mafia w domu. Podziękowania dla organizatorów.

impreza przednia chodź pogoda była średnia ;)

i ten piach ah ten tor ;) to błoto eh :Thumbs_Up:

40 km przed Warszawą poszło łożysko w tylnym kole, i przestało padać. dzięki za pomoc przy wymianie dla mafii i Kudłacza ;)

ps.Wasilij ty sumienia nie masz jak mogłeś mi sprzedać % jak byłem w takim stanie

Spławikowe:
http://picasaweb.google.co.uk/DrSplawik/AgroDisco180408

http://picasaweb.google.co.uk/DrSpla...96343137063810

Czyja to Afryka jest? Czy to nie czasem ona na allegro nie wisi? :)

Grupa KIEŁBAŚANA dotarła:) oczywiście z przygodami, ale najważniejsze że cali :)
Wielkie podzieńkowania dla łorganizatorów i Kierowniczki Grażynki;)
Jak zwykle klimat zajeb... i towarzystwo przednie:)
Wasilczuk białoruski specjał był pyszny;) tylko rano jakoś tak:dizzy:
Pozdrawiam, i do następnego:p
A jutro znowu do roboty:mur:

Ramires, nie masz Boga w sercu, jakie Allegro, jaka sprzedaż, przeca to moja Czarnula...

Ramires to nie ta sama Afri. tamta z allegro to jakaś rzeźba jest z czachą od 07 kocie oczy a i zlote koła ma

melduje ze i ja cało i szczesliwie, choc takze z przygodami wrocilem do domu. Wyobrazcie sobie ze afri obrazila sie na mnie w Belchatowie i odmowila wspolpracy- jajcara jedna odkrecil sobie jedna kleme i udawala awarie reglera:).

Wielkie podziekowania dla organizatorow. Impra git, ekipa git, pogoda prawie git.

P.S. Przypomne sie tylko w tym miejscu i zaapeluje do (ewentualnego) szczesliwego znalazcy mojego czerwonego camelbaga-nagroda czeka i sie chlodzi:)

Bardzo podobna

Zmylił mnie kolor błotnika, bo nie jest oryginalny i zapadł mi w oko :)

Mnie też zmyliła. Ma po prostu słynne malowanie a'la MotoMotion - taki mają chłopaki styl że wzystko im się z KTMami kojarzy i malują na pomarańczowo

Witam :-) ja też chciałabym dołączyć się do podziękowań, wielkie ukłony w kierunku organizatorów....
Grażynka, jestem pełna uznania, dzielna dziołcha z Ciebie :-)
Impreza była zajefajna, towarzystwo jak zwykle - co tu mówić - zajebiste...
uwielbiam te zloty, odkąd Was "bliżej" poznałam he he he :p

Ja również grupie Warszawskiej dziękuję za nawinięte kilometry i cierpliwość do początkującej...
Dr ginekologowi i Gregorowi za opróżnienie butli kadarki :-))) :friday:
Elutce i Krzysiowi za ciepło nie tylko w farelce :Sun:

Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania :drif:he he he....

A mnie boli oko, ale żyję, do Lublina dojechałem bez przebojów, zmęczony ale szczęśliwy.
Podziekowania Grażynie i Wasilczukowi za cały ten kołchoz, kupę roboty w to włożyli.
Szymkowi za poprowadzenie traski ON, Tomkowi za traskę OFF, Hubertowi za identyfikatory, naklejki, sznurek, chlopakom z Lublina na crosach za niezły rozpiździaj i latanie na moto w samych gaciach i prześcieradle po ośrodku(choper) Grupie Lublin i całej reszcie plemienia za przybycie i wspólne spożywanie podlaskiej barbelochy.


Moje fotki za Agro http://picasaweb.google.com/DaroLtd454/AGRODISCO

Moje foty :
http://picasaweb.google.pl/hubert.kalinowski/Agrodisco

Sorki że dopiero teraz się melduje, ale musiałem dojść do siebie.
8.30 wyjazd z Agro w domciu zameldowałem się o...18.20. do Warszawki lało a w Szczecinie upał.
Dzięki bardzo wszystkim organizatorom za super imprezkę, atmosferę i efekty specjalne :). Tak się wasiluk obawiałeś a tu zobacz....wyszło naprawdę super.
P.S.
od wczoraj nie słyszę na jedno ucho...czyżby cisza nadbużańskich terenów uszkodziła mi kowadełko i młoteczek?

jak wszyscy, chylę czoła przed Grażynką i Wasilem (Robisonem). Kawał dobrej roboty odstawiliście.

P.S. jeżeli ktoś pożyczył ładowarkę do Noki (nowy typ) i nie wie komu oddać, to pożyczył ją ode mnie :) jeżeli ktoś taki się znajdzie, proszę o namiar, bedzię pretekst żeby przejechać sie gdzieś po Polsce. Pożyczona w sobotni wieczór.

pozdrawiam

Bylo super. Dzieki za perfekcyjna organizacje, doborowe towarzystwo i niezapomniana zabawe do switu w piatek i sobote.
Jedyny mankament, to niedzialajaca klimatyzacja w naszym domku, ale i tak bylo cieplo, wiec nie byla potrzebna ;)

3mta sie i do nastepnego spotkania!

