Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Czarnuchy na białym, czyli do narciarzy, dla narciarzy (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=34257)

ArtiZet 22.02.2021 07:04

Cytat:

Napisał wojtekk (Post 719117)
Arti - a o jakim rejonie piszesz?

https://www.czarnygron.pl/

piotr_3miasto 22.02.2021 08:09

Kto mógłby pomóc w doborze sprzętu, bo nadszedł chyba moment decyzji o położeniu kresu w korzystaniu z wypożyczalni.
Jak patrzę na ofertę rynku, to ogarnia lekki zawrót głowy.
Sprzęt raczej używany. Są tu jacyś eksperci?
Czasu sporo, bo to ma być zakup na przyszły sezon.

wojtekk 22.02.2021 09:27

Hm... jednorazowo nie pomogę, ale spróbuj taki myk.

Poszukaj ludzi, którzy handlują sprzętem. W zimie sprzedają narty a w lato rowery. Działa to tak, że latem kupują za grosze sprzęt narciarski, a zimą rowery.

Zapytaj w rozmowie skąd mają. jeżeli z wypożyczalni - nie fatyguj się. Jeżeli odkupują ze sklepów (a sklepy biorą w rozliczeniu od kupujących), szukają lokalnie - to warto się fatygować.

Na miejscu zobacz stany ślizgów. No i.... wąchaj buty :) Jak jedno i drugi ok - jest szansa, że ma sens :)

Dlaczego tak? Potem co rok dwa wyminieasz sobie sprzęt u tych samych. Ja się tak bawię nartami (slalom, gigant, zjazdowe; zmiana na nowsze modele); dla dzieci wymieniam bo rosną. Drogi jest pierwszy zakup. Wymiana sprzętu to grosze. A masz sproo frajdy, na ogół dobrze doradzą. Jak buty "piją" (a mam po wypadku problem z lewą nogą) to zmieniam gratis.

Ypsi 22.02.2021 10:24

Piotr IMO raczej nie kupuj używanych butów (podejrzewam, że chcesz dla siebie, a nie dzieci, bo wtedy to co innego), choćby z racji tego, że wkładka termoformowalna dopasowała się już do kształtu innej stopy. Najlepiej potestować sprzęt, żeby wiedzieć czego się chce. Tak naprawdę sam wiesz jaka jazda Ciebie rajcuje i szukaj sprzętu do takiej jazdy właśnie.

Co do kwatery przy Moltaller, to mam koleżankę/rezydentkę, która zjeździła Alpy chyba już z każdej strony i jak czasem prywatnie jedzie na Moltallera, to tydzień wcześniej wchodzi na jakiś Booking i rezerwuje gdziekolwiek, nic więcej. Zresztą, to nie musi być przy samym lodowcu, dojazd 20-30 km, to nie problem. Myśmy bazę wypadową na Karyntię mieli w Dobriach, czyli 60 km do Moltallera :)

Zdjęcie w awatarze właśnie z Moltallera, jeszcze trochę wyżej, niż 3122m, gdzie wyciąg się kończy :)

Emek 22.02.2021 10:29

Cytat:

Napisał wojtekk (Post 719132)
No i.... wąchaj buty :) Jak jedno i drugi ok - jest szansa, że ma sens :)

Rili? To chyba jakiś fetysz :D. Nie znam się ale taką metodę jak podałeś stosowałem z powodzeniem latami ale nic się nie dało wywąchać bo buty były ozonowane. Jak nie chcesz eksperymentować ze stylami a chcesz po prostu jeździć, że tak powiem bezstylowo to rozważ czy butów nie kupić nowych. Tam masz pianki co się układają do stopy i kupowanie używek dla dorosłego to ja nie polecam ale da się. Prościej kupić buty nowe i żonglować nartami jak się chce zmieniać stajla. Oczywiście nie jak się jest niewolnikiem zasad bo wtedy do downhilla to flex w bucie min 120 musi być bo inaczej to się Panie jechać nie da.

wojtekk 22.02.2021 11:42

Rili - szczególnie po użyciu :)

Co do butów - miewałem nowe i również czasem był ten sam problem ucisku na nerw. Mnie nerw brał, bo musiałem w nich jeździć bo szkoda kasy (i przy każdym podjeździe rozpinać but na maksa). A teraz po prostu wymieniam but.

