Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Regularne czynności serwisowe (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=3)
-   -   wymiany opon (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=23360)

NUROFEN 26.03.2015 15:20

rozumiem że wozisz go ze sobą?

A może skupmy się bardziej na problemie gdy flak trafi się na zadupiu?

Misza 26.03.2015 16:29

Łysy jak to szpadlem skoro nawet stopką to już źle, widać? ;) Jeszcze mi kord żaden boczny nie pierdolł od ściągania z rantu stopką, choć niektóre opony to były kilka razy ściągane a i łatwo czasami nie szło :)

Kici 26.03.2015 16:37

Ja pierd..... wiosna przyszła idźcie pojeździć i złapcie kapcia.

Czy to ważne czym smarujesz jak nie chce wejść a musisz to i naplujesz żeby weszło, jak nie masz pompki to zapierdzielasz z buta do najbliższego czegoś lub wysyłasz kumpla o ile masz tyle rozsądku że nie jeździłeś sam po zadupiu.

zbys 26.03.2015 16:59

Ja w sobote złapałem kapcia, teraz czytam i czytam jakie to technologie są :dizzy:,
Jak tu zbić opone?, a czym smarować? Taaaki wybór :D

NUROFEN 26.03.2015 17:52

tera bez wi-fi nie podziałasz...bez YOU TUBE nie naprawisz :mur:

bicio 26.03.2015 18:39

Aaa kurna powiem wam, że kiedyś się męczyłem nawet nie w czarnej dupie tylko u siebie pod blokiem bo nie miałem żadnych narzędzi, lewarka, młotka itd, tylko dwie łyżki i mydło w płynie. Jak ktoś wpadnie na to jak zdjąć oponę z rantu bez narzędzi, mając motocykl bez tylnego koła podparty kołkiem na bocznej stopce (centralki też nie mam) to stawiam browara na zlocie :)

mirkoslawski 26.03.2015 18:49

hmm, to ja jakiś dziwny jestem bo do zdjęcia opon (całkowicie) oprócz łyżek (3) i "ludwika" nie potrzebuję nic...ale odkąd znalazłem u siebie we wiosce miejsce, gdzie za 20 zeta od koła to robią - sam już nie zmieniam "P

fassi 26.03.2015 19:17

Bicio, bez narzedzi to moze nie. Ja mam na moturze, wlozony z boku pod siedzeniem (raczka pod bagaznikiem schowana i jedna trytytka zlapany) taki polmetrowy srubokret z wermachtu. Bestia mozna drzwi wywazac. Wbijasz go reka miedzy felge i opone i przekrecasz raczka, wbijasz przekrecasz, wbijasz i tak z 5 - 10 razy i opona z rantu schodzi. Pozniej tym srubokretem sciagasz opone. Jako drugiej lyzki uzywam oryginalnego klucza do tylniego kola. Robi sie nim lepiej jak lyzkami bo dlugosc jego odpowiednia i sila znaczna. Ale trzeba umiec aby detki nie przegryzc. Mi sie jeszcze to nie stalo, a opony zmieniam pod blokiem na chodniku z pifkiem i fajka w ramach cwiczen w sciaganiu, chociaz za rokiem wulkanizacja ;)

bicio 26.03.2015 19:22

No też mam wulkanizację po drugiej stronie ulicy, ale biorą 100 za dwa koła więc wolę sobie w sobotę na parkingu powalczyć dla relaksu :) No dodam, że miałem narzędzie w postaci tylnego kufra co się mu urwało parę części kiedyś.

Misza 26.03.2015 19:47

Zależy jaką opone... ale idzie dwiema łyżkami takimi 2cm zbić z rantu. Kamień też w tym pomaga. Byle łeb był tam gdzie powinien to się da wszystko zrobić. Generalnie jak mamy jakiś problem to najbardziej pomaga jasne określenie do czego dążymy a następnie wymyślić ścieżkę jak tego dokonac;) ot taka praca od podstaw... Jak to mówią rzemieślnicy "Od czego Pan zaczniesz? -Panie, zaczne od początku" ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:36.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.