![]() |
heh, kurde, listopad to juz troche zimno na zlot - chyba ze zrobi sie zimowy zlot w Afryce :D
|
Wojtek ale w Zatwarnicy to som luksusowe hotel.Gdzie ty za 22 złocisza chcesz nocować??.Poza tym to koniec świata .Z stamtąd to tylko na na Połoninę Wetlińską ale nawet jak na nasze dzielne Afri to se ne da.Poza tym drogą nad Sanem przez Hulskie to by trza z Leśnikami załatwić by nas tam zapuścili .Jednym słowem urzywając francuskiego -- marne szanse.:(
|
w Zatwarnicy regularnie nocujemy za 22zety,w tym osrodku jest czesc hotelowa i tzw schroniskowa ,a z tamtąd przejeżdzam właśnie wzdłuż Sanu na Rajskie,no jest tam zakaz ruchu ale jakoś nigdy nie miałem kłopotu,bardzo fajna,prześliczna przejażdzka wzdłuż Sanu i Otrytu,ja tą propozycję poddaje bardziej dla ekipy z naszych rejonów,bo racja,ze gnac z północy..ale jak ktoś chce...013 461 08 33 to tel.do tego ośrodka gdyby ktoś zapędził sie w te rejony i szukał taniego spania w spoko miejscu,ja śmigam w przyszłym tygodniu,i za 2 tyż ,może ktoś sie skusi:hello::kumbaya::zdrufko::chleje:
ps. z Zatwarnicy bliziutko do Mucznego(Wilcza Jama:chleje:)a z Mucznego do Bukowca(nie tego koło Wołkowyji),no i można przy powrocie odbić na Ustrzyki Górne i Duża Petla,i jest troche off i szosy z zaje widokami:drif: |
Kiedy konkretnie walisz na Zatwarnice może i ja się skuszę z moją 2-go ładniejsza połową może razem pośmigamy po Bieszczadach (znam je dość dobrze nie tylko z siodła moto).
|
a konkretów dalej nie ma a morda świerzbi i wypić się chce V;)
|
Cytat:
|
1. To jest temat o Afryce a nie Bieszczadach
2. Jak chcecie cos organizowac to nie dywagacje tylko konkrety Jak to wszystko czytam to mnie skreca, bo chce jechac na objazd Afryki teraz i ... zastanawiam sie, czy to wszystko ma sens, skoro po calej burzy nagle ... Bieszczady Wam w głowie |
Bieszczady były już 2 razy i tyle chyba wystarczy.
|
Jasne Wszyscy do Afryki na Afrykach i jest nasz cel ( z Wojtkiem spenetrujemy sami Góry) a na zlot przylecimy niech ktoś kto ma w miarę blisko pooggąda tę Afrykę.
|
Śmigacz, wlasnie ja jade wyreczyc tych co maja najblizej .... :mur:
|
Cytat:
|
Warsiawa startuje z ul.Afrykańskiej? Ja jestem za.
|
a se z uporom maniaka wystartuje do Afryki z ul. Bieszczadzkiej,a co:haha2:
|
Dobry pomysł ruszyć razem...:Thumbs_Up:
|
To może ruszymy spod ambasady RPA
|
1 Załącznik(ów)
Właśnie wróciłem z objazdu - 500km w dupie mam dzisiaj ... az milo zasiasc teraz na innym niz afrykowym siedzonku.