Kolejny powód: mnie nie stać na nowe wysokiej klasy, a chce mieć wysokiej klasy. To idę na kompromis.

Ypsi 22.02.2021 12:12

To co ile Ty wymieniasz buty? Ja w jednych snowboardowych jeździłem 8 lat, a są mniej wytrzymałe od narciarskich, bo ze skóry, a nie plastiku.
Kompromisem, to jest kupowanie butów/sprzętu na przecenach posezonowych, nówki za dużo mniejsze pieniądze.

A żeby nerwów nie było, to trzeba jeździć po sklepach i przymierzać jak leżą na nodze i inaczej się nie da, oraz każdy choć trochę ogarnięty sklep ma wygrzewarke do butów i wtedy jest jeszcze lepiej.

wojtekk 22.02.2021 12:43

Wymieniam buty bez jakiegoś planu :) Gdy przyjdzie ochota :) Ostatni raz dwa lata temu. Kosztuje mnie to 50-200 PLN przy zostawieniu w rozliczeniu.

piotr_3miasto 22.02.2021 13:08

No proszę, wiedziałem że można na Was liczyć! 👍
Wojtas, podaj namiary na Twego dilera, zapoznam się z jego ofertą, może coś akurat przypasuje.
W mojej okolicy, to sprzęt do plażowania jest zdecydowanie popularniejszy.

Emek 22.02.2021 13:22

Teraz są już przeceny i buty wysokiej klasy można wydrapać za pół ceny.
Trzeba szukać bo dostepność rozmiarów różna ale przykładowo top model Salomona można kupić za tysiaka a cennikowo ponad 2 koła.

wojtekk 22.02.2021 15:54

Cytat:

Napisał piotr_3miasto (Post 719169)
No proszę, wiedziałem że można na Was liczyć! 👍
Wojtas, podaj namiary na Twego dilera, zapoznam się z jego ofertą, może coś akurat przypasuje.
W mojej okolicy, to sprzęt do plażowania jest zdecydowanie popularniejszy.

Widzę, że jesteś z Trójmiasta, więc mój Ci się nie nada - Wawa. Poszukaj na miejscu. Jeżeli była/jest giełda to znajdziesz natychmiast. A jak nie to OLX/Allegro i szukaj w regionie, że ktoś ma tego zatrzęsienie. Masz szansę trafić.

Najlepiej jest lokalnie, gdyż wymiana, oddanie do serwisu (bywa, że mają niższe ceny ostrzenia/smarowania niż serwis; u mnie gdy wymieniam to płacę 50 PLN a nie tylko dostaję inną nartę to od razu po serwisie), mierzenie jest upierdliwe w dużym dystansie.

Ostatnia rzecz - warto u nich brać kaski. Marketowe to.... jest czapka. Warto zapłacić więcej za solidny garnek. No ale tego na FAT nie trzeba za długo tłumaczyć :)

ArtiZet 23.02.2021 12:19

1 Załącznik(ów)
Chwila przerwy na nawodnienie organizmu :)

luk2asz 28.02.2021 20:31

Nie zobowiązująco . 20-27.03 Laax - ktoś chętny na wyjazd.
Apartament, żarcie trzeba ogarną, wyjazd z Krakowa i po drodze na Niemcy. Samochód jest - jadę sam. Szukam 2 lub trzech chętnych. Napier....nie od rana do popołudnia na deskach :-)

wojtekk 17.09.2021 12:44

Hej,

kiedyś ktoś polecał dolinę z lodowcem bliżej Polski niż Stubai. Mniejszy lodowiec. Ale nie mogę znaleźć. Możecie podrzucić proszę?

Na razie planuję wyskoczenie na Litwę na Sylwestra a potem na przerwę szkolną do Austrii. Stubai znam i chciałbym się przyjrzeć bliższemu lodowcowi (nawet jak bliższy).

luk2asz 17.09.2021 13:38

Wojtek, w okolicy Stubai to masz Hintertuxa, to te same kilometry, a oprócz lodowca, który w zimie potrafi zmrozić masz w alternatywie cały Mayerhofen.
Najbliżej to chyba od ciebie Kaprun i lodowiec. Teraz połączyli już bezpośrednio z miastem nowa kolejka i nie trzeba daleko jeździć. No i w tym samym miejscu Shmitenhohe i fajne stoki.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Ypsi 17.09.2021 17:00

Możliwe, że to ja pisałem.
Bliżej o jakieś 200km (przynajmniej ode mnie) jest Mölltaler Gletscher. Oczywiście jak to na każdym lodowcu, musi być słońce.

