Piszę o RaceTech, ale lezan mówił, że YSS pracuje podobnie, a podobno nawet lepiej.
Cena to 362 zł plus dostawa.

Ja YSS sobie chwalę :Thumbs_Up:

budowa emulatora jest tak nieskomplikowana, że trudno raczej porównać co lepsze

To fakt, jak wziąłem to do ręki, to uśmiałem się z wydanych ponad 3 stówek, o 6 nie wspominając.
Oczywiście totalnym ignorantem nie jestem, wiem, że finalny produkt to pomysł, setki godzin pracy grupy ludzi, urządzenia, budynki, prąd, reklama, kawa, obiadki, zwolnienia lekarskie, urlopy etc ;)

emulatory YSS zalozone w RD04. olej 10W syntetyk Motul 620ccm. jak Spajder potestuje prosze o recenzje.

nastaw 2,5 obrotu. 6 otworow 8mm.

Tez właśnie założyliśmy do mojej czwórki emulatory przy okazji wymiana uszczelniaczy i all ballsy. W lagach był straszny syf wiec mogę być nie obiektywny ale jestem strasznie ciekawy efektu.

Tomas od dziś świat będzie inny. Uwierz mi.
Ja dalej nie mogę wyjść z podziwu, a przejechałem tylko 20 km, bo noc była.
To najlepiej wydana kasa na moto.
Jutro coś polatam więcej, to napiszę swoją reakcję. Już nie mogę się doczekać jazdy.

Aż tak mówisz. Zobaczymy

Byłem dziś z wizytą u Mikiego w Głogowie.
Dałem mu spróbować "soczku" zwanego nowa zawiecha w RD04.
Jak zsiadł z moto, to banan na twarzy. Przy jego swapie z KAT-a, moja zawiecha to...KAT x 2 ;)
Jutro dłuższa jazda się zapowiada, więc napiszę po powrocie więcej info.
Na chwilę obecną, to mam wrażenie, że przedtem jeździłem jakimś paździerzem, co nie skręcał i cały czas walił dobicia i walił się w zakrętach. Teraz Afra idzie jak po sznurku w łukach, sama się składa leciutko i delikatne muśnięcie kierą i kolankiem i już wjeżdżam w winkle.

Jak będziesz jechał w Bieszczady to zapraszam do Dubiecka. Zrobimy porownanie bo tez mam zawias z ktma i jestem mocno ciekawy jak te emulatory dzialaja. Jak by sie okazało ,że są tak dobre to wrócę do oryginału z emulatorami.
A może ja wpadnę?

Od jakiego położenia mierzyć te 2.5 obrotu Szynszyl ?

Teraz do kata bedą zakładać zawieche z Afryki z emulatorami ;) ceny lag pójdą w górę

http://www.ebay.co.uk/itm/Race-Tech-...72.m2749.l2649
dobra cena z uwagi na kurs funta i dostawa expresowa.Jutro montaz.

Zamówione do trampiszona, model FEGV-S4101! 125$ wraz z przesyłką, może nie będzie ani cła ani VAT'u ...

Ural2 zapraszam do mnie kiedy Ci pasi, daj znać na priv, to się umówimy.
Zobaczymy razem różnicę.
Później opiszę wrażenia po dzisiejszym dniu....było....ale o tym później.

To musiałeś mieć niesprawne zawieszenie , moja RD04 nie dobija i nie wali się w zakrętach. Nie twierdzę , że emulatory nie działają ale bez przesady w takie czary to ja nie uwierzę.

To , że trampek dobija zawiecha to pamiętam,ale sprawna rd04 jeździ całkiem nieźle.

Widział ktoś kiedyś zaworki w głowicy sprężarki?..... dajcie sztukę a dorobię kilkanaście sztuk,ale to dla cierpliwych...

http://www.anset.pl/zdjecia/003_zawory_wan.jpg

Lucky, masz dużo racji, bo zawiecha była serwisowana 3 sezony temu. Jednak o ile pamięć mnie nie myli, to nawet wtedy, po wymianie oliwy, Afra nie jeździła jak z emulatorami.

od calkowitego zamkniecia sie emulatora tak zeby jego poszczegolne czesci nie byly luzne i tak aby sprezyna zaczela sie uginac. to traktuje jako punkt zerowy.

Dobra, obiecałem cos napisać odnośnie moich subiektywnych wrażeń po zamontowaniu emulatora YSS.

Ja słusznie zauważył Lucky Luck, to moja zawiecha była nie do końca teges. Serwis był 3 lata temu i po rozmontowaniu okazała się, że zamiast oliwy jest zupka i to w dodatku nie pełen talerz.

Ale do rzeczy.

Dzięki Leżan81 za porady przy montażu, bo choć opis jest super, to trafiły się małe niejasności.
RD04 ma w dampingu na dole tylko 2 otwory, które trzeba przewiercić 8-ką na wylot i dodać jeszcze jedną parę otworów, czyli kolejny otwór na wylot nie bliżej niż 10 mm od pozostałych, aby nie osłabić dampinga.
Nie ruszamy górnych otworów!!! to tak dla jasności.

Materiał miękki, więc nie ma problemów z wierceniem.

Składanie w odwrotnej kolejności. Szynszyl opisał, że sprężynkę trzeba zakręcić 2-2,5 obrotu od zamknięcia części.
Wrzucił emulator i zalał olejem 10W, bo mam ciężką dupę, o 10 ml mniej niż jest w instrukcji czyli 625 ml.
Sprężyny, nakrętka i gotowe.

Teraz jazda.
Od razu po pierwszym zakręcie zauważyłem, że jest coś nie tak....na plus oczywiście.
Moto zaczęło skręcać samo, idzie w zakręt bez żadnych wielkich interwencji...WOW, myślę sobie, co za zmiana.
Wiem, wiem....nie umiem jeździć i mi się przewidziało, kolejny zakręt i dalej idzie jak po sznureczku. Żadnej przesadnej ingerencji kierownika. Lekko kolankiem, kierownicą i zamykam oponę.... żartuję, noc była, więc nie szalałem.
Wszelkie nierówności drogowe, dziury, studzienki, wyboje, zepsuty asfalt teraz nie mają znaczenia, bo moto idzie bez stresowo, jakby po gładkim asfalciku funfel nówka.
Rondo, na miękko, ślicznie się składa, zakręt 90-tak, co za spokój.
Przejechałem 20 km i cały czas się uśmiechałem.

Dobra myślę sobie, może ktoś inny sprawdzi, czy faktycznie jest OK. Pojechałem na zajutrz do Mikiego z Głogowa i dałem mu się karnąć. Wrócił z bananem, mówiąc, że jest mega, choć ma zawiechę od KAT-a, to powiedział, że jego tak nie robi....błagał, abym się zamienił :) :) :)

W niedzielę czekała nas przejażdżka, więc stwierdziłem, że teraz dopiero się okaże co to jest warte.
Nakręciliśmy 440 km w różnych warunkach. Były winkle, asfalt, szutry i nawet off-road.
Kurde ja nie wiedziałem, że umiem jeździć w terenie....no dobra nie umiem, ale z tą zawiechą poziom ściskania pośladów spadł do minimum, a przód wybierał ślicznie kamloty małe i duże, wyjeby i dziury nie były problemem, kierą nie telepało i ogólnie cud miód i malinka.
Moto idzie jak dzikie, jak nowe lub chyba nawet lepiej niż nowe. Nie jeździłem wiele na innych Afrach, ale o ile pamiętam, to tak nie robią, jak z tymi emulatorami.

To najlepiej wydana kasa na moto.
Każdemu polecam - nie zastanawiać się tylko kupować, zakładać, jeździć i cieszyć się na maxa, szkoda kasy na przeszczepy.

Koszty:
- emulator YSS - 362 zł + 14 zł dostawa
- nowe uszczelniacze NOK - 75 zł, jak kupiłem taniej
- olej 10 W - 45 zł za litr, potrzeba 1,3 litra
- robota - według stawek lokalnych

W razie pytań o doznania z jazdy, zapraszam do kontaktu, jakby ktoś się chciał karnąć, to też nie ma problemu - piszcie, wpadajcie.

Spider podeślij jakiś namiar na te emulatory. Gdzie kupowałeś, podrzuć jakąś stronę i jaki dokładnie model brałeś?

Pisz do Lezan81 - od niego brałem. Wszystko u niego ogarniesz i wszystko Ci podpowie i doradzi.
Strona to YSS Racing Suspension czy jakoś tak.

Spider, czyli nareszcie doczekałeś się tych emulatorów :D

Zadowolenie najważniejsze :Thumbs_Up:

Polska wersja chyba nie powstanie. Jak pytałem kilku macherów, to powiedzieli, że taniej kupić gotowca. No chyba, że ktoś z 1000 szt. zrobi.
Zadowolenie plus 10.

Czy aby napewno nie ma szans ???? Od 2 sezonów jeżdżę na emulatorach wykonanych przez jednego forumowego kolegę. Nie robi tego pewnie w ilościach hurtowych, ale zainteresowani mogą popytać.
Dodam tylko, że w tym rozwiązaniu otwory w damperach nie są rozwiercane, a lagi zalane są olejem 2,5W. Ale jazda z nimi a bez nich - po prostu szkoda porównywać. Do tego serwis tylnego amora i sprężyna od rd04. Tył "trochę" co prawda nie domaga z szybkoscią działania, ale twardość i pewność prowadzenia jak dla mnie teraz, to niebo a ziemia w porównaniu do oryginału.
Pokusiłbym się o stwierdzenie, że te emulatory to taka niezbędna modyfikacja archaicznego afrykowego zawiasu. Kata z afry nie zrobimy, aleeeee .... ;)

Ja bede testował moze jutro ale asfalt mnie nie interesuje tylko miękkie. Tez kupowałem od Lezana i tez potrzebowaliśmy jego pomocy w sprawie otworów. U mnie polecił 635 ml oleju.

czy ten mechanizm jest wyposazony w dwie sprezyny i dwa zawory?

Samego emulatora nie rozkrecałem, nie znam szczegółow jego budowy. Wiem natomiast, że za pracę emulatora odpowiada dobór odpowienich podkładek i to chyba ich średnica i grubość decydują o szybkości przepływów przy różnych nawierzchniach i prędkościach. Ja się tam nie znam. Ja tylko jestem szczęśliwym posiadaczem ;)

no nie do konca. za prace odpowiadaja dwie sprezyny ktore stanowia wraz ze srednica o progresywnej pracy w/w.

pasywny uklad tlumienia mamy w standardzie - to sa otwory w tloczysku. nalanie rzadkiego oleju i dodanie innych statycznych otworow jest lekko bez sensu.

tu masz opis pracy w pelni funkcjonalnego emulatora - cos jak korek od chlodnicy:

http://www.racetech.com/images/book/3-18-500.jpg

bo cos czuje ze niektorzy nie kumaja zasady pracy tego sprzetu

te podkładki to shims tzw... co do olejów to jest jeszcze coś takiego jak lepkość kinematyczna określana skrótem cst i to jest najważniejsze...

po polsku .. 2 oleje 5w i 7,5w bedą mieć ten parametr taki sam więc de facto są to te same oleje w określonej temperaturze

Zawsze dziwiło mnie to że wlewając różnej firmy oleje o tym samym oznaczeniu do jednego motocykla praca zawieszenia była diametralnie inna.... znikąd się to nie bierze... Trochę wyjaśnili mi magicy od zawieszeń... teraz sam ucze sie wiedzy i eksperymentuję... miedzy czasie w swoim warsztacie tworzę bardzo drogi kąt do serwisowania zawieszeń i amortyzatorów i ostro temat drążę...

Taki emulator jest bardzo ma budowę bardzo podobną do zaworu sprężarki i generalnie przy niskiej cenie jest to do wykonania dla w miarę obytego w tematach dorabiania części..

motomax jak zdobędziesz wiedze tajemną jaki jest fabryczny zestaw blaszek shimm i kolejność ich ułożenia do WP48 w kacie LC8 2003 to daj koda na priv

chodzi cio tłumienie dobicia czy odbicia?czy całość... w serwisówce nie ma? pewnie nie hm... zanim tą wiedzę tajemną zdobędę minie kilka latek... na razie kompletuję nardzędzia bez których nie da sie pewnych rzeczy zrobić...

