Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Uklad paliwowy i wydechowy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=6)
-   -   Naprawa pogniecionego baku (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=4287)

Franz 29.09.2009 06:03

Cytat:

Napisał pku (Post 76886)
A/ Zbiorniki mogą ale nie muszą byc pokryte od wewnątrz
B/ Jeśli są to nie jest to lakier (ten z czasem reaguje z benzyną) tylko jakies tam specjalne srodki (a jeśli jest lakier to lipa).
C/ Jeśli warstwa ochronna nie pękła przy wgnieceniu to raczej nie pęknie przy wyciąganiu.
D/ Jak pęknie to będzie pęknięta i tyle.
F/ No chyba że się picuje maszynkę pod klienta, to można różne rzeczy robić ... :haha2:

Jesli picujesz maszynkę pod klienta to raczej maszynkę robi sie powierzchownie .Do zbiornika nikt nie będzie zagladał i masz rację nie warto od środka malować :D ( chyba ze robi się dla siebie -to warto) :p

Jak warstwa ochronna pęknie to będzie rdzewieć.
Jak będzie rdzewieć to lakier będzie łuszczył się coraz bardziej.
(w niepełym zbiorniku w chłodne dni kondensuje się woda)
W końcu zacznie zanieczyszczać gaźnik i nie pomagają filtry.
Paliwo się często przelewa z gażnika bo podwiesza się pływak ( zwykle w najmniej odpowiedniej chwili i miejscu)

Fakt ze nie wszystkie zbiorniki malowane są od środka

Jeśli są malowane to stosuje się lakier/farba odporny na benzynę.
Taki własnie kiedyś kupiłem by pomalować swój.
Robiłem dla siebie :)

ps. Farba składa się z trzech butelek
lakier -farba
odrdzewiacz
utwardzacz
Jeśli ktoś chciałby zrobić to profi. to poszukam butelek i podam firmę .Gdzieś w garażu jeszcze mam bo nie wykorzystałem do końca

StaruchaBMW-cha 01.10.2009 21:47

Co prawda podsuwam pomysł czysto teoretyczny, ale może znajdzie się ktoś, kto to wypróbuje? Rzecz tyczy sposobu, w którym dmucha się zbiornik sprężonym powietrzem - żeby po zewnętrznej przyłożyć coś na kształt półkuli magdeburskiej, takie metalowe "coś" przypominające gumową końcówkę przepychacza zlewów, spod którego "pompą próżniaczą" odsysamy powietrze. Jest się o co bić, bo wywołując z drugiej strony próżnią zwiększamy szanse sprężonego w baku luftu, a że nie wiemy, jak niewiele nieraz może brakować kilogramów do "przełamania" wgniotu i rozpoczęcia procesu prostowania się go - popróbować warto bo to jest - przy próżni niemal doskonałej:) dodatkowy kilogram siły z każdego cm2 odessanej powierzchni... takie pull-push... o ile ktoś ma możliwość skonstruowania czy też "mania" potrzebnego do tego sprzętu - przystawki-przyssawki z uszczelnianą krawędzią, pompy próżniowej itp. to warto spróbować... A może już ktoś próbował takiej metody?:D:D

paku 01.10.2009 22:05

Wszystko zależy od tego ile da się wycisnąć kg/cm z tej metody.

Do wyciągnięcią potrzebna jest naprawdę duża siła. ktoś pisał, że blacha baku jest grubsza od samochodowej, chyba jest.

StaruchaBMW-cha 02.10.2009 01:04

Cytat:

Napisał pku (Post 77294)
Wszystko zależy od tego ile da się wycisnąć kg/cm z tej metody.

Do wyciągnięcią potrzebna jest naprawdę duża siła. ktoś pisał, że blacha baku jest grubsza od samochodowej, chyba jest.

Policz - więcej niż 1kg/z 1cm2 nie wyciśniesz, bo wartość (in minus) podciśnienia jakie można wywołać odpompowując powietrze jest równa... wartości ciśnienia atmosferycznego danej planety, ale ze znakiem przeciwnym... I choćbyś nie wiem jak długo i dokładnie ssał - większej siły niż 1kG wycisnąć z 1 cm2 "sie Nida". Natomiast ogólna siła naporu uzyskana z ilości tych cm2 x kilogramy/cm2- to nieraz, w zależności od ilości tych cm2 - wielkość wielce znacząca i w wypuknięciu blaszki pomagająca.:D

Sławekk 02.10.2009 20:25

3 Załącznik(ów)
Pierwsze próby to zupełna klapa. "Bajer" do wyciągania wgnieceń za 17,00 zł. nie bardzo sobie radzi z blachą motocyklowego baku.
Pewnie jeszcze przetestuje te cudo w innych warunkach , ale już po wyciągnieciu tego z paczki miałem mieszane uczucia

.Załącznik 7539

A potem

Załącznik 7540

I efekt

Załącznik 7541

A czekałem dużo dłużej niż zalecane.
Następnym razem spróbuje z browarem.

StaruchaBMW-cha 02.10.2009 23:09

Widać, że ci się zerwało połączenie z narzędziem... Choć argument grubej, więc odpornej na działanie sił blachy silnie do mnie przemawia może być i tak, że niezbyt dokładnie odtłuściłeś stopkę, a może po dokładnym odtłuszczeniu albo ty sam (albo ktoś towarzyszący - bywa, że nieraz towarzyszy nam w robocie jakiś 'kibic z dala", np. dzieciak, co wszystkiego musi dotknąć, w rękę wziąć...) nieopatrznie natłuściłeś, np. dotykając opuszkiem palca czy jakąś szmatką, co w efekcie mogło "wyłączyć" ten obszar z dobrego przylegania, no i efekt był, jaki był - odstrzeliło...

paku 04.10.2009 13:27

Pisałem że narzędzie trzeba opanować - bez browca i siły spokoju możne się nie obyć.

Ja w takiej sytuacji dokładałem następnego gluta na stopkę i w wklejałem na to co jest już na baku.
Jak widać zbiornika trzyma się mocno. Wklej na to następna warstwę.

Mi zaczęło coś wychodzić tak po 10 próbach :)

Co do tej mniejszej stopki to nadaje się tylko do lekkich wgnieceń, ma małą powierzchnię i szybko się odkleja.

Jak nakładasz klej na stopkę to zadbaj żeby był na jak największej powierzchni /nie tylko na środku/.

Artuditu 10.06.2010 11:52

Zna ktoś namiar na warsztat w Warszawie, który by ogarnął mi ten zbiornik?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:52.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.