Navaja 12.01.2022 12:15

Czołem narciarskie Czarnuchy,
odkopuję temat nartowy, bo ferie nadciągają.
Wszystkie narciarskie wyjazdy do tej pory robiłem do kraju tego gościa, który lubował się córkę w piwnicy więzić ale w tym roku knedle mnie wk... znaczy się zdenerwowały wymagając od dzieciaka mego testu PCR na wjazd więc skierowałem moje kroki na Wschód.
Konkretnie polecany tutaj Bukovel.
Pytanie dla obytych w temacie: emek, wojtekk, Rozi73 a może ktoś jeszcze był w ostatnim czasie:
1. Jak dojechać? Leję na główne przejścia i pojadę na Budomierz gdyż przekraczałem tam ostatnio i było spoko. Jak lecieć dalej od Lwowa do Iwano-Frankowska? Czy H09 czy też z Lwowa polecieć na Stryj i dalej H 10 do Iwano-Frankowska? Gdzieś w czeluściach internetu wyczytałem, że H10 w lepszym stanie, mimo, że droga trochę dłuższa.
2. Knajpy w Bukovel. Niekoniecznie do bibki i pląsów na stole ale gdzie dobrze zjeść a jednocześnie nie przeżyć zawału po otrzymaniu rachunku albo nie srać zaraz po krzakach. Macie coś sprawdzonego?
3. Powrót: prawda to, że powrót w niedzielę nie jest zalecany z racji długich kolejek na granicy?

Z góry dzięki za chęć pomocy
Pozdrawiam

Emek 12.01.2022 12:31

1. Ja leciałem przez Sambor bo granica w Krościenku zahaczając o Truskawiec (tam kimałem bo tak wyszła trasa) a potem na Stryj i Iwano-Frankowsk. Jechałem struclem więc jakość dróg mało mnie interesowała więc trasy nie podejmę się polecać. Inną też nie jechałem.

2. Knajp jest w ciul i to do wyboru i koloru. Jadłem w kilku i nigdzie nie było fakapu. Nie jest najtaniej. Polecam Грибова хата. Na stokach też masz bardzo dobre knajpy. W sensie restauracje. Na jednym ze zjazdów jest też fastfood.

3. Też wracałem w niedzielę , przez Krościenko. Kolejki nie było ale dupnęli mnie za szmuglowanie kartonu fajek. Nie wiedziałem że można tylko paczkę, więc trochę zeszło bo trzepali całe auto.

Naprawdę nie polecam mieszkać w Bukovel. Chyba że wysoko. W dolinie jest taki smog że miałem odruch wymiotny jak tylko wieczorem chodziliśmy po mieście. Za to polecam banie, których jest sporo i jest w czym wybierać.

Jak cię najdzie na wizytację basenów pod nazwą Voda to tam baseny są tylko na zewnątrz. W środku jest basen do chlania z barem i to tyle.

A i tam są kaski obligo. Warto o tym pamiętać bo mnie na wyciąg nie wpuścili. Musiałem wypożyczyć.

Navaja 12.01.2022 12:46

Dzięki. Ale ten odcinek Stryj - Iwano-Frankowsk jest znośny?
Buda już zaklepana więc nie zmienię. Na szczęście trochę wyżej.
Garnek na łbie od zawsze. :D

Emek 12.01.2022 12:49

Co ci mam powiedzieć? Jak to na Ukrainie. Dziury i tyle. Jak jechaliśmy to był śnieg na trasie i nie było tragedii ale mój resorak łyka dziury jak karp proteinowe kulki. Nie ma tragedii. Po prostu są odcinki lepsze i gorsze z przewagą tych drugich.

BTW.
Nie wiem gdzie masz tą budę ale sprawdź sobie bo do wielu miejscówek możesz zjechać directem ze stoku. Ja na nartach zjeżdżałem bezpośrednio do obiektu offem.

