Niemożliwe!
To chyba czas na odwiedziny doliny Łososiny, nieprawdaż.

Witaj w gangu.

Dziadek doszywany ;), ale też nie mogę się doczekać! W kwietniu koniecznie !! :)

Dzięki Jochen za szybką odpowiedz mam dwójkę 3 i 5 lat tak tylko pytam ale taki wyjazd dla nich zawsze jakaś atrakcja więc jeśli będą warunki to chętnie bym je zabrał , a wiadomo że taki wypad z rodziną to spokój ducha na kolejne 3 miechy!!!

Wszyscy wiedzą,że Wasja z taborem jeździ - oj organizator opcję poszerzyć powinien!

Te atrakcje to jak byłem w podstawówce..... w ubiegłym wieku:D
Ale dobra ryzyk-fizyk, nie mylić z Rydzykiem...
Piszę się na to, w wyrku, w ciepłej chatce, wszystko jedno z kim...
No nie do końca, Lenka?..... jedzie Wojtek? bo Smery to sama jeszcze nie wie...
Zima jeszcze ale humory już wiosenne widzę...

zdrowia

Wstępnie jedziemy. Namawiaj Smery...ale jakby co, to Cię przygarniemy z chęcią!

Zbyszek ja bym na poważnie tych atrakcji nie brał ;)

Hmmm w mojej opini - zlot motocyklowy to ostatnie miejsce na ktore zabierałbym dziecko.

Hmmm, to są jeszcze maluchy, ja mam w podobnym wieku (4 i 6) i uważam, że jeszcze trochę za wcześnie na zloty, pomimo że ziutki się garną do motocykli i mi strasznie marudzą. Wydaje mi się, że powinieneś rozważyć zabieranie ich na zlot, wiesz jak jest, różnie może być... Salomonowym rozwiązaniem byłoby zdeponowanie dzieci u dziadków i zabranie żony.

Toż to moje ulubione trasy "dookoła komina":)

Skrecaj, skrecaj, nareszcie będe miał z kim polatać.
Jest jeszcze przełęcz Słopnicka, ale tam jest troche wąsko.

Teraz jak tam juz asfalt to nie ma takiej zabawy. Ale owszem fajnie... To rowniez moje ulubione traski...

Wyjście mamy jedno. albo jedziemy z dzieciakiem albo wcale. w Wildze nasz "Ziutek" był dużo mocniej mniejszy i było super i mamie i dziecku i mnie. Mieliśmy domek na uboczu z rodziną Państwa Nowych i mam nadzieje że im też się podobało. Nie wiem jakie zło widzicie w zlotach. Striptiz jak będzie to koło oczepin.nasz maluch już kuma i ma takie ulubione powiedzenie: "dida cioda naefka". nie odbierajcie mu szansy rozwoju w tym kierunku ;)

Najlepsze jest to,że w temacie "dzieci na zlocie" wypowiadają się ludzie, którzy pociech nie mają. Rozumiem dylematy Wasilczuka, zmagam się z takowymi i na bliższe imprezy dzieci zabieram - chyba,że organizator wyraźnie zastrzega, że impreza bez latorośli. Choć zawsze za dzieciaki odpowiedzialni są rodzice, to organizatorzy dyktują warunki.Tutaj takowych nie widziałam, chyba że nikt się nie spodziewał takiej opcji i zostanie ona dopiero rozpatrzona.

a jak się nie zgodzicie to namówię całe podlasie żeby nie jechało i nie będzie samogonki, nie będzie słoniny, nie będzie ogórków, nie będzie niczego.

za to będą plany budowy dróg:) powtarzam, plany budowy dróg.

Troche zalatuje Kononowiczem. Przyjezdzajcie!

E, Podosek ma dziecko. Całkiem ładne zresztą.
Nie mamy nic przeciwko dzieciom pod warunkiem, ze rodzice sa w stanie o nie zadbac.

A ja dzięki Kamelowi przetrwałem zimną noc ;)

Jeżeli rodzicom i dzieciom nie przeszkadza brak wysublimowania poprawnej Polszczyzny oraz wieczorne zagubienie grawitacji to obiektywnie patrząc -niema sprawy.
Ja mam dzieci w wieku 4 i 6 wiosen wiedzą że doroli czasami brzydko wyglądają i nawijają ale im to nie przystoi.
Proponuję zorganizowanie zajęć dla dzieci ja wezmę pierwszą godzinę, starego niedźwiedzia mam w jednym palcu.
Organizator o tak bogatym i mądrze zorganizowanym planie podejmie jedyną słuszną decyzję.

