![]() |
Cytat:
Jak warstwa ochronna pęknie to będzie rdzewieć. Jak będzie rdzewieć to lakier będzie łuszczył się coraz bardziej. (w niepełym zbiorniku w chłodne dni kondensuje się woda) W końcu zacznie zanieczyszczać gaźnik i nie pomagają filtry. Paliwo się często przelewa z gażnika bo podwiesza się pływak ( zwykle w najmniej odpowiedniej chwili i miejscu) Fakt ze nie wszystkie zbiorniki malowane są od środka Jeśli są malowane to stosuje się lakier/farba odporny na benzynę. Taki własnie kiedyś kupiłem by pomalować swój. Robiłem dla siebie :) ps. Farba składa się z trzech butelek lakier -farba odrdzewiacz utwardzacz Jeśli ktoś chciałby zrobić to profi. to poszukam butelek i podam firmę .Gdzieś w garażu jeszcze mam bo nie wykorzystałem do końca |
Co prawda podsuwam pomysł czysto teoretyczny, ale może znajdzie się ktoś, kto to wypróbuje? Rzecz tyczy sposobu, w którym dmucha się zbiornik sprężonym powietrzem - żeby po zewnętrznej przyłożyć coś na kształt półkuli magdeburskiej, takie metalowe "coś" przypominające gumową końcówkę przepychacza zlewów, spod którego "pompą próżniaczą" odsysamy powietrze. Jest się o co bić, bo wywołując z drugiej strony próżnią zwiększamy szanse sprężonego w baku luftu, a że nie wiemy, jak niewiele nieraz może brakować kilogramów do "przełamania" wgniotu i rozpoczęcia procesu prostowania się go - popróbować warto bo to jest - przy próżni niemal doskonałej:) dodatkowy kilogram siły z każdego cm2 odessanej powierzchni... takie pull-push... o ile ktoś ma możliwość skonstruowania czy też "mania" potrzebnego do tego sprzętu - przystawki-przyssawki z uszczelnianą krawędzią, pompy próżniowej itp. to warto spróbować... A może już ktoś próbował takiej metody?:D:D
|
Wszystko zależy od tego ile da się wycisnąć kg/cm z tej metody.
Do wyciągnięcią potrzebna jest naprawdę duża siła. ktoś pisał, że blacha baku jest grubsza od samochodowej, chyba jest. |
Cytat:
|
3 Załącznik(ów)
Pierwsze próby to zupełna klapa. "Bajer" do wyciągania wgnieceń za 17,00 zł. nie bardzo sobie radzi z blachą motocyklowego baku.
Pewnie jeszcze przetestuje te cudo w innych warunkach , ale już po wyciągnieciu tego z paczki miałem mieszane uczucia .Załącznik 7539 A potem Załącznik 7540 I efekt Załącznik 7541 A czekałem dużo dłużej niż zalecane. Następnym razem spróbuje z browarem. |
Widać, że ci się zerwało połączenie z narzędziem... Choć argument grubej, więc odpornej na działanie sił blachy silnie do mnie przemawia może być i tak, że niezbyt dokładnie odtłuściłeś stopkę, a może po dokładnym odtłuszczeniu albo ty sam (albo ktoś towarzyszący - bywa, że nieraz towarzyszy nam w robocie jakiś 'kibic z dala", np. dzieciak, co wszystkiego musi dotknąć, w rękę wziąć...) nieopatrznie natłuściłeś, np. dotykając opuszkiem palca czy jakąś szmatką, co w efekcie mogło "wyłączyć" ten obszar z dobrego przylegania, no i efekt był, jaki był - odstrzeliło...
|
Pisałem że narzędzie trzeba opanować - bez browca i siły spokoju możne się nie obyć.
Ja w takiej sytuacji dokładałem następnego gluta na stopkę i w wklejałem na to co jest już na baku. Jak widać zbiornika trzyma się mocno. Wklej na to następna warstwę. Mi zaczęło coś wychodzić tak po 10 próbach :) Co do tej mniejszej stopki to nadaje się tylko do lekkich wgnieceń, ma małą powierzchnię i szybko się odkleja. Jak nakładasz klej na stopkę to zadbaj żeby był na jak największej powierzchni /nie tylko na środku/. |
Zna ktoś namiar na warsztat w Warszawie, który by ogarnął mi ten zbiornik?
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:52. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.