![]() |
Kąpiel
7 Załącznik(ów)
Ale z tych NIEKTÓRYCH facetów trzęsityłki :D Może powinnam się lepiej zastanowić, czy obcować z tak potwornymi maszynami, na dodatek na dwóch kółkach! A co z tymi zagubionymi cegłami, które tylko czyhają, żeby spaść mi na głowę? :vis:Eh, jakie życie jest niebezpieczne…
A tak na poważnie [półpoważnie] – jestem bardzo ostrożna. Wiem, co robię, a jak nie wiem, co robić, pytam tych, co wiedzą. I wtedy już wiem, co robić. Chyba, że nie jestem pewna, czy ten, co wie, wie dobrze… Wtedy pytam kogoś innego, albo ryzykuję. Nawąchałam się dziś benzyny :D szynszyllu – tak mnie to gryzie, czy hartowanie przypadkiem nie utwardza materiału? O nie! podosie! Dlaczego? :umowa: Podałeś mi na tacy taką instrukcję cacy, będę musiała to wszystko zapomnieć, żeby mieć zabawę ;) A… co z prawami autorskimi?! Hm, u mnie tulejka, sprężynka i dystans wysypały się dopiero po wyjęciu rury, która ma w środku przewężenie i taki ruchomy plastikowy (?) ring… Aaaa, dlatego też nie miałam większego problemu z odkręceniem dolnej śrubki, ta przewężka trzymała zabaweczki z dolnej części. Olej [10W] będę mieć w pon./wt. A wracając do moich zabaw… Striptiz zakończony, czas na kąpiel. Dziś kubek zielonej herbaty z plasterkami imbiru – pojawił się katar. :Sarcastic: Poskładaj to sam/a... ale najpierw umyj! Załącznik 27628 Stonko, Stonko, pożycz trochę paliwa... [Ściągać wężyk przy kraniku w pozycji OFF]. Załącznik 27629 Teraz można otworzyć zawór. Załącznik 27630 I "babska" czynność - pucowanie. Nieprofesjonalna wanienka została wykonana z pustego pojemnika na zimowy płyn do spryskiwaczy [bardzo potrzebny w moto]. Z małymi elementami nie ma problemu... Załącznik 27631 Przy dużych trzeba improwizować ;) Załącznik 27632 Już po kapieli! Załącznik 27633 Wyszedł z tego żurek. Załącznik 27634 c.d.n. |
Ale co ten filmik ma do rzeczy. Tam się główka ramy oderwała. Z tych zdjęc przyczynę ciężko określić. Metal to nie pomidory, jak się wie co z nim robić jaka obróbkę zastosować, to spokojnie i bez obaw należy eksploatować. Jednak nie sądzę aby koleżanka miała takie możliwości i też zaproponowałem zakup nowych lag.
|
1. niektore metale obrobka termiczna utwardza niektore zmiekcza. zrob co napisalem i sprawdz sama na kawalku miedzianego drutu.
2. nigdy nie uzywaj benzyny do czyszczenia elementow majacych kontakt z guma odpowiednio do tego nie przystosowana - a ta w zawieszeniu taka jest. 3. na temat prostowania uszkodzonego zawieszenia mam swoje wlasne zdanie - ale to nie ono jest przedmiotem tego postu. jesli uwazasz, ze bedziesz bezpieczna na tak zreperowanym motocyklu to Twoja sprawa - pierwsza poniesiesz tego ewentualne konsekwencje. |
Łojtam łojtam chłopaki, 3, 5 mm odchyłki, zapytajcie fachowca, możecie się nie wygłupiać, ja wiem testosteron ;). Kobita zanim zahaczy o Sybir albo inne musi się nieco nauczyć - to wszak Lupita. Podosku, pozdro od Pastorka!
|
Cytat:
Może zaznaczę tylko, że nie prostowałam zawieszenia sama, ani u sąsiada zza płotu. I nie piszę tego, żeby się zachwycano, czego to kobitka [w domyśle partaczka techniczna?!] nie uczyniła, albo uczyniła! W końcu też jestem Człowiekiem i potrafię logicznie myśleć. Cytat:
pozdrowienia dla wszystkich wierzących i niewierzących. W moje zdolności ;) |
Mały odchył można prostować pod warunkiem, że nie ma pofałdowań, pęknięć i innych takich, choć sam tego nie preferuję to życie pokazuje, że daje radę . Sprawdź jeszcze sztycę, małym GS-om zrobili ją z gównolitu i strasznie się gnie. Wymień również profilaktycznie łożysko główki ramy, na pewno nie zaszkodzi.
Pozdrawiam |
Dobrze więc - życzę szczęścia, zdrowia, przyjemności :)
I bez urazy, po prostu chciałem pomóc. PS. Szynszyl czemu nie stosować benzyny? Przeca to po myciu odparuje chyba (albo wytrzesz szmatką - a później i tak przesmarujesz olejem przed złożeniem? ). |
Maryjan myślę że film który wstawiłeś odnosi się do motocykla który podczas produkcji jest już wadliwy.
Pojęcia nie mamy(macie) ile motocykli śmiga z prostowanymi lagami. Nie neguje kwestii bezpieczeństwa ale rzeczywistość jest inna i Twoje uwagi na pewno są cenne bo dadzą do myślenia tym którzy zechcą z banana nówke zrobić, ale nie ma co popadać w skrajności. ps.Szacun dla kobity że działa coś sama w temacie! |
1. prostowanie lag faktycznie jest dość popularne - moim zdaniem (jak pisałem wcześniej) niema to sensu bo nowe rury są niedrogie. I ryzyko niewspółmierne. Jak się okażą be to trzeba będzie zabawę rozpocząć od nowa.
2. Prostowanie półek jest bardziej skomplikowane i chyba trudne do pomierzenia czy jest OK. Dlatego jeżeli już nie chciał bym pakować się w drogie półki to wstawił bym jak najwięcej pewnych elementów. Po co? Bo jak wyczujesz, że moto się dziwnie kolebie to szukasz nowych półek bo wiesz, że lagi są proste i łożyska OK. W przeciwnym wypadku jesteś w punkcie wyjścia tzn nic nie wiesz. Ja po dzwonie wymieniłem, jak mi się zdawało wszystko, półki, rury, łożyska i dwa lata się zastanawiałęm dlaczego prawy zakręt jest "be" (duży dyskonfort i brak pewności). Okazało się, że ośka w kole jest minimalnie krzywa - oczywiście kolesie sapali wcześniej nad nią, mierzyli i przysięgali, że jest prosta. Wymieniłam na nową 200 PLN i man zupełnie nowe moto ;) |
Karola- tak trzymać!!!:Thumbs_Up:
Komentarzami się nie przejmuj- to forum tak ma. Przychylam się do zdania Szparaga- zna się chłop i warto go posłuchać!;) .... Jak się uporasz z beemką to może podjadę na serwis z afryką do Ciebie??:D Tyle, że ja nie cierpię zielonej herbaty- ale zmianę napojów to już z Lupusem przedyskutujemy!:) Pozdrawiam i życzę powodzenia! |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:31. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.