Padniety jestem lekko ale powiem, ze miejscowka wybrana, tereny objechane - roadbook przygotuje juz grupa Wawa/Uć (kurna chata, w koncu najblizej mają). Zapowiada się miodzio :) Nawet sracze na miejscu oglądałem :D Jest duuza swietlica z kominkiem (tylko sie nie pchac, miejsca przy kominku na noc juz zaklepane prawie są :D :D ) pole namiotowe spore ... jutro dam zdjecia i napisze wiecej. do konca tygodnia nagrane wszystko juz bedzie. Łącznie z cateringiem, przydałby się ktoś, kto ma znajomości w browarze jakimś/hurtowni alko - bo z tym bida - trzeba by cos zalatwic a jako dowód, że byłem przedstawiam to zdjęcie :) Załącznik 1021 |
Giziu, Bieszczady to już były, więcej niż dwa razy więcej (sorry za osobiste odczucia), ale jak by co, to z Adamem, Pawłem i Rosomakiem - zawsze. :)
|
Marku, do Bieszczad nie mam nic, naprawdę było zajebiście a w szczególności OFF-ik, ale co za dużo to niezdrowo.
Ramires...jesteś wielki, podziwiam Cie, że z własnej i nieprzymuszonej woli pognałeś kawał drogi, żeby oblukać co gdzie i za ile. Odstąpię Ci swoje miejsce przy kominku :) |
ramirez- dobra robota !, co do browarka, to uważam, że temat jest do obgadania na miejscu z jakimś kumatym sklepowym, żeby wziął żuka załadował kilkanaście skrzynek piwa (najlepiej w puszkach) i kilka kontenerów gorzały + napoje , i był z tym np. od 17 -19, zrobi se facet obrót lepszy niż przed bożym narodzeniem, ale to już zadanie dla tych opierdalaczy z grupy uć ....
|
Nie chcę tu nikogo opitalać, ale samo sie ciśnie na język...zdaje się że niektórzy zapomnieli, ze forum istnieje nie od roku tylko od czterech lat, i otwarć i zamknięć sezonu było trochę juz za nami..nie dalej jak dwa lata temu /Biała n/Pilicą/ grupa Uć organizowała jeden z największych zlotów /Mirek, Ropuch, Lewar/- i troche sie chłopcy narobili, a są przecież jeszcze takie miejsca i ludzie, co to dopiero raczkuja na forum- mogą cos zadziałać sami a nie od razu pisać o "opierdalaczach uckich"....
- to tylko tak w kwestii przypomnienia, a Ramiresowowi chwała za to że się zajął tematem...:oldman: |
Jarek, ale nie chodzi o "dopierniczanie" Łodzi, ale kurcze, dla nich to wypad na 3-4 godziny, dla nas zrobil sie calodniowy wypad i ja na noc jeszcze sam wracalem, bo kompan do Siedlec pojechal.
Proponuje, aby zlot mimo wszystko odbył się przełom października/listopada. Tydzień wcześniej jak widzę afrykanerzy z HU cos kombinują. Jak sie na sztywno nie okresli daty to ... lepiej zaczac teraz na przyszly rok termin zlotu a nie ... Czasu jest mało, ja wczesniej nie moglem pojechac, przedwczoraj ta granica zniknela i ... pojechalem, zobaczylem, nawet sie kurna piwa nie napiłem, bo czas gonił a dla mnie zwazywszy ze male dziecko w domu to juz dluugi wyjazd. Miejscówka uwazam, ze jest bardzo fajna. W lesie (chlodno moze byc tak czy inaczej, szybciej sie wytrzezwieje :D ), nad zalewem/zbiornikiem retencyjnym. Dogram sprawe cateringu i paru innych i oficjalne zapisy. |
Razmires szacunek i wyrazy uznania :bow: ostatni raz wyjaśniam,że pomysł z Bieszczadami był poddany tylko jako propozycja i nie miałem na celu wprowadzania jakiegokolwiek zamętu,jestem na tym forum od niedawna i nie wiedziałem,że już dwa razy byliście na zlotach w Bieszczadach,Ramires jeszcze raz szacun dla Ciebie i kolegi,stawię się na 100% w wyznaczonym miejscu o wyznaczonym czasie,pozdrowienia dla wszystkich:)
|
...dzieki Jareczku za wsparcie.....jak sami slusznie zauwazyliscie forum istnieje od kilku lat a nie od roku....sami tez widzicie jak trudno sie zmusic do tego by gdzies pojechaci cos zobaczyc, uzgodnic i jak wiele czasu trza poswiecic na to by efekt byl miły.
