Nierozumię cytacenia mnie w odniesieniu do Twojego wpisu.

Piosenka Łony (wstwiłem link) odmienia słowo "gdyby" :) Taka cecha narodowa :)

Nikt nikogo nie wrzuca do jednego wora, po prostu niektórzy sami wchodzą do wybranych worków i potem zdziwienie że ktoś to zauważa.
Znam ludzi jeżdżących marką BMW i są niewykrywalni czyli nie można ich rozpoznać.
Ale są też tacy co to są wręcz odwrotni , niemal krzyczą i się odpowiednio zachowują czasem nawet fanatycznie.
Także niektórzy sami wybierają worek, reszta niezależnych nie wchodzi do żadnego.
Nikt też się nie śmieje z nikogo tylko dlatego że wybrał tą markę dopiero jak ten ktoś specyficznie się zachowuje to jest zauważany.
Tak to widać z boku.
Także Wojtku nikomu się krzywda nie dzieje.

Tylko BMW! Żadnych azjatyckich aberracji :D

Dobre, chaos rurek i przewodów konra piękno i prostota :Thumbs_Up:

dobra, dobra :D nie ma bardziej pop... ukladu chlodzenia niz ten w Trampku. gumowych rurek jest tylko... 10 :D w ogole seria XL-V XRV to inzynieryjny sen wariata :D tyle, ze wybitnie solidny i trwaly.

i tak nic nie przebije prostoty Cagivy Elefant (Silnik Ducati) Cała elektryka opiera się na 3 bezpiecznikach i dwóch wiązkach kabli .Silnik L2 chłodzony powietrzem bez żadnych rurek . Bardzo mi to odpowiada w serwisowaniu (jest szybko i łatwo) w TA rzeczywiście jest tyle gumowych węży ,ze ma co pęknąć . Mój ma ponad 250tys i nigdy nic nie ciekło z węzy.

i do tego paski rozrzadu a nie osrane lancuchy.

w xlv750r mialem jeszcze kardan. i komu to przeszkadzalo? produkcja tylko 1983-85 :(

Miałem szerzej napisać ale Dzieju ujął to doskonale. W ciągu 1.5 roku miałem trochę kontaktów z mniejszymi lub większymi tzw. miłośnikami marki BMW. Sam miłośnikiem nie zostałem, ale sympatykiem konstrukcji, dopracowania i tego o czym szynszyll napisał: prowadzenie, heble, ergonomia. To jest rewelacja jak człowiek się oswoi - mówię akurat o moim olejaku.

Nie jest zaskoczeniem, że najfajniejsi beemiarze jakich poznałem to ci nasi, z FAT :) Ale miałem też ileś przypadkowych spotkań w trasie i tak, niektórzy ludzie sami wskakują do danego worka. I jak wychylają z niego głowę to z dezaprobatą patrzą na wszystko dookoła bo takie jakieś tanie, nie prestiżowe i w ogóle. Tak się niektórzy zachowują i daje się to odczuć - mówię wyłącznie z własnych doświadczeń.

Mam jednak pytanie do bardziej obytych - czy jest to specyfika w pomrocznej czy szerzej w Europie?

Pozdrawiam
zimny

Ja lubię BMW za dostęp do części. Pisze to już nty raz na FAT.
Do 30 letniego R2V zamówiłem w poniedziałek części do gaźników, wczoraj odebrałem. JEDEN kurwa dzien. Całodobowy dostęp do wszystkich zajebistych katalogów. Po prostu trzeba sprowbowac żeby zobaczyć różnice.

Graty do zabytka w jeden dzien. Spakowane w woreczki z numerem części. Kawa gratis.

Już brzemię motocyklisty jakoś dźwigam - ze śmigłem sobie poradzę tradycyjnie mając to w dupie.


W EU jest nieco inaczej. Kolesie jeżdżą i kasa po prostu jest. Nie wynika z wyprzedzania na trzeciego, wpierdalania się w kolejkę na czerwonym, bycia NAJcwanszym. Po prostu się żyje - u nas BUT kształtuje świadomość. Tyle.
Z zachodu Europy mamy łatkę dzikiego, prymitywnego kraju. Ja już z tym nie dyskutuje. Trzeba zobaczyć różnicę i wtedy dyskutować - być może dlatego BMW się tak z dupy u nas kojarzy.

Dzięki Matjas. Co do części do BMW potwierdzam - to inny lepszy świat. Trochę zamawiałem do GSa i w kwestii dostępności, szybkości i obsługi - ukłony. Inni powinni się uczyć. :bow:

Co do kwestii społecznych - to myślę że bardzo trafnie to ująłeś... twoja metoda radzenia sobie z tym podoba mi się :)

Bo bardzo droga była produkcja XLV co oczywiście przekładało się na cenę.; To samo było z Cagivą Elefant 900 IE (wtrysk)i z bogatym zawieszeniem i innymi gadżetami. Cena w 1990 wynosiła tyle co golfa przez co sprzedaż była bardzo niska wiec wycofali sie z bogactwa. Produkcka tylko 2 lata 90-92. Dlatego teraz uzyskują kosmiczne ceny https://www.autoscout24.pl/oferta/ca...bucket=unknown

XLV750R tez teraz ksztuje miliony, ale czy za cene CRF1100, GS1250 czy Tigera 1200 nie kupisz w salonie sensownej klasy B czy nawet lepiej?

Nie wiem nie wiem Szyn :D Dacia kosztuje ponad stówę obecnie :D

to jest obecna klasa BE :D

Fiat, skoda - nie chce mi sie dalej szukac. T1200 to 85 tys minimum. R1300 na pewno 100 przekroczy

Duster i Jogger sa tansze od T1200

Tańsze jak nie maja NIC i najmniejszy litrowy TCe :)
Jak dołożysz cokolwiek trochę to masz 95 i lepiej - za dacie.

No a gs za stówę to już chyba żadna nowość.

Nowka GS 1250 od 81tys

Słowo kluć - OD ;)

najwyzszy model Fabi w cenie T1200, do ktorego tez pierdyliard gadżetów za miliony mozna dokrecic. zasadniczo mysl jest taka - topowe modele motocykli kosztuja niemalo.

1.0 TSI 81 kW (110 KM) manualna, 6-biegowa:73 600 zł, 77 200 zł, 82 950 zł, 86 700 zł - opcja Monte Carlo

p.s. dawno nie ogladalem stron samochodowych i powiem tylko tyle: co za gowno sie ludziom probuje sprzedawac. bosz...

Laaaajf: https://www.facebook.com/BMWMotorrad...55220238875850

ciekawe czy tez w brazylii go beda robic... wesola statystyka na dobranoc :D

No i proszem, taniocha od 86 900 zl

https://www.bmw-motorrad.pl/pl/model...e/r1300gs.html

Przy wpłacie własnej rzędu 29k rata miesięczna brutto circa 1300 na 3 lata. Nie piszą nic o wykupie ;) i ubezpieczeniu przez ten okres. W drugim roku pakiet będzie bolał ojapier

śmichy chichy ale jak sie odejmie mase plynow w BMW to wychodzi rowno to samo co sucha... XRV750 RD04 z 1990 :D a ile szajsu wiecej jest w BMW chyba nie trzeba pisac.

Viadro 1000 z łańcuchem mokre wazy 276kg

Tygrys 1200 z kardanem mokry wazy 249kg

R1300GS mokry - przypomne - 237kg - 39kg mniej niz Honda

Honda dlatego dużo kosztuje bo też tyle waży. :D

wiesz co mowisz :D zainwestowałeś w jedną z cięższych :D

to ja podam konkret :D jak to mawia jeden kolega z Podkarpacia: ochujuzłoty :D

skoro już osiągnęliśmy konsensus co do wyglądu to mogę napisać: 121koła za CB500X z cyckami? :D

Matjas, to jedynie 17 średnich miesięcznych zarobkow w Polsce. Mocno na wyrost kwilisz :).

To się w leasing weźmie :dizzy:

silnik stopień sprężania 13,3 : 1
akumulator 12 V / 10 Ah :) :)

wizualnie... konkretnie odchudzony. Odnoszę wrażenie, że cały zadupek jest z plastiku

Jak na bmw spoko , trochę w stylu starego HP

deklaruja na stronie mase sucha hp2 na 175kg, wiec tyle ile wazyl pierwszy transalp 600 w 1987... tylko, ze to nie ma ABS i ma gowniany hamulczyk na jednej tarczy. no i nie ma wody. ciekawi mnie czemu tak krotko to tlukli. serie G robili dla nich Tajwanczycy to sobie mogli olac. poszperam gdzie produkowano HP2.

poszukam tez przekrojow tego 1300 bo pisza, ze to ma mokre sprzeglo wiec ponownie upchane w silniku. pytanie tez gdzie upakowali alternator bo wiem ze w LC byly z nim cyry przy wymianie. 610W z trojfazowej pradnicy z magnesem stałym? hmmm... 48A na wyjsciu z reglera. ma sens. cos jak masa tego chinczyka :D w 1250 deklaruja 40A na wyjsciu z tego pizdzika. OK. harcerz nie klamie :D

Ja nie kwilę ze mnie nie stac tak jak Ty ;) po prostu uważam ze to za drogo

:D

jednak nie odważyli się dać z przodu "normalnego" zawieszenia. Samo odchudzenie motocykla mi się podoba. Zobaczymy jak to zrobiono od środka ale jeszcze katalogów brak.

