Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Silnik, sprzęgło, skrzynia (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=4)
-   -   RD 03 - remont sprzęgła (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=40255)

ural2 12.05.2021 11:04

Cytat:

Napisał next22 (Post 733896)
Myślisz że się Jemu młotek omsknoł jak zaklepywał nakrętkę :)
Nie dwa razy ? nie raczej nie

Dobry trop...!

ramires 12.05.2021 11:10

Cytat:

Napisał dejv667 (Post 733861)
Z czystej ciekawości, jaki jest koszt zakupu części?
Bo wbrew pozorom udowodnienie mechanikowi błędu przed sądem to nie jest taka prosta sprawa - szczególnie gdy mówimy o motocyklu mającym 30 lat.

Docisk jakieś 105eu + wysyłka z UK jeśli nie ma w PL na miejscu.
Nakrętka - OEM - 8eu
Dekiel jakieś 290eu

Dawid, oddajesz sprawne moto a przyjmujesz z podziurawionym deklem i rozwalonym dociskiem i twierdzisz, że będzie trudno? Koleś oszczędzał nawet na cholernej nakrętce...

ArtiZet 12.05.2021 11:10

Poka fote pokrywy sprzęgła od środka. Nie bardzo widze opcje zaklepywania nakrętki przy założonym deklu.
Na Allegro da sie ją kupić za 2,5 - 3 stówy bo swego czasu patrzyłem bo moja porysowana jest.

ramires 12.05.2021 11:15

a może blokował jakoś koślawo za docisk... nadłamał go i podczas odpalenia siła odśrodkowa zrobiła swoje

ziutek2002 12.05.2021 11:38

Cytat:

Napisał ArtiZet (Post 733903)
Poka fote pokrywy sprzęgła od środka. Nie bardzo widze opcje zaklepywania nakrętki przy założonym deklu.
Na Allegro da sie ją kupić za 2,5 - 3 stówy bo swego czasu patrzyłem bo moja porysowana jest.

:Thumbs_Up::)

....i ten ,,falc'' na zewnątrz, zewnętrznej powierzchni dekla. Pierwszy raz widzę aby tak ładny otworek powstał w wyniku uderzenia jakiegoś elementu w odlewie......chyba, że strzelał z broni palnej

dejv667 12.05.2021 11:40

Cytat:

Napisał ramires (Post 733902)
Docisk jakieś 105eu + wysyłka z UK jeśli nie ma w PL na miejscu.
Nakrętka - OEM - 8eu
Dekiel jakieś 290eu

Dawid, oddajesz sprawne moto a przyjmujesz z podziurawionym deklem i rozwalonym dociskiem i twierdzisz, że będzie trudno? Koleś oszczędzał nawet na cholernej nakrętce...

Owszem, oddajesz sprawny a odbierasz uszkodzony. I Tak, nadal twierdzę, że będzie trudno.
To wbrew pozorom nie działa w ten sposób, że idziesz do sadu - mówisz że domagasz sie nowych części i wyceniasz je sobie na koszta nowych czesci, wysyłkę i wynajem innego motocykla na czas gdy Twój motocykl jest w naprawie.
Poczytaj ten wątek, zobacz kiedy się zaczął a kiedy skończył.
http://www.racingforum.pl/V10-rozlec...k-t111178.html

Mówimy tu o używanym motocyklu mającym 30 lat i z bliżej niepotwierdzonym przebiegiem. Sprawa w sądzie oprze się o opinie rzeczoznawców. A że ciężar dowodu lezy po stronie skarżącego to trzeba jedynie udowodnić, że mimo lat i przebiegu nie była wada materiałowa, zmęczenie materiału i tak dalej. Niestety, ale działa to o wiele bardziej pragmatycznie niż może się wydawać.

Podsumowując: zawsze warto poszukać drogi polubownej. Szczególnie jesli np uzywany kosz sprzęgłowy i dekiel nie kosztują majątku.

CzarnyCzarownik 12.05.2021 12:20

Next22 to chyba jasnowidz :D

Jakby to pękło na odpalonym silniku to w srodku powinien być armagedon i wiele "okragłych" rys. Taki kawał odlewu powinien tam dużo zniszczeń narobić.

Jak części ładnie wygladajaw środku to teza z młotkiem wydaje się być bardzo trafna.

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Jack92PL 12.05.2021 23:56

Panowie tez będzie wiele, dzwoniłem do innego mechanika twierdzi, że jest też na docisku ślad docierania o obudowę. Nie wiem jak to się wydarzyło i pewnie już się nie dowiem..

