Fajny prezent pod choinkę sobie sprawiłeś :at:

No to prezent pod choinką już stoi ;]
Afra rocznik 95, choć malowanie 94, bo kupiona w Belgii dokładnie 20.01.1995. Stan licznika 62130km. Moto posiada książkę serwisową prowadzoną do 99roku i jest tam odnotowany ostatni przebieg 28tys km. Moto bardzo zadbane. Silniczek chodzi bardzo fajnie i cichutko. Plastiki nie popękane, zegary bez rysek. No ogólnie z wyglądu to malinka poza kołami bo są troszkę zaśniedziałe oraz ramą i silnikiem, bo rama pomalowana cała pędzlem, a silnik ktoś pomalował sprayem. Do wymiany na pewno opony (w piwnicy już leży komplet K60 około 50% zużycia) oraz napęd w niedługim czasie też. W piwnicy czekają też lusterka od Wr450f oraz handbary acerbisa z listkami.

Dzisiaj zrobiłem 80km. Afra prowadzi się jak po sznurku. Jest stabilna przy prędkościach 160km/h. Ma sporo niżej środek ciężkości niż ST i przez to lepiej manewruje się nią przy niskich prędkościach. Heble też dają radę. Pozycja za kierownicą bardzo wygodna, choć przy moim wzroście 188cm troszkę mi się nogi nie mieszczą w wytłoczeniach na zbiorniku, ale po zdjęciu gumowych nakładek z podnóżków już jest lepiej.
Co do silnika to podoba mi się ta charakterystyka. Ładnie ciągnie od dołu do 6tys obr. Przyśpiesza też bardzo fajnie do 140km/h a potem to już prawie wcale nie przyśpiesza ale nabiera prędkości ;] Dzisiaj udało mi się ją bujnąć do 185km/h.
Ochrona przed wiatrem bardzo dobra, tyle, że muszę jakąś normalną szybę założyć po teraz wali mi prosto w kask.

Wałek zdawczy wygląda jak nowy a napęd przypomina mi ten od Pana Hondy.

Do zrobienia na pewno jeszcze kierunki bo czasami prawy kierunek nie zaskakuje. Ustawić lampy bo świecą po niebie. Zobaczyć hamulce bo jak postoi to bardzo ciężko się ją pcha. Nasmarować i zobaczyć sprzęgło bo bardzo ciężko chodzi. Popatrzeć w kable bo dzisiaj dwa pająki uciekły spod owiewki bocznej po jej otwarciu ;D Kupić gmole i wywalić ten wydech bo to jakieś nieporozumienie. V'ka musi oddychać pełnym grubym basem ;]

Poniżej troszkę zdjęć:
https://picasaweb.google.com/1174402...CNXuyarXtMePbA

Na handel mam wydech, handbary?, lusterka?. Wszystko ori z afry (te ze znakiem zapytania jeszcze się waham) oraz kufer NONFANGO 36l. Jeszcze może będzie tankbag ale muszę przymierzyć czy pasuje mi do AFRY.

kolego, cóś fotek nie widać... Może picassa padła przed majestatem królowej?;)

Już działa. Trzeba było zmienić właściwości albumu.
https://picasaweb.google.com/1174402...CNXuyarXtMePbA

Rozbierz przełącznik na kierownicy, pewnie jest usyfiony i temu nie zawsze działa. Czyszczenie plus wazelina tech. ;)

Zapewne linka, wyjmij, zobacz czy pancerz nie jest uszkodzony, jak ok to przesmaruj porządnie i będzie git. :)

Szybka faktycznie słaba. Polecam ori + deflektor (można zdjąć na offa) ;)

Miłej jazdy na nowej zabawce. :Thumbs_Up:

Linka sprzęgła może też iść złą trasą... i być powyginana dziwnie, ale ogólnie w xrv sprzęgło chodzi raczej ciężko


A potem tylko lekki mod zawieszenia i można śmigać :)

Łukasz, trochę Ci współczuje :Sarcastic:
Pierwsze rysy bolą najbardziej :Sarcastic:
Nie chciał bym tego jeszcze raz przechodzić :D
Fajne retro malowanie, dość rzadkie :) :Thumbs_Up:
Widać na fotach że twoje nowe cacko stało długo. O date na oponach nie pytam ale jakby miały 10 lat to by mnie to nie zdziwiło ale to tez jest jak najbardziej na plus, pomimo tych pająków :D

PS. i te ranty na tarczach masakra !!! ;) :D

Jeśli linka jest prawidłowo poprowadzona i nasmarowana to "ciężkie" sprzegło może być spowodowane tym że ktoś je już wymieniał ( lub się podślizgiwało) i zastosował akcesoryjne sprężyny.
Sugeruję to ponieważ kiedyś sam zastosowałem mocniejsze , przedłużyłem żywot sprzęgła o parę tys km.
Niestety baryłka na lince przy klamce się w końcu zbuntowała z racji większego obciążenia i pękła.
Po zmianie tarcz wróciłem do starych oryginalnych sprężyn.
Sprzegło w AT powinno chodzić miękko.

ile cie kosztowała afra jesli wolno zapytać?>

No jak znajdę czas to się wszystkim powoli zajmę. A na przyszły rok może malowanie ramy sobie zafunduję.

Co do ceny to dałem za nią 9tys zł.