Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Polska (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=75)
-   -   O tym, jak zachód pojechał na wschód i co z tego wynikło… (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=18853)

jagna 09.09.2015 21:30

Pięknie!
Nic nie cieszy bardziej, jak fakt, że się komuś to wodolejstwo przydaje :)

jagna 09.09.2015 22:10

Jedziemy.
Pięknie jest.

Gdzie my to właściwie jedziemy?
I czy aby na pewno jest to ważne?

Pięknie jest!

https://lh3.googleusercontent.com/-o...2/IMGP3817.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-J...2/IMGP3820.JPG

Mostów nadal nie ma… ale pięknie jest ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-N...2/IMGP3824.JPG

Dojeżdżamy do jakiś zabudowań, które nasze GPS zwą „Żabojady”.
Raf, czołowy kolekcjoner dziwnych nazw, koniecznie chce mieć fotę na tle takiej nazwy.
Więc jedziemy na jeden koniec wsi.
Potem na drugi.

„Raf, te Żabojady to chyba tylko na ekraniku GPSa możesz sfotografować…”

Wracamy pod wiadukt okrężną drogą, może jednak będą te mosty ;)
Nie ma.

Ale też jest pięknie ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-3...2/IMGP3825.JPG

Znajdź na zdjęciu Rafa i jego zkateemowaną Afrykę ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-r...2/IMGP3826.JPG

ooo, jednak jest ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-9...2/IMGP3827.JPG

No dobra, bo już privy nawet w tej sprawie dostaję ;)

Mostów w Kiepojciach nie zobaczyliśmy, bijemy się w piersi.
Pewnie można było odpalić Google Maps, poszukać na zdjęciach satelitarnych…

Ale jakoś zabrakło nam zacięcia ;)

Może dlatego, że zbyt pięknie było dookoła?

Na mosty najprościej dojść pieszo, wejść na wiadukt, pod którym już byliśmy, i jakieś 500 dalej. Można też dojechać do nich przez podwórko gospodarstwa ;)
Tylko nie bardzo rozumiem sens oznaczania ich drogowskazem na głównej drodze, skoro i tak później nie wiadomo, gdzie jechać…

Pożyczam zatem fotkę z sieci:

http://www.siedliskofilipow.republik...iKiepojcie.jpg

A my przez Puszczę Romnicką ruszamy do Gołdapi, czas na obiad ;)

Można sobie kawę wypić na szczycie tej dawnej wieży ciśnień:

https://lh3.googleusercontent.com/-c...2/DSC07557.JPG

Ale my stołujemy się w restauracji Matrioszka z kuchnią rosyjską.
Jemy przepyszne pielmieni oraz gigantyczny placek po węgiersku, a rachunek…
No cóż, w Zielonej Górze może starczyłoby to na jedno danie…

Wracamy na szuter, tym razem wzdłuż granicy rosyjskiej.

To zdjęcie podoba mi się niesamowicie:

https://lh3.googleusercontent.com/-2...2/DSC07560.JPG

Okolice wsi Użbale, jakby ktoś chciał mieć takie samo ;)

Pusto tu jakoś. Dużo opuszczonych domów, nie widać ludzi… Piękne krajobrazy, ale…

We wsi Mażucie prawie Rosja ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-6...2/DSC07562.JPG

Pamiątka po Prusach Wschodnich:

https://lh3.googleusercontent.com/-A...2/DSC07563.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-J...2/DSC07564.JPG

Coraz bardziej pusto jest….
W Brożajciach opuszczone domy, opuszczony dwór, droga coraz bardziej zarośnięta…
GPSy pokazują prostą drogę na Antomieszki, ale najwyraźniej ktoś ją niedawno zaorał….

https://lh3.googleusercontent.com/-N...2/DSC07565.JPG

Zawracamy i jedziemy drogą z trylinki (10 km!) do Budrów, a dalej na Węgorzewo.

