No właśnie. Jeśli to nie jest tylko marketing to ta ładowarka ruszy z "martwym' akumulatorem. Małym prądem naładuje 12Ah z moto i też nie będzie potrzebowała 12h żeby naładować aku z auta z dieslem. Ma też funkcję podtrzymania na czas wymiany bateri np. w aucie.

Dzięki za wyjaśnienie, ja od lat używam z zadowoleniem EST-303, małym prądem ładuje również aku motocyklowe. Nie wierzę że reanimuje trupa i będzie dobrze działał po takim zabiegu. Niech dobrze służy i spełni oczekiwania.

Ja będę nudny i jak zwykle polecę mxs5 . Uważam że jakość -cena-funkcj na świetnym poziomie

Apropos - bo też mnie interesuje takie ładowatko do pary sprzętów najlepiej - to ostatnio wskrzesiłem chyba skutecznie aku AGM - SRV SLA czyli zamknięte. Ino musiałem dolać wody destylowanej. Po dwóch cyklach ładowania trzyma 12.75. Zobaczymy jak z mocą rozruchową. Tak więc chyba nie ma co skreślać aku co padły.

Sa jakieś tendery coby miały parę wtyczek do paru moto? Nie za milion :)

Największym problemem akumulatorów zamkniętych to brak możliwości uzupełnienia odparowanego elektrolitu , gdyby nie to 10 lat nie było by problemem.
Sekcja zwłok 7 letniego akumulatora wykazała brak 30% elektrolitu , no to jak to ma pracować?
Drugim problemem jest oszczędność na ołowiu a różnice widać stawiając akumulator dziadowski i dobry na wadze. Przy 64Ah to 2.5kg różnicy.
Dlatego akumulatory trzeba kupować nie tylko na pojemność i prąd czy cenę ale też "na wagę".
Już ze 4 lata używam prostownika BASS 12/24V https://fixem.pl/prostownik-elektron...24v----bp-6702, działa , robi dobrze swoją robotę i kosztował 125zł.
Obecnie trudny do zdobycia , zastąpili go gorszym modelem. Szkoda że nie kupiłem wtedy 2 szt , by mieć na zapas lub dla potrzebującego.

Baza, noco5 ma jakieś tam funkcje więcej niż ctek mxs5 oraz droższe kabelki i złączki...

Ogólnie to to samo, bardzo zbliżone do cteka 5. Bardziej podobała mi się czarna obudowa :D

Od wielu lat używam Oxforda Oximiser-900. Robi robotę.
W starym siedmioletnim akumulatorze kwasowo-ołowiowym raz na rok dolewam tylko wody destylowanej i działa do dzisiaj. W zimie podłączam do dwóch motorów na zmianę w trybie podtrzymania - miesiąc jeden, miesiąc drugi.

ja wymyśliłem, że podłączę zegarem zwykły prostownik samochodowy na dwie minuty ładowania dziennie i jebał pies. też będzie dobrze :D nie chce mi się kupować kolejnego urządzenia.
w BMW jest o tyle dobrze, że każde ma zewnętrzne gniazdo DIN przez które można ładować aku - wystarczy parę wtyczek i trochę kabla i temat zimy załatwiony.

tak sobie myślę.

Węgrzyn mi ostatnio pokazał jakąś ładowarkę za tysiaka z kilkoma wtyczkami. Geeeeez. TZN chyba dobre takie coś jest ale matko...

wszystko juz było zadna nowa ładowarka nie da nic nowego oprócz nowego dizajnu ładnej obudów i wyświetlacza :D
reszta to te same napięcie ładowania i ten sam prąd ładowania wynik jacy z prawa oma
matias ja mam ładowarkę zakończona dwoma (trzema bo jeszcze ziemia) gniazdami bananowymi i na końcu kabla albo żabki albo wtyczka zapalniczki ale możesz dowolnie sobie zrobic kabelek jaki ci potrzebna nawet przez obd2 mozna ładować :) kiedyś nawet specjalny watek załozyłem :D

Szukałem tego tematu bo wiem że był a nie mogłem namierzyć. Więc nie ma conpezeplacac i brać dobre sprawdzone Ctek mas 5.0? Doczytałem już ze program na ładowanie ma znacznie lepszy niż ten Noco czy jak mu tam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk