Misza, przetestowales juz te buciki deszczowo-wyprawowo? Zdaj prosze relacje z testow.

pzdr

Dyziek, buty przetestowałem ze wszech stron.

Nowe sztywne były i na swej sztywności nie ucierpiały, lecz... się dopasowały trochę do nogi (albo noga do nich szybciej :D). Jazda po twardym jak i w normalnych warunkach (:)) jest przyjemna, w niczym nie przeszkadza a daje poczucie bezpieczeństwa na nodze.

Co do bezpieczeństwa to: przejeżdżałem mądrze odrę mostem kolejowym i przy kilkunastu km/h zatrzymałem się w miejscu bo but mi się dostał pomiędzy żebro usztywniające środnika belki głównej mostu a podnóżek motocykla (afryki, więc zestaw był w miarę trudny do zatrzymania). Nie liczę pomniejszych spraw do których but crossowy jest stworzony z natury.

Wyprawowo-deszczowo: można w nim jako tako łazić, jest o dziwo przewiewny podczas długich przejazdów (ja mam taki myk, robię taką pozycję łydką że mi wwiewa wiatr do środka - na długą jazdę nie ściskam klamr zbyt mocno). Zaimpregnowałem je (skórę i szwy) woskiem do butów i jeśli masz buty pod spodniami to deszcze mu nie straszne, musi długo padać żeby przemokły a jak już przemokną to schną na nodze w ciągu jednego dnia spokojnie. Wiadomo, że jak przejeżdżasz przez rzekę jakąś poważniejszą to się wleje woda i tak :)

Usterki: zero usterek buta (ten most mu tylko lekko sfatygował blachę na czubku) oprócz urwanego jednego paska od klamry i jednej klamry. Podejrzewam, że klamra pękła bo się odpieła i musiałem o coś zachaczyć. Tu trza powiedzieć, że klamry zapinają się z lekkim trudem i jak się je nieuważnie zapina to czasem potrafią się odpiąć. Wykręciły mi się też dwie śrubki od klamr same z siebie ale resztę potaktowałem klejem do gwintów i jak na razie trzymają :). Ceny pasków jak i klamr kształtują się na poziomie 10zł/szt więc nie tragedia

yo!

a mnie po glowie chodza te sprzety:

http://www.thuernau-langendamm.de/20.html

nie mam jednak pojecia gdzie moglbym to-to pomacac tym bardziej ze z mojej 'zielonej-dziury' wszedzie daleko

tu jeszcze pare slow nt.

http://www.rosenbauer.com/tools/cms_...16176&pdf=true

No i ja się po długich zastanawianiach, marudzeniach Ramiresowi i nie tylko zakupiłem jakiś miesiąc temu Alpinestars Tech 4 (kolor prawie taki sam jak ma Jedrus).
Z Intermotors - cena 500 zł
Przymierzałem różne butki min Thora i Formy i moim zdaniem Alpinestars jest o niebo od nich lepiej wykonany.
Wprawdzie mało wodoszczelny (dzisiaj nalałem sobie do nich wody przy przejeździe przez rzeczkę), ale po przejechaniu paru kilometrów "ułożyły" sie do stopy i moim zdaniem rewelacja.
Wygodne jak na trzewiki enduro :) i nawet chodzenie w nich nie jest takie straszne.
Nie wiem czym się róznią od Tech 8 - na pewno klamrami.
Na moje śmiganie wokół komina super sprawa no i jak kolega zauważył lans pełną gębą ;).

diadora ...
 

po impregnacji jest znacznie lepiej - z jazdy wody nie wzięły więc spoko
jeszcze popsikam czymś i wtedy jak plastiki :) !:haha2:

A jak "dbacie" o buty
 

Dzisiaj zdrowo przemoczyłem moje Tech 4 - fajny offik :drif:
Pytanie bo nie chciałbym za rok znowu kupować buty - jak o nie dbać po ostrym przemoczeniu.
Narazie wylałem z nich wodę i wyjąłem wkałdki.
Zostawiłem na tarasie niech wyschną.
Tylko co dalej - czym je poźniej zaimpregnować ??

Babel: woskiem :) Przynajmniej te części skórzane... w części plastikowej możesz zalać szwy. Nagrzewasz lekko buta suszarką i nakładasz wosk, po paru godzinach zdejmujesz nadmiar wosku i dzida. Wosk oczywiście do butów... do zakupienia w sklepach ze sprzętem trekkingowym.

O super - czy nie wiesz w GO sport lub podobnym bedzie taki wosk ??

pytaj o NIKWAX

O to chodzi:
http://www.allegro.pl/item645432135_...ka_gratis.html