Czas na wieczorne zakupy ;)

W okolicy mnóstwo leśnych pól namiotowych, losujemy jedno z nich.
Z asfaltu na szuter, z szutru na polną drogę, z polnej w leśną… Nie na szans trafić bez mapy ;)

Może i dobrze, bo pole puste ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-5...2/IMGP3831.JPG

A jest wszystko: miejsce na ognisko, stół z ławkami, pomost, czysta woda…

https://lh3.googleusercontent.com/-t...2/IMGP3832.JPG

Na początku szło nieco opornie:

https://lh3.googleusercontent.com/-8...2/IMGP3834.JPG

później było lepiej ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-G...2/IMGP3837.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-2...2/IMGP3843.JPG

Jeziorko Harsz – polecamy ;)

cdn.

MaRP 09.09.2015 23:22

No, Jagna, jak zawsze na poziomie :)
Stańczyki, kiedyś to służyły za bazę dla wszelkiego rodzaju luda, który to tam namiętnie doskonalił się w technice linowej (alpinistycznej).
Ale to było dawno, dawno temu...

jagna 15.09.2015 09:54

2 Załącznik(ów)
Dla Navai i i innych marudzących o tracki.
Tylko proszę się nie śmiać ;)

Ja jestem absolwentką Wydziału Nauk Geograficznych, kocham mapy i będzie tak ;)

Czarny mazak to nasz ślad.

Kolejne części w opracowaniu ;)

Załącznik 57927

Załącznik 57928

wilczyca 15.09.2015 11:46

Cytat:

Napisał jagna (Post 447561)

Na szczęście klamka była nacięta, odpadł jedynie koniuszek, więc nie było problemu.
Ale szkoda klamki, bo to pamiątkowa była, malowanie made by Wilczyca... różowo - żółta...

ooo, taka:

https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net...36&oe=566C1958

Wilczyca, a może by ? ;)

Pewnie, że może by... :) Kiedy się widzimy i gdzie?

Pięknie "u nas" - aż się rozmarzyłam i zabrałam DRaculę w mojej wyobraźni do tych pagórków leśnych, łąk zielonych... ;) Pisz Aga, Raf, Ty też byś coś od siebie dorzucił...

jagna 24.09.2015 21:01

Odcinek 13, czyli poczuj się jak prawdziwy turysta

Rano Jagna śpi tak długo, że Raf z nudów zaczyna robić zdjęcia:

https://lh3.googleusercontent.com/-N...2/DSC07582.JPG

I ruszamy na podbój atrakcji turystycznych…

Normalnie staramy się trzymać jak najdalej od utartych szlaków, ale jak tu nie odwiedzić Wilczego Szańca? Szczególnie z kimś, kto nie odpuszcza ani jednego odcinka Wołoszańskiego ;)
Ja natomiast przypominam sobie pamiętnik sekretarki Hitlera (a przy okazji znany film „Upadek”) i jej opisy Szańca.

Jest środek tygodnia, a w Gierłoży tłumy. Trzeba oddać – głównie niemieckojęzyczne ;)

Czekamy chwilę na zebranie się grupy, dopłacamy do przewodnika (warto, bo przy budynkach nie ma opisów i wiele się traci).

I oglądamy, co zostało z potęgi hilterowskiej:

https://lh3.googleusercontent.com/-5...2/IMGP3844.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-K...2/IMGP3849.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-X...2/DSC07594.JPG

Mimo ruin , robi wrażenie…

Dwie tablice upamiętniające nieudany zamach Stauffenberga:

https://lh3.googleusercontent.com/-z...2/IMGP3846.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-Y...2/IMGP3847.JPG

Nikt nie wyjaśnił, dlaczego są dwie tablice, obie głoszące „Tu właśnie tutaj…”.
Mam skojarzenia z polską polityką ;)

