![]() |
Bierz Afrykę. Trampek jest poczciwy, ale za rok-dwa będziesz chciał AT. To spokojny motocykl, dużo wybacza, łatwo się prowadzi, trudno podnosi :P
To jest przewidywalny sprzęt. Ja swoją Rd07 zrobiłem ponad 100 tys km, a jak kupowałem to już cysterne paliwa przez komin przepuscila. Solidny mechanik, ogarnięte furie, przymkniete oko na drobiazgi i nie musisz się z mechanikowania doktoryzowac. Sent from my G8441 using Tapatalk |
Ja zaczynałem asfaltowo. Jak dojrzałem do opuszczenia czarnego, to pierwsza myśl to była Afryka. Tak też zrobiłem. Piękna RD04 z forum trafiła w moje łapy. Niestety, jak sprzedawałem, już taka piękna nie była. Czegoś tam w terenie się nauczyłem. (Głównie pokory). Na pierwsze moto jednak proponuję coś lżejszego, niższego. (nie wiem ile masz wzrostu).
Później sprzedasz i kupisz coś bardziej świadomie. |
Odpowiem Ci jako zeszłoroczny świeżak, siedzący w robocie pomiędzy GS-iarzem i KTM-arzem który miał ten sam dylemat co wybrać, czy nowszego Trampka czy Afrę, czy może posłuchać jednego z kolegów i wziąć Gsa czy Kata, ale co zrobić jak mi się Afra podobała w ch... . Trampek fajny i w przeznaczonych pieniądzach na zakup motka, wiadomo nowszy rocznik, taniej itd czy Afra, jej kultowość, szyk, styl i moc nieco większa. Dzisiaj nie żałuję że wziąłem AT, po roku jazdy wiem że Trampek już teraz to by był trochę za słaby motek.
Brałbym Africę, z małym tylko, trzeba być cierpliwym przy zakupie, oglądać, obserwować aukcję czy też forumy wszelkiego rodzaju a znajdziesz ten wymarzony egzemplarz, mi to zajęło jakieś pół roku. |
Jakbym widział siebie sprzed siedmiu lat. Zero doświadczenia na moto. O Afryce się marzyło. Kupiłem. Marzenie spełniłem. Nie żałuję. Tyle że ja lubię grzebać w śrubkach ;)
|
Transalp 600 z jednym modułem w idealnym stanie
Afryka jak jeździsz we dwoje |
Zamarzyłem kiedyś o Afrze, kupiłem ST i nie żałuję ;)
Wręcz polecam. Kosztowo taniej wychodzi, za porobioną, albo w b. dobrym stanie wydasz ok. 10 tys. zł. Oczywiście można więcej... ;) Jest trudniejsza w serwisie, ale jeśli po lekturze powyższych postów doszedłeś do wniosku, że i tak grzebał sam nie będziesz, to Ciebie to nie zaboli. Poza tym wszystko jest dla ludzi. ps. Marzyłem o Afrze, ale tutaj mnie z tego wyleczono ;) Uważam, że jej "legenda" jest mocno przesadzona ;) Jedynie RD03 w oryginale, może kiedyś, ale nie na wytłuczki... ;) |
Jeszcze ze 3 strony napiszemy i może wątkotfurca się odezwie.
Ale, że mamy taką potrzebę pisania/niesienia pomocy to piękne jest :) |
XT660r.
Po asfalcie będzie jeździła równie sprawnie co wspominany TA (też jednoosobowy), a w terenie bez porównania lepiej. No i nie trzeba płacić za legendę i za niezbyt wysoką kasę można wyszukać niezłą sztukę. |
Jeżeli to jest miłość to kup AT.
AT na zdjęciach, filmach w historiach mi się zawsze podobała. Ale gdy pierwszy raz wsiadłem na AT, w jakimś komisie - nto była już miłość - pojechałem oglądać trampki, mieli dwa białe z 1988 roku... obok stała AT ... sponiewierana trochę czwórka w oryginalnym biało-czerwono-czarnym malowaniu... pozwolili się przysiąść... odpalić nie pozwolili - bo papiery i kluczyki zostały w afryce północnej i miały dojechać za miesiąc::))). Od tej chwili już tylko jeden motor wchodził w grę... niedługo później kupiłem pierwszą czwórkę nie jeżdżąc ani metra wcześniej na afryce. I nie wyobrażam sobie, że AT w garażu nie ma. |
Na twoim miejscu, brałbym CB 500 X
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.