Grupa Krakuff zameldowała sie koło 19 w miescie smoka.Wyjechalismy po 12,00 niestety gdyz poranne OFF zakonczyło sie jedna awaria i jedna wieksza gleba glebą. Dziekuje wszystkim za obecność a Wasilczukom za zaangażowanie. Brrr zimno i mokro...

Ano, pany dzięki wszystkim za wszystko, oczywiście szczególnie Wasylom za organizację i gościnność, pogoda pogodą, ale było zajebiście, nie mogę sie wciąż przestawić na codzienność... :mur:

łosiu, kogo jak kogo ale ciebie to na 100km mozna wyczuć.
twoje posty naprawdę dają dużo do myślenia ale szkoda klawiatury na pisanie
BEZ ODBIORU

ja tez nie mogę wrócić jeszcze z orbity.
udowodniliście że choćby drzewa padały i skały srały to można dobrze sie bawić. to zależy tylko od nastawienia i chęci których wam nie brakuje.
dawajcie zdjęcia co jest? kto ma filmiki z offroadu?

GDZIE JEST ZUPA?? - dla mnie to tekst zlotu. nigdy go nie zapomnę ;)

Wasilczuki było zajebiście i wszystko było naprawdę rewelacja ! Bardzo dziękujemy za organizację spotkania.
:brawo::brawo::brawo:

Sobotni Off był tak szybki, że w tych piochach miałem pełne portki :) Na torze daliśmy czadu ale wysiłek maksymalny afrykę utrzymać...
A On był zimny i mokry ale tereny piękne i ludzie przemili (jak podjechaliśmy pod sklep to jakaś babcinka podeszła i nas witała tak serdecznie, widać było, że cieszy się z naszego przyjazdu :) przeprawa promem zajebista, już myślimy aby wrócić kiedyś nad Bug.
Imprezki i w piątek i w sobotę odjazdowe, duuuużo rozmów przy ognisku i szklaneczce.... :)
Powrót na szczęście od Wawy był suchy i można było poganiać, Poznań przywitał nas słońcem :)
Dzisiaj modlę się w robocie o szybki koniec dnia...
Tutaj kilka fotek...
http://picasaweb.google.pl/hamsterpl...o19_20_04_2008

Dzięki z mojej strony wielkie, co prawda nie udało mi się żadną siłą przezwyciężyć grawitacji nadmiaru tego kolorowego specyfiku, który był jednym z najlepszych od czasów wujka Maślaka, więc nie podziałałem w terenie, ale imprezka super, ludziska tolerancyjni, AQ górą!! A tupot białytch mew to jeszcze dziś ...

Ufffff, był to mój pierwszy zlot - taki trochę awansem - bo bez własnego sprzętu. Było tak jak sobie wyobrażałem tylko "jeszcze bardziej" :chleje: :kumbaya: :zdrufko:

Wielkie, olbrzymie, ogromiaste dzięki tym wszystkim którzy walnie porzyczyniali się do przeprowadznenia tego przedsięwzięcia :bow:,
Dzieki wszystkim uczestnikom za wspaniałe towarzystwo :bow:

A co do "krążących plotek":
Ma to tyle wspólnego z prawdą co Oleksy z włosami:oldman:. Na Afrykański Zlot można przyjechać wozem drabiniastym, przypłynąć wpław, czy jak tam jeszcze. Wiem co mówię, sam przywlokłem się puszką

proszę o wypowiedz w sprawie nadwyżki finansowej, która została po zlocie w temacie składki.

To było wcześnie rano....
 

Poranny OFF w niedzielę...Gdy Wy juz do domku jechaliście....wiwat błocko.W roli głównej Imć. PODOSEK

Cześć, Jak można otworzyć FLV, którym programem?

VLC (http://videolan.org)

ja dopiero dotarłem do komutera i internetu :) swoje fotki postaram sie wsadzić dzisiaj, najpóźniej jutro płytka została w mieszkaniu w którym chwilowo nie mieszkam, ale jakoś ją wydobędę:mur:.

Ogromne podziękowania za organizację :bow::bow:, za to, że było mi dane was poznać :kumbaya:, za to, że mogłem z wami wypić :zdrufko:i za to, że nie pamiętam z kim piłem :dizzy::chleje: bylo zaje*iście już się nie mogę doczekać kolejnych imprez :webers:, gdzie mam nadzieję posiadać bardziej offroadowe oponki i poganiać z wami w błocie.

No Pięknie, pięknie :D Żal tylko ściska różne organy i części ciała, że mnie tam nie było, zostało tylko zdjęcia i filmik pooglądać

Nadzieja jeszcze zostaje, że uda się załapać na jakąs impreze.. przy okazji mam pytanko, czy od połowy czerwca do połowy lipca jest w planach jakiś zlot ??

Jeśli się zbierze ekipa to będzie Afri Tribal War w okolicach myślę Jury

co by tu nie wymyślać i nie tworzyć porostu RESTEKPA (w języku ległicz polskim szacun!!) Wasilczuk...czekam na powtórkę z rozrywki...co prawda wilguć pod nosem sie pojawia, ale warto było...
Żółwik i do miłego!!!!

