![]() |
Jasne że się jeździ .... i to na takim samym sprzęcie :) tylko brak czasu na złożenie takiego ciekawego materiału :)
|
Księżyc, trawa i On czyli zapiski zdominowanej
6 Załącznik(ów)
To nie tak jak myślicie..nie napiszę, że kocham mój motorek...ot kupa żelastwa...żadnych dalekich wypraw, egzotycznych krain...a jednak magia, która zaczyna się zaraz po wyjściu za próg domu, dosłownie tuż za miedzą..widoki które zapierają dech i pozwalają zapomnieć o właśnie odchodzącym, ciężkim dniu...a On? jest grzeczny, pokornie znosi moje fochy, z godnością pokazuje usmarowane błotem owiewki i inne mankamenty urody jak pokrzywiona dzwignią skrzyni biegów, ułamane lusterko... no cóż, taka przyjaźń wymaga czasem ofiar..
|
Pusiu, ależ Ty tą Twoją kobietę targasz po romantycznych krzakach :Thumbs_Up:. Produkcja jak zwykle super, ale to akurat nie dziwi przy taaakiej obsadzie:) !
|
Moto miód malina owszem... ale przede wszystkim dzięki niemu poznaję okolice gdzie nie wjechałabym puszką a rowerem pewnie nie dałabym rady, dzięki motorkowi mogę chłonąc letnią przyrodę, kolory, zapachy, cudowne miejsca które tak naprawdę są bardzo blisko....tak blisko, że chciałoby się powtórzyc słowa wieszcza:
" westchnąl cicho nasz koziołek i znów poszedł biedaczysko, po szerokim szukac świecie tego co jest bardzo blisko... :at:amen |
3 Załącznik(ów)
Wam też się tak dzieje??? Chyba trzeba go podnieść deczko....Tego błotnika...
|
Ech romantyczne błota małopolskie...i jak jechac dalej z nieruchomym przednim kołem.....:at:
|
Kobiety na motocyklach
Hej Lejdiski :D
taka mała ciekawostka prosto z TV :Thumbs_Up: http://www.scigacz.pl/Pytanie,na,sni...ach,16241.html :D :) :p |
Cytat:
a skoro już tak medialnie się zrobiło;) to polecam Wam reportaż Zwierciadła nr7/2011 pt "Jednośladem przez życie" i mam nadzieję, że kiedyś Ola znajdzie czas, żeby tutaj dać nam wskazówki jak "spakować się w jeden kuferek" ;) Olu sesja zdjęciowa naprawdę :Thumbs_Up: tylko przyznaj się, czym oni Ci ten kurz na pysiaku zrobili? :haha2: :) |
Cytat:
http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyn...-zycie/4918372 A swoją drogą, myślałam, że umrę ze smiechu jak siedziałam sobie w tej piskarni, jak zupełeni normalny człowiek, a tu nagle pojawiła się piękna pani, z plecakiem pełnym.... malowideł, pędzelków, tuszy, szmineczek i Bóg wie czego jeszcze. To nie plecaczek był, o nie - to było plecaczysko. Warunki pracy chyba nie bardzo się Pani podobały, ale cóż było zrobić. Z kamienną twarzą przyklęknęła pod motocyklem i zaczęło się nakładanie "naturalnego kurzu". Według obeznanych na co dzień z kurzem - efekt wyszedł mało naturalny ;). Ale ile miałam zabawy - bezcenne. Kangur Steve był świadkiem i dosłownie zwijał się ze śmiechu. Co oczywiście miało bezpośrednie przełożenie na całkowitą niemożność zachowania powagi przez mnie. Pozdr Ps. Musimy sobie kiedyś dziwczyny taką wspólną sesyjkę sprawić. Wesoło by było :D |
A ja proponuję poszperac w necie i poszukac reportażu o facetach co robią szaliki na drutach albo szdełkują..to dopiero ciekawe! bo kobitki na moto to już nic wielkiego :D:D:D
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.