![]() |
Jeżeli ktoś będzie w Bieszczadach to polecam zawitać do knajpy u Obcego z forum Transalpa w miejscowości Myczkowce na dobre żarełko i nie tylko. Istnieje również możliwość noclegu
https://www.facebook.com/myczkowianka.biesy/ https://maps.here.com/directions/mix...b_locale=pl_PL http://i63.tinypic.com/28up5yq.jpg http://i67.tinypic.com/10sgm4i.jpg |
Cytat:
|
Jura Krak-Częstochowska. Agroturystyka strusia ferma, Kiełkowice koło Ogrodzieńca. Pokoje od 35 pln ponoć, my spali w przyczepie po dychu. Właścicielem jest siwy pan który lubi strusie i owce. Jeździ quadem. Spoko miejscówa, cisza i spokój. Ogrodzieniec - Kiełkowice. tel. (32) 677 57 52. kom. 604 366 886. info@fermastrusi.pl
|
1 Załącznik(ów)
Cytat:
Załącznik 64446 |
W tym roku kręciliśmy się trochę po Albanii i mogę polecić noclegi:
Miejscowość: Shkodër http://www.athomehostelshkoder.com https://goo.gl/maps/Kjx9fYjCupv Gregor (właściciel hostelu sam nas zaczepił na mieście i zaproponował nam spanie) bardzo fajny gościu. Zaoferował nam nocleg ze śniadaniem za 10 euro a jak się później okazało jeszcze kilkukrotnie stawiał Raki (rakije). Osobiście rano zrobił śniadanie (kawa z kawiarki smakowała wyśmienicie) i nam pomachał na pożegnanie. Miejscowość: Peshkopia Baza dla Beckpackersów. Dom na wzgórzu - widok na miasto, blisko centrum. 10 euro ze śniadaniem Właściciel - młody chłopak (bardzo uczynny i bezproblemowy) https://goo.gl/maps/xyGpJRPrnLk |
Cytat:
Dzięki Ci wielkie za poświęcony czas (-pomimo konieczności spełniania licznych obowiązków zawodowo -familijnych) -za mnóstwo propozycji na ciekawe spędzenie czasu, wspólne pojeżdżawki po Puszczy, -i wykwintną gościnę.. :drif::lukacz::kawa::chleje:;):bow: Dobrze wiedzieć, że również w Sierakowie można trafić na pozytywnie zakręconego, mocno przesiąkniętego Africa'ńskim Duchem, -prawdziwego motonitę! :at::D Dzięki, -i do zobaczenia znowu!.. :drif::zdrufko::lol8:;) |
1 Załącznik(ów)
Załącznik 64458
-A tutaj Kolega Fotogregor -w swojej "naturalnej" pozycji strzeleckiej!.. :D:Thumbs_Up::devil:;) |
POLSKA/ Sieraków/ Wielkopolskie/ (Puszcza Notecka)
1 Załącznik(ów)
Załącznik 64459
Miejscówka godna polecenia! :Thumbs_Up: (150,- złociszy za przestronny 6-osobowy domek, całkiem przyzwoicie wyposażony). |
Cytat:
Mauro - Mariuszu !! Dziękuję za tak miłe słowa :dizzy: Bardzo mi było miło Ciebie poznać, gościć, jeździć z Tobą, rzadko spotyka się ludzi nadających na tych samych falach. Dzięki za opowieści o podróżach, zdjęcia i filmiki z Twoich wypraw, za wspólnie spędzony czas. Dzięki ludziom takim jak Ty chce się żyć!!! Oczywiście do zobaczenia :):):):):):):):):):) |
Zdecydowanie NIE polecam: http://kundzicze.pl u niejakiego Pana Wiesława Kundzicza.
W ostatnim tygodniu spotkała nas niemiła, chamska i co najmniej nieprofesjonalna obsługa ze strony właścicieli ww. agroturystyki. W poprzednią niedzielę wyruszyliśmy w 5 motocykli na włóczęgę po Podlasiu, mieliśmy umówione 2 noclegi pod rząd. Ponieważ Pana Wiesława nie było pierwotnie umówionego dnia, wszystko przesunęło się o jeden dzień. Co prawda musieliśmy znaleźć dodatkowy nocleg, ale było to bezproblemowe. Następnego dnia przyjechaliśmy już po zmroku do Kundzicz, okazało się, że właściciela znów nie ma, niezbyt chętnie, ale jednak otworzyła i udostępniła nam dom do spania siostra Pana właściciela. Ponieważ umówione były 2 noclegi, następnego ranka uzgodniliśmy, że robimy dzień serwisowy, grzebiemy przy motocyklach i nigdzie się nie ruszamy, poza zakupami. Kiedy 2 z nas wyruszało do miasta zanabyć zapasy, podeszła do nas mama Pana właściciela, pytając, kto zapłaci. Powiedzieliśmy, że jedziemy tylko po zakupy, 3-ech zostaje, możemy zapłacić już teraz, a ponadto będziemy jeszcze jeden nocleg, na co Pani odpowiedziała, że NIE, ona rano rozmawiała z synem i przekazał jej, że mamy tylko 1 nocleg i nie ma możliwości przedłużyć pobytu, bo oni mają dzisiaj grupę 40 - osobową i generalnie mamy WYPIERDALAĆ. Myśląc, że to jakieś nieporozumienie, próbowaliśmy dodzwonić się do Pana Wiesława, który nie raczył odebrać od nas ani jednego telefonu. Jak widać, jak tchórz, wolał uniknąć konfrontacji, żeby przyznać się do błędu i tego, że zachował się nieodpowiednio. Ja rozumiem, że mogły jebnąć się terminy, gość się zgapił i nałożyli mu się klienci. Ale wystarczyło przyjść, przeprosić, powiedzieć, że da nam jakiś kontakt na noclegi gdzieś blisko albo, co byłoby już szczytem marzeń, znalazł i zaklepał, żebyśmy się nie musieli się martwić. Ale nie, wolał olać nas i w milczący sposób przyznać, że jego słowa są nic nie warte. Jeżdżąc trochę po Polsce i zagranicę, NIGDY, ale to NIGDY nie miałem sytuacji, żeby ktoś mi kazał rano opuścić nocleg. Szkoda, bo miejscówka fajna, ale zachowanie mamy właściciela wyraźnie dawało do zrozumienia, że zależało im jedynie na pieniądzach. Oczywiście nawet rachunku nie mogliśmy dostać. W związku, z czym zalecam trzymać się z daleka od ww. lokalizacji, chyba, że lubicie dreszczyk emocji, niespodzianki i życie w niepewności :D Natomiast BARDZO polecam agro w stylu tatarskim w Kruszynianach: http://www.zajazdtatarski.infoturystyka.pl Klimat niepowtarzalny, świetne jedzenie, a wieczorami przy lokalnej nalewce "Listkowiak", można poznać bardzo ciekawych ludzi, rozmawiając z nimi do późnych godzin :dizzy: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:52. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.