Kompleks bunkrów został wysadzony przez Niemców, nie chcieli, żeby dostał się w ręce Armii Czerwonej.
Bunkry miały wytrzymać każde bombardowanie, więc łatwo nie było ;)
Potężne fragmenty konstrukcji są odrzucone czasem na kilkanaście metrów…

https://lh3.googleusercontent.com/-1...2/DSC07596.JPG

Zastanawia mnie jeszcze BHP – wszędzie można nadziać się na sterczące druty zbrojeniowe, albo rozwalić głowę o dwuteownik ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-m...2/DSC07597.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-Q...2/DSC07600.JPG


https://lh3.googleusercontent.com/-C...2/DSC07601.JPG

Strop w nowoczesnej wtedy technologii strunobetonu:

https://lh3.googleusercontent.com/-A...2/IMGP3857.JPG

Struny nawet widać:

https://lh3.googleusercontent.com/-l...2/IMGP3858.JPG

Strop, który sobie poleciał na bok:

https://lh3.googleusercontent.com/-3...2/IMGP3860.JPG

Najważniejszy bunkier, czyli samego Führera:

https://lh3.googleusercontent.com/-J...2/DSC07605.JPG

resztki stropu:

https://lh3.googleusercontent.com/-o...2/IMGP3868.JPG

Tu widać, jak niższa, żelbetowa część stropu odpadła od ceglanej:

https://lh3.googleusercontent.com/-F...2/DSC07610.JPG

Rezydencja Göringa, wraz z zimowym ogrodem:

https://lh3.googleusercontent.com/-D...2/IMGP3871.JPG

Zamaskowany gliną z trocinami komin:

https://lh3.googleusercontent.com/-E...2/IMGP3872.JPG

Podobno polscy więźniowie pracujący przy budowie przekazali do Londynu dokładne namiary na kwaterę.
Jednak alianci nie byli zainteresowani pomaganiem na froncie wschodnim...

Odjeżdżając, na parkingu motocyklowym (jest osobny !) spotykamy kilka ciekawych egzemplarzy:

https://lh3.googleusercontent.com/-9...2/DSC07614.JPG


https://lh3.googleusercontent.com/-d...2/DSC07615.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-7...2/IMGP3874.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-C...2/DSC07619.JPG

Jakby z epoki ;)

Jedziemy dalej. Pora obiadowa, więc zatrzymujemy się w przydrożnym barze nad stawem na rybkę.
Świeża rybka… Ehhh, nijak się mają te kupione w sklepie…

Wychodząc z baru wpadamy na …Laskę z FAT.

Świat jest mały!
Ciekawe, czy też mu rybka smakowała ;)

Resztę dnia też spędzamy turystycznie, bo zahaczamy o twierdzę Boyen w Giżycku.

Twierdza na wejściu prezentuje się godnie:

https://lh3.googleusercontent.com/-L...2/IMGP3880.JPG

Dalej nieco słabiej. Oznaczenia szlaków ginie, idzie człowiek i idzie i podziwia nie wiadomo co:

https://lh3.googleusercontent.com/-P...2/IMGP3875.JPG

Zresztą, przez chaszcze niewiele widać, a ścieżka ledwo uczęszczana…

https://lh3.googleusercontent.com/-o...2/IMGP3877.JPG

Robimy chyba ze 2 km dookoła – w sumie nie wiadomo po co.

Coś ciekawego jest w środku:

https://lh3.googleusercontent.com/-x...2/IMGP3878.JPG

ale sąsiaduje z ogólnym bałaganem.

Jesteśmy mocno rozczarowani, szczególnie w porównaniu z twierdzami w Kłodzku czy Srebrnej Górze.

No dobra, kawałek był wyremontowany:

https://lh3.googleusercontent.com/-M...2/IMGP3879.JPG

Było nie zjeżdżać z offa ;)

Kierujemy się przez Mikłajki na południe, nad Śniardwy, gdzie mamy plan na nocleg.