Bicio chętnie podziele sie wiedza jak ja zdobędę... na razie moge ci azotem napompować tylni amor tak profesjonalnie..Niedługo tez i pompa próżniowa będzie więc będzie to można tył profesjonanie zrobić...

Z zawieszeniami to jedna wielka czarna dziura.. o ile podstawową wiedzę wielu posiada to już tajniki zna tylko kilka firm i osób w polsce..

Jest problem z narzędziami,częściami zamiennymi i zdobyciem wiedzy...

Chciałem na szkolenie,ale do Race techa nie polecę,zostaje Andreani w Ita;i bo tam najbliżej... i kilka tys do wydania na tajemną wiedzę...

Na dzień dzisiejszy sam sobie prowadzę eksperymenty z zawiasami i ucze sie jak dziecko w przedszkolu..

Będę miał takie WP niedługo więc mogę shimy pomierzyć...
pozdo

Chodzi głównie o dobicie. Jak będziesz miał opcję pomiaru to daj znać, będzie jakieś porównanie. Przy okazji zmierzę u siebie. Ogólnie chętnie się wymienię spostrzeżeniami co do tej zawiechy, ale to może nie w tym wątku.

Jakoś nie było wcześniej wrzucanych, więc dla rozjaśnienia sprawy, kilka zrzutów o co chodzi z tymi całymi zaworkami:

http://i.imgur.com/HhJeFuz.jpg

http://i.imgur.com/3tzqEuC.png

http://i.imgur.com/wI2c1b4.png

Pogląd pochodzi z: http://autokult.pl/7196,budowa-i-dzi...ow-dwururowych

A cadowski model to zawór dolny popularnego Citroena, na którym modelowałem niestacjonarny przepływ cieczy ściśliwej, z uwzględnieniem silnego sprzężenia mechanicznego, zjawisk kontaktowych i zmiennych
w czasie warunków brzegowych.

Nie chcę tutaj szerzyć zbytniego defetyzmu, ale po styczności z BWI, co robi zawiechy między innymi dla Ferrari czy Audi mogę powiedzieć, że odwzorowanie tego typu 'prostego urządzonka' poprzez jego pomierzenie i wytoczenie...to trochę bardziej skomplikowana sprawa niż mi się wydaje, że zakładacie.

Nie mówimy tutaj o dokładnościach rzędu setnych milimetra, a bardziej o wykończeniu powierzchni czy poziomu chropowatości na ścianach kanałów przepływowych.

Czy jakoś tam pomierzony i jakoś tam wytoczony będzie działać? Jasne. Pewnie nawet lepiej niż super-hiper japońska rurka z dziurkami, która jest w oryginale w trampkach i afrykach...ale wato pamiętać, że wchodzi sporo możliwych problemów, takich jak np. gwałtowne pienienie oleju przy określonej częstotliwości odpowiedzi.

Bez zrobienia porządnych stacjonarnych prób, na specjalnie do tego przygotowanych uprzędzeniach, przy różnej temperaturze, charakterze wymuszenia, skali obciążenia, starości i jakości oleju (...) to sobie można wróżyć i mówić, że zawiecha nagle z gumy, robi jak u KAT'a, ale np. po 50km albo 100km, olej może być tak spieniony, że całość będzie zagrożeniem dla zdrowia.

Nie chodzi mi o to, że się nie da. Albo, że nie wyjdzie, skoro komuś już wyszło i jest zadowolon. Tylko tyle, że jest to trochę bardziej skomplikowane niż, że coś-tam się pomierzy suwmiarką, i coś się z czegoś wytoczy, doda shimy, dobierze orifice, zaleje olejem z 'dobrym' cst (bo to w końcu najważniejsze) i hiper mega.

Maurosso pozamiatał temat "domowych" emulatorów.

Hmm...nie chcę niczego zamiatać. Ani mówić, że się nie da, bo nawet na księżycu da się wylądować.

Chcę tylko zwrócić uwagę, że nie jest to aż takie proste, jak jest to w tym topicu zaczyna być kreślone.