To jak koledzy, żaden nie przypomina sobie że pożyczał ładowarkę do nokii. wiem że wieczór był długi i pełen emocji ale może komuś coś się przypomina.

ja mam luki w pamięci na szczęscie mam Ericssona więc jestem czysty :P

A ja tez posiałem ładowarke od NOkii starego typu....

Cześć Beniamin, z taką przejściówką na malutki bolec?

A kurtka się znalazła ?? Ktoś w nocy szukał BF Dakara albo Deserta i byłem podejrzewany o to że po pijaku się pomyliłem i wziąłem nieswoją :)

Nooo ze mnie tez chciał ja zdjać...dobrze ,ze Szymek zaświadczył (HIHIHIHIH) ze przyjechałem w niej z Krakowa....Oj dzialo sie działo...:dizzy:

He he dobrze że nikt swojej kobity nie szuka na forum po Agrodisco bo gdzieś zaginęła ;)

Kobity to jakos nie chcą ginąć:haha2:....

Tak! Podobno właściciel zostawił ją w swoim domku.......
Oj działo się działo :dizzy:

ta ładowarka była juz na nowy (cienki) typ. nie potrzebowała przejsciówek. co najlepsze byłem wtedy trzeźwy bo niewiele wcześniej zajechałem. ale na tym ośrodku trochę ciamnawo było. nawet nie wiedziałem kogo mam rano szukać w niedziele. a wyjechałem dość wcześnie.

Ja pożyczyłem ładowarke, ale z adapterem, tzn gruby bolec na cienki, więc to chyba nie była Twoja, ale nie oddałem jej w niedziele bo nie wiedzałem w ogóle jak sie nazywam... Jak się własciciel znajdzie to proszę o sygnał, przywioze (albo wyśle)

MY również chcielibyśmy wszystkim podziękować za przybycie i wspaniały klimat szkoda że musieliśmy w sobotę zmykać no ale nie zawsze się ma wszystko co sie chce Pozdrawiamy i do miłego zobaczenia Hubert i Kinga

Proszę i mnie umieścić na liście dziękczynnej za spotkanie. Poznańskiej MAfi za przygarnięcie kropka :bow:

W imieniu mężusia Kajtka i Damskiej Grupy Motocyklowej ze Śląska wielkie dzięki dla organizatorów (Wasil, Grażynka, Szymon i cała reszta) za fajowe spotkanko- mam nadzieję, że klimat naszych spotkań nigdy się nie zmieni i zawsze będzie tak czadowo!
Podziękowania dla Elutki, Madzi, Huberta, Krzyska i tej drugiej części domku- za domek :).
Podziękowania dla Baby za wprowadzenie w "księżycowe trunki Podlasia".
Podziękowania dla Podosa, Krystka i Szymonka za wspólne śpiewanie.
Podziękowania dla tych, co znieśli mnie w terenie:)
Podziękowania dla całej reszty- dobrze, że jesteście :)
Pozdrawiamy i do miłego.
Kajtki.

Ukłony dla Organizatorów , impreza jak zawsze udana !
Trzymcie się Czarnuchy !

I ja przyłączam się do podziękowań i ukłonów dla organizatorów:bow: , pozdrawiam wszystkich, nie od dziś wiem, że czas spędzony z Wami to przyjemność w czystej formie :haha2:żałuję, że tym razem tak krótko mogłam jej zakosztować :(

Joł joł Disco Afrikanerzy... w sumie to mój pierwszy post tutaj... i pewnie nie ostatni... i wielkie JOŁ wszystkim... Impra była oczywiście zajebistyczna... nie podejrzewałem Wasila o takie talenty i zdolności organizacyjno-menedżersko-gitarowo-bimbrowe.... Hitem imprezy dla mnie było .... Jestem wesoły Romek mam na przedmieściu domek... :haha2: w wersji pobudkowej o 4 rano... Oczywiście co tu dużo gadać... zajebiste motocykle , zajebiste towarzycho... pogada też kurwa ją mać piękna... i mimo że nie jeżdżę Afriką (chociaż o mały włos brakowało i chyba zaczynam żałować chociaż KLV nie jest zły.. ale Afrika ma to coś...) to mam nadzieję zawitać jeszcze raz na takiej imprezie.... zapodaję kilka fotek i pozdro wszystkim http://cabaniero.fotosik.pl/albumy/417494.html#e

cibor wal do powitalni bo cie zaraz ukamienują :)

I ja również, wraz z towarzyszącymi mi "Dieslami" ;-) dziękuję za intensywnie spędzony czas z licznymi przygodami, hyhy. Wielki ukłon dla organizatorów za bardzo sprawną organizację i pokazanie okolic w przepięknej krasie!
Pozdrowienia z kipiącego słońcem 3miasta:-)

Ja również w imieniu Pawła i swoim dziękuję za oraganizację i zaangażowanie, ale również za możliwość bliższego poznania Was.
Do zobaczenia