Navaja 12.01.2022 13:09

Cytat:

Napisał Emek (Post 764302)
Co ci mam powiedzieć? Jak to na Ukrainie. Dziury i tyle. Jak jechaliśmy to był śnieg na trasie i nie było tragedii ale mój resorak łyka dziury jak karp proteinowe kulki. Nie ma tragedii. Po prostu są odcinki lepsze i gorsze z przewagą tych drugich.

Spoko. Nie mam z tym problemu a i auto stare, z tych pancernych. Się ogarnie. :D
Cytat:

Napisał Emek (Post 764302)
BTW.
Nie wiem gdzie masz tą budę ale sprawdź sobie bo do wielu miejscówek możesz zjechać directem ze stoku. Ja na nartach zjeżdżałem bezpośrednio do obiektu offem.

Pakamera dokładnie tak zaklepana, bym nie musiał fury ruszać. :D

Emek 12.01.2022 13:10

No i słusznie :Thumbs_Up:. Też o to zadbałem wybierając lokum.

ArtiZet 15.01.2022 13:54

Był ktoś w Gruzji na nartach ??
Jeśli tak to jaki rejon polecacie żeby nie było bardzo daleko od lotniska.
Jakiej trudności tam są trasy ??
Potrzebne łagodne stoki na małych początkujących narciarek oraz długie dla średnio zaawansowanych dużych.

Emek 15.01.2022 15:05

Chyba raczej Gudauri. Jakieś 120 kilo od Tbilisi. Bakurani masz koło 200 kilo od stolicy. Na ośle łączki to tam nie ma co liczyć. Raczej średnie i trudniejsze trasy. Łatwych niewiele.

wojtekk 19.01.2022 16:10

BUkowel - gdy ja byłem nie było problemu ze smogiem. może miałem szczęście.

Ceny wysokie w knajpach ale cudnie karmią. Lepiej zjechać taniej niżej.

W tym roku trenuję narciarsko Turcję.

wojtekk 12.02.2022 11:11

Byłem w Turcji. Jestem oszołomiony i na razie nie chcę niczego innego (póki kasa pozwoli).

Jakość
- hoteli, jedzenia, atrakcji, wielkości pokojów, transportu, skipasów, obsługi, internetu, widoków, przygotowania stoków, obsługi na stoku
nie do pobicia przy tej cenie przez żaden zachodnioeuropejski wyjazd.

Inaczej mówiąc: aby to samo mieć to, co tu kosztuje duuuużo więcej (i mnie nie stać) i nie jestem przekonany, że będzie równie dobrze.

Przykładowe ceny last minute (na to poleciałem): 2200 - 2800 za tydzień z totalnie ze wszystkim. Espresso w Stambule: 1 euro. Obiad "na wypasie" przy Starym Bazarze w Stambule (jedno z najdroższych lokalizacji) to ok 40 PLN na osobę. Ceny poza stolicą znacząco inne, tj. niższe.

Moja kobieta na Słowacji wydała za dużo gorszy standard 5000 na osobę. Ja w zeszłym roku sporo wydałem w Bukowelu. Znajomi w Zakopanem na osobę 4000 w 4 dni (całość z transportem).

Wjazd na pełne szczepienie albo test PCR. Konieczna rejestracja na tureckich stronach (prosta jak cep). Na miejscu obsługa w maseczkach i uprasza się turystów o to samo.

Rano wstawałem, szedłem w klapkach na śniadanie (nie do przejedzenia, ale i zobaczenia pełnego menu: w 1/3 stołów już miałem pełne talerze i nigdy nie dowiedziałem się co dalej). Po śniadaniu zakładałem spodnie narciarskie, nadal w klapkach szedłem do narciarni, gdzie wisiały nasze kurtki, polary, stał pełen sprzęt a buty z suszarek. Wpinaliśmy narty i jazda. 2 h jeżdżenia non stop wystarczały. Zjazd na obiad, siesta, narty, herbatka o 17:00, trzy tury sauny lub basen, kolacja (do wszystkich posiłków napoje x 2, nigdy nie wykorzystaliśmy) i padaliśmy spać zaorani. Widoki z hotelu - obłędne.

Emek 12.02.2022 11:19

Pineskę Pan daj, co to za lokal.

wojtekk 12.02.2022 11:30

Uludag Ski Resort (coś strona mi się nie ładuje więc przepraszam, że nie podrzucę linka; postaram się uzupełnić potem). Jakieś 3.5 - 4 h z Stambułu.

