Od granicy po wjechaniu do Mauretani masz za ok 4 godzin jazdy taką dużą stację TOTAL po lewej stronie. Jeżeli będziesz chciał możńa tam się przespać - potem takich luksusów do Nawakszut już chyba z tego co pamiętam nie ma

Całość drogi z granicy do Nawakszut to coś koło 6-7 godzin

Nawakszut - szukaj na wjeździe hostels Sahara - po lewej stronie

Ubezpieczenie - nie wiem jak na moto - ja wziąłem tak że obejmowało od razu powrót i kosztowało 14 tyś UM. PO zrobieniu granicy - jest na końcu taki barak po lewej - tam możesz wymienić kasę i kupić ubezpieczenie

Qrna chłopie dzięki !
Szkoda, że ja z hotelem w Fezie nie pomoge bo adresu nie zapisałem a fajny był, łoża z baldachimem - w sam raz dla kobiet !

Drogę masz prostą. Nie jedž po zmroku, Afrykę bierz z przymrużeniem oka nie planuj wszystkiego, bo ubawisz Allaha, nie wal kilometrow, bo się zmęczysz. Jedziesz szlakiem handlarzy i przemytników, więc zawsze coś się da załatwić. Spróbuj wyluzować, wtedy to będzie Twoja Afryka a nie wykonane zadanie i być może jeszcze zechcesz tam wrócić. Nie remontuj motorka przed samym wyjazdem. To ma być Twoja droga, a nie powtarzanie przetartego szlaku, i tego Ci życzę.

Kochany Lupusie- dobrze mówisz.
Nie robimy żadnego żelaznego planu.
Są tylko dwa takie punkty - wejść na Dżabal Tubkal oraz wysłać do Was pocztówki (dochód na cele charytatywne).
Skąd?
Liczymy, że wyślemy je z Wagadugu ( o ile wystarczy nam czasu i $ ).
Poza tym chcemy się cieszyć jazdą, ludźmi, widokami, wolnością.
Chcemy posmakować prawdziwej Afryki - może nie tak mocno jak Ty ale co tu gadać - narobiłeś ochoty :P
Zapisać to wszystko w notesie na potrzeby relacji, na karcie pamięci naszych aparatów i kamer. Mam nadzieję, że tym razem kolega nie będzie krzywo patrzył na moje poczynania fotograficzno filmowe :) i powstanie w końcu z tego coś o czym naprawdę od dawna nie przestaję myśleć.
Jazda nocą - tylko do granicy z Saharą Z. , potem z uwagi na bezpieczeństwo i mijane widoki - tylko w dzień.
Czego się boję ?
- min
- biedy ( bo chwyta mnie to bardzo za serce i przestaję się cieszyć tym co mam, tym po co wyjechałem )
- utraty części sprzętu na rzecz lepkich łapek
- kolejnej zemsty faraona :)

Zapraszam na krótki filmik promujący nasz wyjazd.
Ujęcia oczywiście nie pochodzą z rejonów w które jedziemy ale z czegoś ten film musiał w końcu powstać. Zdecydowana większość materiału pochodzi z Maroka.

http://www.youtube.com/watch?v=BhRvKvB9z0c

Powodzenia !

Kurna 3 strona juz sie napaliłem ,ze to relacja z wyjazdu a ty jeszcze moto nie zapakowałes...Przygotowania ,jak na przejazd Antarktydy pod lodem :-))

W tym roku relację zacznę po powrocie, chce się nad nią mocniej skupić. Zacznę pewnie w nowym temacie, żeby porządek jako taki był ;)
Chyba ,że będzie jakiś sensowny dostęp do netu ( w co wątpię) to może w tym temacie wrzucę garść info co z nami i jakieś pobieżne foteczki.

Przygotowania to na razie głównie zza biurka... ale niedługo trzeba będzie pójść "do garażu" - bez tego się nie da ;)

Filmik jeszcze ciepły a tu już kolejna produkcja !
FotoVideoEfekt i Wagadugu_2012 zapraszają na trailer będący zapowiedzią troszkę dłuższej produkcji na którą zaprosimy Was już za ok 3 tygodnie czyli tuż tuż przed naszym wyjazdem!


;)

Podoba mi się zwiastun PRZYGODY!
Życzę powodzenia!