Motocykl miał mieć zrobiony ogólny przegląd, wymiana wszystkich płynów, filtrów itd, przy okazji do założenia nowe gumy na lagi, gmole, tylne mocowanie kufrow, naprawa kierunkowskazów plus oczywiście sprzęgło które mechanik stwierdził jakoś skończone. Wiem co też zaraz powiecie, że takie bzdury to mógłbym zrobić sam itd. Ale nie mam na to czasu, a specjalista też nie jestem.
Za całość gość życzył sobie 1700 zł z materiałami.

Temat póki co skończył się tak, że motocykl jest już u mnie. Za resztę chciał 1300 zł. Oczywiście nie zapłaciłem mu takiej kwoty. Po sądach też nie mam zamiaru się tułać ani policja się straszyć. Jakaś część kwoty będę musiał mu pewnie zapłacić bo nie mam zamiaru widzieć go co tydzień pod swoim domem i słuchać..

Rozmawiałem już z innym mechanikiem, chętnie to zrobi ale najbliższy termin za 4 miesiące..

Także po 3 latach od zakupu, dwóch operacjach kolana status wygląda następujące:

Prawo jazdy zrobione, a Moto rozpizdzone jeszcze bardziej niż było.

P.S. dekiel już zamówiony.

Dzieju 13.05.2021 06:57

Cytat:

Napisał Jack92PL (Post 734010)

Motocykl miał mieć zrobiony ogólny przegląd, wymiana wszystkich płynów, filtrów itd, przy okazji do założenia nowe gumy na lagi, gmole, tylne mocowanie kufrow, naprawa kierunkowskazów plus oczywiście sprzęgło które mechanik stwierdził jakoś skończone. Wiem co też zaraz powiecie, że takie bzdury to mógłbym zrobić sam itd. Ale nie mam na to czasu, a specjalista też nie jestem.
.

No to masz dotkliwą lekcję.
Można czegoś nie umieć ale można też się nauczyć, przy kopalni wiedzy na tym forum to nie jest trudne. Nawet silnik byś rozebrał i złożył mając telefon przy uchu i kogoś kumatego po drugiej stronie.
Odrobina chęci i pewnie ktoś kto umie popatrzył by na twoje własnoręczne prace a ty byś miał naukę.
No chyba że wolisz pozostać jako użytkownik motocykla a nie motocyklista.
Co w takim razie jak będziesz potrzebował pomocy gdzieś gdzie jej nie będzie? Oddasz do mechanika jak ten którego już znasz?
Niestety nastały czasy że albo sam zawijasz rękawy albo masz jak masz obecnie.
Wyciągnij wnioski albo nie zmieniaj nic , twój wybór.
Podobne sytuacje jak ta z twoim motocyklem a do tego coraz bardziej bezczelne podejście dupków co się nazywają mechanikami którzy rżną klienta bo on się nie zna i tak nic nie powie to obecne już standard.
Ale cóż większość ludzi stała się albo wygodna albo nic nie umiejąca no to mechanicy mają raj i zwyczajnie z tego korzystają.

Oczywiście ci dobrzy jeszcze istnieją ale trafić trudno , pytanie co będzie za kilka kilkanaście lat jak zabraknie tych dobrych.

Przed wczoraj podpłynął do mnie kolega, miał problem z silnikiem , od 2 dni nie umiał sobie poradzić.
Naprawiłem mu , a przyczyną nie odpalania było głównie bardzo mocne zapchanie kranika z odstojnikiem i odcięcie paliwa , za duża przerwa na świecy .......
Siedząc na rufie w świetle pięknie świecącego słońca uporałem się w 15 minut, silnik pali idealnie , kolega uratowany bo wiało w porywach 6-7B i bez silnika nie podejdzie do kei.
Gdyby zaniósł Marinera do mechanika to by go skroili na parę stówek wmawiając jakie to straszne usterki miał . Bo mieli by pole do popisu.
Kolega się nie zna to łyknął by wszystko i wywalił kasę.
Z resztą sam mi to przyznał.

Novy 13.05.2021 08:54

Dzieju, a nie powiedziałeś koledze, żeby wreszcie się nauczył naprawiać np. od bardziej kumatego, czyli od Ciebie albo zaglądać w silnik?

Tym sposobem kolega nigdy nie będzie żeglarzem tylko wciąż korzystającym z łódki :dizzy:

Nie każdy musi umieć grzebać w silniku, znać się na tym lub mieć narzędzia.
Ludzie są np. humanistami, są perfekcyjni w innych dziedzinach lub zwyczajnie nie wolno im się babrać w smarach (lekarz wykonujący operacje).

Czego nie rozumiesz? :umowa:

PS.
Nowy kolega potrzebuje porady, oczekuje pomocy w konkretnej sytuacji, a nie wytykania błędów i słuchania jaki to być może jest nieuk :mur:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:52.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.