Słuszną linię ma nasza władza-mam nadzieję, że pamiętacie cytat

Drodzy moi - powtórzmy jeszcze raz: nie ma dyskryminacji dzieciatych, którzy chcą przyjechać z pociechami. Z naszego punktu widzenia ważne jest tylko to, aby maluchy nie biegały samopas (nie chcielibyśmy, żeby cokolwiek im się stało), tylko by miały przez cały czas opieką rodzicielską i niekoniecznie uczestniczyły w możliwych, że tak powiem, nieprzystojnych zachowaniach.

Z osobistych doświadczeń, komplet narzędzi i czyjeś moto i nie będzie problemu z dzieciakami :D Dla "subtelniejszych" może być stary telewizor :D

Ja wam życzę dobrej - jak zawsze - zabawy, ten termin mam już niestety zaplanowany.

samul

W pierwszym poście została otwarta lista wpłat, proszę wszystkich którzy wpłacili o weryfikację poprawności wpisów.

No dobra, proszę zarezerwować dla mnie i dla Sławka_K z Końskie ( chyba tak to się pisze) domek. Wpłaty dokonam w najbliższym czasie, Sławek chyba też. Nie mogę sobie pozwolić, aby trzecie z rzędu spotkanie czarnuchów mnie ominęło. Mam w dupie 890km, mam nadzieję że bawarka da radę a pogoda będzie zajebista.

A Trampkiem też się można integrować z Afrykanerami? :)

Jak możesz zadawać takie pytanie? Przecież to jedna rodzina :)

Giziu, przypinamy uczestników do lokali na bieżąco, w miarę odnotowywania wpłat. Nie jesteśmy w stanie prowadzić rezerwacji, a potem ich parować z nadchodzącą kasą, bo byśmy zwariowali i ryzykowali masę pomyłek.
890 km to kawałek Polaczkowa, ale spoko, dasz radę:Thumbs_Up:

Ja w temacie Dzieci. Jak się zgłaszają koledzy co to chcą zabierać 4 i 6cio latki na imprezę, to wszyscy krzyczą dzieci na zlot sie nie zabiera. Właśnie takie argumenty żonie przedkładam gdy toczymy bój z córką. Mówi, że chce na zlot, bo fajne motory i fajne chłopaki. Nadwyraz rozwinięta i kumata jak na 18 latkę. Ale skoro wszyscy mówią zlot to nie dla dzieci to nie zabiorę....

Jakbym miał córkę 18stkę to też bym jej nie wziął.
Dżochen jak są to podaj jakieś koszty za dzieciaka.Oczywiście my za niego odpowiadamy i go pilnujemy.

już widzę jak w tym autokarze Misiak żurek gotuje;)

Tera jeszcze nie mam, ale jako że jest społeczne zapotrzebowanie, to sprawdzę i dam znać

Samborku, nie wiem dlaczego uznałeś ,że do Podoska piję - nie padły żadne nazwiska, a nie on jeden się wypowiedział - to zresztą było uogólnienie. A w to, że Podosiątko urodziwe, nie śmiem wątpić - rodziców widziałam!

Hej....:D
no i wreszcie się doczekałem oficjalnego info
Nie mogę się doczekać spotkania z Wami:friday:


PS. Kasa poleci zaraz po święcie ludzi pracy :Sarcastic:

edit: wpłacił Bartol - i dzięki mu za to :)

na szczęście to po mamusi...

to jak z tym off-em, bo nie wiem czy wścieklaka ciągnąć na przyczepie :confused:

Ja jak bendę to liczę na śakieś poniewieranko jak nie wiele to choć troszki

To ja pociągnę temat dzieci. Zachęcony ich udziałem zgodziłem się na prośbę mojej córki aby ją też zabrać na rozpoczęcie. Chciała po prostu poznać troszku wariatów ale specjalnie zauroczyła ją możliwość zwiedzenia Collegium Mouse i Rynku, jako że ukończyła niedawno UJ i rozpoczęła w Kraku pracę.
O wieku córki nie wspomnę ale ostrzegam - łapy przy sobie bo w ryj dać mogę dać !!!:p

Dla Ojców Organizatorów :bow::brawo:,
z przyjemnością przyjadę bez dziecka :) kaska poszła;

PS.
A propos przyjemności, proszę o pokój w domku z przystojnym wysokim blondynem :at: i widokiem na morze ;)

Widok na: "może coś się wydarzy, może się nie wydarzy". Z tym blondynem:)

Na blondyna, a juz napewno wysokiego, to raczej się nie kwalifikuje ale mogę zabrać Twoja córkę:D.

Zabrać czy wziąć?

