Google Maps mają opcję ściągnięcia map offline. Od dawna tak robię i w największej dziurze nawiguje jak złoto.

Ale tylko na szosie. Mapy.cz jednak pozwalają na więcej.

To widać mamy inne Google bo mi nie zmienia samo trasy jeśli nie skorzystam.
Komunikat się wyświetla i jak nie za reaguję to znika sam.

Jest tak jak napisał Matias.
Tam się ładuje na ekranie taki pasek na zielono i to się samo zatwierdza.

Poza tym jak masz kilka punktów wyznaczonych po drodze to też jak nie klikniesz "dalej" to nie kontynuuje prowadzenia tylko stoi.

Wspomagam się GM przy planowaniu tras, przy przeglądaniu "przejezdności", przy wyszukiwaniu ciekawych miejsc wzdłuż trasy. Ale to wszystko w domu, przed wyjazdem.
GM - jak dla mnie - są ułomne, podają mało informacji dotyczących trasy, potrafią prowadzić mocno nielogicznie wyznaczając przebieg trasy nie mam pojęcia wg jakich kryteriów. Próby naciągnięcia trasy do takiego przebiegu, jaki się wie, że jest lepszy to droga przez mękę. Zdarzają się błędy takie, że owszem, przeprowadzi trasą ale mocno nadkładając drogę, bo komuś nie połączyło się kreseczką jednej drogi z drugą - przez to w zeszłym roku odpuściłem jezioro Kapetanovo.
A już używanie GM on-line poza UE, gdzie nie ma się "darmowego" transferu to następne kombinacje. W zeszłym roku w BiH byłem zmuszony wyszukać stacji benzynowej, wiedziałem, że w mojej usłudze GSM mam płacić coś koło 3.8PLN/100kB ale nie myślałem, że paczki zapytań są tak mało zoptymalizowane - kasa rzędu 150PLN poszła na parę prób wyszukiwań (i tak nieskutecznych), ledwie parę PLN-ów zostało by złapać kontakt z domem i dobić konto. Stację miałem zaznaczoną na jednej z map off-line (nie pamiętam czy mapy.cz czy maps.me) ale pokusiłem się o przejazd krótszą, choć niełatwą drogą do stacji, którą miałem pewną w swojej navi. Zaraz następnego dnia kupiłem ichniejszego SIM-a, by mieć dostępny transfer.
I tak się zastanawiam, jak Wy planujecie trasy, takie parodniowe, z wieloma punktami? GM ogranicza do 10 (choć jest sposób, by tę liczbę zwiększyć ale dość upierdliwy)? Jak wrzucacie punkty do zobaczenia? Czy tylko punkt początkowy- końcowy?
Przerabiałem różne navi, z telefonem na mapach off-line - strasznie się grzał. Moduł GPS, max rozjaśnienie ekranu i ładowanie swoje robiło. Próbowałem dawno temu Automapę - ubogo. Próbowałem MobileNavigatora - nie do użycia, dodawanie punktów przelotowych to łapanie się prawą ręką za lewe ucho. Choć to zależało też od wersji.
Od wielu lat jestem na IGO, mapy cały czas daje się dokupić, ale też zdarzają się błędy. Zawsze trasę układam ze wsparciem GM.
A jak GM prowadzi to można zobaczyć tu:
https://maps.app.goo.gl/LeAto6MdRqo6kdqi8

A prawidłowo powinno być tak:
https://maps.app.goo.gl/KXXUd2zZod5BBFBHA

A poniżej wspomniana błędna droga na Kapetanovo:
https://maps.app.goo.gl/fz21nwYnp3WCMzVB7

Wariant według Ciebie prawidłowy jest dłuższy kilometrowo i czasowo więc co w tym prawidłowego? Nie to że jakoś bronię GM bo w zasadzie nie korzystam.

Tak się tylko zdaje tym, którzy nie znają terenu. Ten dłuższy wariant prowadzi głównymi drogami, ten krótszy zadupiami z wąską, krętą drogą. Jeśli ktoś lubi wozić pasażerów obijając ich w samochodzie - wybiera krótszy, który niekoniecznie jest szybszy. Nie wiem jakie algorytmy ma GM do liczenia czasu - czy tylko droga i prędkość związana z ograniczeniami czy bardziej zaawansowane.
Ale często widzę jak obce rejestracje skręcają w Połomii.

Ok, czaję. Tego po danych po prostu nie widać.

