Wydzieliłem Wam kilka postów z wątku głównego.

hm, pamietam, ze jak na pewniaka zalałem te ksiazkowe 1,8 litra, to było ponad stan i musialem troche odlac. przy koncowce trzeba jednak pilnowac wizjer, bo moze troche mniej wejsc. zalewam do połowy stanu.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Wczoraj zlałem oliwę po pierwszych 150 km. Cieszę się, że dałem się namówić bo oleju to raczej nie przypominało:) Było trochę syfu niestety ale najważniejsze jest to, że udało mi się zlać jedynie 1,5L a próbowałem na wszystkie sposoby przechylać dając mu z pół godz oczekiwania aż wszystko zejdzie. Zalałem za to 2 L i mam stan do górnej kreski. Wniosek jest taki, że w ASO czy tam w fabryce zalane trochę mało. Nie sprawdziłem przed pierwszą jazdą niestety. Wymieniajcie wcześniej niż ASO sugeruje w tym pierwszym interwale do 1000km.

i który filtr założyłeś i czy idealnie pasuje?

Hf 103

Ja już przeholowałam. 150 km i oliwa wciąż od Hondy :)

Nie ma kiedy ale cieszę się ze sam skorzystałeś z porady Muszel - myśle ze poczekam na Twój raport spod korka i poprzestanę na jednej wymianie w okolicy 200km jak się poogarniam z robotami na gumnie.
Materiał na gumole przyjeżdża to coś będę kleił.

Pierwszą wymianę zrobiłem po 150. Pisałem gdzieś wyżej, że oleju to nie przypominało dlatego po 500 też wymiana będzie. Było trochę stalowego syfu. Ja jeżdżę dynamicznie ale nie przekraczam na razie 7k obrotów. Zauważyłem też po wymianie lepsza pracę. Zalałem i zaleję na 500 Motul 3000 10w40 minerał

ciekaw jestem, serio, jak ta kosiarka będzie pracować jak się już naleje normalnej oliwy. pamiętam wymianę po 1000km na syntetyk w NC i różnica w poziomie hałasu mechanicznego była kolosalna - nie mogło być mowy o 'wydaje mi się'.

swoją drogą Muszel - zrobiłeś już jakiś risercz co tam nalać na resztę życia? w sensie czy idziesz w full czy dobry półsyntetyk?

Motul 5000 10w40 full ale zastanawiam się czy nie lać tego co do dużej czyli 300V

To chyba bardziej sensowne niż 2 rodzaje oleum kupować.