Widzę że rozpętałem burzę tym pytaniem o dzieci za co z góry przepraszam lecz jeśli je zabiorę to gwarantuje wszystkim obecnym na zlocie że nikomu nie zajdą za skórę będą pod czujną opieką mamy i szybko pójdą spać.A tak między innymi to robię od świtu do nocy i większość widzę dzieciaki jak śpią bo jak wychodzę to jeszcze nie wstały a jak wracam to już usnęły.Jeśli to będzie możliwe będę chciał wziąć pokój w ośrodku żeby nikomu nie przeszkadzały.

morze - może, zabrać -wziąć =
"prawie robi wielką różnicę" :)

Felek dziękuję ale zupełnie wystarczy jak będziesz robił za baby-sitter dzieci obecnych na zlocie -chociaż jak znam Lewara i jego nowy fach to może za to siedzenie z córką wysokie opłaty pobierać ;)
Co do moich preferencji to nie od dziś wiadomo, że kocham morze a w sprawie męskiej urody to parafrazując Dudka: ja wiem, że nie ma brzydkich mężczyzn tylko wina czasem brak ... :)

I tak jestem przekonana, że będzie super !:)
(nawet jak morza nie dowiozą a zamiast wysokiego blondyna dostanę przydział z byłym brunetem i to nikczemnego wzrostu- właściwie płeć też nie ma znaczenia byle dusza była afrykańska! :haha2:)

Maher, nie bierz tego osobiście, nie chodzi wcale o to, że dzieci mogą nam przeszkadzać, tylko o to że to my możemy przeszkadzać im np. nadmierną liczbą decybeli. Jeśli rzadko je widujesz, to pewnie że zabieraj, postaramy się im być dobrymi ciociami i wujkami :)

Kasa przelana, odwrotu nie ma.
Elutka, wina nie zabraknie, postaram się, tylko okulary zostawiamy w domu - niedowidzenie bywa czasami bardzo dużą zaletą - zwłaszcza jak chce się szukać włosów u byłego blondyna czy bruneta! Całusy dla wszystkich i do zobaczenia!

Maher co Ty chłopie! Przybywaj w komplecie, Peace:)
Zobacz jaką mamy wykwalifikowaną kadrę ;) (w zał. ze zlotu w Wildze)
A i Ciocie też są fajne :)

Lenka Ty to masz te sposoby - to takie proste (tym bardziej, że ja do bliży noszę :D)

pozdrosy serdeczne dla wszystkich, do zobaczenia

Moze nie wszyscy zauwazyli, ale pojawilo sie male sprostowanie do programu zlotu (pierwszy post w tym watku)

Nie powiem "a nie mówiłem" - bo się domyśliłem :D To było za czopkowe :D:haha2:

No to czekamy na prawdziwą wersję :)

Szanowne Towarzystwo!
W związku z silnym niepokojem społecznym, a także lawiną pytań kierowanych do Sambora i do mojej skromnej osoby na priv oraz na tel., niniejszym pragnę odszczekać przedstawiony powyżej program zlotu. Była to jeno chęć zasiania ziarna niepokoju w Waszych dziecinnych serduszkach, za co posypuję moją krótkowłosą łepetynę popiołem, a na progu ośrodka "Borek" powitam Was w worze pokutnym. Tak naprawdę to mamy zamiar zdrowo Was wszystkich przegonić na Waszych Afryczkach po krętych i wyboistych drogach, dróżkach, ścieżkach i bezdrożach Beskidu Wyspowego i okolic, a dodatkowo pozwolić się wykazać w rozmaitych konkursach i harcach (z nagrodami). Wszystkich, którzy cieszyli się na spędzenie kulturalno-oświatowego weekendu w murach krakowskiej Alma Mater zamiast wśród ryku przelotowych tłumików w miejscach, gdzie psy ogonami szczekają, przepraszamy i upraszamy cierpliwości. Albowiem w owym mrocznym tunelu ludzkiej niegodziwości i złośliwości (piję do siebie) widnieje światełko - gdy zorganizujemy z Samborem kolejny zlot za 30 lat w cenie pobytu na pewno znajdzie się 5 kufli Geriavitu, wycieczka autokarem, wizyta w muzeum rękodzieła ludowego i grzanie starych kości w ciepłych wodach siarczanych.
A tego, jaki jest naprawdę program kwietniowej imprezy dowiecie się na miejscu już niebawem. See ya!
Cytat sprostowanie patrz post nr:1:osy::hehehe:

Ja już się z dziećmi najeździłem, a teraz niech sobie same jeżdżą i z tego powodu zamiast z dziećmi przyjadę z Krzysiem Kwietniem.

Kasa poszła - Domek 2 osoby - Mirek, Krzysiek.