Załapujemy się na ostatni prom przez Jezioro Bełdany:

https://lh3.googleusercontent.com/-Z...2/DSC07623.JPG

Jagna marudzi, że nie lubi wjeżdżać po śliskim metalu, kiedy trzeba jeszcze na niego wskoczyć (burta nie opuściła się na ziemię).
Ale jakoś daje radę.

Jadące przed nami panie zawieszają na burcie auto ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-B...2/DSC07624.JPG

Panie z auta patrzą na moje blachy i pytają: „FZI? To gdzieś koło Skwierzyny?” :lol19:

Prom jak u nas na Odrze, na linie:

https://lh3.googleusercontent.com/-4...2/DSC07626.JPG

Leśne pole biwakowe, na które liczyliśmy nie istnieje, a teren dookoła ogrodzony – hodowla konika polskiego.

To rozbijamy się koło małej przystani jachtowej w Wierzbie.
I próbujemy domowych kartaczy i knedli ze śliwkami ;)

I znów jest pięknie ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-R...2/DSC07636.JPG

voytas 24.09.2015 21:36

dobre to

Rojek 25.09.2015 14:40

Jak ja to mówię na Roztoczu mamy wszystko w miniaturze, rozwalone bunkry też ;)


https://scontent-mrs1-1.xx.fbcdn.net...33&oe=569ADCC8

https://scontent-mrs1-1.xx.fbcdn.net...34&oe=56A7DC17

jagna 25.09.2015 15:06

Będę bronić swej małej ojczyzny ;)
W bunkrach to chyba lubuskie jest trudne do pobicia. MRU i tak dalej ;)

No chyba, że Riese, ale to inna kategoria ;)

W mojej własnej wsi mam 2 sztuki i to niezbyt dobrze rozpoznane, tzn. ich przeznaczenie:

https://lh3.googleusercontent.com/-u...33674356_o.jpg

Rojek 25.09.2015 16:08

A u nas Linia Mołotowa jest! :p
Nieee no, Wschód musi kiedyś odwiedzić te zachodnie bunkry.

jagna 09.10.2015 21:23

Odcinek 14, czyli niestety wszystko kiedyś się kończy (urlop też...)

Jak co rano, testujemy „heringa w tomatach”, czyli śledzia w pomidorach. Już chyba szósty dzień z rzędu. Może po powrocie napiszemy recenzje, bo codziennie inna puszka ;)

Ruszamy na południe do Onufryjewa, gdzie zaskakuje nas nieco brak mostu (remont), ale na szczęście jest kładka dla pieszych ;)
Co prawda Jagna zawadza handbarem o barierkę, handbar blokuje dźwignie hamulca i ogólnie śmiesznie jest ;)

Wąskim jak ścieżka rowerowa asfaltem jedziemy na lokalny koniec świata, czuli Niedźwiedzi Róg.

Jedziemy zerknąć na Śniardwy, jak na złość jakoś mgliście jest…

https://lh3.googleusercontent.com/-8...2/DSC07637.JPG

Sam Niedzwiedzi Róg dość klimatyczny. Koniec lądu, koniec asfaltu…

https://lh3.googleusercontent.com/--...2/DSC07640.JPG

A dalej to co Jagny lubią najbardziej, czyli długi, pusty (i legalny!) szuter przez las. 15 km ;)

Szuterautostrada właściwie:

https://lh3.googleusercontent.com/-t...2/DSC07641.JPG

Sympatyczna wioseczka pod Piszem:

https://lh3.googleusercontent.com/-O...2/DSC07644.JPG

Jesteśmy w środku Puszczy Piskiej. Mnóstwo tu leśnych dróg, korzystamy skwapliwie. Z Waglika przebijamy się Wiartel i dalej nad Jezioro Nidzkie.
Miała być miejscowość, ale była tylko leśniczówka Zamordeje:

https://lh3.googleusercontent.com/-G...2/DSC07645.JPG

Leśniczówka chyba ważna jest, bo wiedzie do niej piękny nowy asfalt z Rucianego-Nidy ;)

Asfalt piękny, ale nudny, skręcamy więc w kierunku jeziora i jedziemy na azymut do Rucianego.

Wyjeżdżamy z lasu koło portu.
„Raf, a może by tak po emerycku przepłynąć się stateczkiem po jeziorze?”
A co!

https://lh3.googleusercontent.com/-2...2/DSC07650.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-h...2/IMGP3888.JPG

Ciekawe zastosowanie przyczepy kempingowej:

https://lh3.googleusercontent.com/-z...2/DSC07653.JPG

Pani z portu poleca nam knajpę na obiad. Zamawiam sałatkę z rakiem:

https://lh3.googleusercontent.com/-N...2/DSC07655.JPG

Całkiem ładny ten rak:

https://lh3.googleusercontent.com/-_...2/DSC07657.JPG

Korzystając ze zdobyczy cywilizacji szukamy ładnego miejsca na nocleg, czyli leśnego pola namiotowego. Celujemy w pole nad małym jeziorkiem pod Szczytnem.

https://lh3.googleusercontent.com/-F...2/DSC07658.JPG

Odpuszczamy sobie zwiedzanie leśniczówki „Pranie” i znów szutrami lecimy na południe:

https://lh3.googleusercontent.com/-3...2/DSC07660.JPG

Ograniczenie do 40 całkowicie bez sensu ;)

Szutrami dojechaliśmy prawie do Szczytna:

https://lh3.googleusercontent.com/-N...2/DSC07663.JPG

gdzie poczyniliśmy cowieczorne zakupy czerwonego wytrawnego.

I dalej na południe:

https://lh3.googleusercontent.com/-B...2/DSC07665.JPG


Leśne pole namiotowe nad jeziorem Sasek okazało się klepiskiem w środku wsi, więc zawróciliśmy.

„Raf, taka ładna agroturystyka, może zaszalejmy ostatnią noc?”
Zaszaleliśmy ;) Nocleg kosztował nas więc niż wszystkie pozostałe razem (bo były głównie za darmo), ale co tam ;)

Sasek Mały to bardzo urokliwa wieś nastawiona na koniarzy. Więc prawie pasowaliśmy ;)

Takie ładne pensjonaty tam są:

https://lh3.googleusercontent.com/-6...2/IMGP3909.JPG

Tradycyjnie wybraliśmy się nad jezioro popatrzeć na zachód słońca:

https://lh3.googleusercontent.com/-o...2/IMGP3893.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-0...2/IMGP3901.JPG

No i się nie zawiedliśmy:

https://lh3.googleusercontent.com/-8...2/DSC07679.JPG

I tak zakończył się nasz ostatni dzień „offowy”.

Kolejny to już tylko dojazdówka asfaltowa do Warszawy.

Złapał nas jedyny podczas wyjazdu deszcz, ale na szczęście udało się przeczekać pod wiatką (bo kurtek ani przeciwdeszczówek nie mieliśmy).
Po 20 km asfalt wysechł (uff) i dalej było już nudno ;)

Pod Warszawą odbieramy nasze auto, pakujemy motki, pamiątkowa fota i wioooo na autobanę.
Jeszcze tylko 6 h i będziemy w domu.

„Jagna, a pamiętasz, że poniedziałek rano przychodzą cyklinować parkiet, a my jeszcze tego kredensu po prababci nie wynieśliśmy?”

i jak na zawołanie sms od Fazika:
„Jesteście jutro w domu? Bo mam mały interes.”

I równie szybka odpowiedz: „My też mamy do Ciebie interes, ale nie taki mały”.

No to mamy załatwione ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-V...2/DSC07687.JPG

I tak dojechaliśmy do końca relacji.

Wszystkim czytelnikom, którzy dotrwali, ukłony, w szczególności tym, którzy coś czasem skrobną.

