Hej panowie mam pytanko do was ponieważ ku mojemu wkr..... przy odbudowie afry wyszedł mi jeden wielki niuans który nie daję mi spać spokojnie, wcześniej przed malowaniem i decyzją odbudowy afry nie zauważyłem że z przodu afra dostała strzała tak poważnego jak mi się wydaję, puki to jeździło nic mi to nie przeszkadzało ponieważ sprzęt ani nie ściągał ani nic więcej złego się nie działo.
Jednak, że przy składaniu wszystkiego okazało się że mam problem z ustawianiem zaworów patrz przedniego wydechowego nie można wykręcić nakrętki do wizjera bo blokuję się w ramie i do tego przy montażu kolektora wydechowego trzeba się ostro nawk... aby go skręcić takie jest lipne dojście do śrub nie powiem że nie wiedziałem co kupuję jednak nie zostałem uświadomiony że sprawa wygląda aż tak źle reasumując zadam wam pytanie i czekam na obiektywne rzetelne odpowiedzi, powiedzcie mi czy jest firma która sobie z tym poradzi i wszystko to powyciąga czy po prostu muszę szukać już innej ramy i męczyć naszych kolegów z forum czy czego za zachodnią granicą nie znajdą.
Ewentualnie ktoś borykał się z zagadnieniem i udało mu się ogarnąć temat?
Dodam że na ramie jest widoczne od przedniej części wgniecenie
Pzdr Jeśli coś z mojej wypowiedzi nie jest jasne to z góry przepraszam z nadmiaru emocji musiałem coś przyjąć na rozluźnienie

Wiesz rama w okolicy główki jest potężna. Nie wiem co się stanie jak potężną siłą cofną do wartości fabrycznych? Zawsze można zdjąć cały dekiel zaworów i mieć komfortowy dostęp do zaworów. Czy warto sobie tym głowę zawracać???

Niby masz masz rację kolego jakoś ja w tych warunkach zrobiłem 20tyś i poprzedni właściciel też pewnie tyle nawinął zawory ustawialiśmy jak wspomniałeś jednak ja jestem pedantem.
Jak wiem, że coś jest nie tak to mi to gdzieś siedzi w głowie.
A afry po tej odbudowie i tak nie sprzedam stąd było moje pytanie