Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Regularne czynności serwisowe (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=3)
-   -   wymiany opon (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=23360)

Stary-S3 26.03.2015 20:35

100 za 2 koła? To oni jeszcze prowadzą ten biznes czy to jest jakaś pralnia pieniędzy?
W mojej okolicy (czyli wcale nie tak daleko od Wrocławia) za 2 koła wraz ze zdjęciem z motocykla, zmianą opon i wyważeniem zapłaciłem 70 zł.
Jeszcze mi "gumolep" tłumaczył żeby następnym razem same koła dostarczyć to będzie taniej...

bicio 26.03.2015 20:44

Pewnie da radę za połowę tego gdzie indziej, we Wro jest sporo gumiarzy, ale mi się nie chce szukać. Z narzędziami 2 koła to jest max godzinka roboty, a kostek i tak nie wyważam bo to bez sensu.

mygosia 26.03.2015 23:22

Cytat:

Napisał mirkoslawski (Post 425030)
hmm, to ja jakiś dziwny jestem bo do zdjęcia opon (całkowicie) oprócz łyżek (3) i "ludwika" nie potrzebuję nic...

Mirkosławski - dołączam do klubu dziwnych ludzi.
ale musze sie przyznać, że oprócz wymienionych wyzej narzędzi uzywam jeszcze "czarodziejskich słów" w odpowiednich momentach ;)

arkadius0 28.03.2015 17:55

Dzieju
W poniedziałek zbierę grupę 20 albo 40 i pojedziemy do wulkanizatora po smar do montażu opon. Zapewne się ucieszy, że mógł pomóc.

Pomadka proszę państwa. W kurtce zawsze mam pomadkę ochronną, która w razie potrzeby da poślizg przy zakładaniu opony.Wielokrotnie testowane. Bez poślizgu, to i 5at może nie dać rady.

Jak ktoś będąc w czarnej dupie u siebie pod blokiem nie może znaleźć rozawiązania ani pomocy, to już problem.

A z wulkanizatorami, tak to jest. Jeden za 20, a inny za 100 ziko zrobi. W 99,9% przypadków, taki gumiaż w niedzielę, może i po jakimś weselu, stypie, czy innej imprezie nie będzie chciał nawet spojrzeć na koło, więc i tak musisz sobie radzić sam/a.

Najprościej i to bez łapania kapcie. U siebie pod garage zasymulować sytuację i sobie zdjąć i s powrotem założyć kapcia, używając tylko narzędzi z narzędziówki. Będziesz miał pogląd co Ci jest potrzebne i poradzisz sobie w terenie, na kompletnym zadupiu.

Dzieju 28.03.2015 20:09

Cytat:

Napisał arkadius0 (Post 425254)
Dzieju
W poniedziałek zbierę grupę 20 albo 40 i pojedziemy do wulkanizatora po smar do montażu opon. Zapewne się ucieszy, że mógł pomóc.

Dziwny sposób myślenia ale to nie moja sprawa.

Kerim 28.03.2015 20:38

Jednak AT to naprawdę niezawodny motocykl !
Tak proste problemy :mur: sprawiają barierę nie do przebicia. Jak zmienić oponę bez wulkanizatora :lol8:
Przeca to motocykl do pokonywania bezdroży i jak ktoś nie jest w stanie poradzić sobie z naprawą kapcia na odludziu :eek: Sorry
Przepraszam wszystkich prawdziwych Africanerów. Ale wiosna idzie i nie mogę się powstrzymać musiałem to skomentować ciekawe co by było jakby moto straciło np. chłodzenie.

xtr 28.03.2015 21:22

1 Załącznik(ów)
Przed wyprawą radze każdemu przetestować wymianę dętki bo niby proste ale można popełnić kilka błędów. Kilka lat temu jak wracałem z Albanii rozdzieliłem sie z kumplem on musiał szybciej cisnąc do PL (a ja miałem kilka dni wiecej ) podczas powrotu złapał gumę mimo ze miał szpeje do wymiany dętki plus wzmacniana dętka plus łatki to nigdy tego nie robił i nie podołał a pamietam jak mówił przed wyjazdem ze to jest proste i nie ma sensu trenowac :) zlapal gume na autostradzie kolo Budapesztu za pierwszym razem uszkodził dętke podczac zakładania opony poprostu włożył ją nie napompowana do opony(a trzeba ja lekko napompować ) i podczas zakładania opony na felge zachaczył kilka razy o dętke wiec znów ja ściągnoł i zalorzył druga detke wzmocniona :) ale jak sie okazało po napompowaniu i przejechaniu kilku km opona eksplodowała... dla czego? włożył skręcona dętkę :)

Kerim 28.03.2015 21:49

xtr Właśnie o to chodzi ! Jak się chce latać daleko to praktyka czyni mistrza. Nie dziwią mnie pytania o mechanikę czy drobne niuanse i słabe punkty odnośnie eksploatacji pewnych modeli, czy marek motocykli lecz ja myślę, że naprawa "flaka" jest taka sama w każdym pojeździe. I jest podstawą! Nie neguję tego, że ktoś pyta o takie rzeczy lecz próbuję zwrócić uwagę na to iż proste czynności przy pojeździe są niezbędne w dalekich i średnio dalekich podróżach. A jak się posiada już AT to raczej tych pierwszych i to w wersji "hard" :bow: Sam jestem mało obeznany w temacie dalekich podroży lecz staram się jak najlepiej do nich przygotować. A najbardziej przygotować motocykl bo to tylko maszyna ( chociaż często a nawet bardzo często posiada duszę, zależy od właściciela) I z tego co zdążyłem wydedukować z relacji MOTOCYKLISTÓW człowiek powinien być najmocniejszym ogniwem podruży ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:34.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.