Ale oni mają w pierun ośrodków (ponad 50....). Niektóre znacznie większe i wyżej położone. Tu przepraszali, że mały (!) oraz, że kolejki (3 - 5 minut).

Zapomniałem dodać: wielkim plusem jest to, że mało ludzi i późno wychodzą na stok. o 10:00 nadal genialne warunki po nocnym ratrakowaniu. Po całym dniu nadal niezłe warunki.

Wysoka kultura zachowania na stoku czyli dużo bezpieczniej (niż np. Bukowel - tam była rzeźnia i o dzieciaki się bałem [słusznie z resztą]).

Emek 12.02.2022 11:37

Dzięki Wojtek.

JarekO 12.02.2022 17:41

@Wojtek, jakieś trasy na biegówki w Turcji widziałeś może?

rumpel 12.02.2022 19:56

mam takie pytanko, czy ktoś z Was zaliczył może Aiguille du midi i zjechał La vallee blanche do Chamonix? Bo mnie kusi.

luk2asz 12.02.2022 20:23

Wojtek,oczywiscie że jak się mówi o tygodniowym wypadzie to jest to atrakcyjne. W styczniu kolega był w Turcji na jakimś wulkanie czy coś, za jakieś 1800 zł. Xasyanawiam die kak oni zarabiają, to byłot z Warszawy, hotel all, ski Pass i nawet alko 2h dziennie.

Nic jednak nie zastąpi takich Alp na weekend. Wyjechałem w piątek o 16.20, zahaczyłem o sklep w Katowicach, za Salzburgiem byłem o północy. Nocleg, rano pobudka o 6 i o 8.00 byłem już w Saalbach. Zrobiłem w ch... km. po stoku, zostaje do poniedziałku. Wyjadę około 15, jak skończę jeździć i o północy będę w domu. Taka impreza kosztuje mnie 1200 zł za hotel z jedzeniem, skipas 3 dni 170 zł ale mam możliwość decyzji o wyjeździe dwa dni przed, tak jak teraz mam okno pogodowe. Tanio nie jest ale mam pewną pogodę, tylko kompanów brakuje i samemu trzeba napier.... po stokach.

Ale Turcja na tydzień rzeczywiście kusi.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...ef8f12e8a4.jpg

wojtekk 13.02.2022 06:49

Jarku, niestety nie widzialem miejsc na biegówki. Ale ja raz na te wszystkie dni wyszedłem z hotelu w inną stronę niznatok więc może są, ale nie widziałem.

Ile oni zarabiają? Mniej (teraz dokładnie nie pamiętam ale jak w Bursie gadałem z lokalesami to podstawowa coś wychodziła 1500-1700 w sensie minimalna, a pracownik w fabryce aut zarabia 2500 i to bardzo dobra stawka)j, koszty niższe (drogi apartament w.Stambule 7000 za.metr a na wybrzeżu na Riwierze (Alanina) 3500 za metr) i przez różnicę kursów (lira znacznie tańsza dla nas niż jeszcze kilka lat temu) mnożąc przez last minutę - jest tanio. Jak się.oplaca? Myślę, że komuś się nie opłacało.

Łukaszu, jasne że Alpy są fajne, ale czy je nic nie zastąpi?:) Przy tych cenach - nie ma porównania.

Zauważ, że podajesz 1200 za całość jeżdżenia na trzy dni. Za 2200 lecisz do Turcji za 7 dni więc pomnóż x 2.5 podaną przez Ciebie kwotę i masz 2800.

Poza kwotami też ciężko to porównać. Ja byłem z dziećmi. Nocleg na trasie z dziećmi x 3 x 2 strony. Co więcej, mam daleko bo z Wawy więc o te 3-4 godziny dalej od Ciebie . Jestem miękka faja i już nie mam siły cisnąć po 15-18 godzin na dobe autem.

W Austrii nie udało mi się znaleźć apartemtu dla nas poniżej 1300 Euro. Zostaje kwestia gotowania, chodzenia do knajp i co najważniejsze : codziennego dojazdu do lodowca. Tutaj miałem na piechotę.

Na marginesie. Tuż przed planowanym urlopem.od 1.02 Austria zmieniła warunki covidowe. Nie chciałem ryzykować , że dalej coś zmienia i nas zablokują (część dzieci nią miała trzeciej dawki bo niedawno chorowała a trzecia pozwalała na opuszczenie hotelu). Bałem się jechać przez kilka granic sam autem (kontrole, kolejki, wyznaczone stacje do zatrzymywania). Z Turcji miałem jedna granicę do pokonania.

Jasne, że to subiektywne porównanie :) nikogo nie zachęcam do Zmiany opinii o Alpach albo wysłaniu do Turcji :) po prostu podpowiadam kierunek dzieląc się zaskoczeniem jak dobrze tam jest.

luk2asz 13.02.2022 07:27

Nie no, sam będę myślał o tygodniu w Turcji na tydzien w przyszłym roku, o ile Turcja przy tej inflacji przetrwa do przyszłego roku. Mówiąc o Alpach mam na myśli krótkie wypady na trzy dni kilka razy w sezonie, tu Turcja nie ma sensu. Nie ma sensu nawet jeżdżenie w tym roku w Polsce. Ja w poprzednich sezonach wypadałem na godzinę 8 rano na dwie godziny do Kasiny, mam 40 min jazdy. W tym roku o godzinie 11, Kasina wygląda jak niżej na zdjęciu. Wstyd się przyznać ale moja noga na polskim stoku w tym roku nie stanęła i nie stanie. https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...98e1303065.jpg

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Lis 13.02.2022 07:34

Również marzę o Alpach, a urlopuję w Turcji ��
Budżetowy wyjazd w Alpy to tak na prawdę na min. 5 dni, kpl. osób w samochodzie, własne jedzenie, w marcu ( na lodowiec) czyli poza wysokim sezonem.

luk2asz 13.02.2022 07:53

Ja mam kilka razy wolne miejsca w samochodzie, tylko ja jeżdżę na trzy dni z czego w ostatni dzień po jeździe na desce wsiadam w auto i do domu, na północ jestem rano arbait. Ktoś chętny to zapraszam, tylko decyzja jest z reguły dwa, dzień przed, tylko jak jest okno pogodowe. Teraz zdecydowałem się w czwartek, w piątek o północy byłem już na miejscu, w sobotę rano na stoku.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

luk2asz 13.02.2022 13:54

Cytat:

Napisał rumpel (Post 769158)
mam takie pytanko, czy ktoś z Was zaliczył może Aiguille du midi i zjechał La vallee blanche do Chamonix? Bo mnie kusi.

Rumpel, kompletuje ekipę na marzec, tydzień, druga połowa. Raczej Tignes. Mam wolne miejsca w samochodzie.


Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

ArtiZet 13.02.2022 14:46

Również myślałem że nie pojadę już nigdzie do PL na białe...niestety dzieci się ciągle uczą jeździć więc z powodu C19 zamiast do Italii zapadła z dnia na dzień decyzja o wyjeździe jak roku temu na Czarny Groń- warunki były super...niestety ceny w PL powalają.
Do Turcji lecimy w maju chyba juz 6sty raz ale to już nie na narty 😁

wojtekk 05.11.2022 10:11

W tym roku znów zasadzam się na Turcję z dziećmi (w pierwszy tydzień ferii zimowych mazowieckich). Zmieniamy ośrodek i czyhamy na spadek cen all inclusive.

Jakie macie kierunki? Co planujecie?

żuk 05.11.2022 10:29

Włochy. Ciekawe co z kowidem wymyślą. Może nic.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

wojtekk 05.11.2022 10:32

Lecisz, jedziesz? Prywatnie, czy na coś wykupione?

żuk 05.11.2022 10:41

Czarnuchy na białym, czyli do narciarzy, dla narciarzy
 
Jadę autem, też w ferie na drugi tydzień. Na miejscu szkolenia dla małolatów. Miałem na obóz starszego posłać. Stanął przed wyborem: ciśnie na obóz 10dni ale bez komóreczki albo 7dni z nami z komórą w kiermanie. Zaskoczył mnie. Wybrał rodzinę :D


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

wojtekk 05.11.2022 11:11

Szach mat :) Który rejon Italii? Sam organizujesz, czy na miejscu już wszystko zorganizowane? Jakie są ceny?


