![]() |
Z tego zestawu na zdjęciu to bym jeszcze parę rzeczy usunął ;) No ale to nie jest zestaw na moto. Długość tripu wymusza jednak pewne rzeczy. Ale są tu praktycy z większym doświadczeniem, ode mnie tyle :)
|
Ekstremalnie mało to biorę jak jadę z żonką, bo ........ ona bieże ekstremalnie dużo :)
|
No mi wyszło tak na 10 dni Albania.
Generalnie w plecaku woda, dokumenty, aparat. W torbie ciuchy, kosmetyczka, części zapasowe, śpiwor, mata. Namiot woziłam osobno, lubię go mieć na wierzchu by szybko rozłożyć. |
A gdzie puder, szminka, tusz do rzęs, żelazko, suszarka, szpileczki itd itd? :)
|
Cytat:
|
Cytat:
No ale teraz.... :haha2: Możesz mieć nawet kilka propozycji wspolnych wyjazdów. Kto wie ...:hehehe: |
:haha2: uśmiałem się do łez
|
Cytat:
Do zobaczenia na Zamku Grodziec i w Bardzie jak się wszystko dobrze poukłada i jeśli się wybieracie. Będzie można pogadać o pakowaniu w każdym przypadku :D |
ja jeżdzę z rogalem, imho to najlepszy bagaż ever. do tego mam rolkę, która jest tak naprawdę pokrowcem na namiot i miejscem na zakupy/piwo, etc.
cenne rzeczy trzymam w camel bagu (specjalnie kupiłem taki z kieszeniami) oraz super fajnej Helikon Admin Pouch. http://moto.elban.net/wp-content/upl...1/IMG_0219.jpg - tak wyglądało na teresie, podobnie będzie na X. Gdy schodzę z moto z tej kieszeni albo robię nerkę albo trocze do Camel Baga (znów, specjalnie kupiłem takiego z taśmami molle). cennych rzeczy mam mało: - aparat (g15) - ładowarki, komórka - czasem biorę tablet 7 cali - dokumenty, portfel więc łatwo mi się mieści do tej kieszeni i kieszonek w camel bagu. samo pakowanie to saga: http://moto.elban.net/2012/04/26/0-d...bne-pakowanie/ http://moto.elban.net/2014/10/21/ewo...u-czesc-druga/ http://moto.elban.net/2015/10/21/ewo...czesc-trzecia/ ktora się.niekończy. |
Każdy chyba przechodzi przez pakowanie na zasadzie stopniowej nauki i zdobywania doświadczenia z kolejnymi wyjazdami. Można drogę trochę skrócić czytając opisy jak na Twojej stronie ale koniec końców i tak najlepiej co wyjazd robić listę rzeczy, a po powrocie analizę tego co spakowaliśmy i czy to miało sens.
Mnie namówiono na typowe sakwy motocyklowe, zakładane na motocykl jak na zwierzę juczne (paski, rzepy itp.) ale po kilku wyjazdach doszedłem do wniosku że sakwy rowerowe (pakowanie od góry, a nie z boku, zaczepy metalowe) są dla mnie optymalnym wyborem. Nigdy nie jeździłem z rogalem i na razie nie przekonuje on mnie do siebie. Sięganie do rzeczy nie wydaje się wygodne, wymaga chyba lepszego przemyślenia ułożenia rzeczy niż sakwa. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.