Przyglądam się z zaciekawieniem wątkowi :)
Widzę że zabawa w trial mogła by być lekarstwem na pernamentny brak czasu na dłuższe i dalsze wycieczki, nawet te wokoło kominowe...
Od czegoś trzeba zacząć :D i Trening na początek
Miałem kilka razy okazję popyrkotać na Beciaku 280 :) i powiem że to było dosyć ciekawe doświadczenie. męczące - ręce a raczej przedramiona mdleją. wiem że to wynika z braku techniki.
Pytanko mam jeno odnośnie teoretycznego zasięgu. Daleko zajedzie się takim Rowerkiem? bo raczej stacjonarnie się bawiłem

40-60 km.

myślę, że masz rację ale to jest prosty temat: ustawiasz dupę tak z tyłu, żeby mieć zero nacisku na łapy. jak musisz wisieć na kierze to dupa do przodu. dążysz do stanu równowagi i pionu na motocyklu bo to on w trialu skręca i się pochyla a Ty zawsze jesteś w pionie. zawsze.
szeroko kolana, stopy na zewnętrznych krańcach podnóżków tak aby między Tobą a motocyklem było jak najwięcej powietrza. i wio.

co do zasięgu - nie wiem /Emek?/ ile dokładnie zrobiliśmy ostatnio na Jurze ale ponoć coś koło 60km i to naprawdę wystarczy. zbiorniki mają około 2-3l więc zabierając PETa 2l z bajurą do plecaka podwajasz niemal zasięg. inna sprawa, że Twój własny zasięg nie da się tak łatwo podwoić i jeśli mówiłeż o mdleniu rąk to to jest nic bo na długich powolnych zjazdach umierają nogi...

niemniej - zabawa jest super.
dość ekonomicznie również jeśli idzie o zakup używki, paliwo i czas na jazdę jeśli można jeździć w pobliżu domu/miejsca zamieszkania.

fajne jest jak się po jakimś czasie wyjedzie do lasu i podnosi się samemu sobie poprzeczkę. oczywiście - ja podnoszę po milimetrze :D

m

Zrobiliśmy około 90 km. Ja mam zasięg 40 km na baniaku + extra litr się mieści pod kanapą. W sumie 60 km mniej wiecej.

Pochwalę się, bo dziś zakończyłem prace.

Do Bety wpadła instalacja elektryczna zrobiona od zera :)

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...b7b1e523f3.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...c8d0c23dbe.jpg

Przełącznik KTM, ale musiałem go przerabiać bo klakson oryginalnie był połączony z gaszeniem motocykla a ja do gaszenia mam jedną masę a instalację na innej masie :D

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...aa4ab6c61b.jpg

Licznik przebiegu i prędkościomierz z roweru

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...5791f0114d.jpg

Lampa z tablicą na 3 srubki i jedną wtyczkę, łatwe odczepić

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...7636c84978.jpg

Tutaj spagetti :D

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...d844bf4d73.jpg

I to samo spagetti, tylko po kilku dniach

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...8512a3bc21.jpg

Za owiewką jest nawet malutki akumulator żelowy 0.8Ah :)

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...356083cedc.jpg

Wszystko zaciskane tak jak Bóg przykazał bez kowalstwa

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...2e610be182.jpg

Moto przytyło na oko w okolicach 2,5kg

Jeszcze czekam na tłumaczenie papierów i będzie wizyta na stacji kontroli pojazdów. Oby wiejski diagnista spojrzał łaskawym okiem.

No i wypadałoby zacząć jeździć :D



Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

widać, że dobrze jej tam.
obczaj sobie jakis węzyk na odpowietrzenie zbiornika paliwa. bo będziesz miał syf na baniaku oraz będziesz pięknie pachniał :D
ja swoje /jeszcze wtedy/ zgubiłem gdzieś w terenie.

Ale moto było kiedykolwiek zarejestrowane czy dołożyłeś elektrykę i próbujesz zarejestrować pierwszy raz ? Też mam jedno moto bez blach ale myślałem, że nie ma szansy go zarejestrować. A chętnie bym zarejestrował :)

Beta chyba ma tu dobrze. Siedzi w ciepłym garażu i nie jeździ, tylko odpoczywa ... haha.


Na szczęście było już zarejestrowane. Myślę, że warto zarejestrować jak jest taka opcja. Do garażu mam kilka kilometrów i bez sensu kupować lawetę. A tak sobie przepyrkam tyłami a w razie kontroli mam wywalone :)

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Myślę że warto rejestrować jak tylko się da, moto łatwe w transporcie więc może kiedyś Mu pokazać zakątki a do UA a do tego blachy wskazane..;)

Czarny, pięknie. Fajnie to zrobiłeś na ogonie. U mnie jest taki dupny kawał blachy profilowanej i blacha wystaje mocno w dół, tak że przy wheelie można to upitolić pięknie z połową tyłu. Wtyczka też jest jedna a demontaż prosty. Bym sugerował dać tam jakieś motylki na mocowaniu żebyś się mógł ogona szybko pozbyć bez użycia narzędzi.