![]() |
na przodzie ac 10 michała :) ale ja cały czss szukam sobie idalnego przodu :)
a rozmiarowo 80/100 -21" tez sie nada :) |
Cytat:
..no widzę ją, trochę wzmacniana guma.. mi się wydaję że trzeba znaleźć twardą kostkę żeby się nie zdzierała szybko i tyle, na mokrym asfalcie na wszystkim trzeba uważać i tak. Mitas to dobre rozwiązanie,bo tanie, ciekawi mnie tylko jeszcze Mefo, mamy tu na mazurach chłopaków którzy latają KTM adv,Viaradero!!!i kilka innych po lasach i mocnym offie i jeżdżą na Mefo, mówią że nie ma lepszej gumy ;) |
kurde miałem kende melwila czy jak się to pisze na przodzie i to była ekstra guma ale małe przebiegi ja zdyskwalifikowały :) ale do lekkich sprzetów mega wypas mieka mieszanka i rzadka kostak daj sobie zajebiscie rade w terenie :)
prawda jest tak ze mieka guma i rzadka zawsze jest lepsza w terenie niz twarda a gesta :) ale zato scodzi jak wsciekła ale lepiej zminiać czesciej gume i miec ekstra trakcie niz meczyc sie w błocie czy glinie :) bo tu tylko niekture opony sobie radza dobrze :) |
pałeł sprobuj Kende Trackmaster , ja mam teraz na przodzie i jestem b. zadowolony. Opona ma DOT.
|
Jeżeli piszemy już o typowo offowych oponach to Kenda Millville o które pisze pałeł jest faktycznie bardzo dobra i miękka. Wytrzymuje max 1500-2000 km. przy asfaltowych dojazdówkach w proporcji 30/70. Na tyle grzebie ekstra przy niskim ciśnieniu. Jako przednią gume testowałem niemal wszystkie dostępne Majtasy czyli od C-15 przez C-17 aż do nowości 2008 czyli C-19. Wszystkie dają rade ale wytrzymują niskie przebiegi, chyba najwięcej wytrzymała C-17. Majtas C-02 to opona na twardy teren więc żywotność ma sporą jak na gumę „C” jednak w błocie daje znać o sobie gęsty bieżnik i gruba kostka. Generalnie przy TA i AT nawet w wersji odchudzonej zanim stracimy przyczepność z uwagi na słaby dobór opony sama masa nie pozwoli nam na jazdę na krawędzi przyczepności. Dlatego po wielu próbach stwierdzam, że na tył C-02 jest oponą optymalną pod warunkiem, że nie będziemy Szkotami i wymienimy ją przed zużyciem 2/3 bieżnika zaś na przód jest dobre wszystko co kosztuje poniżej 150 zł. /wymiana średnio co 1500 km./. Moja ostatnia C-19 zeszła prawie do zera /opone-kostki wycina w kierunku jazdy na ostro czyli w postać prostokątnego trójkata/ po przejechaniu właśnie 1500 km. Jak czytam posty w temacie opon to mam czasem wrażenie, że wielu Afrykanerów myli pojęcia tzn. pytając o opone offowa tak na prawdę oczekują informacji o oponie uniwersalnej a takie rzeczy to „tylko w erze”. Panowie, niemal wszystkie opony o których pisał ostatnio pałeł w tym C-02 są oponami TERENOWYMI więc proponuje ograniczyć wyobraźnię i nie pytać czy na takiej oponie da się jeździć po mokrym asfalcie – pewnie, że się da, nawet na samej feldze można, tylko po co ?? Każdy z nas zanim kupi opone musi wiedzieć gdzie będzie jej używał i czego od niej w związku z tym oczekuje – pełeł wie!! ale boję się, że kilku pytających po zakupie i założeniu polecanych gum powiesi go za jaja:vis: /skoro komuś ślizga się E-09 to mam nieodparte wrażenie, że Kenda Millville czy C-02 również niemile na czarnym go zaskoczy:haha2:
Ps. To co pisałem o przebiegach na poszczególnych oponach odnosi się do Afri, w każdym lżejszym moto przebieg należy przemnożyć razy fafnaście czyli powiedzmy razy dwa. |
..ja na dzień dzisiejszy po przeczytaniu kilku postów na tym zacnym forum doszedłem do wniosku, że moim nowym zestawem będzie: tył C-02, a przód Motoz Desert :) i zobaczę jak te błotko będzie brało. Te C-02 są cholernie tanie, można sobie wymienić co jakiś czas ..Pozdrawiam serdecznie
|
Cytat:
Jak zrobić żeby : " Zjeść ciastko i mieć ciastko " Uniwersalne opony to te dedykowane dla GS-owców , bo przecież mając uniwersalny motocykl , muszą też robić do niego uniwersalne opony . Jeśli nadal ktoś ma poważne dylematy odnośnie wyboru odpowiedniej opony , to proponuję wymienić AT na Virago 535 :haha2: Ps. Jeszcze nie straciłęś motywacji do tłumaczenia ? :) |
Moje luźne spostrzeżenie: jeździłem trampkiem na komplecie mitasów e-09 . Opona fajna, na mokrym asfalcie nosiło momentami ostro i myślałem że tak ma być. Przesiadłem się na xr650r, mam po poprzednim właścicielu jakieś opony terenowe, nie pamiętam marki ale chyba nie są dostępne w polsce (postaram się sprawdzić następnym razem ich nazwę). Opony o kostce bardziej terenowej niż e-9 (podobny bieżnik do c-02), moc xr większa, masa co prawda sporo mniejsza ale na mokrym asfalcie, ba nawet gdzie było po kostki wody opona trzyma się całkiem w porządku i kontrola nad nią jest o niebo lepsza niż przy mitasach e-09. Pewnie guma jest miększa albo masa motocykla robi tu swoje.
znalazłem, to chyba ten model mam u siebie: http://www.veerubber.co.th/web/300r.html |
Adaggio takiej fajnej riposty nie czytałem już dawno :)
|
Jak mawiał Nasz były Prezydent "nie kcem ale muszem" więc jeszcze kilka uwag. Od Mitasa E-09 jest kilka lepszych kapci typu "twinduro" np. TKC czy Dunlop D-606 /jeśli Xr-ka była z USA to mógł być właśnie Dunlop który w UE jest ciężko osiągalny/ jednak "ziemniaki mnie gniją" jak czytam, że E-09 wytrzymuje max 5.000 km., że jeździć się na tym nie da, że na mokrym to zabija, że ta guma to jedno wielkie gówno ... itd. Majtas E-09 jest oponą która pozwala na w miarę komfortowe latanie po szutrach i lżejszym terenie oraz na rozsądne poruszanie się po asfalcie przez co dla osób z wyobraźnią i nieco mniejszą zawartością portfela jest godną polecenia alternatywą na dłuższy wakacyjny wyjazd w nieznane. Kompletów E-09 zjeździłem kilka w różnych warunkach i wydaje mi się, że moja ocena jest dość obiektywna. Kilka przykładów na szybcika z pały: Maroko - Sahara - Al Dahla czyli razem spoooro więcej niż 5.000 km. w dwie Afri po czym obie na tych samych kompletach E-09 zawitały do Rosomaka na zakończenie sezonu Afri w Bieszczady, Ukraina - Rumunia - Bułgaria pod granice turecką w Rezowie w dwie Afri kole 5.000 km. po kamienistych Urdelach, dzikich Rodopach i błotnistej Bukowinie, jesienne Bałkany w deszczu kole 4.000 km. no i zeszłoroczny wypad tam i nazad w 24 h. nad Balaton non stop w ulewie. Jak widzicie jeszcze żyje a co więcej nigdy nie zaliczyłem asfaltowej gleby /w terenie wstyd się przyznać ale czasem więcej leże jak jade/. Na E-09 już nie latam bo uznałem je za zbyt mało "terenowe" ale miło je wspominam bo były ze mną w różnych "okolicznościach przyrody" i zawsze, przy zachowaniu rozwagi oraz wyobraźni pozwoliły bezpiecznie wrócić do domu. Jakiś czas temu, gdy na forum było sporo mniej użytkowników a Afric w Polsce może z dwieście zajmowałem się "pokątnym" rozprowadzaniem wśród forumowiczów Majtasów E-09, które były wtedy dla nas "hiciorem w najostrzejszym hardcorowo-offowym wydaniu". Kilka osób, które za moim pośrednictwem zanabyły te opony było rozczarowanych ale zdecydowana większość "użytkujących je zgodnie z przeznaczeniem" wracała do tej gumy wielokrotnie. Ot i tyle mojego wystąpienia w obronie Majtasów.
Ps. Tak po prawdzie to wielokrotnie obiecywałem sobie w ten wątek nie zaglądać ale "nie dało" zaś na koniec mnie Adagio vel XRV Rally sprowokował :oldman:hehehehehe |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:56. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.