W google maps nalezy tez wylaczyc opcje trasy z oszczedzaniem paliwa, wtedy tez nie prowadzi jakimis zadupiami, jak np jedziemy puszka

Wydaje się że najlepsza jest opcja planowania w kmz czyli google bo to jest stetyniestety najbardziej takie podchodzące narzędzie - są zdjęcia, są recenzje, jest streetview. No nie ma to gówno konkurencji.
Potem z kmz konwersja do gpx i ogólnie to wtedy każda apka to połknie - garmin, OsmAnd /jeśli ktoś używa tela tak jak ja/. No i każda po kresce z uwaga żeby nie przejebać skrętu.

Co do GM to planowanie wieloodcinkowe jest tam mocno z dupy i nawet jeśli zaplanujecie trasę punkt po punkcie i tą samą trasę wyślecie jako link to NIE wyświetli się tak samo.
Można ją wysłać na telefon i to zadziała /z konta google/ AAAALE - jeśli zmienicie przejazd, lub gdzieś się zatrzymacie i w 1/3 odpalicie tego kurwia z linka który sobie wysłaliście wcześniej to NIE zacznie nawigować i wśród pól pachnących i relaksu zrobicie sobie wkurwa oraz wysokie ciśnienie.

Ćwiczone, sprawdzane, jest jak napisałem.

Dlatego jadąc gdzieś daleko gdzie zależy naprawdę na trasie punkt po punkcie proponuję przygotowanie sobie paczek gpx i ich wyświetlanie na przykład w osmandzie z podkładem mapy lokalnej. Taki ersatz mapy papierowej.
Plus dodatkowy dodatni jest taki że w takiej Serbii czy innym nieEU mamy wyjebane na transfery, roaming itd bo OsmAnd nie potrzebuje żadnych danych - mapy są na urządzeniu.

Oczywiście przed wyjazdem polecam sprawdzić jak dana apka działa bo wzmiankowany OSM nie jest super intuicyjny. Powiem więcej :) kiedyś ogarniałem nieźle a teraz muszę się od nowa uczyć :)

No ale na pewno są inne aplikacje - chodzi tylko o poprawne wyświetlanie ścieżki NA TLE lokalnej mapy.

Do planowania na koniec ponowię - GM bije wszystko inne na głowę. Oczywiście jak się to pisze na forach :) YMMV ;)

swojego czasu po asfalcie (nie tylko w PL) jeździłem na Mapfactor Navigator. Wizualnie apka wyglada na archaiczną ale sprawdza sie w boju a GM nie cierpię przez to jak wyznacza trasy.

Jeśli mam być szczery to sporo w Finlandii nawigowałem z OSM i to naprawdę ładnie działało. Czas jednak leci i na pewno jest sporo innych ciekawych aplikacji.

Hmmm, to muszę się temu przyjrzeć w takim razie.

Dlatego tez zrezygnowalem prawie calkowicie z GM, bo sama zmienia trase. Kiedys trzeba bylo zatwierdzic zmiane, a teraz dzieje sie to automatycznie. Od dluzszego czasu jezdze na mapy.com (dawniej mapy.cz) i jest calkiem ok. Planowanie trasy w mapy.com, to mistrzostwo swiata jest.

nie potwierdzam, że dzieje się to automatycznie - wciąż masz okienko z info i pasek postępu. jak przegapisz to masz automatycznie :D

3 mapy.com są również offline? da się wygenerować z zaplanowanej trasy plik GPX? istnieje możliwość rejestracji przejechanej trasy?
ile kosztuje subskrypcja na rok? Cała Ełropa się w to łapie czy można dokupować po kawałku jak w OSM?

45,99 na rok.

No właśnie wkurza mnie to niesamowicie. Tego nie da się jakoś zmienić w ustawieniach? To idiotyczne jest żeby samo zmieniło sobie trasę bez mojej zgody.

no przecież piszemy :D wyrażasz zgodę nie naciskając guziczka :D

inne oblicze 'chujowego' GM jest takie, że jest to jedyne urządzenie/app, które ma podgląd na to co się dzieje faktycznie na drodze. na drodze nawet 400km od miejsca gdzie się obecnie znajdujemy.
jeśli jest jakiś GRUUUBY fakap w postaci korka o długości 10km /widywałem takie w DE/ to będąc 200-300km możesz dostać propozycję trasy alternatywnej? docenisz? :D :D :D

oczywiście motocyklem nie ma to aż takiego znaczenia /choć jazda środkiem w korku w DE może kosztować zdrowy opierdol i sporo marek/ ale puszką to może być albo nie być.

