Dobrze poczytać, kolory obczaić. Niby się w to bawiłem, ale chyba za mało praktyki. Myślałem że ustawiłem dobrze, ale o około 1 obrót miałem za mało wykręcone. Chyba za szybko to robiłem, to tego jeszcze problem z tym przerywaniem i ogólnym pierdoleniem się.:mur: Gdyby siąść na spokojnie, powinieneś dać radę.

Dla pewności podjechać na hamownię, albo do stacji diagnostycznej na analizator spalin pokazujący współczynnik AFR, który pokazuje nam stosunek masy powietrza do paliwa. stosunek stechiometryczny (14,7:1) 14,7 części powietrza na 1 część paliwa to stosunek w którym teoretycznie powinno się spalić całe powietrze i całe paliwo. Poniżej tych wartości mieszanka będzie bogatsza, powyżej uboższa. Taka praktyczna wartość powinna oscylować 13-13,5:1 (nazwijmy to wartością uśrednioną dla całego zakresu obrotów)

Panowie wracając do tematu i analizatora spalin to co powinien pokazywac taki analizator?? Jakie podstawowe funkcje? Pytam bo znalazlem taki analizator uzywke ale posiada on tylko co2...Moze jest na forum człowiek który zajmuje sie na codzień tymi sprawami. Z góry dzieki.

Chyba raczej CO (tlenek węgla). To dziadostwo powstaje (między innymi) na skutek niedoboru powietrza w mieszance. Reszta przyczyn powstawania to przyczyny niedopalenia paliwa - słabe rozpylenie, odparowanie i niska temperatura silnika, więc to musimy pominąć. Najniższe wartości uzyskujesz w okolicach lambda 1-1,05. Tak mówi teoria.

Ale chyba nie do Afri do regulacji gaźników? Bo zasadniczym problemem byłoby to, że dwa kolektory łączą się w jeden wydech, więc wyregulowanie każdego gaźnika z osobna jest niemożliwe - chyba że po zdjęciu układu wydechowego, ale wtedy to też trochę wbrew sztuce, bo jednak silnik będzie pracował nieco inaczej.

Równie dobrze zamiast stożka można założyć durszlak na gaźniki ;) też nie wpuści większych kamieni do komory :haha2: Mam jakąś alergie na tego typu mody... Po za tym dobre odejście lubię w każdym mobilku. Ze sprinterka 2,7 CDI prawie 200 KM wycisnołem zmieniając mapkę :p Afrczki mi jakoś szkoda ale może wtrysk z czasem wpadnie :D

No właśnie nadmieniłem o tym kilka postów wcześniej, może jeśli moto będzie latało asfaltami to nic się nie będzie działo, ale off to raczej ryzykownie... zwłaszcza piach i kurz to będzie africzka łykać jak świnia pomyje...a to nie wróży wielu bezawaryjnych kilometrów i wpierdalanko oleju pojawi się szybciej niż przewiduje norma.

Robert Movistar przejachał całą rosję z tym i dało radę, wiec nie przesadzajmy nadmiernie -choć tez nie jestem amatorem takich rozwiazań. A po wierceniu dyszy wiertłem to już sie wogole boję tu odzywać....

Koledzy dzienki za informacje...Co do stozków to przecież k&n i materiał mam taki sam jak w filtrze zakładanym do airboxa a pare osób tez na tym jezdzi...Co do ocen to kazdy robi co mu wolno...Co do wiercenia...wszystko zalezy od zdolności..laikiem nie jestem...jeżdze i dłubie w moto od 16 lat zaczynajac od poczciwego komarka...lubie to co robie i bede to robił dalej...takze dzieki koledzy za wszystkie podpowiedzi...pozdrawiam

W kolektorach sa króćce pomiarowe ;)