kristoch |
21.03.2023 21:43 |
Panowie, wybaczcie gorzkie słowo, ale: nikt nie siedział, nikt nie widział, ale już wiemy, że w teren się nie nadaje, zasięg za mały, cena za wysoka itp. (piję też do siebie).
Adwęczer adwęczerowi nie równy i można różnie podróżować - były wyjazdy, gdy 60 km na dzień to było dużo, a były i takie, gdzie 1000 km się robiło. Prawda?
Pamietam jak na crf1000 się spieszyłem na niemieckiej autostradzie na włoski prom i musiałem tankować co 150 km. Zastanawiałem się czy nie zwolnić, żeby szybciej dojechać.
W teren nadaje się tak samo jak pozostałe moto ADV.
Jakby mnie było stać to już by takie Zero stało w garażu, bo przynajmniej jest to co¶ odmiennego od tych wszystkich „copy-paste” motocykli, które różni± się niuansami.
|