***

Myślę o wyskoczeniu na kilka dni w przerwę sylwestrową (po świętach a przed samym sylwestrem) (pod "warunkiem warunków" śniegu i kwater.) Myślę o Górach Świętokrzyskich. Kilka lat mnie tam nie było. Czy to bardzo głupi pomysł? Myślę o telegrafie w Kielcach, Sabat-Krajno (coś jeszcze jest)?

Dlaczego tam? Jechać jeden dzień na narty i jeden wracać powoduje, że następnego ranka po powrocie nie pamietam, że coś odpocząłem ;) Starość

żuk 05.11.2022 11:59

Lecimy polatać po Pinzolo. Zorganizowany wyjazd. Bardzo się wzbraniałem przez te ferie właśnie ale moja głośniejsza część stada się uparła więc co robić.

Koszty są kosmiczne moim zdaniem ale… taniej już było. Czasy gdzie latało się na tydzień za półtora klocka do Włoch ze skipassem w cenie to zamknięty dawno rozdział. Teraz podstawa czyli dach plus żarcie HB to 2,5k plus skipass plus trip plus szkolenia i co tam kto sobie zażyczy czy potrzebuje.

No ja Cię Wojtek doskonale rozumiem. Jechać, latać dzień i znów jechać to żaden wypoczynek. Ale z drugiej strony znów wszystko lepsze od siedzenia na dupsku. Ciało może stare/starsze ale duch doceni wysiłek i odsapnie kapeńkę.
No a że świętokrzyskie? Wszędzie dobrze jak jest waruneczek. Lepiej, gorzej, ważne żeby biało było. No i bez tłumów. Ale to chyba nierealne w PL 😁


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

wojtekk 05.11.2022 13:18

Myślę o last minute sprawdzając prognozę pogody :)

voxan69 05.11.2022 15:08

Ja mam to szczęście, że w odległości do 40 km od domu mam kilka fajnych stacji narciarskich bez kolejek. W zimie jestem 3 razy w tygodniu na stoku. Kilka razy w roku jestem na Jaworzynie ale tam z synami ćwiczymy przez cały dzień na trasie nr.5 gdzie nie ma kolejek i jest luz. 15 stycznia jedziemy do Zell am See. Stacja super. Na skipasie 4 ośrodki w odległości do 15 km i ponad 400 km tras z lodowcem w Kaprun. Dojazd własny. Apartament zabukowałem już w lutym. Im szybciej tym większy wybór i lepsze ceny. Zobaczymy jakie będą ceny skipasów. Jadę z żoną i trójką dzieci. Tak jak koledzy pisali. Tanio to już było. W lutym tego roku byłem w Obertauren, Mautendorf, Aineck. Również polecam. Bez dzikich tłumów.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka

wojtekk 05.11.2022 15:10

Ile płaciłeś za apartament?

voxan69 05.11.2022 15:14

Za tydzień 80 m2 w super standardzie ze wspólną sauną 1200 E

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka

luk2asz 05.11.2022 15:58

Cytat:

Napisał voxan69 (Post 797116)
15 stycznia jedziemy do Zell am See. Stacja super. Na skipasie 4 ośrodki w odległości do 15 km i ponad 400 km tras z lodowcem w Kaprun.


Jak spisz w Zell am See to polecam się przewieźć na drugą stronę ( ten sam skipass jak piszesz) do Saalbach Hintergleem, Leogang, a nawet do Fieberbrunn. Jestem tam kilka razy w roku i uważam że trasy bardziej urozmaicone. Przewaga jest nad Schmittenhohe taka, że wszystko się rozjeżdża na kilkanaście szczytów i kilka dolin więc nie ma ruchu. A czarna w Saalbach fisowska to perełka. Do popołudnia nie ma muld bo ludzie się boją :-) Kaprun dobre dla rodzin z dziećmi bo jak to lodowiec, dość płaski. Od roku nowość, można dojechać gondolkami już z Kaprun, nie trzeba dymać autem.
Dziwię się właśnie, że wszyscy do Kaprun i Zell, a obok taki teren. Bajka.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

voxan69 05.11.2022 17:13

Jestem głównie nastawiony na Salbach ale trzeba objechać wszystko. 😁

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:59.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.