Pirania to jednak wybierasz sie pod globus? :)
ZZ44 a myslales by uwzglednic np. przejazd z Aurlandsvangen do LÌrdal stara droga? Jest tez zajebista szutrowka ponad 60km z Eresfjord do Sunndalsøra ktora moim skromnym zdaniem bije na Trolstigen i wielle innych popularnych miejsc. Sam ukladales trase?

Kusi, natomiast obawiam się, że moja przygoda zakończy się na wysokości Trondheim..

Jak wspomniałem na samą Norwegię mam ok 8 dni bez dojazdu od siebie więc aby podgonić rozważam gonienie busem do Hirtshals.. ( Kraków-Berlin-Hamburg-Hirtshals - 1380km/13,5h autobanem!:mur: ) A jak jeszcze bym kogoś zgarnął to droga by jakoś zleciała..;) Master średniak więc tak 3 duże moto wejdą, kabina na 3 osoby.

Jeszcze do Oslo z Frederikshavn promy latają..muszę to ogarnąć.

Przejrzałem trasę i.. ZZ44 dobra robota! Nie rób tracka szkoda czasu, jak nasze drogi się zjadą zapraszam do kuferka!;) :chleje:

Zależy jak pójdzie z czasem, wstępnie po przejechaniu 17tki zawracam na S a jak czas pozwoli płynę za linię koła polarnego.

W 2011 zrobiłem taką traskę po fiordach, może jakoś pomoże przy układaniu trasy.

https://lh3.googleusercontent.com/-H...800/MapaMS.jpg


Cała relacja dostępna u transalpowców http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=7692


Pozdrowienia,
D

O tak, na Norwegię trzeba zabrać spory zapas Jacka D. :)

Ja tę trasę zrobiłem w tym roku, z kumplem z Oslo. Oczywiście nie było 100% bo nigdy się nie uda 100%. Po to właśnie tyle kościółków czy wodospadów, aby w przypadku konieczności pominięcia jednego czy drugiego załapać się na trzeci.
Ta trasa to tylko luźny pomysł, który może wam posłużyć za swego rodzaju bazę, do której dodacie swoje checkpointy czy usuniecie istniejące. Starałem się ją ułożyć tak, aby załapać najlepsze rodzynki, za jednym przejazdem, bez zawracania po 200 km.

Jeśli macie na oku szutrówki - POLECAM. My machnęliśmy kilka górskich tras, szutrowych albo wąskich asfaltówek, gdzie z rzadka pojawiał się samochód. To według mnie kwintesencja podróży motocyklowej przez Norwegię.

I osobiście uważam, że sam Nordkapp jest przereklamowany. Owszem, można tam jechać, północna Norwegia zachwyca swoją surowością, ale pałowanie prosto na Północ tylko po to, aby stanąć na kawałku skały (najprawdopodobniej we mgle, deszczu i wietrze) mija się z celem, no chyba że ktoś jest łowcą przylądków.

Nam droga z Oslo do Oslo zajęła 2 tygodnie, co prawda ze wspinaczką na Kjerag, Preikestolen i Trolltunga, ale jeśli macie kilka dni to radzę odpuścić pogoń na Północ i delektować się górskimi drogami.

trochę dla żartu - wybacz Zz44::)))

Jeśli lubicie szutrówki to nie ma co aż do Norwegii jechać. Ja nie machnąłem żadnej z norweskich górskich tras, czy to szutrowych czy wąskich asfaltówek, gdzie z rzadka pojawiał się samochód. To według mnie zaprzeczenie podróży motocyklowej przez Norwegię. Na takie coś to na mazury albo Ukrainę.

I osobiście uważam, że sam Nordkapp jest ciągle niedoceniany. Akurat, trzeba właśnie po to tam jechać, północna Norwegia zachwyca swoją surowością, sensem jest pałowanie prosto na Północ właśnie po to, aby stanąć na kawałku skały, koniecznie we mgle, bo nie po widok często się jedzie (no chyba że ktoś jest łowcą przylądków), najlepiej jeszcze lepiej w deszczu i wietrze. To jest cel. Chociaż plany na następne lata to baaaa...rdzo daleki wschód to na Nordkapp jeszcze wrócę i popałuję w tych okolicznościach dla niego idealnych.

