![]() |
1 Załącznik(ów)
Osobiście jestem zadowolony , duża możliwość regulacji są stabilne i ładnie komponują z gmole a jak nakręcisz ponad 300 km to są zbawienne :)
zdjęcia z boczku https://images89.fotosik.pl/492/081e2de50ab9c28emed.jpg https://images89.fotosik.pl/492/f6fc4b57af03bea9med.jpg Załącznik 106132 |
Dzięki :-) Chyba zamówię je...
|
Ponad 300 km mówisz.
To muszę mieć. :) |
2 Załącznik(ów)
co prawda temat bardziej dotyczy CRF
ale w mojej siódemce zrobiłem tak, podnóżek stosowany do MZ-ki: wady: chwila zabawy,szlifierka,migomat,czarny spray,no może nie wyglądają bajerancko zalety: działają kilka lat,przy glebie składają się tak samo, kosztują 30 pln (para) |
Ja wyciągam kopyta na najlepszych gmolach od Polskiego producenta.
Opcja trzecia. Ale ja mam RD04 nie wiem czy jest do CRFy takie cudo. http://africatwin.com.pl/showthread....ighlight=henry |
Mam w trampku (a nawet w dwóch) gmole od Henrego i jest rewelacja! Mam te ze skrzydełkami u góry. Kopyta elegancko wyciągam i leżą sobie wygodnie. Przy mocnym szlifie asfaltowym też się doskonale sprawdziły. Polecam z całych sił.
|
A zupełnie nie gną Ci sie gmole od Henrego? Bo u mnie po dwóch poważnych szlifach (po jednym na stronę,) gmole ze skrzydełkami w XL600V zbliżyły się do boczkow na grubość lakieru. Rozginałem je między drzewami pieciotonowymi sciągaczami/pasami do ładunków (takimi którymi laweciarze mocują samochody) i pomogło na tyle że mogęc zdjąć boczki ale nie wróciło do pierwotnego kształtu.
|
No ale chyba o to chodzi w gmolach, żeby przyjęły energię uderzenia jak będzie duża, ta energia. Po glebach w terenie nic się z gmolami nie dzieje, po tym konkretnym asfaltowym wymieniłem jeden gmol, ale noga ocalała i to mnie bardzo cieszy.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.