W sumie to literatura, od gaźników mówi, że strzały moga myś spowodowane niesprawnością zaworków air cut. Moja Kicia strzela, zaworki są w beznadziejnym stanie, ale jakoś nie mogę dostać jakiś tanich zamienników, żeby potwierdzić to w praktyce. Co, ciekawe jeżeli w czasie hamowania silnikiem podciągne teoche ssanie, to strzelanie ustaje. Co by potwierdzało, że przyczyną są air cut`y. Wzbogacam mieszanke, czyli robie dokładnie to samo co w/w zawory. W przypadku nieszczelnych wydechów wzbogacenie mieszanki, powinno wzmóc efekt strzałów. Takie moje teoretyczne rozważania, pod waszą rozwage.

Zawory air-cut zubażają mieszankę zdaje się...

No właśnie z tym zubożaniem mieszanki to nie jest takie oczywiste. Rafał Dmowski w książce „Gaźniki motocyklowe”, faktycznie napisał, że mieszankę zubożają. Ale już w tekście wklejonym przez Diobeu w temacie: Zasada działania gaźnika typu CV (tłumaczenie) wygląda to zupełnie inaczej:
„W późniejszych modelach Hitachi i we wszystkich modelach Mikuni wprowadzono pewną modyfikację nazywaną „coasting enricher", wzbogacenie mieszanki w czasie jazdy z zamkniętą przepustnicą. Typowym problemem we wczesnych gaźnikach CV było to, że kiedy zamknięta została przepustnica obrotowa w czasie hamowania silnikiem, powstawało zubożenie mieszanki, (niedostateczna ilość paliwa w mieszance) co powodowało problem w pracy silnika przy wyższych prędkościach obrotowych. Innymi słowy silnik pracował źle, niespalona, uboga mieszanka dostawała się do wydechu, pojawiały się strzały z wydechu. Zatem strzały z wydechu w czasie hamowania silnikiem są oznaką zubożenia mieszanki, a nie jak niektórzy myślą – za bogatej mieszanki. Rozwiązanie przyszło z pomysłem, aby zmniejszyć ilość powietrza w obwodzie pilotującym o około połowę, co spowodowało, że mieszanka jaka dostaje się do cylindra w czasie jazdy przy zamkniętej przepustnicy jest bogatsza niż mieszanka jaka dostaje się do cylindra w czasie pracy na wolnych obrotach. Kiedy obroty spadną do prędkości biegu jałowego pełna dawka powietrza znów popłynie co umożliwi właściwą pracę silnika na wolnych obrotach. „Coasting enricher" aktywowany jest przez silne podciśnienie powstałe w króćcach dolotowych kiedy zamykamy gaz przy dużych prędkościach obrotowych silnika.
W modelach Hitachi dodano pewne zewnętrzne kanały które uruchamiają zaworki sterowane membraną. W modelach Mikuni wywiercono dodatkowe kanały w obudowie gaźnika.”
Porównałem z tekstem oryginału zamieszczonego na stronie: http://www.drpiston.com/Cvcarbs.html , ale ciekawiej i ze zdjęciem jest to opisane na stronie: http://faq.ninja250.org/wiki/How_a_carburetor_works:_Carbs_explained tajemnicze COASTING ENRICHER to nic innego jak air cut off valve.
Więc zapraszam do wyjaśnienia tej zagadki. Do czego służy zawór odcinający powietrze w naszych gaźnikach?
Oczywiście może to być jedna z przyczyn, wiadomo, że nieszczelny wydech, lub nieprzepalona mieszanka może strzelać w wydechu. Dowodzi tego stary nr z maluchem i wyłączaniem na chwile zapłonu w czasie jazdy :-) Ale przy szczelnym wydechu, za bogata mieszanka może się objawiać, tylko czarnymi spalinami. I wcale nie towarzyszom temu wybuchy.

Mam podobny objaw.
Strzela w tłumik przy hamowaniu silnikiem.
Jak podciągnę ssanie jest cisza.

O czym to świadczy?

O tym, że pewnie dziura gdzieś :) a w gaźniki wali?

W wydech raczej.
Miałem nieszczelny wydech ale pospawałem i zmieniłem uszczelki.
Oczywiście mogłem coś sknocić przy składaniu ale na oko tego nie widać.
Strzela jak strzelało.

Jest jakiś sprytny patent na sprawdzenie szczelności połączeń wydechu?

też jakiś czas temu chciałem temat rozwiązać, więc poczytałem forum i wiele cennych rad w tym temacie, do większości się skrupulatnie zastosowałem.
Wymieniłem:
-nowe Air Cut
-nowe membrany gaźnika
-nowe zaworki z gniazdami
-nowe uszczelki wydechu (wszystkie trzy)
-nowe kroćce gaźnika
- uszczelnione połączenia z airboxem
- synchro gaźnika + regulacji
- tłumik oryginalny

jak strzelało tak strzela:):):) miałem wcześniej gaźniki od trampka pd10 na których moto zachowywało się przez pierwsze 10 tysi znacznie kulturalniej później strzały zacżęły się pojawiać: jak na babcinych gaźnikach. Jeżeli ktoś ma zniżki w Hondzie to proszę sprawdzić ile kosztują gaźniki do XRV 650:)

Obawiałem się, że to napiszesz :D

Jedyna rzecz, której nie wymieniłeś, a przewinęła mi się w różnych wątkach to ośki przepustnic.
W sobotę sprawdzę szczelność dolotów powietrza.
Niestety nie mam pomysłu na weryfikację szczelności wydechu.

A układ linek ssania panowie przejrzeli...? :)
Czy spaliny śmierdzą jakoś bardzo..?

W moich gaźnikach wyrobiła się ośka przepustnicy , po 190tyskm miała prawo.
Oczywiście bardziej wyrabia się z jednej strony co skutkuje ubogą mieszanką na jednym garku.
Efektem było postrzeliwanie sobie w wydech oraz zakłócenia wolnych obrotów w postaci jakby wypadających zapłonów co jakiś czas.
Po założeniu trampkowych gaźników od 600ki strzelanie ustało , ciąg z dołu jakby nieco lepszy choć minimalne spalanie trochę się podniosło.
Na starych gaźnikach nie pomagały żadne regulacje czy synchronizacje.
Lewe powietrze z ośki psuło robotę.