Ślimak często pada, bo ten metalowy wałek napędzający linkę wyciera sobie rowek w aluminiowej obudowie, schodzi na dół i zamiast zazębiać się z teflonem, to jedzie po nim częścią bez frezów. Na austriackim forum dobrze to opisali http://www.rowin.at/Moppeds/AT%20Rev...choantrieb.htm Smarowanie musi być. Szczelny simering również.

Przez ten opadnięty wałek skosiłem nówkę ślimak. Zrobiłem jak w linku powyżej i mam święty spokój od dwóch lat.

Bicio da się sprawdzałem;)

U mnie licznik stanął bo sie blaszki troche wygięły i nie zaciągały ebonitowego walka, podziałem troche i po sprawie, wszystko działa. ��