:Thumbs_Up:
Mając 2-3tyg. poleciłabym na Nordcapp przez Rosję i wrócił do domu przez Norwegie..jeszcze pojadę a przyszły rok jedynie Norwegia..:(

Plan Zz44 dla mnie jest ok. chociaż zmodyfikuje/ dodam jeszcze inne miejsca..ZZ dzięki! :zdrufko: I kuferek jest dla Ciebie otwarty..;)

PS
Zostało jeszcze tylko 1 miejsce w busie..;)

Jak to jedno???? Ja i moje cycki, własne i motka, to co najmniej dwa miejsca. Rafał ....jak mogłeś? Jak żyć!?

Objedziesz mnie w korkach i kupisz bilety na prom..;)

Dubel,
jakbyś rozglądal się za mną czy Tomkiem vel DUŻE CYCKI to wypatruj niebieskiego koloru..Wot i Tomek...:haha2:

Ja ze swojej strony gorąco polecam lodowiec Jostedalsbreen, a dokładniej jego ramię Nigardsbreen. Miejsce jest super, nie ma tam dużo ludzi i dojazd jest dość sensowny (chociaż tym pewnie przejmujecie się najmniej). Tu trochę zdjęć z mojej wizyty tam http://roadtripbus.pl/roadtrip-5-dzien-18/ Tego dnia była bardzo dobra pogoda, jeden z kolegów zdecydował nawet wykąpać się w wodzie pod lodowcem ;)

Patrzcie i planujcie przyszloroczne wakacje :D

że tak się wtrącę,ile plnów na taki wyjazd trza mieć?:confused:

Kosmos! I pomyslec ze to tuz tuz za naszym Baltykiem..;)

No troche wyjdzie, ja nie liczylem. Paliwo ca 7.5 pln reszta zalezy duzo od przygotowan poczynionych w PL . Jesli interesuja was jakies ceny to pytajcie.
Pozdro

Dubel,
wiesz ile osob z Toba jedzie ?

Melon,
znam goscia z Mielca co mial taktyke upijania ekipy i pod oslona nocy spuszczania paliwa z innych moto.. tu szlaneczka, tam szklaneczka i jego moto spalalo 1,2 l / setke! ;)

Mallory: jeśli tak sobie zaplanowałeś podróż to ok, tylko nasi koledzy celują chyba w te pośrednie atrakcje. Ale masz rację z tym powrotem - chyba każdy kto tam był, potem nieustannie myśli o powtórnym odwiedzeniu Norwegii.

Pirania: też mi chodzi po głowie dojazd do Norwegii przez Rosję. Ale póki co moja piersiówka z Kapitanem Morganem również jest dla Ciebie otwarta:)

MG7: nie wiem jak wstawić tek kciuk w górę, ale tu bym go wstawił:)
Świetne zdjęcia. Lodowce to super sprawa, my wybraliśmy tylko jeden, żałuję, że nie więcej.

melon1968: dokładnie nie przeliczyłem. Wiem, że na paliwo szacowałem 3 tys. zł, a wyszło 2794. Zabrałem 15 300-gramowych puszek mięsa z PL i 5 porcji żywności liofilizowanej. A w Norwegii kupowałem tylko bieżące drobne produkty. Spanie - jeśli była pogoda, to namiot. Jeśli nie - kempingi lub hytte. Jakoś zawsze udawało się znaleźć jakąś tańszą komórkę na dwie osoby. Ogólnie szacowałem 6,5 tys., ale sądzę, że poszło i 7,5 (ale z kupowaniem ciepłych skarpet dla rodziny, degustowaniem lokalnego piwa i łażeniem po muzeach w Oslo).
Bardziej istotny koszt moim zdaniem to przygotowanie motocykla i siebie do takiego wyjazdu.

Pirania: o tym samym myślałem będąc w Norwegii, jakiego farta mamy, że nie mieszkamy w Peru, Malezji czy Iranie, bo dotarcie z własnym moto do Skandynawii już by nie było takie proste:)

Na dzien dzisiejszy nie mam jeszcze pojecia. Ja (z plecakiem lub bez) + jeden motocykl z plecakiem to pewne po za tym nikt nie zglosil konkretnej checi. Co mam myslec o Tobie to nie wiem bo tez jeszcze konkretnej deklaracji nie dales czy jedziesz sam czy razem sie integrujemy przy kufrze :D
Pozdro

Cytat:
Napisał melon1968 Zobacz post
że tak się wtrącę,ile plnów na taki wyjazd trza mieć?
No troche wyjdzie, ja nie liczylem. Paliwo ca 7.5 pln reszta zalezy duzo od przygotowan poczynionych w PL . Jesli interesuja was jakies ceny to pytajcie.
Pozdro

U mnie tego roku strzeliło 8 tys km w dwa tygodnie , rowing dziading proming END advEnczer , koszt z prezentami to niecałe 3 tys zł , moto gs 800 ..mało łykał eTyliny itd
żArcie to self serWis , weki z Polandii itp ... , na miejscu kupowane tylko pieczywo i czasem woda

Tak powaznie planuje wyjazd, ciezko sie deklarowac na 100% bo jeszcze pol roku.. Jesli wsio sie dobrze ulozy to jade sam 990R i jeszcze jeden kumpel, rozsadny, na AT.

