Kwestię estetyki pozostawiam bez dyskusji. Oczywiście że można wykonać je ładniej i estetyczniej. Jednakże odnosisz się do wytrzymałości i o to pytałem czy twój osąd oparty jest na teorii czy praktyce (mówię o produkcie Henrego).

matjas,

serio nie wiesz, że połowa afryk i trampków w PL glebi od lat na tak wykonanych gmolach i chyba nigdy nie było żadnego zonka?
Nie żebym się czepiał, bo zapewne do Twojego wniosku racjonalizatorskiego w jakiś sposób Henry się odniesie, bo jeżeli coś może być dużo lepsze, to niech takie będzie, ale osobiście nie widzę sensu wprowadzania zmian w tej konstrukcji. No może poprzeczkę bym sobie życzył, co by ładnie aliexpreseowe ledy móc podwiesić.
:)

nie pisałem, że można ładniej - zrozumiałeś mnie opacznie.

żaden gmol henrego nie pękł więc moje domniemania są oparte na teorii, tym niemniej utrzymuję w mocy wszystko to co napisałem wcześniej, tj.: tak nie wykańcza się końcówek rurek aby były maksymalnie wytrzymałe.

tylko tyle.

m

Właściwie sądzę, że takie zabezpieczenie powinno nie być ZBYT wytrzymałe, raczej takie w SAM RAZ, gdyż powinno ulec odkształceniu absorbując tym samym energię uderzenia. Co by się stało gdyby ten gmol wytrzymał a odkształciła się rama lub uszkodziło miejsce montażu. W oryginałach wszystko jest na gumach zawieszone, właśnie po to by ocalić dość jednak kosztowne elementy zawieszenia.

Gmole givi sa wykonane z plasteliny i giely sie przy kazdej parkingowce, gmole henrego z tego co widzialem u kolegow w trakcie gleb dawaly rade i zaden nie narzekal

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Gmole CRF 1000
 

Witam Henry
Muszę nabyć takie gmole pytanie czy pasują pod fabryczne śruby mocowania - nic nie trzeba przerabiać . :drif:

A ktoś już przestował dzielność gmoli TT lub Hepco Becker po wywrotce?

Pewnie tak. Pewnie...
Zostawmy zatem te gmole w spokoju :D

Jeśli tam wykonany zostanie bagażnik to po obciążeniu kuframi i jeździe wiele kilometrów po dziurach pęknie tuż za spłaszczeniem rurki. Trudno z tym dyskutować bo to jest po prostu fakt.

Robi tak GiVi, robi tak H&B i parę innych firm i to jest po prostu lipa.
Sugeruję po prostu dopracowanie produktu, który, jak uważam i tak jest zajebiście wykonany - wykończenie w 'rybkę' spowoduje, że nigdy nie bedzie nań skargi - bo i wygląda profi i dobitnie świadczy o tym, że jego twórca naprawdę wie co robi.

Nie czepiam się - przez wiele lat /i wciąż/ próbowałem coś samodzielnie robić i sprzedawać, i wiem doskonale czym to wszystko pachnie... tj. kasą na saaaaaamym końcu.

m

Ja bym tak stanowczo nie stawiał takiej tezy.Nam akurat po przejechaniu Pamiru w Rosji stelaż pod kufry się ujebał i to wcale nie w miejscu za spłaszczeniem rurki :Sarcastic:.

ok. czyli w jakimś jeszcze bardziej słabym :D

nie śmiecę już tutaj a Henry zrobi sobie z tymi tezami co tam będzie chciał. może je przybić gwoździem na drzwiach warsztatu lub ew innych drzwiach :D
ew. może poprosić moda coby sprzątnał te nasze pierdzielenie.

zdrowia
m