![]() |
Witam ponownie.
Po naprawie układu ssania (wpis i zdjęcia wyżej) i równiutkim ustawieniu pilotów na 2,5 (jeden był 2,75) odgłos znikł (dzięki FASSI !!!). Odpaliłem moto na podejrzanej benie i wszystko OK. Po wczorajszym powrocie z dłuższej trasy również wszystko OK. Pojeżdżę jeszcze trochę i skontroluje ponownie świece. Te wibracje czy jak to nazwał Misza ,,rzężenie’’ to tak jak XTR podpowiedział - rezonans z osłony silnika (łączniki gumowe wymienione i jest OK) Pozostały odgłosy kosza ale z tym na razie daje sobie spokój. Dzięki Panowie!!! |
Dziś wykręciłem jeszcze i postarałem się zrobić lepsze zdjęcia świec:
http://www.fotosik.pl/u/ziutek2002/album/1798129 Myślę, że są OK. |
Ziutek, w ryja trza dac, maszyna gada :)
A co z tym ssaniem? Bylo cos niedomknieta? Albo sie nie otwieralo? Jakas diagnoza? A te swiece to jakies irydowki? Cieplota sie zgadza? Bo te irydy sa czule na zmiany mieszanki. Sprawdz czy sa to dobre zamenniki. U mnie chodza oryginalne swiece od 70000km i trawia wszystko. Szerokosci Ziutek |
:)))...,, w ryja trza dać '' znaczy nachlać ten tego napić się:D
Fassi, to o co pytasz wszystko opisałem w tym wątku (wpis nr 15). Są tam zdjęcia i widać różnicę na zaciągniętym i wyłączonym ssaniu (króćce chwyciłem równiutko do ręki a zaworki.. - zobacz sam). Na irydach NGK jeżdżę od 1,5 roku. Żadnych problemów oprócz teraz tego (ale to bardziej słuchowy temat) Wszystko wskazuje na to, że była to poprostu wina ssania :mur: WIELKIE DZIĘKI ZA POMOC!!! -------------------------------------------------- ... tak swoją drogą zakupiłem mirnik kompresji (czekam za przesyłką), sprawdzę jeszcze ciśnienia w cylindrach , od tak żeby wszystko było jasne... |
Cytat:
|
Ja tak czasem myślę że fassi dostał afrę z wersji limitowanej i dożywotnio nie musi nic wymieniać :P
|
Dożywotnio czyli do końca życia danej części :)
|
Dzieju, lepiej bym tego nie ujal :D
Ferolo, to zadna limitowana. Po prostu nie macam czegos co dziala. Swiece wykrecam co jakis czas, zerkne i stwierdze ze dooooobre to jeszcze. Czasami jej sie zdarzy po deszczu odpalic na jeden gar, ale za chwilke odzywa sie drugi wiec po co to naprawiac?. Mam czasami wrazenie, ze im wiecej tymi ultradzwiekami sie myje, tym gorzej te motury chodza. Afra to jedyny motur ktory jest ze mna w stanie wytrzymac, dlatego ma u mnie dozywocie |
Ja już też niczego nie dotykam, wszystko chodzi, właśnie wykonałem pomiar kompresji. Na zimnym jeden i drugi cylinder dobre 10at. Jak na 23 letnie moto z przebiegiem 90 tys (może 1..90 tyś - kto tam wie) uważam, że to dobry wynik...
|
fassi nie tyka afri hmmmm uhhhhhh a to ciągłe słuchanie i podkręcanie to nic?
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:17. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.