TrzyKawki + 1TA tez sie zbiera ale oni CHYBA beda miec 3tyg. i CHYBA rusza z Wawy dopiero 8-9.07 wiec moze gdzies sie dolacza.Mam nadzieje bo juz sie stesknilem za jazda z Tomkiem.;)

PS
Rozgladam sie ze szutrowkami bo chyba jedynie tam bedzie mozna odkrecac..;)

http://www.national-geographic.pl/tr...-jak-to-zrobic do poczytania:)

Jest polaczenie z Anglii do Norwegii, sprawdzałem ;)
Sam mieszkam na Wyspach Szczesliwosci.

A co do samego tematu to byłem dwukrotnie na Nordkappie.
Pierwszym razem byłem tam na Jawie (11 lat temu) i pogode miałem tak obrzydliwa, ze dziwie się, ze nie miałem zapalenia pluc :D Potem już się zrobilo tak absurdalnie, ze z południa Szwecji, przez cala Danie i Niemcy jechałem już jednym ciagiem do mojego Cieszyna ;) Wyszlo wtedy około 1700 czy 1800km, już nie pamiętam.

A z kolei dwa lata temu jechałem XTkiem w dwie osoby na Nordkapp, potem wracaliśmy przez Murmansk, Petersburg, Estonie, Lotwe i Litwe. I to była moim zdaniem super trasa! A sam Nordkapp w ramach przeprosin zaoferowal temperatury rzedu ponad 30 stopni :D Bajka. Dla mnie jedno z naprawdę magicznych miejsc.

Chce się tam wybrać ponownie, może się uda w 2017.

Yeuop
jak się uda, to obowiązkowo pyknij kolejną serię plenerowych fot baletu.
Te z wyjazdu XTkiem były zacne:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:

kylo - ale to już będzie balet solo, gdyż z tamta dziewczyna nasze drogi się rozeszly ;-)

McCherry - ostatnio jak plynalem z Dunkierki do Dover, to się afiszowali, ze istnieje takie polaczenie ze wschodu Anglii (jakas pipidowa, nie pamiętam już nazwy) gdzies w okolice Oslo.. jednak ceny sami nigdzie w necie nie podali, wszystko jest ustalane indywidualnie, ponieważ to nie jest zbyt oblegana trasa.. no i obawiam się nieco ceny - to się może po prostu nie opylac.. popatrz np., ile kosztują promy z Anglii do Francji, ale nie te z Dover do Calais czy Dunkierki ;-) za glowe można się zlapac.. wiec obstawiam, ze jedna osoba z moto w jedna strone z Anglii do Norwegii to będzie ladnych 300-400 euro.. czy to się oplaca? każdy musi sobie sam odpowiedzieć..

Jak sie ma ta wypowiedz

do tej
:dizzy::dizzy::dizzy::dizzy:

Dubel,
No pilnuj porządku! ;)

P.S
Z mojej strony, ( ze mną ) 3 osoby są wstępnie zainteresowane - AT lub F800, 690R i 990R. Chłopaki ogarniają sprzęty więc będzie się kurzyło na szutrach.. :D

A u Ciebie jakieś zmiany w ekipie ?

Na razie 2 motki ja i Miras.

dubel Popieram, pilnuj porządku. Akurat ja nie w te części świata celuję, ale bardzo mocno trzymam kciuki za Twój Trip. :)

Hahahaha, "pytajny" to może być knur rozpłodowy :D

Dubel, jest spora szansa, że od wiosny będę mieszkał w Sztokholmie to się odezwę w sprawie wojaży ;)

dubel - pisząc 'sprawdzilem', miałem na myśli 'dowiedziałem się o istnieniu', nie plynalem tym promem, tylko po prostu szukałem informacji

:Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Ok, dla mnie jest duza roznica miedzy ''sprawdzalem'' a ''dowiedzialem sie o istnieniu''. Przez takie niedomowienia powstaja niepotrzebne legendy internetowe.

Pozdro

PS. Niech ktos tu posprzata :convulsion::vis:

Trochę się podepnę pod temat.
Ile wcześniej najlepiej zabukować prom z Gdyni do Karlskrony ? Chodzi mi o koszt.