Nic tak nie zachęca do pisania (wszyscy piszący doskonale wiedzą, jak czasem trudno dobrnąć do końca…), jak Wasze reakcje ;)

Do usłyszenia ;)

PS – Ukłon specjalny dla Navai, który tydzień temu dzwoni:
„Jagna, jak się nazywała ta knajpa w Puńsku co pisałaś, bo nie mogę coś znaleźć?”

zaczekaj 09.10.2015 21:38

Czytałam do końca.
Narobiliście mi ochoty na te szuterki. :-)
Fajnie, że pamiętasz i piszesz o tych wszystkich miejscach, miejscowościach itp. Ja z reguły nigdy nie wiem gdzie jestem :D

wytapatalkowano

jagna 09.10.2015 21:55

Oczywiście ze nie pamiętam;)
Ale od czego są mapy, tracki oraz koordynaty GPS na fotkach :)
Bawię się w detektywa nad mapą...

Rojek 10.10.2015 03:33

Ja też od początku do końca śledziłem i pewnie w przyszłym roku parę miejscówek na nocleg podkradnę :)

mygosia 10.10.2015 08:08

W Sasku Małym przesiedziałam kilka tygodni pracując przy koniach - to były czasy :)

Potem wpadałam tam kilka razy z nienacka... I zwykle lądowałam na końskim grzbiecie.

Pani Ewa to fajna kobitka. Pan Tadeusz też ;)

voytas 10.10.2015 08:25

dotrwałem , część opisów znam ale od strony wody, dzięki

jagna 20.10.2015 09:36

Dla tych, co chcieliby w jesienno - zimowe wieczory poczuć klimat Podlasia, Polesia, Wołynia...

Świeżo wydana książka, zapis pieszej wędrówki od Hrubieszowa do Hajnówki wzdłuż Bugu.
Czyli w zasadzie równolegle do naszej przejażdżki ;)

Czytając, zazdrościłam autorowi tych wszystkich rozmów z miejscowymi, szczegółów niemożliwych do zobaczenia z wysokości siodełka...
Umknęła nam też pogmatwana, polsko - białorusko - ukraińska historia pogranicza...

Dla tych, co kochają klimat Stasiuka - pozycja obowiązkowa.

Mnie książka oczarowała.

https://cf2-taniaksiazka.statiki.pl/...8364505119.jpg

kylo 20.10.2015 10:47

Świetna RELACJA:lukacz:

Navaja 20.10.2015 15:03

Cytat:

Napisał jagna (Post 452436)

PS – Ukłon specjalny dla Navai, który tydzień temu dzwoni:
„Jagna, jak się nazywała ta knajpa w Puńsku co pisałaś, bo nie mogę coś znaleźć?”

Jeszcze raz dzięki za namiary. Jedzenie przednie a i Svyturys capovany był dostępny.
Jakbyście się jeszcze raz wybierali w tamte rejony to polecam trasę po litewskiej stronie. Ponad 80 km dziczy, zero wiosek czy innej cywilizacji.
Śladów nie posiadam ale mogę mazakiem po mapie wskazać. :D

Mhv 20.10.2015 15:30

No to wrzucaj, man.:)

Navaja 20.10.2015 16:08

Man, mówisz i masz.
https://goo.gl/maps/gPHlw

Zaznaczyłem jako pieszo, bo autem nie chciał wyznaczać.
To i tak lepiej niż mazakiem po mapie. ;-)

Ważne info. Kto będzie dokładnie oglądał przebieg trasy to zauważy, że w jednym miejscu przecina się ona z linią kolejową. To ważna linia i niestety nie ma tam już, jak na zdjeciach Google Earth wolnego przejazdu. Torowisko jest zmodernizowane, na wysokim nasypie a całość ogrodzona siatką.
Idzie to objechać ale trzeba rundkę zrobić - jak kto zainteresowany to na priva podam.