Wkurza mnie traktowanie osoby Ramiresa jako Boga w postach powyzej....to jest wlasnie to poswiecenie ktore mysmy juz przeszli. Łatwo jest gadac, wydawac rozkazy i wygodnie pojawic sie na wspomnianym zakonczeniu....ale trudniej zmotywowac sie by to przygotowac !!!! Sami wiec widzicie ile to kosztuje pracy i czasu..... Na forum istnieje nie tylko Grupa Uć...jest mnostwo innych regionow ktore jeszcze nie pokusily sie o start lub stop sezonu. Nie opierajcie imprez na tych samych ludziach i lokalizacjach co sezon!!! I nie wieszjacie na nas psów, bo nie milo jest to czytac (Seaman).....przyjedz, poswiec swoj czas kosztem pracy i rodziny, a na pewno z mila checia pojawimy sie na gotowym. Poszukaj miejsca kolo siebie, zaproponuj, zorganizuj....nie mamy nic na przeciwko wrecz przeciwnie. 500 km i caly dzien w siodle to nie jakis wyczyn.....pytanie ile razy jeszcze bedzie musial tam pojechac cos uzgodnic, wyszukac traske, przygotowac roadbooka, uzgodnic cos z nadlesnictwem etc. Nadal mamy ochote sie z Wami spotykac...na naszym Białym zlotcie nad Pilica bylo kolo 150 osob i 115 moto....wiec nie piszcie nam ze sie nie chce...wiemy ile trza na to poswiecic czasu...wezcie dupe za passs i do roboty :) ...to tyle...jak mi sie cos jeszcze przypomni to wyedytuje posta !!! Nera |
2 Załącznik(ów)
chwila chwila, jaki buk, jam zaden buk ino czarnuch ze sloznka :D
a na powaznie. jak Ropuch powiedzial, nie ja pierwszy pojechalem i nie ostatni pewnie. dla mnie poki co to najdluzsza trasa jednego dnia. Zacząłem sam, bowiem pomysl na zakonczenie ode mnie wyszedl i nie chce wyjsc na kogos, kto rzuca haslem a reszta ... poslusznie robi. Mnie naprawde zalezy aby zjechalo sie jak najwieksza ilosc czarnuchow i aby to byl zlot o jakim bedzie sie mowilo do nastepnego czy jak teraz wspominacie Bieszczady :) Zadanie mam mocno utrudnione ze wzgledu na odleglosc i to, ze mimo wszystko nie mam jeszcze tak firmy rozkreconej, ze moge sobie bezkarnie jechac na dzien dwa i nikt tego niezauwazy. Robie ile moge i myslalem, ze ja sam pierwszy rusze dupe, to inni sie dolacza i cos razem (zawsze razniej i weselej) sie wykombinuje ku czarnej chwale. do konca tygodnia jak juz wspomnialem powinienem miec dograne wszystko od strony zaplecza cateringowego i kuchennego. Osrodek wybrany, okolica naprawde fajna, spiwory dobrze aby byly u kazdego (chyba, ze wezmie farelke) bedzie to w koncu juz koniec pazdziernika ... (cos mam wrazenie, ze kominek bedzie mocno oblegany ;) zdjecia robione mniej wiecej ze srodka sali na fshut i zahut ;) Załącznik 1042 Załącznik 1043 W piatek oficjalny temat z cenami, warunkami i datami. |
a w ping ponga bedzie można pograć? bo widzę że stół jest;)
|
tak, ale to chyba wersja Forrest-Gump - czyli ze scianą ;)
|
Kolego Ramiresie jeżeli masz ochotę i motywację zrobić coś dla innych to po prostu to zrób bez gderania jak Stara Baba . Natomiast jeśli nie masz czasu, żeby się tym zająć i wymagasz pomocy innych , którzy w tym czasie nie mają możliwości Ci pomagać to nic nie organizuj . Z tonu i sposobu Twoich wypowiedzi wychodzisz na męczennika który robi coś na siłę dla innych . Na palcach jednej ręki mogę policzyć tych co od początku istnienia forum coś zorganizowali i wiem ile to wymaga wysiłku , czsu i poświęcenia .
