Cześć
Najbardziej wypasione to nr. III.
Na stanie nie mam nic, ale są do zrobienia.

No to ustawiam się w kolejce.

Henry, dzięki raz jeszcze! Wymyśliłem sobie półmat i właśnie to dostałem. Gmole zamontowane i nawet już opite, żeby się nie rozeschły, no i jestem pod wrażeniem. Po raz pierwszy w życiu (a kilka lat na karku mam) montowałem akcesorium i nie musiałem niczego podpiłować, podszlifować, czy dogiąć (plastikowa kratka się nie liczy). Szacun, przemyślana i dopracowana konstrukcja, fajnie wyglądają, ważą 2x tyle co gówniane givi, które nie dość, że wymagały rzeźby i metaloplastyki przy montażu, to potem jeszcze gięły się od samego patrzenia.
No i w sumie dobrze się stało, bo jak już wlazłem do garażu (Kochanie, tylko pójdę przymierzyć, czy rurki pasują, bo muszę coś koledze odpisać) to jeszcze wydech sobie zmieniłem i machnąłem ogólny serwis przedsezonowy.

Tomek, bardzo dziękuję za miłe słowa, to miód na moje serce, a kilka latek na karku również mam.
Cieszę się, że jesteś zadowolony, bo w sumie to jest najważniejsze.
No i żeby dobrze chroniły Twoje moto i Ciebie, a najlepiej, żeby były tylko ozdobą Twojej Afryczki.
Pozdrawiam i zawsze szczęśliwych powrotów Życzę

Henry dzięki za szybką realizację. Gmole jak zawsze tip top, to już moje drugie, tym razem białe i na Rd03.

Ładnie się prezentują :)

Jeździłem z tym modelem gmoli wcześniej. Są dobrze przemyślane, lekkie i przede wszystkim mocne. Dlatego się zdecydowałem od razu na nie. Te uszy są super jak trzeba przestawić motocykl albo wyciągnąć z dziury. Przy jeździe w dalsze trasy świetnie robią za podnóżki, można nogi rozprostować nie zsiadając z motocykla.

A co z mocowaniem , widzę chyba przygięte plastiki , czy musiałeś coś uszkodzić fabrycznego?

Drobne nacięcia na dole kratki. Nie widać prawie.

Ciekawe czy dało by się przekonstruować by nie trzeba było nic ciąć.
Mam uraz do niszczenia stanu fabrycznego.