Wiecie co? ja nie zmieniałem kabla ani w 2610, ani w quescie, tylko tą krzykaczkę ściszyłem, i uszczelniłem tuningowo-wyprawową taśmą izolacyjną w kolorze czarnym.
Nakleiłem pasek w miejscu pokrętła do ściszania, kilka pasków w te sito od głośnika, a po wszstkim tą częśc która wchodzi do gniazda zapalniczki, przed włożeniem do powyższego spryskałem (w celu uszczelnienia) smarem silikonowym WURTH w sprayu.
Z tym WURTHem to powtarzałem co jakiś czas...
Nie wiem czy to dobre to...tak jakoś mi się w głowie ulęgło, ale nie ciekło mi tam nic:) woda mi nie ingerowała nigdy ani w gniazdo ani w krzykaczkę na kablu.

No ale Rejli to chyba bez krzykaczki by było.

Rejli to na baterie słoneczne, albo na korbkę ;):p

Odświeżę troszkę bo po dzisiejszych 4 godzinach jazdy w terenie zrobiło mi się tak:
http://img99.imageshack.us/img99/4186/p9270185.jpg


Może komuś wala się obecnie taka wtyczka, lub wie gdzie można kupić?
Ewentualnie może jakieś pomysły na naprawę, mam jeszcze kabelek z głośniczkiem ale nie chcę go psuć.

U Puszka to samo :Sarcastic:
Jaki kabelek masz jeszcze z głośniczkiem?

No taki sam jak ten tyle że z drugiej strony jest wtyczka pod zapalniczkę z wbudowanym głośnikiem.

Ten miałem bez wtyczki 12v, był bezpośrednio pod instalacje, no ale się wziął i się zepsuł.

Z tamtego z głośniczkiem możesz wyjąć kabel czarny i czerwony i też podłaczyć w moto na stałe

kml dryknij do mnie

Dzięki pałeł, niestety nie pomogli bo to za stary sprzęt jest :D
Więc nadal szukam takiego kabelka lub samej wtyczki.

Jak wyczaisz takie kabelki to daj znac bo u mnie to samo się stało... :-)))

najlepiej daj znać tutaj, ja też się podłączę pod temat