Pamiętaj nic na siłę, jeśli powiedziało się A nie zawsze warunki pozwalają na to żeby powiedzieć B . |
Adagiio, chill out, ja nie robie z siebie meczennika i bez takich prosze ...
robie tyle ile moge i koniec. W zlotach nie mam doswiadczenia bezposrednio, jedynie w organizacji imprez masowych - powiedzmy, ze jest to podobne. I nie gderam, bo mam cholernie malo czasu, a jesli do tego dorzucic, ze mam 1-no miesięczne dziecko to wybacz, ale jak ma byc takie zamieszanie i powoli wyrzucanie jakichs ... dziwnych rzeczy to ja oddaje kredki przy tym zlocie i klopot z glowy. Wiem, ze jestem w sumie swiezy na forum, ale nie jest to pierwsze forum gdzie jestem i gdzie sie udzielam spolecznie - bo tak to trzeba nazwac, i szczerze mowiac lekko sie poirytowalem teraz tym co napisales.... |
nie bierz do głowy ramires i nie ma co dzielic włosa na 4 panowie kto co zrobił i kiedy. kto może to doloży swoje 5 minut w organizację i jakoś to będzie. nie chce tu nikogo wskazywać palcem ale w łodzi i okolicach nie mieszka tylko ropuch lewar i mirek....
jest idea i wszyscy powinniśmy ją wspierać.... |
albo zaproponowac cos po swojemu ...
|
Ropuszku - nikt do Ciebie ani do całej grupy UĆ nie ma pretensji, chodziło tylko o pomoc koleżeńską. Wasza grupa zrobiła naprawdę zajebistą imprezę w Białej, wielokrotnie to powtarzałem i ciągle to będę robił.Kiedyś ktoś rzuciła hasło, że może by tak powtórzyć Białą. Rozumiem, że każdy ma jakieś obowiązki i chociaż przez chwilę posiedzieć z rodziną przy kominku.
Ramires...przy następnej wizycie w Afryce popytaj się rolników czy aby nie zasiali swoich pól, bo szkodaby było orać zasiewów - kto był na zlocie w Białej wie o co chodzi. |
nie mam wiedzy rolniczej, ale w pazdzierniku robi sie obsiew/zasiew (wybaczcie moja niewiedze)?
|
No oziminę się wysiewa jakoś jesienią, u mnie w podstawówce o tym na przyrodzie uczyli :P
pozdr newrom |
ja w podstawówkę kamieniami rzucalem :D
nie no, ja za szkołą bardzo przepadałem, do tego stopnia, że jak raz przepadłem to mnie pół roku nie widzieli wiec pewnie wowczas mówili o tym :D :D |
Cytat:
|
Bu ha ha ha :) A właśnie coś nie widać wspomnianego Landa ostatnio na forum ??
Ramires moim zdaniem nie ma co się tak nastawiać na tą Afrykę bo to przecież tylko symboliczna nazwa miejscowości. Jeśli czujesz się na siłach żeby zorganizować zakończenie sezonu to może lepiej poszukać fajnego miejsca w Twojej okolicy ? Będzie dużo prościej ... Jeśli chodzi o organizację zlotów to grupa warszawska czuje się w obowiązku żeby w ramach podziękowania za dotychczasowe zloty z chęcią zorganizować coś u nas. Spotkaliśmy się więc w naszej świetlicy i ustaliliśmy że zakończenia niestety w tym roku nie damy rady zrobić bo mało czasu, do tego wyjazdy wrześniowe, a przy warszawskim trybie życia tylko w weekendy człowiek ma czas żeby coś załatwić. Chętnie się za to podejmiemy zorganizować otwarcie sezonu :) |
Potwierdzam, potwierdzam :) Uchwaliliśmy, że czas na nas i że otwarcie następnego sezonu brzmi realistycznie. Niestety teraz, dużej części naszej szacownej grupy stolicznej ni ma... także z zakończeniem sezonu nie byłoby szans.