Masa masa... dołożyli bajerów, całość odchodzili. W automotive nie wróży to dobrze dla trwałości oraz niezawodności. Ciekawe czy rama z tej samej rury czy też pociekasili. GS miał lampę która z daleka każdy rozróżniał, tutaj tego raczej nie będzie

Rama aluminiowa nowa z tego co czytałem, ale ja się nie znam na GS - nie mój charakter, podobał mi się jeden przepraszam za to i przyznaję się, był to 1150 ale tylko Adventure na niebieskich/filetowych kołach i pojedynczej kanapie.

https://motogen.pl/bmw-r-1300-gs-juz...luminiowa_rama

Nie wiem o jakiej ramie jest mowa. U mnie na strychu stoi takowa rama i jest to tzw tylna rama pomocnicza, która służy głównie do tego aby kierownik miał na czym siedzieć i na czym kufry powiesić. W naszym przypadku są to raczej stalowe rurki

Szczerze to stary design bardziej do mnie przemawia. Nowy wydaje się taki na siłę usportowiony. Tyle na temat wyglądu

jak wyglada tak wyglada - siedzisz i patrzysz na droge. szkoda tylko, ze poprzez postepujacy rozwoj konstrukcji i podnoszenie stale poziomy skomplikowania producenci eliminuja swoje motocykle z podrozy poza zasieg Assistance. niby ADV a jak laweta po Ciebie nie przyjedzie to kapota. w USA w ofercie wciaz jest to:

https://powersports.honda.com/motorc...l-sport/xr650l

https://suzukicycles.com/dualsport/2024/dr650s

https://www.kawasaki.com/en-us/motor...LIST-_-VEHICLE

mozna nalac beny z butelki gdzies w gambii i jechac bez duposcisku... no ale na firmowego grilla na marine nie pojedziesz bo cie koledzy byznesmeny wysmieja

Szanownego klienta niemieckiego koncernu ma ratować japończyk;)?

po prostu fajnie miec lekki prosty motek co w nim nic nie ma i sie mozna szwedac po odludziach...

To był żart, tylko tyle. Na wyprawę poza eu dwóch nie zabierzesz, więc ryzyko z takim komputerem jak BMW wzrasta wraz z kilometrami od cywilizacji.
Miałem kiedyś auta niemieckie i nie po drodze mi z ich jakością. Stąd Japonia i ich produkty.
Ale to moje prywatne zdanie

To zależy od stanu umysłu i tego kto boi się wyśmiania i kolegów wyśmiewających. Ja osobiście mam bardzo mocno wyjebane na takie historie. Jak ktoś potrzebuje być bardziej "ekskluzywny" to nie musi ze mną pić a jak ma za małego to tym bardziej jego problem. Po prostu ograniczam kontakt z takimi ludźmi do absolutnie koniecznego minimum, najchętniej do zera. A na grilla i tak bym wolał taryfą przyjechać z oczywistych przyczyn. Jak ktoś wcześniej pisał, są ludzie którzy kupują takie a nie innego motorki czy generalnie rzeczy, szukając akceptacji. Ja bym radził poszukać innego towarzystwa.

PS w temacie mistrzostwa marketingu GSa i biznesów. Gadałem kiedyś u mnie w robocie z wysoko postawionym człowiekiem. Bardzo sympatyczny, żadnego zadartego nosa itp po prostu normalny facet. Zeszło się rodzinę, wakacje itp.. ja że na motorku jeżdżę, on się pyta na jakim, ja że na Honda AT, a on coś w takim stylu: że jak już będzie miał dzieci odchowane to kupiłby sobie takiego BMW GS :D. Człowiek nigdy na motorkach nie jeździł a już ma pod czaszką wypisane co by kupił jakby doszło co do czego - można ?

przegladam siec i 90% dyskusji na temat r1300gs dotyczy strony wizualnej. od wielkiego dzwonu ktos wspomni o innowacjach technicznych czy parametrach. dyskusja zasadniczo na temat: ladny czy brzydki :D

p.s. jak mawiał mój kolega: alufelgi są dla przechodniów :D

Ja mysle ze 1200adv się im udał ;)

kierunkowskazy w osłonach dłoni, ktoś ma coś z głową nie tak :mur:

https://youtu.be/0cRzWZfFRak?si=d8yGhANCGDvOBMYX

ogólnie wizualnie brzydki, że aż fajny jak to przystało na BMW :) bardzo mnie ciekawi sam silnik i skrzynia czy w końcu im się udała...

Podobno można dokupić (sic!) w pakiecie jakimś OFF - i kierunki są normalne :)

jeżeli off jest tylko w pakiecie to faktycznie rewolucja :) ale skoro jest tyle lżejszy to dlaczego nie tańszy gdzie tutaj logika...co by nie pisać to GS'a w GS'ie jest coraz mniej :) konkurencja ma się coraz lepiej więc BMW musi ograniczać materię.

panie Zbyszku! a czy ktos tym zjedzie z bulwaru?!

wez 25-cio latka co ma daczie daster do Parcha 4.2L na ostrej gumie i pojedz w las to chlopak zaniemowi :D albo SJ413 na MaxiCross z silnikiem z BMW. kto ma kase i bogatych rodzicow to sie bawi. my sie bawilismy UAZ-ami z 3.0 D z Merca. Pamietam jak w 1995 stanalem obok CR500 w krakowie na rynku. nie wierzylem, ze to wogole jest mozliwe... jak napisal w wierszu moj kolega: jesteśmy echem wyżu powojennego. za rzadcy by wyginąć za dziwni by przeżyć :D