naprawdę na myśli:D Wszystkie istotne informacje finansowe, które pozwalają wyliczyć +/- koszty podróży, zawarte są w tekście-promy,paliwo, noclegi. Cała reszta wydatków, jest bardzo indywidualna.

Bajrasz, a jakie miałeś opony, i ile ich ubyło - podobno asfalty w GB i Szkocji baaardzo zjadają opony, prawda li to ? Mam 6 mm Metzeler Enduro 4 - i zastanawiam się, czy wytrzymają trasę Niemcy-Szkocja-Irlandia-Francja, ok. 5500 do 6000 km.
Co do kasy - przymiarka wychodzi mi jakieś 0,80 gr do 1,00 zł /km podróży. Najgorsze te promy, istotnie kupa kasy :(

Pozdrawiam

Antek 21.12.2010 11:22

Cytat:

Napisał Łysy (Post 150161)
podobno asfalty w GB i Szkocji baaardzo zjadają opony, prawda li to ?

Podejrzewam, że są podbne do norweskich. Hałasują mocarnie, opony żrą nieziemsko, ale jazda po nich to przyjemność. Zapomnij o poślizgach:at:
W dotyku taki asfalt jest mocno szorstki, nie pęka przy dużych różnicach temperatur i nie nasiąka wodą. Zresztą, może ktoś po budownictwie się wypowie:)

Cytat:

Napisał Łysy (Post 150161)
Najgorsze te promy, istotnie kupa kasy :(

Są dwie opcje:
1) kupować z bardzo dużym wyprzedzeniem - rzędu kilku miesięcy
2) kupować na last minute, ale to wymaga dużej odporności psychicznej i można nie dostać kabiny.

W ten drugi sposób bilet na dwie osoby oraz samochód na trasie Świnoujście-Ystad, kosztujący 1200pln kupiłem za 630. Fakt, że zrobiłem to we wtorek o 12, a prom był w środę o 20:)

Rychu72 21.12.2010 12:44

Napisał Łysy
podobno asfalty w GB i Szkocji baaardzo zjadają opony, prawda li to ?

Prawda prawda.
Jak założyłem nowe opony to po powrocie ze Scotlandu została połowa.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:25.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.