|
Cytat:
Wiesz w czym rzecz jest, że powoli zaczyna mi się odechciewać wszystkiego w związku z tym zlotem. (możesz sobie teraz podocinać Agagiio, że marudze). Ale jak się nie obróce tak z tyłu dupa jest :mur: Krótka decyzja wiążąca - robimy to czy olewamy temat? Termin - połowa października albo drugi tydzien Listopada? |
Robimy - chciałem powiedzieć robicie (robisz) . Ze swojej strony moge zaoferować że poprowadze jakiegoś offa - Gora Dobrzeszowska, Góra Perzowa (bez routboka) znam tamte dziury. Jeżeli oczywiście niedaleko Sielpi .
|
polowa pazdziernika,jak dla mnie
|
dla mnie tylko i wyłacznie pażdziernik,no chyba,że liczymy na cud pogodowy(gospodarczy już mamy:haha2:),bo z tego co rozumiem to spanie w namiotach,nie chcę wyjsć na cieniasa,ale jak jest w listopadzie(drugi tydzień) przecież to już prawie grudzień, każdy wie,zachowajmy zdrowy rozsądek,dojechać można w każdą pogodę ,ale dwa noclegi ......uuffff może być ciężko:)
|
150 lozek jest w pawilonach, pokoje koedukacyjne ;) (od 4-6 osob)
|
Cytat:
Cytat:
Ramires decyzja należy do Ciebie. Chętni na przyjazd sie znajdą ... Jeśli się wycofasz to nikt przecież do Ciebie nie będzie miał pretensji, poza tym zakończenie sezonu to nie Boże Narodzenie i jeśli się nie odbędzie to nic wielkiego się nie stanie. |
Cytat:
|
Potwierdzam wypowiedzi moich przedmówców :) Warszawa zrobiła zebranie i chce zorganizować rozpoczęcie sezonu 2009.... jak wspomniał Hubert wiele osób nam się rozjechało lub też rozjedzie po świecie i zbyt późno zgadalismy się w sprawie tegorocznego zakończenia...
pozdrawiam Maćka |
Cytat:
|
Ramirez wszystko co po drugim tygodniu października dla mnie jest ooka, po tym czasie znajdę na pewno też trochę czasu by pomóc, najbliże tygodnie, a potem weekendy mnie niestety nie ma. W listopadze (2 połowa) jednakowoż planuję wyjazd na nartki, choć kto wie co z tego wyjdzie.
|
Miło mi że macie moją skromną osobę na względzie, ale dobrze wiecie że po wyjeździe Afryczką w Bieszczady ( dla przypomnienia ze Świnkowa jest 980km) żadna odległość już mnie nie przerazi. Czy to będzie Biała, Warszawa, Suwałki, Zakopane czy nie wiadomo gdzie oczywiście przyjade.
|
Cytat:
ile ? kiedy? |
Panowie przyznam się, że po tym jak pojawił się pomysł zamknięcia sezonu w centrum kraju w okolicach Afryki rozmawialiśmy z Ropuchem o tym czy by nie podjąć się drugi raz organizacji zlotu. Doszliśmy jednak do wniosku, że nie możemy być egoistami i musimy dać szansę innym, przecież jest tyle pięknych miejsc w Polsce, które warto zobaczyć. Na forum jest tak wielu członków marzących o tym by zorganizować zlot w swojej okolicy. Tak wiele prężnie działających grup regionalnych.
