|  | 
| 
 1 Załącznik(ów) Patent hondy to lata 70-te... zresztą nie tylko hondy konserwatywność hondy sprawiła, że teraz się z tym bujamy, podczas gdy reszta świata poszła w impulsowe prędkościomierze dosyć szybko. co do smaru - z powodzeniem używam czegoś takiego Załącznik 146852 Nieważna jest marka, to są smary do wysokoobrotowych połączeń i temperatur. Przekładnia kątowa potrafi mieć ponad 100 stopni - smar dobrze to znosi. Nie jest twardy przy niskich temperaturach ale też nie płynie od wysokiej. Śmiało można brać też marki Oregon - są chyba nawet dwie wersje, jedna dodatkowo z molibdenem. Nic nie zastąpi regularnego serwisu, czyszczenia itp. | 
| 
 Jaką to ma temperaturę kroplenia i jaki współczynnik falex-a ? Dzieju, wiem co znaczy lekko-bieżny - uwierz mi (po za tym, że wyróżniamy smary stałe i półpłynne, jak np. do niektórych reduktorów). | 
| 
 Nie mam podstaw by ci nie wierzyć :) Co do korpusu ślimaka to mój jest od nowości, 233tyskm oczywiście zastosowałem podkładki które przesunęły ślimak na swoje miejsce, dystansowanie samą śrubką nie załatwia sprawy na 100% ale na pewno pomaga. Ramires ma rację że głównym powodem zniszczenia czy zużycia ....jest kierownik :) Smarowałem co tam miałem akurat pod ręką, nawet grafitowym ale jego nie polecam , także to jak z wymianą oleju nie jakość na pierwszym miejscu tylko częstotliwość a potem klasa oleju ale to nie ten temat. Także zaglądajcie tam a będzie jeździć setki tyskm. | 
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:27. | 
	Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.