![]() |
Widać że spełniła swoje zadanie w 100%
|
Zaczekaj, było przyjechać czysto towarzysko,
chociaż, z drugiej strony...były i inne niebezpieczeństwa, Podlasiaki przytargali takie :dizzy:''coś'':dizzy: mętne:drif: w pięciolitrowym PET co system totalnie rozpierniczało, ze o kolanach nie wspomnę...:haha2: Tobie też zdrowia:) |
Niestety trochę mnie Zakład Udręki Społecznej trzymał na smyczy.
Stawiam się na wiosnę koniecznie. wytapatalkowano |
:dizzy: Zbyszku, u nich chyba innych butelek jak 5 l nie ma ....
|
ja mam nieco odmienne zdanie.. choć mogę się.mylić...
generalnie jazda w ortezach jest ciężka, nogi ma sie jak by zadrutowane, wielu zawodników enduro nie używa ortez, bo mocno ograniczają czucie motocykla ortezy a przynajmniej ich większość ma wbrew pozorom mniejszą.ochronę samego kolana http://advrider.pl/viewtopic.php?f=4...ortezy#p168721 Ortezy za to zabezpieczają.mocno kolano przeciw przeprostom, Jednak wydaje sie.że obecne ochraniacze 2 zawiasowe z dobrym objęciem kolana oraz nogi potrafią też zapewnić dobrą ochronę.przeciw przeprostom, nie chce napisać że taką.samą.jak orteza, ale napewno to nie jest to samo co ochraniacze z dawnych lat.. :D |
|
Cytat:
|
+1
Ja kupiłem Asteriski po zerwaniu więzadeł na quadzie. Od tej pory w las tylko w ortezie bo nie mam juz stabilizacji w kolanie a nie zdecydowałem się na zabieg. I tak już 9 lat. Zaliczyłem wiele gleb, jeżdżę w nich także na nartach. Uważam że to najlepiej wydana kasa na coś chroniące kolana. Zgadzam się z @Rojkiem, że nie są super wygodne i uwierają szczególnie jak się na szybko, źle dopasuje. Robią jednak robotę i chyba kupie kolejne bo te już dość mocno zmęczone. Polecam. |
Widzę, że po Ukrainie nie tylko ja z rozdupconymi kolanami ( u mnie bolą oba ale chyba wiązadeł nie zerwałem tylko ponaciągałem mocno:dizzy:). Też myślę o czymś, co ustabilizuje kolana (zresztą już jakiś czas) i po przeczytanie zyliona artukułów, komentarzy userów chyba konkluzja jest taka:
1) orteza - stabilizuje i chroni przed stłuczeniami, otarciami itp. bo do tego została zaprojektowana 2) ochraniacz - chroni przed stłuczeniami, otarciami itp. bo do tego zostały zaprojektowane a stabilizacja kolana odbywa się na zasadzie "placebo" Ja mam duży zgryz - wywalić 350 - 400 zeta na placebo czy dołożyć 700 - 1000 zeta i mieć realną szansę ochrony... Jest trzecia opcja - wyleczyć kolana (tą polecają lekarze i rehabilitanci - bo dla nich ortezy na uszkodzone kolana to jak łatka klejona na oponę zamiast na dętce:D) |
Zdecydowało zapięcie Thory mają bardzo zabudowany tył, wydawało mi się, ze będzie to bardzo grzało nogę. W Leatt'ach jest tam więcej wolnej przestrzeni, lepsze chłodzenie.
Łyde mam chudą więc nie wiem jak z grubszymi nóziami by było, ale zakres regulacji jest spory. Jakby co bierz XL, mają dłuższe gumy od L. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.