Nawet pomimo tego, że te "emulatory", są dużo prostsze od kartridżów z prawdziwego zdarzenia (rys. poniżej który był postowany wcześniej), to wciąż jest to trochę cięższy temat niż: "ja Ci wyślę, ty pomierzysz, on wytoczy".

http://www.racetech.com/images/book/3-18-500.jpg

Owszem, można to gryźć na miliony części w stylu:
-"przecie to nie będzie pracowało w warunkach sportowych"
-"i tak będzie lepiej niż sam damping rod"
-"jak się zrobi, to wrzucę w lagę i napiszę w tym topicu jak się zawias zachowuje po przejechaniu moją RD07, 10 kilometrów i jednego proga hamującego i wtedy będziemy mieć definitywną odpowiedź czy warto wydawać 300 zetów na oryginał, czy lepiej forumowy zamiennik za kratę browara"

Żeby nie było, jeszcze raz powiem: da się...tylko z głową. Zawiasy olejowe to poza toczeniem i suwmiarkowaniem, głownie mechanika płynów...a ta jest mocno pokurwiona i generalnie nie prosta. Równania Naviera-Stokesa wciąż są nierozwiązanym problemem milenijnym, za który płacą milion baksów, więc proszę mi podchodzić z szacunkiem do przepływów. Szczególnie, jeżeli chcemy mieć wpływ na jego charakter.

----
I coby sprostować i nie robić sobie na wzajem mętliku w głowie:
Lepkość kinematyczną oznacza się skrótem: https://wikimedia.org/api/rest_v1/me...8f091684585468
natomiast cst to setna część jednostki tej własności w układzie jednostek CGS. "cst" to centy-stokes, jak centy-metr.

1 stokes, to w układzie SI=1 cm^2/s.
tak więc 1 cst = 1 mm^2/s.

I tak, parametr ten jest cholernie ważny przy doborze oleju do czegokolwiek, ale są też inne. Równie ważne.

I tak, faktycznie z uwagi na dość spore luzy w specyfikacje SAE 300J, olej 5W jednej firmy, może mieć taką samą lepkość kinematyczną jak olej 7.5W innej firmy. Tutaj ciekawa tabela, która fajnie agreguje te dane właśnie w ujęciu olejów do amortyzatorów: https://transmoto.com.au/comparative-oil-weights-table/
Warto pamiętać, że ma już 7 lat trzeba sprawdzić dwa razy jeszcze ze stroną producenta, jakby się chciało mieszać oleje dwóch różnych firm.

Pięknie napisane :) ja wyślę on pomierzy ty wytoczysz dobre :)

Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie, ja z synowcem na czele, i? jakoś to będzie!!!

maurosso nic dodać nic ująć... mechanika płynów temat mi obcy na razie...i pewnie na dłuzej

Do czego dążę,idąc chińską myślą techniczna najlepiej bazować na gotowych rozwiązaniach typu Race Tech.. Na pewno nie jest to proste..ale CNC działa cuda,shimy idzie dobrać a spreżyny z odpowiednią twardością zrobią nawet na podkarpaciu..

Chce to wrzucic do dominatora,zrobię zobaczymy co z tego wyjdzie...

Udało mi sie zawias w XR 400 doprowadzić do tego że w końcu zaczą pochłaniac duże nierówności przy dużych prędkościach co wcześniej mimo niezliczonych regulacji i kombinacji niestety sie nie udawało...

pomogła zmiana zaworu tłumienia dobicia i olej o lekko podwyższonym cst Ohlinsa.. teraz zawias pracuje wybornie i nic mu nie straszne mimo że to starej generacji Showa 43

Nie moja to zasługa bo spec od zawiasu skasował 500zł za zaworki ale było warto...teraz sam takie cuda robie bo mam kilka identycznych zawiasów...

co do produkcji emulatorów..przy małym insytucie badawczym da sie.. ale lepiej przerabiać gotowe rozwiązania...

Co do pienienia sie oleju.. są oleje które pienią siejuz przy wlewaniu do menzurki a so i takie co bąbelka nie puszczaja...

Maurosso zapraszam na kawkę w wolnej chwili,może troszkę naświetlił byś temat tych płynów i przepływów o ile to nie tajemnica serwisowa jak u niektórych..

Tu fotka cuda za 500zł to z prawej z lewej oryginał z starszej wersji

Zawał jak zwał... Nie znam na tyle technicznego języka ale wielu mówi że to Lepkość Kinematyczna przy danej temperaturze..

Jest to podawane na olejach Ohlinsa jako cSt

Kawa kiedyś tam przy okazji: jaha.

Jeżeli chodzi o naświetlanie tematu mechaniki płynów, to tematem tym zajmowałem się jakiś czas temu, a pamięć płata figle. Natomiast powinienem mieć sporo fajnych materiałów do poczytania i przewertowania dotyczących olejów... Jak będę w domu, postaram się odnaleźć i rzucić na jakiś serwis.

Mechanika płynów jako taka jest...duża. Bo ogarnia tematy od przepływu oleju w amorze, przez opływ skrzydła, po pracującą śrubę w wodzie.
Do ludzkich zastosowań o których mówimy, wystarczy wiedzieć o co chodzi z tą lepkością, czym jest dynamiczna, czym kinematyczna lepkość.

Inne tematy w stylu liczby Reynoldsa, warstwy przyścienne, równania Prandtla...to tego i tak nie sprawdzimy w ludzkich warunkach, a i policzyć to byłby dramat no i nikomu tak naprawdę nie jest to do szczęścia potrzebne.

------
Eeeeh, lepkość kinematyczna nie jest podawana jako cSt, tylko ''w'' cSt.

To trochę tak jakby powiedzieć, że odległość podawana jest jako metr. Metr, to jednostka długości. Tak samo jak stopa, albo mila. Nie można powiedzieć, że metr to długość, a stopa to już nie długość.

Ok, udało mi się znaleźć książkę. o której myślałem:

http://wyslijto.pl/files/download/g4i3cgaa8w

Bardzo fajna, bo bez zbędnego wchodzenia w dziwną matematykę i fizykę.

Dla naszych rozważań ważny jest rozdział 13. Jest tam w miarę łopatologicznie wytłumaczone o co kaman z tymi lepkościami. No i rozdział 11. o tribologii, też jest wart uwagi.

Dzis testowałem zawieszenie po zamontowaniu emulatorów. Przy okazji był pełny serwis lag z wymiana oleju i all ballsow. Cieżko teraz stwierdzić czego to jest zasługa ale jazda pi wertepach przy 100 wcześniej to kierownica trzęsła sie jak galareta teraz miałem wrażenie jak bym 20 cm nad ziemia sie unosił motocykl płynął po nierównościach. Teraz jeszcze regeneracja tylnego amora bo przód ok a tył skakał.

Najlepiej nie jeździć motorem wtedy odpadną problemy z równaniami Naviera czy coś tam 😁

Siemka.
Czytam ten wątek od dawna bo zajmuje się produkcją tzw emulatorów.
Kilku z was zna mnie osobiście inni mnie poznali na tukanie. (to ja rozjebałem bark :P)
Jeśli byli byście zainteresowani lub nawet macie inne bajery do zawieszenia i chcecie je dorobić możemy się pobawić bo chętnie coś nowego wdrożył bym w zawieszenia naszych besti.
Mało mnie widać na tym forum a częściej można mnie spotkać na forum suzuki dr.

Witaj Stiven92 ogarniasz też takie cuda do dr-ki SE ?

Siema.
Właśnie od suzuki dr se się wszystko zaczęło.
Głównie montuje to do se razem z liniową sprężyną pod wage.
Emulator oczywiście pełna kopia pro cycle ze stanów.
To wszystko i kilka naszych dodatków robi straszną robotę :)
Zmieniłem materiał na chromo nikiel i wszystko bardzo ładnie chodzi.
Mogę zrobić do każdego Moto tylko kwestia wymiarów klucza w tlumiku aby emulator ładnie się osadzil.

Cześć!
Jaki byłby koszt takich emulatorów do zawieszenia afryki RD03?? Potrzebujesz coś na wymiar/ wzór??

Odezwij się na meila
dovalplayer@gmail.com

I jak ten temat? Jest już oferta do africy?
:D