![]() |
:Thumbs_Up:
Drogi ekspresowe w Turcji są (przy ograniczeniach prędkości dla motocykli, czy bez nich) równie szybkie. Nie trzeba doktoryzować się z opłat przed w trakcie czy po. Przy ekspresówce zawsze jest jakaś stacja, bar, mieścina, gdzie można się zatrzymać. Autostrada ma mniej takich możliwości i jest nudna jak wiadomości w TV :) CF |
CeloFan,
wszystko się zgadza. Ale mi akurat zależy na szybkim przeskoku od granicy w okolice Sivas. Potem się już będę snuł zadupiami. |
Nie wiem jakie ograniczenia obowiązują w Turcji, więc się nie wypowiadam.
Mogę potwierdzić, że drogi są super i tak jak pisał Emek, ekspresówką można lecieć naprawdę przyzwoicie - wcale nie wolniej niż autostradą. Poza tym drogi krajowe są w 95% dwujezdniowe, po 2 pasy w każdą stronę. Niewielkie wyjątki to wschodnia Turcja, ale tam nie ma ruchu, więc i tak można jechać przyzwoicie. Minus dróg krajowych jest taki, że wjeżdżamy do miast, co spowalnia jazdę. Jeśli jest taka potrzeba - zrobienie dziennego przebiegu rzędu 1200km nie jest wyczynem. W ub. roku zauważyłem, że Turcy mocno zwolnili i trochę zmienili styl jazdy- nie startuje już na światłach 5 samochodów z drogi o 3 pasach ruchu :D Uważać trzeba na stojący na poboczu z prawej strony przodem co nas z reguły biały lub szary van w stylu Citroen Berlingo. On mierzy prędkość, a za 2-3 km czeka pan z tabletem i halt. Ale nie mam złych doświadczeń - zatrzymywali mnie łącznie z 8 razy, ale nie robili problemu :) |
Jechał ktoś TET od Stambułu w kierunku Ankary? Jak ta trasa może wyglądać pod koniec maja? Dodam, że nie zależy mi na przejechaniu całego odcinka. Chciałbym raczej czerpać z widoków, jakiś biwak zaliczyć.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:23. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.