Nie jedyne, Mapy.com też ma (choć nie wiem skąd ściągają dane - GM ściąga dane korzystając z niewiedzy użytkowników, że takie dane udostępniają, nawet nie korzystając z nawigacji - trzeba mocniej w oprogramowanie fona się zagłębić ,by to wydłubać).

Mylisz się Matjasie. To samo masz w Waze, które jest free i IMO o wiele lepsze niż GM choć to chyba jest własność gugiela.

wiedziałem, ze to napiszecie.
mylę się bo ludzką rzeczą jest się mylić ale mylę się tak niedokońca bo odpowiedź na moją pomyłkę już napisaliście powyżej.

GM jest JEDYNYM narzędziem które dysponuje tymi danymi. to, że WAZE /znane mi bo korzystam z niego w CZ gdzie genialnie ogarnia odcinkowe pomiary i radawy/ czy Mapy.com udostępniają takie informacje wynika tylko z tego, ze korzystają z jednego i tego samego, jedynego, źródła.

nie ma się o co kłócić oczywiście - chodzi o to, która apka działa najlepiej, jest najbardziej przyjazna użytkownikowi i która umożliwia idealne planowanie trasy punkt po punkcie tak jak MY chcemy a nie tak jak chce GM.

dodatkową wadą GM jeszcze jest to, że jak już planujemy punkt po punkcie i nie będą to stricte wsie tylko choćby małe miasteczka, zawsze będzie franca ciągnąć do centrum - a ja nie chcę do centrum bo chcę do kolejnego punktu więc warto pamiętać żeby parę KM PRZED celem kliknąć w EXIT i kliknąć USUŃ PUNKT.

Problemy pierwszego świata :D

matijas - jeśli tak jest, jak piszesz to straszne kombinacje przy nawigowaniu z GM.
W IGO tworzę waypointy w miejscach, które chcę zobaczyć, w pliku inicjacyjnym IGO mam możliwość ustawienia odległości, przy jakiej "zaliczy" mi odwiedzenie punktu (w którejś wersji IGO miałem grzebnięte w tym pliku z ustawieniem tej odległości na 1000m, mocno się zdziwiłem będąc w UA jak mi punkty trasy znikały :-) ).
Nigdy nie układam trasy wybierając tylko miejscowość bo było by tak jak pisesz - ciągnie przez centrum.
Trasę wpierw planuję w googlach w moje mapy, tam mam możliwość podglądu zdjęć satelitarnych by sprawdzić, czy czasem nie ciągnie mnie jakimiś leśnymi/gruntowymi drogami tylko dlatego, że ma tam routing - szkoda mi czasu na męczenie się w terenie, jeśli nic tam nie ma ciekawego. Później taką trasę przeklepuję do IGO, które ma inną kategoryzację dróg więc muszę tak jakby przejechać całą trasę sprawdzając czy pokrywa się z tą już opracowaną w moje mapy.
Mocno ręczna robota, trasę zaczynam opracowywać parę miesięcy przed wyjazdem, ale plusuje to podczas wyjazdu, że wiem, czego się spodziewać.

shit in - shit out :D

tak trochę jest w GM. nie da się wielu rzeczy dookreślić.
pomijając nakład pracy - NIE DA SIĘ - porównać GM do 'ręcznie', mniej lub bardziej, tworzonej trasy /pomijając już samą platformę nawigacyjną/.


kieeeedyś klikałem punkty ręcznie w GoogleEarth. potem kmz konwertowałem do gpx w GPXBabel :D i wrzucałem na 60CSx :D działało zawsze bez pudła :D
starość nie radość chyba :D

W Niemczech sie nie omija aut w korku jadac miedzy nimi, bo jest za drogo. Znacznie taniej jest poruszac sie pasem awaryjnym ;)

Jak korek ma 10km i pada i do tego ciężarówki zjechały na pas awaryjny żeby otworzyć środek to którędy będziesz jechał mądralo? :)
Nie zapierdalać, ot toczyć się te 30-35kmh i nie środkiem korytarza i będzie ok. Takiej jestem wiary i tak właśnie robię.
Faktem jest że Niemcy na motocyklach stali w tym korku w deszczu. Niewyobrażalne serio.

Pojade powoli tuz obok ciezarowek, zeby sie lapac na pas awaryjny :) Ja wiem jakie tu sa mandaty i wiem dlaczego oni stoja w korku zamiast jechac.