Gdy tylko będziesz pewien daty wyjazdu.
Stena wystawia czasem stoiska promocyjne w centrach handlowych. Możesz zadzwonić i dopytać kiedy będą w Twoim mieście. A tam mają zawsze jakieś oferty promocyjne. Poza tym zniżki za zameldowanie w Gdyni, za bycie klientem jakiegoś banku, jakiejś sieci stacji paliw itp.

Zarejestruj sie na ich stronie by otrzymywac promocje na email, jest ich dosc sporo i bez wiekszych problemow mozna kupic bilet z 50% ceny. Trzeba znac date wyjazdu i powrotu i czekac cierpliwie na promocje.
Pozdro

A już będąc w Norge, jakaś karta rabatowa na promy?
Gdzieś czytałem coś, ale gdzie co i kiedy, nie pamiętam.
W każdym razie mając jakąś kartę można coś porabacić;) dzięki tej karcie, a przepraw jest sporo jadąc na Nordkapp.

http://www.ferjekort.no/Typer+Ferjekort - karta abonamentowa Ferjekort na promy, kosztuje 3200 koron ( z tego co widzę co roku drożeje…) z 50% zniżką, na stronie też lista przepraw, na których karta obowiązuje. Zależy jak się zaplanuje trasę, ale wydaje mi się, że opłaca się raczej tylko lokalsom, przedsiębiorcom albo kamperowcom krążącym miesiąc w jednym rejonie, jako motocyklista złapiesz kilka przepraw z rabatem, a za kilkaset km jest już rewir kolejnego przewoźnika, u którego zniżki nie obowiązują.

Rozkłady można znaleźć z necie, jest trochę kopania ale nie warto szukać - i tak trzeba z nich skorzystać. I ceny zazwyczaj są podobne i nie tak tragiczne dla motocyklistów jak chociażby dla kamperów.
Przykładowo:
Lanvik - Oanes - 52 NOK
Hjemmedal - Nesvik - 52 NOK
Hella - Dragsvik - 43
Forvik - Tjotta - 89 NOK
Linge - Eidsdal - 52 NOK
Holm - Vennesund - 61 NOK
Bognes - Skarberget - 66 NOK

Promy chodzą co kilkanaście minut, nigdy nie czekaliśmy na tyle długo, aby nam się zaczęło nudzić. Poza tym moto i tak podjeżdża na sam początek.

Nic dodac nic ujac po za tymi 50% (karta nie zawsze daje ten sam rabat, wacha sie on miedzy 35 a 50%), ja karte mam i uzywam.

A czemu nie rozważacie promów np. z Danii ? Hirtshals- Kristiansand czy Frederikshavn- Oslo ?

Tak informacyjnie o mandatami

Słyszałem że jest gruba ale nie aż tak... Coraz bardziej kocham szutry!

Po wyzej 40 to juz zegnaj prawko.

Kurczę to muszę Afrykę skoliwac na wyjazd...:haha2:

Dlatego jeszcze Afryczką chcę Norwegię zrobić:at:. Bez napinki i mandatów.

Ja nie chce nikogo straszyc ja tylko uswiadamiam, jakie moze miec konsekwencje przeginanie paly w miejscach w ktorych raczej nie powinno sie tego robic.

To dlatego widziałem w Szwecji same BMW..;)

A co z tymi promami z Danii ?

Na temat promow z Dani za wiele sie nie wypowiem bo nigdy nie testowalem, mi nie po drodze.

Tabela opłat i prowizji nie jest zbyt zachęcająca, zwłaszcza, że dyskusje i prośby o upomnienie są nieskuteczne.

Nynek, może rozwiniesz swoją wypowiedź, bo przynajmniej ja nic z niej nie zrozumiałem:dizzy:

Tabela nieco zniechęcająca... jak dla mnie już nie chodzi o świrowanie na drogach bo od tego mamy offa ale zwykłe zapomnienie się.. Nie wiem, zapatrzy się człowiek na jakieś fajne cycki, ręka zadrży na manetce i co 600 / 1600 koron ( 300 / 800 pln ) w plecy???! :mur:

Na UA człek by pokazał "Winowajczynię przestępstwa" policji, wszyscy by się pośmiali a wieczorem jeszcze flaszkę wspólnie wypili! :D Już nie wspomnę o "ukaraniu" Winowajczyni..:p

Od 01.01.2017 750/2050 nok co daje 370/1020 pln :D
Pomysl sobie ze na 70 jedziesz 105 i bulisz 9950nok czyli w zaokragleniu 5000 pln