Mhv 20.10.2015 18:53

Git:D

radekw 18.11.2015 13:53

Super! Chyba wiem gdzie będę testował swoje offroadowe umiejętności w przyszłym sezonie :)

czarekszo 19.11.2015 12:03

Bardzo zacna relacja :Thumbs_Up: no i pół dnia w pracy jakoś zleciało :D

wojtekm72 21.01.2016 22:00

Jagna na jednym z zdjęć Roztocza :).
https://www.google.pl/maps/@50.24675.../data=!3m1!1e3

jagna 21.01.2016 22:28

Chyba ślepa jestem, ale nic nie widzę..
??

Ypsi 21.01.2016 22:30

Toto?

https://www.google.pl/maps/@50.24675...!7i2048!8i1536

wojtekm72 21.01.2016 22:52

To To. :Thumbs_Up: Zdjęcie było w relacji, ale mnie jakoś tak na wspomnienia wzięło, bo ostatnio w śniegu tam się pieszo włóczyłem.
Cytat:

Napisał ypsi (Post 466053)


jagna 21.01.2016 22:54

Aaaa
A to nasze własne zdjęcie jest.
Niestety cokolwiek z danymi GPS się opublikuje, Google korzysta...
I tak zostałam wykorzystana;)

calgon 19.04.2017 21:57

tak se wrócił do tego przed Podlaskim:-)

Onufry22 03.05.2017 19:51

Jak Calgonie porównanie wycieczki Jagny i Twojej:)
Podobne atrakcje?:)
Może nam opisz co zobaczyłeś z tych wszystkich puntów zaplanowanych!

calgon 06.05.2017 14:56

1 Załącznik(ów)
No cóż patrząc na to ,że z rana pomyliłem Onufrego ze Złomem to znaczy ,że było Podlasko bardzo...:-)

zaliczyli my:
1.Łysicę -góra nie całkiem na Podlasiu
2.Kruszyniany,Supraśl,Królowy Most ale patrolu nie znaleźli,bar Junior:-)
3.Ciechanowiec,Drohiczyn,Białowieżę prom na Bugu
4.Kazimierz Dolny , Janowiec Podlaski i coś tam jeszcze.

intensywnie i po podlasku !
Pogoda niestety nie sprzyjała dlatego po prostu trza do Was wrocić i zaliczyć Wojtkowice!:-))))))))))

ps.aaa zapomniałbym Sławek z Mańkiem poznali dziewuchy i umówili się na randkę


jagna 07.05.2017 10:07

Niezmiernie mnie cieszy, że moja pisanina się na coś przydaje.

No i ostatnio zwróciłam uwagę, jaki proroczy tytuł nadałam tej relacji 4 lata temu :)

Dredd 13.12.2020 20:00

Jagna, super relacja!
Bardzo miło się czytało i oglądało. Fajnie, że chciało Ci się opisać wyjazd ze szczegółami. Ciekawy również "szerszy kontekst", znaczy się późniejszy :D
Gratulacje!
A co to za książka, o której wspominasz? Niestety zdjęcie wygasło i nawet tytułu nie widać.

P.S.
I nie wyskakiwać mi tu z tekstami o złotej łopacie, bo warto taką perełkę "wyciągnąć" na pierwsza stronę.
Poza tym FAT, to nie facebook, gdzie temat po tygodniu traci wartość.
Relacja, pomimo, że popełniona już chwilę temu, nic nie straciła na świeżości!

jagna 13.12.2020 20:10

Łopata przydatna rzecz :) Poza tym dziś dzień wykopów, bo jeszcze ktoś wyciągnął "wyprawę" do Murmańska :)
Wymieniłam zdjęcie książki.
"Droga 816" Autor: Michał Książek

Dzięki za miłe słowa.
"Późniejszy kontekst" tego wyjazdu właśnie dostał swój pierwszy kask :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:31.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.