Dla Kolegi Ramiresa jestem pełen wdzięczności i podziwu, bo ja nigdy nie nawinąłem tak nieprawdopodobnej ilości km. jednego dnia i do tego ta jazda po zmroku - to już wyczyn o jakim dawno nie słyszałem. Co prawda dupa już mnie tak nie boli, jak Kolegę Ramiresa, ale pewnie dla tego, że się przyzwyczaiła, bo Afryka jest moim 19-tym motocyklem. Nie może być tak, żeby Kolega Ramires jeździł w męczarniach z bolącą dupą po zmroku i załatwiał za innych sprawy, jak sam pisze w czynie społecznym. Uważam, że należy mu się jakaś forma podziękowania i zapłaty. Może trzeba wrócić do tego (jak to było z Puffem), aby opiekun forum miał pokrywane z kasy wszelkie koszty uczestnictwa w zlotach forumowych. Ponadto uważam, że koniecznie trzeba zwrócić z kasy forum Koledze Ramiresowi koszty paliwa jakie pochłonęła ta podróż do AFRYKI. Chyba mamy takie środki w kasie forumowej. Mateo jak stoimy z kasą ? – przepraszam, ale nie mogę na nowym forum odnaleźć tematu w którym podawałeś stan kasy, aktualne wpływy i wydatki. Kolego Ramiresie wybacz, ale popieram Adasia, Jarka i Ropucha - masz ochotę organizować, to organizuj i już. Wspomnę, że nasz zlot otwierał sezon, a zima tego roku długo trzymała. Kilka razy jeździliśmy do Białej w śniegu po kolana. Po jednej takiej wyprawie mnie i Ropucha bolało wszystko (a nie tylko dupa), bo w środku lasu wypychaliśmy mojego Passata przez dwie godziny ze śniegu. Następną godzinę robiliśmy pod nim podkop i leżąc w śniegu odkręcaliśmy kompletnie połamaną osłonę silnika. Lewar zaliczył spektakularną glebę w czasie kolejnej jazdy zalodzoną drogą. Następnym razem Ropuch wpakował się w błoto po ośki i pół dnia wyciągaliśmy jego Afrykę, a ja tego dnia założyłem po raz pierwszy na nogi nowiutkie Daytony. Najwięcej zabawy jest z prowadzeniem księgowości i rejestracją przelewów które wpływają na rachunek bankowy. To jest dopiero „atrakcja” - ludzie płacą, wycofują zapłaty, rezerwują, zmieniają rezerwację, nie podają nicków przelewając z innych rachunków itd., itd. Zlotów AT odbyło się wiele i wszyscy organizatorzy pracowali przy nich społecznie, więc Kolego Ramiresie nie jesteś w tym odosobniony. Do dnia dzisiejszego nikt z nas nawet jednym słowem nie wspomniał o tym na forum, bo to są normalne „uroki” organizatora zlotu i z tym trzeba się liczyć. Ropuch z wrodzoną sobie skromnością troszkę zaniżył dane statystyczne, ale Grupa UĆ zorganizowała zlot w Białej gdzie pojawiło się ponad 170 osób i ponad 120 motocykli Bardzo przepraszam za brak zaangażowania z mojej strony w organizacje zlotu w Afryce, ale ja mam to już za sobą i kiepsko u mnie z czasem, a poza tym chcę dać szansę innym. Można skorzystać z bazy w Białej, jest sprawdzona, tania, żarcie dobre, bardzo dużo miejsc noclegowych, można po ośrodku pomykać na moto, właściciel wyraził zgodę na następny zlot. Z tego co pamiętam ustaliliśmy, że następnym razem każdy indywidualnie będzie rezerwował i wpłacał za swój pobyt na rachunek ośrodka – to znacznie upraszcza robotę organizatora. Tu wszystko znajdziecie: http://archiwum.africatwin.com.pl/in...forum=2&id=627 Życzę Koledze Ramiresowi i wszystkim przyszłym organizatorom powodzenia. Ale się napisałem – przepraszam. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:55. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.