![]() |
W mojej ocenie to żeby się przekonać czy to pasuje czy nie to nie ma sensu tego kupować tylko pożyczyć na dzionek, pojeździć i ocenić lub zapisać się na szkolenie. Motorki wynajmują z serwisem i paliwkiem. Oczywiście to nie są tanie rzeczy i trza położyć ze 2 koła za dwudniowe szkolenie.
Ja od razu, bez jazdy wiedziałem, że ten rodzaj aktywności mnie się spodoba bo: 1. Mogę to robić codziennie nawet na podwórku. 2. Mam zajebisty plac zabaw za domem. 3. Dopóki się nie wskakuje na wysokie przeszkody w trudnym terenie a ogarnia pracę sprzęgła to nie jest prosto zrobić sobie kuku chociaż oczywiście da się. W związku z powyższym Afryka znalazła nowy dom a jej miejsce zastąpiła Montesa. Nie znam się, nie jechałem na trialu 125 ale jechałem na Matjasowym dwupaku, on chyba ma więcej niż 125 i mnie się zdaje że przynajmniej tyle to tam musi być. Do tego widziałem na trialach Panów słusznej masy i śmiem twierdzić że 125 może w niektórych przypadkach po prostu wkur..ć. Róznica w masie między 125 a 250 to niecałe 3 kg w przypadku takiego Gas Gas , pewnie podobnie ma Beta a i tak Montesa jest najcięższa. I kto wygrywa wszystko? Wiadomix. Na mój chłopski rozum to nie ma co się pitolić tylko brać 250. Mnie nastraszyli że trial to taki dzikus, zaraz mnie poniesie, nakryje i zabije. Goowno prawda jak się podchodzi do tego z głową a nie jeb z gazu i strzał ze sprzęgła. :D |
myślę, że priorytetem przy początkowych zakupach /jeśli nie ma skąd pożyczyć/ jest kupienie czegośc co przejeździ sezon przy minimalnych nakładach. czyli stan i jeszcze raz stan.
to czy będzie to 125, czy 220 /jak moje cudo/ czy 290 czy 320 jak Montesa Strobusa jest drugorzędne bo to co powyżej opisałem będzie sprawiać problemy na wszystkim i na wszystkim będzie taki sam postęp. m |
A jak myślicie, jakbym pitbike'owi (MRF140RC) co waży 70 kg dał większe koła to miałoby sens ćwiczenie przynajmniej połowy z matjasowej listy pod kątem późniejszej jazdy trialem ? Czy trzeba od razu kupować triala bo to całkiem co innego i się czegoś złego nauczę ?
|
Artur Ty już może na niczym nie ćwicz, bo nie nadążę za Tobą :D
|
Ech, rozszyfrowałeś mój niecny plan :D
A na poważnie to myślę, że Ci to nie grozi :) |
Cytat:
|
kłopot jest /podstawowy/ taki, że skręt Ci się nie będzie zgadzał bo locktolock w trialu masz niemal 180stopni no i triale mają mega sztorcowy kąt główki ramy i małe bardzo wyprzedzenie ale chuj tam.
poczytaj co napisałem i spróbuj - na pewno jak się nauczysz na MRF to na każdej trialówce dasz sobie świetnie radę. problemem może być trochę sprzęgło - w każdym trialu to element MEGA przewymiarowany, cięzko je dojechać i jeśli masz hydraulikę to operacja jednym palcem cały dzień nie stanowi wielkiego problemu. sprzęgło na linkę też jest OK /sam takie mam i Strobus też/ ale musi być precyzyjne. do tego co będzie być może największym problemem, trialówki mają zajebiście ciężkie koła zamachowe co w połączeniu z pełzającą jedynką i dwójką /3 i 4 też mega krótkie/ daje niesamowity uciąg, możliwość startu pod wzniesienia gdzie ciężko iść, start z zatrzymania pod górę. trialówki w zasadzie NIE DA SIĘ zdusić na wolnych obrotach. no BARDZO trzeba się postarać. myślę, że w takim MRF trzebaby mieć duuuuuuży blat z tyłu co oczywiście totalnie obetnie prędkość przelotową gdziekolwiek. w trialu 5 i 6 bieg są długie i większość triali powyżej 200ccm poleci około stówki. przypominam jedynka i dwójka to dalej jest ślimak - czyli bez zmiany przełożeń. niemniej: stójki i większość tego co napisałem powyżej zrobisz na MRF. start z podjazdu to bardzo wątpię. również w wielu scenariuszach jedynka będzie za szybka ale tutaj pomożesz sobie półsprzęgłem - czyli dokładnie jak w trialu gdzie sprzęgło i palec na nim to taki dodatkowy GAZ. spróbuj a sam się przekonasz. najlepiej próbuje się we dwóch, trzech :D zależy jaka flaszka :D hehe p.s. apropos tego co pisał Sudden jeszcze mi się przypomniało: jest na przykład Sherco Xride 290 - z popularnego nurtu motocykli hybrydowych trial/cross - normalny 100% trialowy silnik ze skrzynią wrzucony do lekkiego 90kg podwozia. duża rzadkość ale sprzęt przezajebisty ideologicznie jak dla mnie. W kolejności od crossa do triala są Beta Xtrainer, KTM Freeride, Sherco Xride, Scorpa coś tam. Jak ktoś nie potrzebuje szybko i daleko jeździć to taki hybrydowy bajk jest zajebisty. |
Emek, dobry plan. To zamawiam większe kółka i popróbuję najpierw, żebyście ze śmiechu nie pospadali z podnóżków :)
Najbardziej to green Afryką na Górze Truskolaskiej mi się podoba :D matjas, w MRF jak zmienię zębatkę na fabryczną to na jedynce bez gazu jest prawie stójka, a 90kg of mła uciąga spokojnie 2 i 3 bieg też bez gazu. Koło zamachowe jest dość ciężkie i czasem jak odbije kopajka to łoMatko! . Na pewno to nie to samo co piszesz o trialu, ale w takim razie nie powinno być też tragedii. Dzięki za rady. |
Cieszy mnie to, ze kroi się kolejny zlot mądrych inaczej :D
HEHEHEHEHEHE M |
Matjas wyżej pisał o konwersacji z moją osobą.
Faktycznie pojechałem wczoraj oglądać Sherco 125 do Sieradza które miało być rodzynkiem. Dramat. Chciałem koniecznie 125 na początek.Ale teraz tak czytam i jednak będę szukał bliżej i cokolwiek w fajnym stanie. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:05. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.