![]() |
możne zwykła kwasówka co by nie rdzewiała ;) tylko nie wiem czy krucha czy miękka jest ;)
|
Ramires ma takie alternatywne bolce http://pro-adventure.pl/154-zaciski-hamulcowe
A co do kruchości, to najlepiej chyba, żeby z wierzchu było twarde, a w środku miętkie. Wtedy jest nawet elastyczne. Z dawnych, tokarskich doświadczeń pamiętam, że taki efekt daje hartowanie w oleju (zamiast wody). Kwasówka jest raczej miękka i kłopotliwie się obrabia (klei się przy skrawaniu, wierceniu). Robiąc elementy mające być nierdzewne częściej wybierało się mosiądz, albo brąz. |
Cytat:
Obróbka jest kłopotliwa ale jak się ma wiertła kobaltowe i inne narzędzia dedykowane do obróbki tego materiału to można coś zrobić |
bigos mam te śrubeczki od szanownego kolegi ramiresa
:) ale jak sobie pomyśle ze następnym razem mam sie tak wkurwiać jak teraz to odpuszczam a sobie zmodyfikuje prawdopodobnie tak jak myślę będzie lepiej i praktyczniej pzry kazdej wymianie tych sworzni sie nie hartuje bo poco nierdzewka ma jescze jedna wade jesli chodzi o sróby gwinty sie zaciagaja i nie raz nie idzie ich odkrecić |
1 Załącznik(ów)
Cytat:
Pytam, bo niedawno też się mordowałem z odkręceniem zaślepki, mimo że ją wcześniej przygotowałem środkiem penetrującym, "pobudziłem" młotkiem, użyłem szerokiego śrubokręta. Ostatecznie nawet przecinak nie pomógł (efekt masakry widać na fotce). Bynajmniej nie podskakiwałem przy tym z radości. |
1 Załącznik(ów)
Miałem przy sobie trochę tych korków- zaślepek na zakończeniu sezonu, ale jakoś nikogo ten temat nie interesował?
|
Musiałem się ostatnio pochylić nad problemem owych nieszczęsnych zaślepek, które mimo polania ich wszelkimi dostępnymi płynami za cholerę nie dały się polubownie odkręcić i patrzta oto co wymyśliła dziwna magisterska łepetyna.
1. Odcinamy i wyrzucamy w pizdu gwintowaną część śruby M10 lub M12 pozostawiając ok 1cm licząc od łba. Następnie kikut ten nacinamy wzdłuż tak aby osadzić w nim kawałek TWARDEGO metalu, który będzie udawał część roboczą śrubokręta. 2. Od zaprzyjaźnionego stolarza pożyczamy ścisk stolarski, któren powinien aczkolwiek nie musi mieć taki przegub kulowy umożliwiający kręcenie całością. Ze stolarzem nie spożywamy alkoholu albowiem może on mieć skłonność do ucinania sobie kończyn na pile po degustacji i będziemy mieć nieczyste sumienie. Całość mocujemy jak na zdjęciu i posługując się odpowiednim kluczem odkręcamy zaślepki bez żadnego problemu. Załącznik 3526 3. Na koniec z wielkiej radości pokrywamy wszystko proszkiem z uprzednio przygotowanej gaśnicy, bo to jest bardzo śmieszne :haha2: |
Cytat:
|
Poproszę o zdjęcie tego co pozostało po reszcie wyrzuconej w pizdu wraz z zamocowanym udawaczem śrubokręta ;)
|
Ło matko ale te Inżyniery Mamonie tero niekumate z tych uczelni wypuszczajom.
Wystarczy, że projekt nieco bardziej finezyjny niż proste napierdalanie młotkiem w zaślepkie a już się gubiom. Załącznik 3540 Tu mata jeszcze jedno zdjęcie po całości. Przygotowałem kilka zdjęć ( łącznie ze zdjęciem gaśnicy ) ale nie mogę ich zamieścić nie wiedzieć czemu. Muszę wcześniej wykasować wszystkie zamieszczone wcześniej załączniki aby pozwoliło mi łaskawie przyjąć 1 ( słownie jedno ) małe zdjęcie bo w innym przypadku pojawia mi się komunikat o przekroczeniu limitu. I chyba nie ja jeden mam takie problemy. Zróbta coś. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:10. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.