![]() |
rozumiem że wozisz go ze sobą?
A może skupmy się bardziej na problemie gdy flak trafi się na zadupiu? |
Łysy jak to szpadlem skoro nawet stopką to już źle, widać? ;) Jeszcze mi kord żaden boczny nie pierdolł od ściągania z rantu stopką, choć niektóre opony to były kilka razy ściągane a i łatwo czasami nie szło :)
|
Ja pierd..... wiosna przyszła idźcie pojeździć i złapcie kapcia.
Czy to ważne czym smarujesz jak nie chce wejść a musisz to i naplujesz żeby weszło, jak nie masz pompki to zapierdzielasz z buta do najbliższego czegoś lub wysyłasz kumpla o ile masz tyle rozsądku że nie jeździłeś sam po zadupiu. |
Ja w sobote złapałem kapcia, teraz czytam i czytam jakie to technologie są :dizzy:,
Jak tu zbić opone?, a czym smarować? Taaaki wybór :D |
tera bez wi-fi nie podziałasz...bez YOU TUBE nie naprawisz :mur:
|
Aaa kurna powiem wam, że kiedyś się męczyłem nawet nie w czarnej dupie tylko u siebie pod blokiem bo nie miałem żadnych narzędzi, lewarka, młotka itd, tylko dwie łyżki i mydło w płynie. Jak ktoś wpadnie na to jak zdjąć oponę z rantu bez narzędzi, mając motocykl bez tylnego koła podparty kołkiem na bocznej stopce (centralki też nie mam) to stawiam browara na zlocie :)
|
hmm, to ja jakiś dziwny jestem bo do zdjęcia opon (całkowicie) oprócz łyżek (3) i "ludwika" nie potrzebuję nic...ale odkąd znalazłem u siebie we wiosce miejsce, gdzie za 20 zeta od koła to robią - sam już nie zmieniam "P
|
Bicio, bez narzedzi to moze nie. Ja mam na moturze, wlozony z boku pod siedzeniem (raczka pod bagaznikiem schowana i jedna trytytka zlapany) taki polmetrowy srubokret z wermachtu. Bestia mozna drzwi wywazac. Wbijasz go reka miedzy felge i opone i przekrecasz raczka, wbijasz przekrecasz, wbijasz i tak z 5 - 10 razy i opona z rantu schodzi. Pozniej tym srubokretem sciagasz opone. Jako drugiej lyzki uzywam oryginalnego klucza do tylniego kola. Robi sie nim lepiej jak lyzkami bo dlugosc jego odpowiednia i sila znaczna. Ale trzeba umiec aby detki nie przegryzc. Mi sie jeszcze to nie stalo, a opony zmieniam pod blokiem na chodniku z pifkiem i fajka w ramach cwiczen w sciaganiu, chociaz za rokiem wulkanizacja ;)
|
No też mam wulkanizację po drugiej stronie ulicy, ale biorą 100 za dwa koła więc wolę sobie w sobotę na parkingu powalczyć dla relaksu :) No dodam, że miałem narzędzie w postaci tylnego kufra co się mu urwało parę części kiedyś.
|
Zależy jaką opone... ale idzie dwiema łyżkami takimi 2cm zbić z rantu. Kamień też w tym pomaga. Byle łeb był tam gdzie powinien to się da wszystko zrobić. Generalnie jak mamy jakiś problem to najbardziej pomaga jasne określenie do czego dążymy a następnie wymyślić ścieżkę jak tego dokonac;) ot taka praca od podstaw... Jak to mówią rzemieślnicy "Od czego Pan zaczniesz? -Panie, zaczne od początku" ;)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:36. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.